Telenowele

martoslawa · Wysłany: 20:00:32 03-11-16 Temat postu:

Dziadek teraz na falach zginie.

I zostanie słońceeee.

Kaisa · Wysłany: 20:02:03 03-11-16 Temat postu:

No i dobrze, niech staruch umiera!

martoslawa · Wysłany: 20:03:09 03-11-16 Temat postu:

Ale chyba dziadek będzie ostatnim trupem.

Słońce im już nie wyjdzie. Dobra, ostatni odcinek.

Eeee, czarna jednak niewinna, pomyliłam się.

A myślałam, że wyjdzie z niej jakieś zło.

Kaisa · Wysłany: 20:04:45 03-11-16 Temat postu:

No to lecimy

Ale braciszek wrobil Pierre-Marie

martoslawa · Wysłany: 20:09:25 03-11-16 Temat postu:

No to już wiadomo czemu ojciec wolał tego Erwena aka Ryana. O wiele bardziej inteligentny.

Jaki psychol Cristian. O.O Ale jest i nasz wybawca!

Kaisa · Wysłany: 20:11:02 03-11-16 Temat postu:

Ale Lucas zazdrosny.

Mam ubaw jak obserwuje przez lornetkę ją z Chrisem

Christian powinien mieć porządnie obity ryj! Co za cham!

no i przyszedł Ryan sie nim zająć.

martoslawa · Wysłany: 20:14:24 03-11-16 Temat postu:

Ale mnie rozwalił tym, że jak Marie wyjdzie, to koniec z nimi.

No co on nie powie.

"Ale przynajmniej poznałaś mnie".

Kaisa · Wysłany: 20:16:32 03-11-16 Temat postu:

Buc i tyle.

martoslawa · Wysłany: 20:18:14 03-11-16 Temat postu:

Uuuuuu. No to wpadli.

Dobrze, że latarki mają przy sobie. xD Ale czemu ta krew z tego smokaaaaa. A nie z fal. xD

Kaisa · Wysłany: 20:23:46 03-11-16 Temat postu:

Płynącej krwi nie ogarniesz. Pewnie dlatego, że ojciec rodu zginął

Złoto znalezione

I Ryan złapany

martoslawa · Wysłany: 20:27:03 03-11-16 Temat postu:

To na co te fale w takim razieee? Żeby nas zmylić, że Christian nie żyje? xD

Ech, teraz go wypuszczą, będą śledzić i przyłapią na gorącym uczynku.

Kaisa · Wysłany: 20:31:06 03-11-16 Temat postu:

Szkoda, że nie zabił Chrisa.

No i wyszło oficjalnie, że Marie to córka Mary.

martoslawa · Wysłany: 20:34:47 03-11-16 Temat postu:

Hahahahhaha, ale delikatnie wyskoczył przez ten balkon.

Kaisa · Wysłany: 20:38:46 03-11-16 Temat postu:

Ale tatus zostawił córeczce cudne nagranie o byłym narzeczonym

Teraz juz nie będzie miec wyrzutów, że go oleje

Rozmowa ojca z córką. Jakby tylko ogarnął wcześniej, że ona przeżyła, ileż mniej trupów by było..

Nie sądzę, że Ryan umarł. Nie ma ciała, nie ma trupa, nie ma smierci

martoslawa · Wysłany: 20:48:04 03-11-16 Temat postu:

Hahahaha, a teraz mamy skok z latarni! Może przeżyje, w końcu po skoku z balkonu wiemy, że niezły z niego skoczek.

Uuu, Lucas garnitur ubrał, czy mi się zdaje?