Telenowele

Vogue. · Wysłany: 16:25:58 31-05-09 Temat postu:

17x08

Gabon nieźle nam sie rozkręcił

.
Odcinek bardzo ciekawy, do konca nie wiedziałam kto odpadnie. Czy Suagr dobrze zrobiłą trzymając sie z były Fang? Wątpię. Być moze jej to wyjdzie na dobre, ale to jednak byłe Kota jest ciekawszym plemieniem, w którym znajdują sie czarne charaktery

.
Susie - a to ciekawe, wygrała immunitet. Nie przepadam za nią, ale coś wreszcie zaczęła robić.
Faworyci dalej ci sami - Kenny i Corinne.
Bardzo lubię Boba, Matta i Randy'ego.
Polubiłam Sugar (chociaż jest głupia i naiwna...).
Nie cierpię Crystal i Susie.
Mimo że nie przepadałam za Charliem było mi go szkoda jak odchodził.

17x09

Genialny odcinek.
Najlepsza TC w tym sezonie

. Myślałam, że zejdę ze śmiechu jak to oglądałam

. Najlepsza była Crystal jak głosowała na Randy'ego, GENIALNA !!!

Mimo że Randy'ego bardzo lubiłam to dob rze, ze odszedł, bo tej TC nie zapomnę do końca życia

.
Co do reszty odcinka. Jedna z najlepszy aukcji ze wszystkich sezonów, które oglądałam. Dużo rzeczy, ciekawe no i ta sprawa z ciastkami.
Immunity Challenge juz trochę gorsze, ale bardzo sie cieszę, że to Kenny zdobył immunitet

.
Generalnie odcinek świetny i sezon się niesamowicie rozkręcił!

słonko · Wysłany: 23:29:38 31-05-09 Temat postu:

widzę że ruszyłaś z odcinakami

mi też się 9 podobał

10 już nie bo to powtórki ....

a wracajac do rozmowy o Jonathanie i Parvati

łeb mnie boli wiec nic ciekekawego nie wymyślę

Parv lubiłam i będę lubić i nie potępiam niczego co zrobiła, trzymała z ludzmi z którymi była od początku, nigdy nie ukrywała że to jej sojusznicy, a Jonathana natomiast był z tymi z którymi 'było mu na ręke' przeszedł do znalazł się w Aitu od razu kombinuje z Yulem, przeszedł do Raro robił tak żeby on tylko nie odpadł, połączenie a on wraca bez mrugnięcia do starego Aitu... jak chorągiweka na wietrze... człowiek bez raz objętego kirunku
Danił żeby ci całkiem nie obrzydzić mojej osoby i osoby tej 'kochanej' dwójki to poweim ci tylko że w 16 nie było między nimi jakichś walk wprawdzie na początku Jonathan chciał się pozbyć Parv ale jakoś żyli w zgodzie wiec widać ze to tylko gra i że ludzie po zakączeniu programu całkiem inaczej na to patrzą i na siebie nawzajem

Carlisle Ott · Wysłany: 7:28:28 01-06-09 Temat postu:

Przecież mi nie obrzydzasz swojej osoby

To tylko dyskusja

Co do tego, że po programie ludzie się godzą, to wiem xD Już na reunionie widać, że mają do siebie inne podejście

Ja Parvati nie lubiłem od samego początku edycji, w przeciwieństwie do Candice, która jednak pokazała swoje prawdziwe oblicze

Jonathan to taki swing vote, co swoją drogą jest bardzo dobrą taktyką, wtedy, kiedy sojusze są niezgrane i do momentu, w którym po połączeniu są dwa sojusze - Jonathan takim swing vote'em był... To, że zmieniał fronty oznacza, że grał

słonko · Wysłany: 21:56:20 01-06-09 Temat postu:

i takie swing voty są pierwsze do wylania

jak było w 9? Dolly myślała że włąśnie ona tak ma i się pozegnała z programem... ja Parv lubiłam od poczatku do Jonathana nic też nie miałam ale z czasem zalazł mi za skórę i go nie cierpię... nie wiem jak on w Stanach był odbierany czy nawet w Polsce jak jest teraz odbierany ale dla mnie on nie zasługiwał wogóle na wygraną jeżeli by dotrał do finału

Vogue. · Wysłany: 22:34:13 01-06-09 Temat postu:

słonko · Wysłany: 23:02:14 01-06-09 Temat postu:

mówisz o zwycięzcy 18??? bo już o nim słyszałam co nie co...
a wlaśńnie Magda ściagasz te edycja co ci wstawiłam? bo ciekawi mnie czy linki działają

i jak coś to ci 4 i 6 wstawię

(dwie moje ulubione edycje

)

Carlisle Ott · Wysłany: 7:25:46 02-06-09 Temat postu:

słonko · Wysłany: 13:17:07 02-06-09 Temat postu:

w końcu oglądnę 18 to będę wiedzieć kto to

pisze że nie zasługuje na zwycięztwo bo moim zdaniem nie zasłużył! sam nie wymyślił nic, był taką chorągiewka, w końcu to Yule był głównym rozgrywajacym tej edycji a nie Jonathan, Yule nie zrażał do siebie ludzi a Jonathan wręcz przeciwnie... a przecież wiedział że ci ludzie będą sędziami i ich głosów nie otrzyma
dlaczego uważasz ze go nie lubię przez to że 'zdradził' Parvati??? gdzie tak napisałam? nie lubię go za jego chamstwo, postawę to jak odnosił się do innych uczestników, za epizod z jedzeniem, za zdradę Raro nie chyba tylko bardziej go znielubiłam...

Carlisle Ott · Wysłany: 13:57:33 02-06-09 Temat postu:

Wiesz, niby Yul to wszystko wymyślił, ale jednak nie kontrolował tego, że Jonathan pójdzie do Raro (nie chcę nic mówić, ale w Aitu przed jego zdradą krążyły opinie, że powinno się go wyrzucić), nie Yul zdołał się utrzymać we wrogo nastawionym plemieniu i nie Yul miał decydujący głos w sytuacji, w której szantażował Jonathana.

Nie chcę nic mówić, ale to Parvati pierwsza zwyzywała go od szczura i powiedziała, że chce się na niego zrzygać. On się tylko zemścił na niej, na tępym Adamie i Candice.

Nigdzie tak nie napisałaś, ale mówiłaś wcześniej, że jest szczurem, bo zdradził Aitu, żeby zdradzić Raro. Podejrzewam, że gdyby w Raro były same osoby, których nie lubisz, to trochę inaczej byś do tego podchodziła xP

PS: Do Magdy : Magda, ratuj w grze Jonathana

Bo już długo nie pociągnie x( (dla wyjaśnienia jeszcze nie odpadł, bo podwójny głos jednej z uczestniczek był nieważny, bo nie miała zaległości ;] )

słonko · Wysłany: 14:29:00 02-06-09 Temat postu:

no bez przesady? czy to jakieś wybory?? ratuj Jonathana??? tak samo ja moge napisać do kogoś ratuj Parv... troche szacunku dla innych głosujących... nie bierz tego do siebie ale grajmy uczciwie co?

oczywiście każde moje słowo przerobisz na siebie... nie wiem coś się tak tej Parvati uczepił i tego że to niby dlatego że ona była w Raro a Jonathan ich zdradził ja go nie lubię... równie lubię Ozzego jak Parv wiec mogłabym napisać że Jonathan jest super bo pomógł Aitu i Ozzy się utrzymał... zdanie o kimś wyrabia się za to jaki jest i co robi ale u mnie przede wszystkim zdanie o Jonathanie takie złe zdanie o nim jest tylko i wyłącznie winą jego zachowania i postawy
gość jest nie miły, ma chamski sposób być więc go nie lubię
każdemu z nas podoba się co innego i dlatego są różne zdania na jego temat... w tym i moje zdanie, a to że pomógł wywalić Parv zwłaszcza że odpadł przed nią i zdradził Raro (lepiej nie czytaj jak chcesz mieć radość z oglądania

)
nie wiem co było przyczyną tego ale w 16 według mnie przynajmniej całkiem inaczej się zachowywał choć na początku jak go zobaczyłam to miałam mieszane uczucia

Vogue. · Wysłany: 14:40:49 02-06-09 Temat postu:

Carlisle Ott · Wysłany: 14:54:39 02-06-09 Temat postu:

Kasia: Ej no weź się nie bulwersuj

To zabawa, ale i tak jestem zawzięty, w końcu nie mogę pozwolić, żeby "szczur" odpadł przed "rzygającym tępym uśmieszkiem"

Nie biorę tego do siebie, ale moim zdaniem nic nieucziwego w tym nie ma

Po prostu zachęcam do głosowania na mojego faworyta, którego Magda bądź co bądź lubi

Nie zmuszam jej do tego, ani nie zakładam drugiego konta, żeby mu dodawać punkty xP Ale jeśli Cię tym uraziłem, to przepraszam

Przerobię

Nie - tylko wykorzystam w odpowiedni sposób

Taki już jestem - ja się uczepiłem Parv, Ty Jonathana

Ozzy'ego też nie lubię, za to, że za czasów etnicznego Aitu specjalnie przegrał walkę, żeby pozbyć się Billy'ego

Nie wiedziałem, że lubisz Ozzy'ego

Wiesz, ja nie zawsze wyciągam poprawne wnioski

Ja lubię Jonathana i tego nie zmienie - ja jego chamstwo odbieram jako zabawność

Może i jest niemiły, ale na bank nie dla każdego i na bank nie bez powodu

Teraz Ty trochę źle zinterpretowałaś

Nie powiedziałem, że pomógł wywalić Parv, tylko że zdradził Parv (jako częśc Raro), co nie jest moim zdaniem równe

16 nie oglądałem, może w wakacje się zabiorę

Magda: Dzięki

A tak co do Erinn, to myślę, że ona ma szansę na All-Starsy

Vogue. · Wysłany: 15:40:22 02-06-09 Temat postu:

Ozzy według mnie to bardzo dobry zawodnik, chociaż też za nim nie przepadałam. Myślę, że na pewno jest inteligentniejszy od Adama/Candice i Parv, ale i tak mięśnie u niego przeważają niż mózg

.

Myślę, że Erinn na pewno będzie All Starsach, ale oprócz niej zobaczymy pewnie też Coacha... .

Oprócz nich myślę, że jest jeszcze szansa na Tysona i Brendana, ew. Sierrę.
Oczywiście o ile All Starsy będą. Chodziły pogłoski, ze mają być jeszcze dwie edycji, a 21 ma być ze wszystkimi zwycięzcami poprzednich i na tym ma być koniec Survivora

. Ale nie można wierzyć mediom, więc wszystko zależy od oglądalności 19 i 20 edycji - jeśli będzie bardzo dobra, być może CBS zamówi kolejne sezony.

słonko · Wysłany: 16:32:24 02-06-09 Temat postu:

ciekawe by było jeszcze jedno all stars

a do tematu Jonathana już nie będę wracać bo tak samo Danił jak ty zdania nie zmienię na jego temat
Magda gdzie jesteś w Gabonie??? bo wiesz ta osoba któa ci mówiła że pod koniec się rozkręca miała racje bo mi się do połaczenia bardzo spodobała ta edycja

a ja przy 7 jestem

i też mi się podoba

choć Sandry i Jonnego nie moge znieść... i Christy... ale ona najmniej mi wadzi z tej trójki

Vogue. · Wysłany: 17:10:54 02-06-09 Temat postu:

No jestem przy 9 odcinku

. Tyle co komentowałam na forum

. Reszty nie mam jeszcze sciagniętej, bo ostatnio strasznie zacina mi się internet i nie mogę nic ściagać

.
Faktycznie, edycja się rozkręciła. Gabon to przeciwieństwo Tocantins (18), gdzie przed połączeniem wydawało się, ze będzie to jeden z najlepszych sezonów w historii, ale później uczestnicy porobili tak masakrycznie głupie błędy, że aż odechciało się oglądać.
Wydaje mi się, że zawiniła tutaj ekipa castingowa, bo az 12 osób z 16 w Tocantins było 'zwerbowanych' do Survivora, a nawet nigdy go nie oglądali! Nie mieli pojęcia jak w to grać i skończyło się jak skończyło. Jeden z prawdziwych fanów Survivora był Spencer, ale on NIESTETY wyleciał na początku, a mógłby bardzo dużo namieszać.

Po Gabonie oglądnę chyba 1 sezon

. Będę lecieć po kolei

.