Telenowele

[green_tea]

Aha:) Heh jestem ciekawa w jakich okolicznościach pojawi się River:)
Już prawie listopad:) Wiecie moze, którego dokładnie będzie premiera nowych odc?

[BlackFalcon]

[BlackFalcon]

On wraca! 15 emisja pierwszego ze specjali! On wraca! .

[Bluebelle]

Wreszcie wraca

[green_tea]

Już się nie mogę doczekać

[Bluebelle]

Helołek Obejrzałam dziś kolejny raz odcinek "Midnight" na BBC - rewelacja

[BlackFalcon]

Są już linki do "DW"! Ja ściągam jutro, bo dziś transfer do czego innego potrzebny ;(.

[Bluebelle]

Obejrzałam Ciekawa jestem jakie będą twoje wrażenia Aguś ??
No niestety nieuchronnie zbliża się regenaracja i czuję, że będę w depresji

[green_tea]

Strasznie smutny odc:( Zal mi było na końcu Doktora.
Nastepne 2 odc zapowiadaja się rewelacyjnie. Donna wraca, Master...Tylko dlaczego wraz z nimi nie ubłagalnie zbliża się kolejna regeneracja? Davida nikt nie zastąpi w tej roli.

[Bluebelle]

Mnie się nie specjalnie podobał odcinek i to nie dlatego, że wiele po nim oczekiwałam, ale wkurzyło mnie to, że zrobił coś czego nie miał robić. Uratował 3 osób, co w jakimś stopniu powinno zmienić historię. Zrobił to czego zabraniał Rose i Donnie. Kiedy Rose chciała uratować ojca, to "9" sie na nią wręcz obraził. Kiedy Donna w odcinku "Fires of Pommpei" wręcz błagała Doctora, żeby spróbowali przynajmniej ostrzec ludzi to też kategorycznie jej zabronił. A tu taki numer. Nie podobało mi się to szaleństwo Doctora. Na końcu owszem zrobiło mi sie go żal, kiedy zobaczył Ooda, który jak dla mnie był zwiastunem zbliżającej sie śmierci. Miałam wrażenie, że boi się tej następnej regeneracji. Na pewno to wiele zmieni, bo o ile Rose zaakceptowała jego "10" wcielenie, to może z "11" nie będzie tak dobrze. Nie wiem ten odcinek mnie nie rozczarował, ale miałam takie momenty kiedy myślałam, że to nie mój Doctor.

[BlackFalcon]

Doctor nadal jest Doctorem i będę go bronić. Fakt, zachował się inaczej, ale ja go rozumiem. Tak wiele razy musiał patrzeć na czyjąś śmierć, na fakt, że nie może nikomu pomóc, że nie może niczego zmienić, wielokrotnie zdawał sobie sprawę, że sam spowodował tragedię - sam przecież o tym też mówił na Marsie. Miał po prostu tego dość, biernej obserwacji, jak ktoś umiera. I po prostu zrozumiał, że jako Władca Czasu ma moc zmieniać kilka rzeczy - to znaczy tak sądził. Widziałyście jego twarz, kiedy miał już odejść? Kiedy wiedział, że nic nie może zrobić? On cierpiał. Chciał pomóc tym ludziom. Fakt, trochę go poniosło pod koniec z tymi "mniej znaczącymi ludźmi", ale...wybaczam mu. Za to wszystko, co robił do tej pory. Tym bardziej, że potem sam zrozumiał, że przesadził. I tak, boi się, bardzo się boi tego, co nastąpi. A ja już wiem, że będę płakać. Nie chcę 11. Chcę Davida. Doctora, który miliardy razy poruszał moje serce.

Master. Donna. Ood. Wilfred. I kolejna regeneracja. Czuję się tak, jakby coś się kończyło. Kocham ten serial i oby trwał jak najdłużej, bo nie wyobrażam sobie jego końca. Ale pewne rzeczy zostaną u mnie w sercu. I nie zastąpi ich wymoczek. Jakikolwiek by nie był.

[Bluebelle]

Też nie chcę Jedenastego jednak

[BlackFalcon]

David sam zrezygnował. Po prostu się boję, że z Doctora zostanie...serial sf z kolesiem, który go zniszczy. Ja po prostu nie lubię tego gościa! Ecclestona polubiłam z miejsca, po samym filmiku od Ciebie. Davida również, na sam widok, a potem w specjalu, gdzie tak się fajnie wydarł, że nie wie, kim jest. Oni byli epiccy. Matta nie cierpię! Jak mam lubić Doctora, jak aktor mnie odrzuca, choćby nie wiem, jaki miał charakter?

Czepiam się, wiem. Muszę może obejrzeć jakiś filmik z Mattem na YT, to zobaczę, jak gra. Ale on jest po prostu niesymaptyczny!

[Bluebelle]

Matt muszę zobaczyć jako Doctora. I wrtedy będę wiedziała, czy serial padnie czy nie.

Widziałam z nim "The Shadow in the North" oraz "Ruby in the Smoke" gdzie grał z Billie Piper i był świetny

[BlackFalcon]

A ja widziałam jakiś filmik na YT. Kaś ... Niedobrze mi. Ja go nie chcę jako Doctora!!