Telenowele

brodzia

Mogłabym przewalić wstęp z filmweba, ale uważam że ten film zasługuje na coś więcej.

Opowiada o dwóch przyjaciółkach, nomen omen, zanim trafiłam na ten film, to nie przypominam sobie, by jakiś dotychczas obejrzany przeze mnie dotyczył tematu przyjaźni. Przede wszystkim dwóch, dojrzałych kobiet. Oczywiście jest z gatunku dramatycznego, więc spełnia je, ale niesie za sobą coś więcej, coś o czym warto sobie przypomnieć.

martoslawa · Wysłany: 23:31:55 20-12-16 Temat postu:

Melduję się!

Pan Mert · Wysłany: 23:33:24 20-12-16 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 23:36:25 20-12-16 Temat postu:

Dajemy! Ja już mam prawie 2 minutę

martoslawa · Wysłany: 23:36:56 20-12-16 Temat postu:

Ja jestem na 4 minucie.

Pan Mert · Wysłany: 23:37:21 20-12-16 Temat postu:

Akcja z testem ciążźowym Millie

I ślub

martoslawa · Wysłany: 23:38:12 20-12-16 Temat postu:

Ale dziwne, że złapała tego chłopaka.

Nie wydawał mi się zbyt odpowiedzialny.

brodzia · Wysłany: 23:39:37 20-12-16 Temat postu:

Ja sie dziwie, że on ją chcial

Pan Mert · Wysłany: 23:39:50 20-12-16 Temat postu:

A może to on złapał ją i dojrzał

Milly ma guza

martoslawa · Wysłany: 23:40:56 20-12-16 Temat postu:

Laptop dla chomika.

Pan Mert · Wysłany: 23:41:50 20-12-16 Temat postu:

Nie to aparat/miernik płodności

brodzia · Wysłany: 23:42:49 20-12-16 Temat postu:

Matka to królowa życia

Miranda, nie babcia!

martoslawa · Wysłany: 23:44:51 20-12-16 Temat postu:

Ona są jakieś takie różne.

brodzia · Wysłany: 23:46:27 20-12-16 Temat postu:

bogowie seksu z kanalizacji

Pan Mert · Wysłany: 23:46:53 20-12-16 Temat postu:

Milly zamiast do męża, poszła do Jess powiedzieć o raku

Ufa jej