Telenowele

[Barbarita Montesinos]

Jeśli chodzi o mnie to Corazón Indomable

[syla6667]

A dla mnie chyba Libre para amarte i La tempestad

[Matilde]

[syla6667]

[Matilde]

[Raquel Becker]

Pewnie że Mój Grzech <3
Wspaniała telenowela <3 jestem pełna podziwu dla Juana Osorio że stworzył coś tak wspaniałego i doskonałego do tego historia oryginalna na co jest plus
Chemia między protami <3 do tego bez przeciągnięć i wymyślania głupot. A prot miał zaufanie do protki zawsze jej pomagał ją wspierał <3
Ale też Zbuntowani <3 swietna telka z humorem te akcje Giovanniego teksty cudownej postaci Roberty Pardo która zawsze mnie rozmieszała . Chemiczny duet między Dulce i Uckerem zawsze nie wiadomo było co im odwali <3 i też świetne drugoplanowe pary <3 440 odcinków to zdecydowanie mało . No i cudowny prot Miguel Arango
Jeszcze Nieposkromiona Miłość ta telka również wywarła na mnie ogromne wrażenie . Wspaniały scenariusz nigdy się nie nudziłam na odcinka . Cudowna rola Silvii i Cristiana którzy zawładnęli moim sercem <3 i do tego wspaniałe czarne charaktery <3

[syla6667]

Ja też byłam w szoku jak przeczytałam Twój komentarz i napisałaś, że chodziło o najlepsze i wtedy jeszcze raz przeczytałam nazwę tematu

Ok, to ja się muszę zastanowić, która produkcja była najlepsza, bo mam wiele ulubionych... np. Mi pecado, El color de la pasion, Teresa, Do diabła z przystojniakami, Serce Clarity, Rebelde...

[Barbarita Montesinos]

Co do Libre Para Amarte to się zgadzam - klapa stulecia, ale LT bardzo lubię Ale uważam, że nic nie przebije Corazón Indomable - mimo fatalnego prota, który nie podobał mi się nawet z urody, i tak tą telkę uważam za ARCYDZIEŁO ! Zasługa w tym przede wszystkim Any Brendy - chyba nikt inny nie potrafiłby tak przekonująco zagrać dzikiej Maricruz przeistaczającej się w prawdziwą damę, ona wzruszała mnie do łez jak na początku cierpiała biedę, a potem z kolei cieszyłam się razem z nią z zemsty Zresztą nie skończyłam jeszcze oglądać, ale do września pewnie skończę, ale i tak zacznę od nowa w tv Krótko mówiąc - polecam wszystkim !

[Aire]

Mój grzech i El color de la pasion

[Milady]

Duch Eleny

[Julita]

El Privilegio de Amar chyba żadna współczesna telenowela jej nie przebije

[Stokrotka*]

Chyba pozostanę przy tym co uwielbiam może od niedawna ale uwielbiam czyli El color de la pasion
Sama fabuła, historia wciągająca, żaden odcinek nie nudzi, bo nie ma zbędnych rozmów, scen czy postaci wprowadzonych bezsensu, tak po prostu.
Genialna gra aktorska i to prawie wszystkich zaangażowanych w ten projekt, a przede wszystkim Claudii Ramirez, Moises Arizmendi, Esme Pimentel, Erick Elias i nawet Rene Strickler nawet wątki poboczne jak ostatnio rozwijanie znajomości Lalo i Tere jest super poprowadzone, nikt nie zapomina o wprowadzonych postaciach i wszystko trzyma się kupy
A na koniec, przede wszystkim genialna para protów można jedynie na nich patrzeć i już czuć chemie, a jak jest coś więcej to :love;

[Barbarita Montesinos]

[nika1986]

Amor real

[Matilde]