Telenowele

[Angelica]

Przez tyle lat miała przy sobie tylko Carla więc rozumiem jej gniew .

[Angelica]

Jestem po finale.

Alisa chciała zabić Trish ,ale przy Jess się uspokoiła. Szkoda tylko że zabiła policjantkę .
Trish po przebudzeniu była okropna dla Jess .

Nie dała rady zabić matki , ona ją ogłuszyła i zabrała ze sobą. Powiedziała że ona ją uspokaja . Uratowały tych ludzi z wypadku i Jessica postanowiła uciec razem z mamą.
Uciekły obławie . Policjant przyszedł do Trish , ta się domyśliła gdzie będą ale to zataiła.
Nie potrzebnie się wtrąciła i zabiła Alise . Żal mi Jess, bądź co bądź to była jej mama .
Kazała jej odejść i wzięła to na siebie.

Jessica unika Trish , bo widzi w niej mordercę matki .

Dobrze że Malcolm znalazł pracę tylko szkoda że nie gada z Jess.


Trish chyba jakieś moce ma ,to pewnie będzie w trzecim sezonie.

Hogarth nieźle zemściła się na oszustach

[natalia**]

No to fajnie i jak podobał Ci sie bardziej I czy II sezon ?

Trish okropnie się zachowuje a wszystko wina tego środka ale faktycznie chciała dorównać Jess i być taka silna ale przez to rani tylko najbliższe osoby i powiedziała tyle niemiłych słów Swojej najlepszej przyjaciółce
do tego ta cała sprawa z matką a przecież mogła spokojnie uciec , ale zdarzył sie wypadek i jess postanowiła pomóc .

Szkoda Mi Malcolma bo postał po tyłku przez Trish i postanowił zacząć nową pracę , ale szkoda że jest nieporozumienie między Nim a Jess .

III sezon pewnie będzie bazował na mocach trish !

[Angelica]

Podobał mi się ten sezon , najciekawsze była relacja Jess i matki.

Myślę że Trish chciała być taka od momentu gdy w pieszym sezonie zażyła te środek by pomóc Jessice z Simpsonem.
Poczuła to uczucie i też chciała taką byc .

Gdyby kto inny zabił Alise łatwiej by to zniosła .

Wszystko przez Trish , ona go wykorzystała i przez nią Jess się wściekła. Mam nadzieję że się dogadają.

To będzie ciekawe , Jake będzie mieć moce

[natalia**]

Mi sie bardziej podobał I sezon ale ten też nie był taki najgorszy i największe zaskoczenie to matka Jess bo tym bardziej ze było mówione że straciła rodzinę .

Trish dzięki temu środkowi poczuła ze moze zrobić naprawę wiele , ale przez ten środek była strasznie zaślepiona więc raczej na dobre jej to nie wyszło .
Do tego zraniła bliskie jej osoby !

Pewnie tak !

Może Malcolm potem dogada się z Jess bo fajny duet stworzyli w biurze

[Angelica]

W jedynce był charyzmatyczny czarny charakter , tu takiego kogoś zabrakło .

Widać było w końcówce że Trish chce naprawić relację , ale ona na razie nie może jej wybaczyć . Na pewno się dogadają w trzeciej serii .

Jessica trochę jest zaślepiona Trish i wyżyła się na biednym Malcolmie , może byłoby inaczej gdyby Trish nie walczyła o życie .

W końcówce ostatniego odcinka podobało mi się jak Jess poszła na kolację do Oscara i jego syna ten mały jest uroczy

[natalia**]

To prawda za to w II pokazali Nam przeszłość głównej bohaterki i teraz wiemy z skąd ma Swoje moce
i poznaliśmy jej matkę !

prędzej czy później to nastąpi tym bardziej ze zawsze sie wspierały

Pewnie masz rację moze potem sie pochodzą bo lubię relacje Malcolma i Jess

To prawda tym bardziej że się otworzyła przy Oskarze a On ją akceptuje z tymi zdolnościami i uważam ze fajną parę tworzą a synka faktycznie ma uroczego

[Angelica]

Charakter miała po mamie z resztą ona sama mówiła że Jessica taka była już za młodu .

Trish nie powinna zabijać Alisy , może i chciała dobrze , ale to jednak była matka Jess .

Malcolma lubię, i cieszę się że wyszedł na prostą .


Oscar poznał ją lepiej i zrozumiał że ona nie jest taka zła na jaką pozuję

[natalia**]

Czyli charakterek Miała od małego tylko potem bardziej zgorzkniała

Matka jess wiele ludzi skrzywdziła , ale nie potrafiła kontrolować Swojego gniewu do tego nie chciała takiego życia a Trish nie przemyślała tego !

Ja go od początku polubiłam

To prawda do tego namalował jej portret

[Angelica]

Tylko przy Jessice potrafiła się jakoś kontrolować . Dobrze że mieli chociaż chwilę do spędzenia razem czasu . Jej radość gdy Jess postanowiła uciec z nią

Jestem ciekawa czy Trish będzie mieć jakieś wyrzuty sumienia ?

[natalia**]

To prawda Jess pewnie chciała zacząć życie na nowo z matką z dala od Miasta , ale niestety los okazał sie okrutny dla Nich .

Moze ale gdy przestanie te świństwo brać bo tak to nie myśli racjonalnie !

[Angelica]

Scena na karuzeli to było takie ich pożegnanie, bo matka chciała żeby Jess ją zostawiła.

Chyba już jej się skonczylo , niech cóż do niej dotrze .

[natalia**]

To prawda troche smutna scena bo obydwie dużo wycierpiały !

teraz zachowuje sie jak ćpunka na głodzie więc też racjonalnie nie myśli !

[Angelica]

Mam nadzieję że Tish wróci do normy

[natalia**]

Oby bo nie lubię Jej takiej !