Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o 'Gdzie jest Elisa?'.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 169, 170, 171 ... 176, 177, 178  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gdzie jest Elisa?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o DDE?
Jest świetna!
74%
 74%  [ 57 ]
Może być.
16%
 16%  [ 13 ]
Nie spełniła moich oczekiwań.
9%
 9%  [ 7 ]
Wszystkich Głosów : 77

Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:31:09 17-06-19    Temat postu:

Odcinek 15

Najlepsza była scena z Mariano przyłapującym Cecilię i Nicolasa na zabawianiu się w jej gabinecie. Minę miał bezcenną! Teraz będzie mógł wypomnieć siostrzyczce hipokryzję. Cecilia i Nicolas mają tupet aby gzić się w biurze pod nosem Bruno. Nie potrafią się kontrolować ani opanować, seks przesłania im wszystko.

Viviana natknęła się na wspólne zdjęcie a'la selfie Jose Angela i Ricardo z Barcelony. Nie wiem o co cała afera, w sensie te jej pytania. Na tym zdjęciu nic takiego nie było, same ich uśmiechnięte twarze. Domyślam się, że między nimi do czegoś doszło, ale z lekka absurdalna była reakcja Viviany na tak niewinną fotkę.

Cristobal nie zostanie odsunięty od śledztwa. Teść stanął za nim murem. Bardzo dobrze! Wpływy Mariano nie są tak duże jak sądził, został mu utarty nos i słusznie!
Dana po rozmowie z dziennikarką nabrała obaw, że Elisa mogła zostać porwana przez handlarzy żywym towarem i jest przez nich zmuszana do prostytucji. Taka opcja też wchodzi w grę, ale osobiście nie wydaje mi się. Bardziej skłaniam się ku temu, że Elisa zwiała z własnej woli.
Można zrozumieć bol, cierpienie i przerażenie Dany, ale wkurza mnie, gdy aż nazbyt wtrąca się do śledztwa i wymądrza.

Bruno imprezował z Vivianą i Ricardo. Wrócił do domu późną porą. W ten sposób ma zamiar ukarać Cecilię? Niezbyt mądre i rozsądne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:30:15 18-06-19    Temat postu:

Odcinek 16

Doszło do pocałunku Cristobala i Dany. Szybko, sądziłam że jeszcze trochę na to poczekamy. Co ciekawe nie był to tylko zwykły pocałunek, odruch, bo oboje wiedzieli co robią i to powtórzyli. Nieźle! Z pewnością jednak dopadną ich wyrzuty sumienia, zwłaszcza Danę, ale finalnie nie będzie się mogła oprzeć Cristobalowi.
W tym samym czasie Mariano pozwolił Isabel skrócić urlop, wrócić do pracy i też raczył ją pocałunkami. Nie ma co, małżeństwo Altamirów zaczyna przypominać sztuczny twór. Każdy sobie rzepkę skrobię.

Mariano był wkurzony na Cecilię i Nicolasa, gdy odkrył ich romans. Nieźle się wściekł na przyjaciela, bo domyślił się, że kiedy pewnego razu przyjechał mu się zwierzać na temat swojego romansu z sekretarką to w jego sypialni przebywała Cecilia i stąd o wszystkim się dowiedziała. Jego moralizatorski ton podczas rozmowy z siostrą to kpina. Słusznie Cecilia wytknęła mu hipokryzję. Znalazł się wzór wszelkich cnót. Sam zdradza żonę, ale że jest mężczyzną to mu wolno?

Santiago zachowuje się jak dzikus. Pobił się w szkole z kolegą tylko dlatego, że tamten okazał się gejem. Został za to zawieszony w prawach ucznia. Wiadomość o orientacji Ricardo nie zrobiła na nim wrażenia, nie odczuwał wyrzutów sumienia. Coś poszło nie tak w jego wychowaniu. Chłopak się buntuje i to można tłumaczyć wiekiem, ale przejawy dyskryminacji i ostrej homofobii to już przegięcie.
Reakcja Jose Angela na zachowanie syna jakże wymowna. Nawet uwagi mu nie zwrócił, choć sam też poczuł się dotknięty tym co Santiago mówił o gejach.

Cruz przesadziła rzucając w zespole ironiczne uwagi o relacji Cristobala z Daną. Może jej się to nie podobać, ale on jest jej szefem i miał prawo ustawić ją do pionu.

Sytuacja między Cecilią i Bruno jest męcząca. Robią sobie na złość, wzajemnie szantażują, jest między nimi sporo żalu i gniewu. Lepiej byłoby gdyby się rozstali.
Rzuca się w oczy, że Eduardo jest bardzo troskliwym batem i dobro siostry leży mu na sercu. Fajnie, że Flor ma w nim oparcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22697
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 17:59:45 18-06-19    Temat postu:

Wątek Cristobala i Dany to dla mnie była masakra już wolałam Cecilie i Bruna i te ich awantury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:50:22 20-06-19    Temat postu:

Odcinek 17

Dana wyszła bez słowa z komisariatu, nie wyjaśnili sobie z Cristobalem tego co między nimi zaszło i dobrze, bo nie miałam ochoty oglądać ich zmieszania i dram. Aczkolwiek co się odwlecze to nie uciecze. Dana ewidentnie miała wyrzuty sumienia i z tego powodu zaczęła odgrywać przykładną żonę i matkę, dla której najważniejsza jest rodzina. Jak dla mnie to ona przestraszyła się uczuć, jakie wyzwolił w niej pocałunek z Cristobalem stąd też i ucieczka w to co znane. Nie była jednak w stanie nie przywoływać w głowie tego wspomnienia i to nawet podczas chwil spędzonych z rodziną.
Cristobal miał bezcenną minę na widok czułości Dany i Mariano, ale na co on liczył? Może ten obrazek go otrzeźwi. Już nawet w snach kreuje się na bohatera, który zwraca Danie córkę. Pora wrócić na ziemię.

U Bruna i Cecilii bez zmian. Cały czas się kłócą a dzieci muszą tego słuchać. Męcząca sytuacja, szkoda mi Flor i Eduardo. Niby w końcu doszli do porozumienia i obiecali żyć w zgodzie, ale czy to jest wykonalne? Może wypadek samochodowy Cecilii w jakimś stopniu poprawi ich relacje? Raczej nic poważnego jej się nie stanie a może Bruno zdecyduje się jej odpuścić...

Ricardo zabrał przyjaciół do klubu dla gejów. Zachowanie Viviany było infantylne i irytujące. Dorosła kobieta a zachowywała się jak gówniara. Ostatnimi czasy faktycznie za dużo pije i popada w skrajności. Oskarżyła Jose Angela o homofobię tylko dlatego, że nie zamierza się już udać do tego lokalu. Serio? Nie każdemu musi się podobać przebywanie w klubie dla gejów.

Nicolas się stacza. Chodzi do klubów nocnych, zabawia się z prostytutkami. Po ostatniej nocy wylądował na komisariacie, bo w przybytku w którym się bawił przebywały nieletnie. Cristobal znalazł w komputerze Elisy jej zdjęcia z Nicolasem. Niby to nic dziwnego, bo to w końcu przyjaciel Mariano i rodziny, ale nie zdziwiłabym się gdyby ich jednak coś łączyło i wyszło to z jej inicjatywy co oczywiście nie zmieni faktu, że ze strony Nicolasa będzie to obrzydliwe jeśli uwiódł nastoletnią córkę przyjaciela. Ciekawi mnie w jaki to niby sposób planuje się zemścić na Cecilii.

Bruno mówił coś o wizycie Flor u psychiatry. W końcu! Dobrze, że chodzi/planuje iść na terapię, ona potrzebuje specjalistycznej pomocy. Niech się Bruno i Cecilia nią odpowiednio zajmą, póki nie jest za późno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:02 20-06-19    Temat postu:

Odcinek 18

Mariano podczas przyjęcia urodzinowego Cristiny dostał telefon od Cristobala z informacją, iż znaleziono ciało martwej nastolatki i trzeba ją zidentyfikować. Z pewnością nie jest to Elisa, ale i tak mi się go szkoda zrobiło. Jaki to musi być cios i ból dla rodzica brać pod uwagę opcję, że za chwilę może zidentyfikować własne dziecko w kostnicy. Masakra! Nie zdziwię się jeśli Mariano nic nie powie Danie żeby jej nie denerwować i sam pojedzie na komisariat żeby pozbyć się wątpliwości.

Nicolas wpadł w niezłe bagno, ale na własne życzenie. Sam mówił, że lubi młode dziewczyny i z takimi się spotykał. Okazało się, że były nieletnie. Cóż, w dzisiejszych czasach często słyszy się o nastolatkach w klubach zawyżających swój wiek makijażem i wyzywającym strojem. Być może faktycznie nie zdawał sobie sprawy, że nie są pełnoletnie. Aczkolwiek jak się okazało kartoteki to on czystej nie ma.
Rozbroiła mnie uwaga Cristobala na temat spotykania się Nicolasa z 22-letnimi dziewczynami i ta wzmianka o sporej różnicy wieku. Bez przesady. Ok 20 lat różnicy to jeszcze nie przepaść. Jeśli ludzie są dorośli to ich sprawa.

Cecilia wyszła ze szpitala. Nic poważnego się jej nie stało. Początkowo Bruno się o nią martwił, myślałam że zmieni swoje nastawienie, ale po tym jak dowiedział się o wizycie Nicolasa w szpitalu znowu stał się szorstki. Jak już pisałam sytuacja między Cecilią i jej mężem jest nader męcząca.

Viviana jest niemożliwa i to w sensie negatywnym. Upiera się, że kolejne dziecko rozwiąże wszystkie ich problemy (tia, na pewno Santiago stanie się aniołkiem ), wywołuje presję u Jose Angela a gdy ten zgodził się zastanowić to ta już umawia wizyty u lekarzy za jego plecami. Porażka! Kobieta ma ok. 40 lat a jest tak infantylna, że głowa mała.

Podczas kolacji Santiago wcale nie był niemiły dla Ricardo. Nawet ciekawe pytania mu zadawał, nie wiem skąd oburzenie jego rodziców. Niech już nie przesadzają.

Cristobal przeprosił Danę przez telefon, ona przyjęła przeprosiny, ale chce trzymać dystans. Odwzajemniła pocałunek, więc wcale nie jest ofiarą czy niewiniątkiem.

Jeszcze zapomniałam dodać uwagę odnośnie poprzedniego odcinka dotyczącą całowania się Mariano i sekretarki na ulicy. Dziwne, że Altamira nie ma przed tym oporów. Ktoś mógłby ich przyłapać albo zrobić im fotkę i ich romans wyszedłby na jaw.

Mimo całej tej tragedii ze zniknięciem Elisy życie toczy się dalej i fajnie, że Dana z Mariano zorganizowali urodziny Cristiny. Ona i Olga też cierpią po zniknięciu siostry, im też jest z tym ciężko.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:13:26 20-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:56 21-06-19    Temat postu:

Odcinek 19

Mariano praktycznie od razu poinformował Danę o konieczności zidentyfikowania zwłok nastolatki. Oboje przeżyli traumatyczne chwile, ale jak się można było spodziewać denatka to nie Elisa. Chociaż Cruz jeszcze ma wątpliwości, ale ona jest specyficzna. Zaczyna mi działać na nerwy, za bardzo się wymądrza.
Szkoda tej zamordowanej dziewczyny, miała całe życie przed sobą.
W nocy Dana odebrała telefon prawdopodobnie od Elisy. Pewnie nie dowie się nic konkretnego, ale przynajmniej będzie miała świadomość, że jej córka żyje o ile to ona, ale obstawiam, że tak.

Viviana przez przypadek wygadała się przed mężem, że poddała się badaniom aby mieć pewność, że zajdzie w ciąże. Nie dziwię się, że Jose Angel się wkurzył. Dobitnie jej wyjaśnił, że nie zgadza się na kolejne dziecko a ta była wielce oburzona, strzeliła focha i w histerii pozbyła się tabletek antykoncepcyjnych. Będzie próbowała wrobić własnego męża w kolejne dziecko. Akurat takiego zachowania można się po niej spodziewać - egoistycznego i niedojrzałego. Oby jej plan się nie powiódł.

Bruno nadal jest wkurzony na Cecilię, przeniósł się do pokoju gościnnego. W życiu prywatnym się mu nie układa, ale w zawodowym odniósł sukces i spełni swoje marzenie dotyczące wybudowania wieżowca. Chyba, że Mariano odsunie go od projektu jeśli siostrzyczka go o to poprosi. Stać by go było na to.
Bruno powinien przestać imprezować i tyle pić, bo popadnie w alkoholizm.

Nicolasowi grunt pali się pod nogami. Policja go prześwietla, stracił zaufanie Mariano i jeszcze kochanka go rzuciła. Mimo tego ostatniego poprosił Cecilię o pomoc. Chce aby pomogła mu naprawić relację z jej bratem. Ich potajemne spotkanie widział Cristobal.

Mariano szukał pocieszenia u sekretarki. Żałosny był, gdy stwierdził, ze tylko ona go rozumie. Przykładny mąż i ojciec, dobre sobie! Hipokryta!


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:58:36 21-06-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:42 23-06-19    Temat postu:

Odcinek 20

Akcja skupiła się na telefonie od Elisy do Dany. Policja ustaliła, że dzwoniła z budki w centrum miasta. Dziwne, że mimo takiego zainteresowania mediów i społeczeństwa sprawą jej zaginięcia nikt jej nie rozpoznał. Według mnie Elisa nie została porwana tylko sama uciekła. Jeśli tak to należy się jej tytuł córki roku skoro dopiero po ok. 3 tygodniach skontaktowała się z matką żeby ją uspokoić.

Cecilia przyłapała Bruno na świętowaniu sukcesu zawodowego w towarzystwie dwóch prostytutek. Słabe to było z jego strony, ale rozbroiły mnie jej rozpaczliwe pytania w stylu "Czym na to zasłużyłam? Co zrobiłam nie tak?". Hipokrytka! Sama zdradzała męża i to przez dłuższy czas z Nicolasem do którego poczuła coś więcej. Absolutnie nie usprawiedliwiam Bruno, bo stracił w moich oczach, ale niech Cecilia nie robi z siebie ofiary. W końcu jednak coś do niej dotarło, bo przed siostrą przyznała, że to ona ponosi winę za rozpad ich rodziny i zdradziła jako pierwsza.
Mariano zainteresował się problemami Cecilii. Chce wiedzieć co zaszło między nią i Bruno. Ciekawe czy będzie chciał się na nim mścić w kwestiach zawodowych? Niby obiecał, że nie, ale kto go tam wie.

Cruz i Cristobal namiętnie się całowali w jego mieszkaniu. Pewnie poszliby do łóżka, ale amory przerwał im telefon służbowy. Cruz ewidentnie jest zainteresowana komisarzem, ale on z pewnością do niej nic nie czuje i chciał zapomnieć o Danie. Z dwojga złego to już bym go wolała z Cruz.

Ostatnio dochodzę do wniosku, że jedną z nielicznych w miarę normalnych osób w tej telce jest Ricardo.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 11:57:24 23-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:06:51 23-06-19    Temat postu:

Odcinek 21

Ależ z Mariano wyszedł hipokryta! Zwolnił Bruno z pracy za to, że ten ośmielił się poniżyć jego siostrę i zdradzić ją z prostytutkami. O tym, że Cecilia pierwsza wdała się w romans i zabawiała się z Nicolasem słuchać nie chciał. Poza tym powinno się rozdzielać życie prywatne od zawodowego! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Mariano kreuje się na wzór wszelkich cnót, zwłaszcza moralności, wymądrza się i robi z siebie ostatniego sprawiedliwego a przecież sam miał kilkuletni romans z sekretarką! W takim razie idąc za swoimi mądrościami powinien zwolnić z firmy samego siebie. Tylko w jego mniemaniu jemu i Cecili wolno zdradzać małżonków, bo są Altamira, ale na odwrót nie ma mowy. Co za hipokryta!!! Jeszcze stawia Vivianę pod ścianą i każe jej wybierać między karierą a lojalnością wobec Bruno.

Jak pisałam Bruno sporo stracił w moich oczach po ostatnich odcinkach, ale mimo wszystko było mi go szkoda. Nie zasłużył na zwolnienie z pracy i odebranie projektu życia. Nie dziwię się, że był wściekły i wyprowadził się z domu. Cecilia niby nie chciała żeby tak sprawy się potoczyły, ale po kiego grzyba o wszystkim mówiła braciszkowi? Jakoś swój romans utrzymywała przed nim w tajemnicy. Poza tym widać, że jej tak naprawdę zależy tylko na utrzymaniu pozorów i żeby skandal nie wybuchł. Najbardziej przejęła się tym, że Bruno wszystkim opowie o jej romansie z Nicolasem i że będzie się procesował z firmą.
Szkoda dzieci. Flor jest mocno zżyta z ojcem i jego odejście z domu z pewnością odbije się na niej negatywnie. Eduardo jest wkurzony na Bruno, bo dowiedział się o jego incydencie z prostytutkami, dla równowagi dobrze byłoby gdyby dowiedział się też o romansie matki z Nicolasem. Jest na tyle dojrzały i rozsądny, że powinien znać całą prawdę i wtedy dopiero oceniać poczynania rodziców.

Viviana zobaczyła jak Ricardo obdarza jej męża czułym gestem. Minę miała bezcenną. Niby to tylko trzymanie za głowę, ale wyglądało to dwuznacznie. Ricardo powinien się bardziej kontrolować.

Nie zdziwiłabym się gdyby Elisa podjechała sobie taxi pod telefon publiczny i wykonała telefon do matki. Cały czas obstawiam, że dziewczyna po prostu zwiała z domu. Ciekawe jest to, że praktycznie nikt takiej opcji nie bierze pod uwagę.

Wkurza mnie Dana swoją nachalnością. Po kiego grzyba przyjechała na miejsce w którym policja prowadziła dochodzenie? Co chciała tym niby osiągnąć? Pcha się tam gdzie nie powinna a później wielce zmieszana, bo spotkała Cristobala.

Wyszły na jaw kłamstwa Nicolasa. Mariano nieźle się wściekł, ale nawet mu się nie dziwię. Razem z Daną stracili do Nicolasa zaufanie, ale sam jest sobie winien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:22:43 23-06-19    Temat postu:

Uważam, że to w ogóle nie jest dobry pomysł, by członkowie rodziny ze sobą pracowali. Zwłaszcza jak jedno jest przełożonym drugiego. Mariano wykorzystał swoją władzę, by wyrównać rachunki z Brunem.
Mariano to chyba największy hipokryta w telce. Zdradzał żonę, a wszystkich umoralnia!

Jak ja nie znosiłam tej Cruz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:51:58 29-06-19    Temat postu:

Odcinek 22

Wielki moralista i wzór wszelkich cnót Mariano Altamira zabawiał się z sekretarką w firmie po uprzednim wywołaniu w żonie poczucia winy i wyrzutów sumienia, bo przecież on tak się poświęca dla rodziny. Ręce opadają, co za hipokryta! Cristobal domyślił się, że Mariano spotkał się z sekretarką po godzinach pracy, ale zachował to dla siebie.

Na pocztę Mariano przyszedł mail ze zdjęciem Elisy. Może to ona będzie chciała wyciągnąć od rodziców pieniądze, bo już jej się kasa skończyła?
Ciekawe skąd prasa tak szybko dowiedziała się o mailu do Mariano ze zdjęciem Elisy? Kto ich informuje? Może Nicolas? W końcu ma długi i potrzebuje kasy.

Nie ogarniam paniki Ricardo odnośnie ewentualnej utraty pracy w firmie Altamira. Z pewnością ma oszczędności, jest sam to i łatwiej byłoby mu zaczynać od początku. Już bez przesady!
Ricardo pocałował Jose Angela po tym jak ten odprowadził go pijanego do domu. Ni mnie ziębi ni mnie grzeje ten wątek, ale obawiam się, że może być męczący. Teraz pewnie Jose Angel będzie się miotał, ożyją w nim uczucia o Ricardo, wspomnienia itp.

Szkoda mi Eduardo. Jak nie dowiaduje się o zabawie ojca z prostytutkami to teraz jeszcze odkrył, że kochankiem matki jest Nicolas. Za dużo tego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:46:12 02-07-19    Temat postu:

Kilka słów po odcinkach 23-27:

Altamirowie otrzymali maila z ceną okupu za córkę, poza tym Elisa do nich dzwoniła i nawet napisała list do matki. Jak dla mnie to jest grubymi nićmi szyte i cały czas obstawiam, że tytułowa bohaterka nie została porwana tylko sama uciekła z domu a teraz próbuje wyciągnąć od rodziców sporą sumę pieniędzy i wieść przez jakiś czas beztroskie życie np. poza granicami kraju.

Bruno chce wytoczyć Mariano proces za odebranie projektu z budową wieżowców. Prawidłowa decyzja! Bruno spędził sporo czasu nad tym projektem, zaangażował się a Mariano odsunął go nie z powodów zawodowych tylko rodzinnych, egoistycznych i własnego widzimisię. Kompletny brak profesjonalizmu. Bruno nie powinien ustępować, niech walczy o swoje. Racja jest po jego stronie. Aczkolwiek nie pochwalam uciekania się do szantażu chociaż tego właśnie się spodziewałam, tylko ze strony Cecili. Miała asa w rękawie, chodzi oczywiście o wiedzę na temat romansu Mariano z Sekretarką. Tymczasem ta spryciula postanowiła się nie wychylać i posłała do boju Bruno a przed braciszkiem udawała niewiniątko i nawet przysięgała na własne dzieci, że nie zdradziła jego tajemnicy. Cecilia jest patologiczną kłamczuchą! Kiedy wyszedł na jaw jej romans z Nicolasem i Bruno o wszystkim się dowiedział to bez zająknięcia ściemniała mu prosto w oczy, że to nieprawda. Niezły z niej numer.
Bruno próbował szantażować Mariano, że jeśli ten nie pozwoli mu kontynuować projektu z budową wieżowców to powie Danie o jego romansie z Isabel. Byłam pewna, że Altamira ulegnie a tu takie zaskoczenie. Mariano wolał przyznać się Danie do romansu z Sekretarką niż ulec szantażowi. Jego ego, chęć władzy i kontroli dały o sobie znać. Z drugiej strony przynajmniej wie, że już nikt go nie będzie szantażował tą informacją (chociaż Bruno mógłby wywołać skandal i poinformować o wszystkim media, ale raczej się do tego nie posunie).
Szkoda mi było Dany, gdy dowiedziała się o zdradach męża i jego wieloletnim romansie. Jakby miała mało problemów na głowie. Powiedziała, że mu nie wybaczy przez wzgląd na Elisę, która o wszystkim wiedziała i musiała się zmagać z tym sekretem. A gdyby nie to byłaby w stanie zapomnieć o wszystkim? Dałaby mu drugą szansę? Po takim upokorzeniu? To nie był jednorazowy skok w bok tylko dwuletni romans! W dodatku Mariano nawet po zaginięciu córki szukał pocieszenia u Isabel i się z nią zabawiał. Faktycznie, widać jak bardzo żałuje i się wstydzi. Niby z szacunku dla Dany wyrzucił Isabel z pracy, ale to raczej desperacja, próba udobruchania żony. Najlepsze jest to, że Bruno zatrudnił Isabel u siebie, więc cały czas będzie ona na miejscu. Jak Mariano się o tym dowie to wścieknie się na szwagra i kochankę.
Dana poinformowała niewiernego mężulka, że gdy sprawa poszukiwań Elisy się zakończy to wystąpi o rozwód. Mina Mariano bezcenna. Dobrze mu tak!
Sama Dana też nie jest w porządku tylko w przeciwieństwie do męża miała jakieś hamulce i po pocałunku z Cristobalem zdystansowała się od niego, ale nie na długo. Zdziwiło mnie, że w 27 odcinku przespała się z Komisarzem. Trochę szybko! Z pewnością miała na to ochotę, bo ich do siebie ciągnęło, ale odnoszę wrażenie, że to też swego rodzaju zemsta na Mariano, odpłaciła mu tą samą monetą. Poza tym może chciała się też poczuć kobieco, pożądana i doceniona przez innego faceta skoro własny mąż ją upokorzył zabawiając się z sekretarką. Sceny miłosne Dany i Cristobala nawet ładne, delikatne i subtelne, ze smakiem i klasą, ale nadal oni mi do siebie nie pasują, nie kibicuję im i niezbyt mi się ta relacja podoba. Poza tym zachowali się nieostrożnie całując się na komisariacie w konsekwencji czego przyłapała ich Cruz. Pretensje mogą mieć tylko do siebie! Z komisariatu robią sobie miejsce schadzek? Brak profesjonalizmu ze strony Cristobala. Jest dorosłym facetem, niech powstrzyma hormony.
Cruz z pewnością się wkurzy, bo sama była zainteresowana komisarzem. Ciekawe czy powie komuś o tym co zobaczyła? Może Szefowi albo jeszcze lepiej - Mariano?

Cecilia sama nie wie czego chce. Niby próbuje pogodzić się z Bruno a biega po nocach do Nicolasa i okłamuje syna, że wychodzi na drinka z koleżanką. Zastanawiający jest też jej stosunek do Mariano. Mocna była scena, gdy powiedziała, że go nienawidzi. Wątpię aby to były tylko słowa rzucone w gniewie. Coś się za tym kryje. Może chodzi o majątek i władzę Mariano nad firmą? Cecilia wolałaby mieć większe wpływy i niezależność.

Wątek Viviany, Jose Angela i Ricardo z lekka nudny i męczący. Niezbyt mnie interesuje. Ricardo wyznał Jose Angelowi, że go kocha, ale jednocześnie nie będzie naciskał na niego ze względu na Vivianę. Jednak robił z siebie cierpiętnika, sugerował że wróci do Europy tak jakby chciał aby JA wszystko rzucił i go zatrzymał. Policja odkryła, że Ricardo został deportowany z Hiszpanii. Okazało się, że wcale mu się tam tak dobrze nie wiodło, nie miał świetnej pracy a zdradzony partner wydał go, gdy skończył mu się pobyt. Viviana się wkurzyła, ale jak to ona, szybko jej przeszło. Rozbroił mnie jej tekst w którym porównała homoseksualizm Ricardo do swojej wady wzroku. Ta kobieta jest odrealniona. Cała ta afera z odkryciem, iż Ricardo został deportowany to według mnie burza w szklance wody, wielka afera z niczego. Mogłaby Viviana poznać prawdę o poczynaniach męża i Ricardo w Hiszpanii to zrobiłoby się w tym wątku ciekawiej. Czeka ją ogromny cios, ale ta bomba w końcu wybuchnie, to nieuniknione.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:51:46 02-07-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22697
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 19:59:41 02-07-19    Temat postu:

Mnie do dzisiaj razi wątek Dany i Cristobala do tego stopnia, że nie mogę oglądać tej telki nawet po latach.
Dobra ok Mariano ma kochankę, ale czy to musiał być policjant prowadzący slectwo w sprawie Elisy i jeszcze ten jego emocjonalny angaż
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:44:57 03-07-19    Temat postu:

Mnie bardziej mierzi Mariano i jego zachowanie. Wielki moralista a tak naprawdę hipokryta jakich mało!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:49 03-07-19    Temat postu:

Ja nie miałam problemu z Daną i Cristobalem. Dużo gorsza była hipokryzja Mariano.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:44:08 07-07-19    Temat postu:

Kilka słów po odcinkach 28-30:

Było do przewidzenia, że próba odnalezienia Elisy zakończy się fiaskiem. Porażka na całej linii i policji i rodziny- nie tylko nie udało im się wpaść na jej ślad, ale jeszcze stracili sporą sumę pieniędzy. Od dawna wychodzę z założenia, że Elisa wcale nie została porwana tylko uciekła. To nie jest normalne, że tylko ona kontaktuje się z rodzicami i gra rolę pośrednika między nimi a rzekomymi porywaczami. Mamy XXI wiek, potencjalni porywacze mogliby użyć profesjonalnego sprzętu żeby zmienił ich głos a nie "wyręczać się" zakładniczką. To jest grubymi nićmi szyte. Dziwi mnie, że Cristobal dopiero po ok. 30 odcinkach wziął pod uwagę opcję z ucieczką Elisy, działaniem z premedytacją, ale lepiej późno niż wcale.

Dana popełniła sporo błędów podczas akcji z przekazaniem okupu. Rozumiem, że jako matka była roztrzęsiona, pod wpływem silnych emocji i chciała za wszelką cenę odzyskać córkę, ale działanie na własną rękę i pokrzyżowanie szyków policji do najmądrzejszych decyzji nie należało. Poza tym ogromnie mnie irytowała, gdy się wydzierała "Elisa, Elisa" i gdy naskoczyła na Cristobala. Popełnia błędy a ma pretensje do innych. Chyba, że to było zamierzone działanie. Podejrzewałam Danę, ale serwują nam takie sceny z jej rozpaczą (gdy jest sama w pokoju Elisy czy sypialni, więc nie odgrywa szopki przed kimś), że raczej muszę zrezygnować z tej opcji, bo nie ma ona racji bytu.

Ciekawym zwrotem akcji jest odnalezienie przez Danę karty kredytowej Elisy (z której korzystała po ucieczce) w portfelu Mariano. Nieźle! Mimo wszystko nie wydaje mi się aby był zamieszany w zniknięcie córki. Nie wiem skąd ma tę kartę (ktoś mu podrzucił?), ale wieczorem, gdy wyszedł spotkał się z pewnością z sekretarką a nie Elisą. Było ujęcie, gdy podekscytowana Isabel odbierała od kogoś telefon.

W scenie, gdy potencjalny porywacz zabrał torbę z okupem i wracał do domu wyglądał mi na... Bruno. Podobna sylwetka i wzrost. Tylko jaki niby miałby motyw? Moim zdaniem Elisa uciekła, ktoś jej pomaga się ukrywać i to jest ta zamaskowana postać. Pytanie brzmi kim ona jest? Według mnie Santiago też odpada. Ten chłopak jest narwany, niedojrzały, zbuntowany. Nie byłby w stanie zaplanować na zimno tej intrygi. Poza tym postura postaci do niego nie pasuje. Pewnie zarwał noc na jakiejś imprezie. Cristobal przegiął, gdy rano rzucił się na Santiago z pięściami i nim potrząsnął i to w dodatku przy jego rodzicach. Komisarz zaczyna tracić nad sobą panowanie, kontrolę a to zły znak. Viviana i Jose Angel mogliby złożyć na niego skargę za naruszenie nietykalności cielesnej ich syna i mieliby rację! Cruz też miała sporo racji w tym co mówiła Cristobalowi o jego spoufalaniu się z Daną. Wiadomo, że przemawiała przez nią zazdrość, ale nie zmienia to faktu, że przez spoufalanie się z matką "ofiary" zachowanie komisarza można określić jako nieprofesjonalne.

Cecilia wystroiła się i odwiedziła Bruna w jego biurze. Przespali się ze sobą i nawet mieli chemię. Zaskakujący wybuch namiętności. Jednak drugi raz ta sztuczka Cecilii się nie udała, bo Bruno w ostatniej chwili się wycofał i poprosił ją aby wyszła. Ich relacja jest dziwna. Cecilia była zadowolona po numerku z mężem, ale ona działa z premedytacją. Nie kocha go, chce tylko zachować pozory aby uniknąć większego skandalu i rozwodu a przede wszystkim uporządkować sprawy w firmie.

Jose Angel poszedł na całość i przespał się z Ricardo. Szkoda mi Viviany. Nie zasłużyła na coś takiego. Żyje w nieświadomości, w bańce mydlanej, nawet rzuciła tekstem, że tylko ona z rodzeństwa Altamira ma udane małżeństwo. Ta, gdyby wiedziała...
Nie podobało mi się zachowanie Viviany, gdy chamsko potraktowała Ricardo i się na nim wyżyła z powodu problemów domowych. W żenujący sposób oznajmiła Isabel, że Ricardo to gej. To było żałosne! Swoją drogą to Sekretarka jest nieźle zdesperowana skoro z nim flirtowała.

Mariano był wściekły na Isabel za to, że podjęła pracę w biurze Bruna. Dobrze mu powiedziała, że nie chce być jego utrzymanką. Mariano ma manię kontrolowania, ale nie jest w stanie mieć wpływ na wszystko. Sekretarce oberwało się też od Viviany, ale Bruno szybko ustawił szwagierkę do pionu i słusznie!
Akcje firmy Altamira spadają, ale Mariano się uparł i trwa przy swoim. Nie zamierza odpuścić Bruno w sprawie wieżowców. Komu tym szkodzi? Sam sobie i firmie. Bruno pokazał klasę przychodząc do domu Mariano i Dany i oferując im swoje wsparcie w sprawie Elisy. Tylko czy to nie jest jakaś podpucha? Bruno wydaje się ok, ale tu każdy może być podejrzany, w tej teli praktycznie każdy ma coś na sumieniu.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 14:53:59 20-07-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Gdzie jest Elisa? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 169, 170, 171 ... 176, 177, 178  Następny
Strona 170 z 178

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin