Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tinkerbell Prokonsul

Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:02 01-10-08 Temat postu: |
|
|
Brooke lepiej wygląda:)
Słodka Niania Carrie kopiąca grób hahahaha i ten jej obłędny wzrok..przepraszam ale czy ona mieszka na jakimś odludziu? bo nie wiem czy poprostu nie zauważyłam tego ale jak żaden z sąsiadów mógł nie zauważyć człowieka uciekającego czytaj czołgającego się z jej domu albo Carrie kąpiącej grób, to jest dla mnie co najmniej dziwne.
A jak się zestroiła do uśmiercenia Dana..i potem ta siekiera.. ta muzyka jak z rasowego thrillera czy horroru a potem jak Deb ja pierd*** bitch
Peyton wpada do sklepu i ten jej monolog jaka to jest szczęśliwa..mogłaby przynajmniej zauważyć że coś jest nie tak z Brooke i się zamknąć albo przynajmniej się tak durnie nie uśmiechać. Och jaka ona jest samolubna.
Gdy tylko zobaczyłam Lindsay stwierdziłam że strasznie przypomina mi Paris Hilton haaha, i ten jej wyraz twarzy gdy Lucas mówi: Moje wesele" bezcenne heh:)
Szkoda mi też Nathana że nie wróci grać..
Cieszę się że Milicent wróciła do Brook ale w takim razie co z Mouthem czyżby on też wrócił?
Nie rozumiem końcówki za bardzo..to co się działo to było realne czy nie? Bo jak Carrie się nie wykrwawiła i nie zdechła? I jak to możliwe że Dan żyje po tym co ona mu zaserwowała w szyje? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony

Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:47 01-10-08 Temat postu: |
|
|
monisia99 napisał: |
Nie wiem czym Lindsay była taka zbulwersowana, zostawiła go przed oltarzem, potem on dlugo cierpiał , ona zrozumiała że on kocha Pey no i co są razem w końcu Luke się opamiętal i zrozumiał co trzeba zrobić , a Lindsay chyba nie domyśliła się że Luke pozbiera się tak szybko , po prostu wear.....
|
nie dziwię się Lindsay, że tak zareagowała.
po pierwsze dowiedziała się o ślubie w najmniej odpowiedniej chwili [próbował powiedzieć to się chwali, ale mógł nie kończyć tylko na próbie]
po drugie, na pewno coś czuje do Lucasa, który przecież zanim jeszcze zadzwonił po Peyton wyznawał jej jak bardzo ją kocha i tęskni, po takim wyznaniu nikt po kilku godzinach nie zmienia zdania i dzwoni do innej.
po trzecie, chyba sam szok z tego, że jakiś miesiąc? [nawet w to wątpie... kto mi powie ile minęło od telefonu Lucasa do Peyton?] po ich już ostatecznym zerwaniu Lucas szykuje się na swój ślub.
miacollucci napisał: |
Nie rozumiem końcówki za bardzo..to co się działo to było realne czy nie? Bo jak Carrie się nie wykrwawiła i nie zdechła? I jak to możliwe że Dan żyje po tym co ona mu zaserwowała w szyje? |
oth jest pełne niespodzianek. wszyscy zmartwychwstają. ;d
w następnym odcinku czekam na powrót Keith'a. ;d
poza tym nie wie ktoś co będzie z Danem w następnym odcinku? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Summer Idol

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 1623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:18:02 02-10-08 Temat postu: |
|
|
P.Sawyer napisał: | poza tym nie wie ktoś co będzie z Danem w następnym odcinku? |
A będzie pełen życia.. uśmiechnięty i w ogóle
Wiecie co.. tak sobie czytam wypowiedzi co niektórych i po prostu jestem 'zniesmaczona'
A o co oczywiście chodzi? o Peyton i to jaka ona jest okropna a bu!
Nie wiem czego wy od niej oczekujecie.. że jakimś cudem stanie się jasnowidzem i zobaczy przed swoimi oczami to co wydarzyło się Brooke? No sory ale to raczej nie możliwe.. Na szczęście wróciła CUDOWNA PSIAPSIÓŁA Millicent i Peyton już nie jest potrzebna.
Nie chce mi się z Wami kłócić bo zrobiłam to już na innym forum i jestem zmęczona tą sytuacją, ale zastanówcie się co piszecie ;]
Nie chce mi się komentować odcinka..
O! napisze tylko tyle.. odcinek lepszy od poprzedniego, ale i tak średni. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brooke_Davis Cool

Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill
|
Wysłany: 16:16:42 02-10-08 Temat postu: |
|
|
A wy myślicie, że ona go chciała zabić?
To co Carrie dała Danowi to pewnie było coś na uspokojenie bądź coś w tą stronę, na pewno nie była to żadna trucizna.
A koniec wydaje mi się nie być realny ;]
Ogólnie nie powalił mnie na kolana.
Leyton mnie nudzi.
Peyton mnie wkurza. Nie widzi niczego innego poza czubkiem swojego nosa.
Lubię ją i to bardzo. Ale to jest przesada co z niej zrobili w tym sezonie. Wolę Peyton z 5 xD
Szkoda mi Brooke.
No i Deb ma plusa w cholerę za tą butelkę xDD
taki niespodziewany zwrot akcji xDD
W 6 ma być, ze Dan bedzie normalnie z Jamim spacerował, a Brooke cos musi komus powiedzieć xD promo juz jest na youtube xD |
|
Powrót do góry |
|
 |
green_tea Wstawiony

Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:21:26 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Heh wiem,ze uwielbiasz Pey,pewnie gdyby role sie odwrocily ja tez bym bronila Brooke,ale..Moim zdaniem Peyton powinna cos zauwarzyć.nie powinna przestac sie przejmowac tylko dlatego,ze Brooke mowi,ze wszystko jest w porządku. Oczywisice,ze Milli nigdy nie zastąpi Brooke Pey.Ale dobrze,ze przynajmniej ma ją
Co mnie denerwuje to to,ze Mark jakby an sile chce pokazac,ze o Brooke wszyscy zapomnieli.Cały 5 sezon i teraz początek 6 sezonu, nie ma prawie żadnych scen Z Brooke i Haley.Takie wspaniale przyjaciolki w 3 i 4 sezonie,a teraz?To samo z Lukiem.Czy on przypadkiem nie jest przyjacielem calego swiata?Czemu nie ma go akurat przy Brooke?Mnie osobiscie strasznie to denerwuje.Najbardziej bym chciala zeby wrocila Rachel.Mysle,ze wlasnie jej Brooke teraz potrzebuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
sssnakeee Komandos

Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 773 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:37:17 02-10-08 Temat postu: |
|
|
ciekawe czy wszyscy sa tacy spostrzegawczy jezeli chodzi o zycie waszych przyjaciolek.....jak ma sniaka i powie ze sie uderzyla to jej wierzycie bo sadzicie ze mowi prawde a nie doszukujecie sie ze chlopak ja pobil.......poprostu peytoon zaufala moze za bardzo ale to jej sprawa ...
deb rewelacja
a reszta nijaka |
|
Powrót do góry |
|
 |
Summer Idol

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 1623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:26:08 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Okej..
wróćmy do czasów 1 sezonu
Peyton zakochana w Lucasie do szaleństwa, a Brooke co? Uwierzyła jej że się TYLKO boi że straci Brooke.. no heloł coś tu nie gra ;]] |
|
Powrót do góry |
|
 |
green_tea Wstawiony

Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:56:22 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Hehe jak juz wracamy do 1,to znowu Pey okaze sie ta gorszą,bo wbiła Brooke nóż w plecy Przyznam,ze na początku 1 serii nie lubilam Brooke,wolalam Pey,potem jej nei cierpialam w 2 i 3(nie biorąc pod uwagę koncowki)lubilam ją,a potem znowu strasznie mnie denerwowala Po prostu myśle,ze w tym serialu problemy Peyton zawsze są an pierwszym miejscu i,ze jest to nie fair.Od pewnego czasu Pey nie zachowuje sie jak najlepsza przyjaciółka Brooke i to jest moje zdanie.Nikt nie zabrania jej sie cieszyc,wrecz przeciwnie,ale bez przesady.Przeceiz golym okiem widac,ze z Brooke cos jest nie w porządku. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Summer Idol

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 1623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:16:40 02-10-08 Temat postu: |
|
|
A ja myślę, że na siłę szukacie coś złego w Peyton.
Czemu nie nazwiecie dzi*ką czy jak tam chcecie Haley i całą reszte? przecież oni też są przyjaciółmi Brooke.
W następnym odcinku [z tego co widziałam na promo] Brooke WKOŃCU powie Peyton
btw nie wiem czy wiecie ale następny odcinek za 2 tygodnie.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
green_tea Wstawiony

Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:31:27 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Nie nzawalam Pey dziwką Juz bez przesady. Alez to samo mówie o Lucasie i Haley.Oni tez mnie wkurzają. Tyle,ze Pey była pokazywana czesciej z Brooke,dlatego wszyscy mowia o niej Jedne Nathan cos zauwarzył,co sowja drogą jest komiczne,jako,ze z tego co pamietam ostatni raz rozmawiali o czymś tylko w dwójke w 4 sezonie,po aferze z kaseta ;P Jakby Mark na sile chcial odbudowac przyjazn miedzy nimi, a zawalic przyjaznie Brooke z wszystkimi innymi.
Niestety wiem Szkoda. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Summer Idol

Dołączył: 17 Wrz 2007 Posty: 1623 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:55:44 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Dlatego napisałam 'czy jak tam chcecie'
Peyton też coś zauważyła, pytała się Brooke czy wszystko w porządku, czy chce o tym pogadać a ona co? z 'mordą' na nią. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tinkerbell Prokonsul

Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 3933 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:17:54 02-10-08 Temat postu: |
|
|
Sory może i trochę przesadziłam naskakując tak na Peyton. Poprostu byłam wkurzona po obejrzeniu odcinka. Bo macie rację inni też się odwrócili, tylko że Pey zawsze była z nią najbliżej..Dziwi mnie też zachowanie Haley, bo ona chyba z nią wcale nie rozmawiała? Chyba że przeoczyłam. Lucas? tak samo. Żadnej rozmowy(ale może było to spowodowane spięciami między nimi w życiu realnym). Ale i tak, tak czy tak jest to cham*** zachowanie. Tym bardziej że Brook się nimi przejmowała.
Green_tea mam takie same odczucia co do Peyton co Ty.
Przyznam że było mi jej szkoda w tej całej chorej sytuacji z Mickiem.
Jeszcze się okaże że Krwiożercza Niania Carrie żyje, a Danowi się to wszysko przyśniło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaglebista Mistrz

Dołączył: 25 Lip 2007 Posty: 11604 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tuchola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:34:14 03-10-08 Temat postu: |
|
|
Ta Carrie to jakas niezniszczalna jest mam nadzieje, ze już naprawde nie zyje xD |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony

Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:23:32 03-10-08 Temat postu: |
|
|
ja myślę, że za jakiś dwa odcinki pojawi się siostra bliźniaczka Carrie ;d |
|
Powrót do góry |
|
 |
sssnakeee Komandos

Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 773 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:57:19 03-10-08 Temat postu: |
|
|
siostra lol....toz to bylby juz horror |
|
Powrót do góry |
|
 |
|