Telenowele

Julita · Wysłany: 11:12:19 22-09-17 Temat postu:

Nie przepadam za tą dziwną dwuznaczną relacją Grego i Mari...

Trochę mi się to gryzie z moim wyobrażeniem szefa gangu, ale ok. Z resztą bardziej razi mnie stosunek Mari do niego. Bo albo się kogoś lubi albo nie. U nich zawsze rozmowy kończą się jakimiś dziwnymi zbliżeniami, które oczywiście Grego wykorzystuje żeby ją pocałować, na co Mari się oburza itp. Tylko czemu rozmawia z nim w tak bliskiej odległości?

Mnie jednak najbardziej podoba się Margot

Przynajmniej na tym etapie, kiedy u protów trochę akcja siadła

Nadal tela robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie

Ma bardzo fajny, powiedzmy- wakacyjny klimat

Julita · Wysłany: 21:19:33 06-01-18 Temat postu:

Już skończyłam oglądać. Przyjemna, lekka historia, ale nie zaliczę jej do ulubionych, ale nie była startą czasu

Wiele barwnych postaci, niektóre wątki polegały bardziej na skeczu a niżeli na jakieś spójnej całości, bo jednak Paraispolis to była dzielnica różnych osobowości

Lubiłam protów i trzeba przyznać, że Mau i Bruna stworzyli przyjemny duet, tylko że z czasem ich wątek był niestety nudny.... Tak jakby bez pomysłu napisany. Szkoda, że nie wykorzystano bardziej potencjału jaki drzemał w Mari, bo trzeba pamiętać, że to dziewczyna, która znała się na sztukach walki, pracowała jako ochroniarz a jednak to się wszystko jakoś rozmyło. Nadal było uroczo, ale ich wątek przysłaniały inne wątki.

Zrobię moje małe podsumowanie.

Ulubiona postać:

1. Margot

Bardzo lubię Marię, ale nawet pomimo tej sympatii muszę stwierdzić, że postać Margot była moją ulubioną. Ta dziewczyna przeszła ogromną przemianę, nigdy nie była zła, była jedynie antagonistką w wątku protów, bo była jego pierwszą narzeczoną, która do tego zaszła z nim w ciąże kiedy ten zaczynał zakochiwać się w Marizete. Najpierw chciała rozdzielić Benja i Mari, ale tak naprawdę jak ona miała nie być rozdarta: była w ciąży z chłopakiem, którego kochała i który do niedawna ją kochał, pokochała jego babcię, która otoczyła ciężarną ex dziewczynę wnuka troską. Margot pokochała dom Isabelity, ale Benja jej nie kochał. Dlatego zaczęła tą znajomość z Grego, najpierw z innych pobudek, ale sama się w nim zakochała a on opiekował się ciężarną dziewczyną, pokochał dziecko, którego ona się spodziewała. Później jak Maria się urodziła Margot przeszła świetną przemianą w prawdziwą matkę, która dla dziecka zrobi wszystko. Bardzo dojrzała.
Do tego zawsze była świetnie ubrana

2. Natasha

Może to dziwne, że ją lubię, bo jednak była przebiegła. Szantażowała ojca Mari, później też miała te swoje akcje, ale ostatecznie zrobiła się z niej niezła bizneswomen

Tak poza tym była bardzo barwna, mimo że miała swoje za uszami budziła sympatię i była fajnie zagrana

3. Lindomar

Taki dzielnicowy playboy, aż dziwne były te jego podboje patrząc, że inteligencją nie grzeszył, ale był w tym wszystkim uroczo zabawny. Do tego był częścią mojego ulubionego wątku

Ulubione duety:

W teli było sporo fajnych duetów, ale ja wyróżnię moje trzy ulubione:

1. Patricia i Lindomar

Mój ulubiony wątek

tworzyli tak dziwną parę, z pozoru kompletnie niedopasowaną: on chłopak z faveli, do tego bardzo ekscentryczny, ona poważna, wykształcona, bogata. A jednak pokochali sie i stworzyli przeuroczą parę, na którą uwielbiałam patrzeć

2. Marigot i Grego

Kolejny duet oparty na kontraście, Margot i Pati były przyjaciółkami, współlokatorkami i obie zakochały się w chłopakach z faveli

( tylko, że Lindomar nie był gangsterem). U Margot i Grego historia była bardziej rozbudowana niż u Pati i Lindomara, mieli więcej przeżyć. Bardzo lubiłam ten duet, Grego też bardzo się zmienił przy Margot , a ona zmieniła się przy nim. Zaznała miłości ze strony chłopaka, po którym by się tego nie spodziewała. Mieli na prawdę genialną chemię i świetnie napisany wątek. Zdecydowanie przyćmili protów.

3. Mari i Benjamin

Mimo tej późniejszej stagnacji tworzyli uroczą parę, zwłaszcza w pierwszej części telenoweli skupiali uwagę. Podobało mi się ich pierwsze spotkanie: było dość nietypowe. A tak poza tym zawsze się wspierali i to co fajne jest w ILP to że proci byli ze sobą przez większość teli i nie skończyło się ślubem, bo wzięli go na gdzieś około 20 odcinków przed końcem

Tak poza tym telenowela poruszał ciekawe tematy, bo skupiała się na rozwoju, na tym aby dbać o swoje sąsiedztwo- przecież temat poruszał się wokół faveli Parisopolis. Z biednej dzielnicy, bez perspektyw z pomocą swoich mieszkańców, ale i wizjonera Benjamina, ta dzielnica mogła się rozwijać. Fajnie, że pokazali jak mieszkańcy tej dzielnicy dochodzili do czegoś w życiu, bo nie tylko Natasha rozwijała swoją karierę, bo i Ximena, która wykiwała Gabo i za jego pieniądze wsparła swoją dzielnicę- z dziewczyny z gangu stała się filantropem

PaolaiAndrea · Wysłany: 22:01:22 07-01-18 Temat postu:

Ale znaczy polecasz do oglądania?

Gdzie oglądałaś tą telkę?

Julita · Wysłany: 21:57:46 08-01-18 Temat postu:

Oglądałam tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ale jakość jest bardzo słaba. na początku oglądałam w lepszej jakości na rosyjskiej stronie, ale tam mieli z lektorem, który zagłuszał prawie zupełnie dialogi oryginale, a chyba ja już wolę po portugalsku oglądać. Więcej po rosyjsku rozumiem z napisów, jak czytam po rosyjsku niż ze słuchu.

Tele oczywiście polecam, bo to taki lekki, pogodny serial, ale też specyficzny. Poboczne postacie są mocno przerysowane, więc jeśli lubisz takie poczucie humoru to może nie będzie ci to przeszkadzać. Ja niektóre wątki przewijałam

PaolaiAndrea · Wysłany: 23:36:44 08-01-18 Temat postu:

Dziękuję bardzo za linki i za opinię

Na pewno zerknę i zobaczę, czy mi się podoba. Jeśli nie, to najwyżej przestanę oglądać

Esa si soy yo · Wysłany: 18:05:53 18-01-18 Temat postu:

Lindomar personaje favorito? Ridiculez...