Telenowele

Aguska · Wysłany: 18:53:28 10-08-07 Temat postu: Labirynt Fauna

Nie zauważyłam tematu o tym filmie więc zakładam

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Historia młodej dziewczyny, która w 1944 roku, po zwycięstwie generała Franco, udaje się z matką i przybranym ojcem na wieś na północ Hiszpanii. Dziewczyna żyje w świecie własnych wyobrażeń i z trudem akceptuje rzeczywistość. Powojenne faszystowskie represje dotykające mieszkańców wsi zmuszają dziewczynę, by na swój sposób poradziła sobie z nimi.

Obsada »
Ariadna Gil :Carmen
Ivana Baquero :Ofélia
Sergi López :Kapitan Vidal
Maribel Verdú :Mercedes
Doug Jones :Faun / Blady mężczyzna
Álex Angulo :Doktor Ferreiro
Manolo Solo :Garcés
César Vea :Serrano
Roger Casamajor :Pedro
Ivan Massagué :El Tarta
Gonzalo Uriarte :Francés
Eusebio Lázaro :Ojciec
Francisco Vidal :Ksiądz
Juanjo Cucalón :Burmistrz
Lina Mira :Żona burmistrza

Film bardzo ciekawy, ale tez smutny. Zacęcam do obejrzenia

Angelica · Wysłany: 13:34:14 16-04-08 Temat postu:

Filmu nie widziałam, a szkoda bo wydaję się być ciekawy

ginger88 · Wysłany: 16:06:10 14-05-08 Temat postu:

Ja zamierzam obejrzeć w najbliższym czasie, więc wtedy się wypowiem

Słyszałam, że nawet fajny...ale wolę sama to sprawdzić

Notecreo · Wysłany: 17:07:01 28-05-08 Temat postu:

dla mnie torche zbyt brutalny czasami, ale ogolnie ladny filmik

ginger88 · Wysłany: 23:04:31 28-05-08 Temat postu:

Przy okazji pojawienia się "Sierocińca" wszyscy wracają do filmu "Labirynt fauna" i strasznie go zachwalają - chyba przez G. del Torro.
Nawet już go sobie pożyczyłam, ale jakoś nie bardzo mam czas obejrzeć

Widziałam gdzieś zwiastun i zapowiadało się ciekawie...

Notecreo · Wysłany: 0:36:24 29-05-08 Temat postu:

mnie to troche wkurza, ze neiktrozy mysla, iz Sierociniec zostal wyrezyserowany przez del Toro, a on byl tylko producentem
ogolnie Bayonie troche film "ukradł"

ginger88 · Wysłany: 1:04:03 29-05-08 Temat postu:

Często nawet można spotkać się z błędami i w wielu miejscach del Toro wymieniany jest jako reżyser...
Hm... No nie wiem, ale według mnie za film powinno się wychwalać bardziej reżysera, a nie producenta.

Notecreo · Wysłany: 5:16:29 29-05-08 Temat postu:

szczegolnie, ze to debiut rezyserski bayony

ginger88 · Wysłany: 11:40:24 29-05-08 Temat postu:

Tego nie wiedziałam.
Tak czy inaczej - jeśli film jest do bani, to winą obarcza się głównie reżysera, a jeśli film okaże się dobry, wtedy najważniejszy najczęściej jest producent...
"Sierociniec" bardzo mi przypadł do gustu, a o "Labiryncie..." się wypowiem po obejrzeniu

Notecreo · Wysłany: 22:05:26 30-05-08 Temat postu:

Labirynt jest fajny, ale Sierociniec bardziej mi sie podobał

Lilly_Rose · Wysłany: 23:49:33 31-05-08 Temat postu:

Labirynt fauna to dla mnie piekna, wzruszająca historia, bardzo mi się podobał, Sierociniec też jest ciekawy, ale Labirynt wg. mnie lepszy

ginger88 · Wysłany: 21:59:58 02-06-08 Temat postu:

No - w końcu obejrzałam Labirynt Fauna

Moim zdaniem nie ma porównania do Sierocińca, bo w rzeczywistości te dwa filmy są zupełnie różne.
Labirynt Fauna dla mnie to taka smutna, magiczna baśń - chociaż nie zabrakło w niej dość drastycznych scen.
Piękny film ze smutnym zakończeniem...

Angelica · Wysłany: 22:48:28 15-09-12 Temat postu:

film jest genialny

piękna i smutna opowieść

był magiczny klimat, i smutna okrutna rzeczywistość
Ivana Baquero jako Ofelia była genialna,

ta dziewczynka ma talent, była taka naturalna

Sergi López jako Kapitan Vidal, kolejna genialna rola

bunia312 · Wysłany: 0:00:52 16-09-12 Temat postu:

Obejrzałam ten film w czwartek kiedy był emitoany na TVP2 w Kocham Kino i jestem nim zauroczona.

Z jednej strony pokazane jest okrucieństwo wojny i ludzi. To co robił kap[itan Vidal było przerażające. Ciągle mam przed oczami jak bije butelką w twarz młodego mężczyznę. Bił go tak długo dopóki nie wbił mu twarzy w mózg dosłownie. I to jego strzelanie martwym ludziom w twarz żeby była pewność, że na pewno nie żyją.

Z drugiej natomiast strony pokazany jest magiczny, czasem piekny a czasem przerażający i niebezpieczny świat wróżek. Piękne dekorację, od których nie można oderwać oczu, dopełniają całości.

Zakończenie zarazem smutne jak i szczęśliwe. Niby Ofelia umarła jednak trafiła do swojego królestwa, spotkała rodziców i jak później mówił lektor panowała w tym królestwie przez długie lata.

Serdecznie polecam.

Angelica · Wysłany: 23:19:37 20-09-12 Temat postu:

zakończenie jest smutne ( płakałam na nim ) ale i szczęśliwe

film jest genialny, brawa dla reżysera że połączył dwa gatunki w coś tak pięknego

czytałam , że film podczas swojej premiery na festiwalu Cannes dostał owacje na stojącą które trwały 22 minuty