Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:28:27 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Ogromnie na nerwy działa mi Rosario! Chyba jest jeszcze gorsza niż Patka z TdR. Rosario jest o wiele bardziej przebiegła i sprytna. Patka była "tylko" natrętna. Ta harpia przyjechała do Sary. Oby Sara i Franco wszystko sobie wyjaśnili, mam nadzieję, że Rosario nie osiągnie celu i ich nie skłóci! |
|
Powrót do góry |
|
 |
natalia** Arcymistrz

Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 124802 Przeczytał: 176 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:04:56 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Ogromnie na nerwy działa mi Rosario! Chyba jest jeszcze gorsza niż Patka z TdR. Rosario jest o wiele bardziej przebiegła i sprytna. Patka była "tylko" natrętna. Ta harpia przyjechała do Sary. Oby Sara i Franco wszystko sobie wyjaśnili, mam nadzieję, że Rosario nie osiągnie celu i ich nie skłóci! |
A Ja wolę Rosario bo Mnie tak nie irytowała jak Paty , faktem jest że jest wkurzająca bo przez Nią Sara i Franco nie mają lekko
no ale o to chodzi by nie było cukierkowo bo potem telenowela traci blask . Potem Rosario się zmieni ale na Sam koniec do tego jest bardziej złożoną postacią niż sztuczna Patka . |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:38:56 21-12-18 Temat postu: |
|
|
W tdr udręczeniem były kilkusekundowe wstawki z Andreą i Samuelem, ale w pdg w czasie porwania wątek Sary, Franca Czy Sary i Franca niemalże nieistnieje. Relacja pomiędzy Rosario i Sarą jest o tyle inna, że tutaj jak się wydało z kim się spotyka Sara to zrobiła się quasi afera wśród sióstr. Zwłaszcza u Normy.
I tak jak natalia mówi, z perspektywy czasu ja też wolę Rosario - i zgadzam się, że na samym końcu jej obecność będzie zupełnie inaczej smakowała niż tylko teatralne wejście Patki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:07:54 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Gorsza w znaczeniu bardziej przebiegła, sprytna, niosąca ze sobą niebezpieczeństwo namieszania w wątku Sary i Franco. Patka była żałosna, jej próby powrotu do Samuela też mnie drażniły, ale sama w sobie jakimś wielkim zagrożeniem nie była, nie brało się jej na poważnie. Zgadzam się, że Rosario jest postacią bardziej złożoną, lepiej napisaną, ale nie wyklucza to tego, że przez swoje zachowanie w tym momencie działa mi na nerwy najbardziej z wszystkich postaci w PdG. Jej bezczelność, egoizm, chamstwo, hipokryzja nie mają granic. Nie dość, że narzuca się Franco to jeszcze do Sary przyjechała z pewnością nie w pokojowych zamiarach. Drażni mnie ogromnie!
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 18:28:06 21-12-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:19 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Wątek Samuela i Andrei zaczął się na końcu niemalże wiec temu nie miało prawa nic zagrozić
Rosario dosadnie okazuje niechęć do Armanda. On nią nie handlował jak Ulisses, dlatego może inny jest jej odbiór, poza tym Rosario tez nie tłumaczyła się ze swojej przeszłości, ona chce kasy! i jest baaaaaaardzo pewna siebie i zdeterminowana. Nigdy nie przyszła do Sary (jak Patito) i nie powiedziała, ze już Franco jest wolny, bo na to by nie wpadła, że Sara zrobi taki numer  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:54:00 21-12-18 Temat postu: |
|
|
brodzia napisał: | Wątek Samuela i Andrei zaczął się na końcu niemalże wiec temu nie miało prawa nic zagrozić  |
Trafione w punkt!
brodzia napisał: | Rosario dosadnie okazuje niechęć do Armanda. On nią nie handlował jak Ulisses, dlatego może inny jest jej odbiór, poza tym Rosario tez nie tłumaczyła się ze swojej przeszłości, ona chce kasy! i jest baaaaaaardzo pewna siebie i zdeterminowana. Nigdy nie przyszła do Sary (jak Patito) i nie powiedziała, ze już Franco jest wolny, bo na to by nie wpadła, że Sara zrobi taki numer  |
Armando sprzedawał Rosario bogatym klientom i zgarniał kasę. Nawet w początkowych odcinkach była taka scena, gdy ona siedzi w limuzynie z jakimś starszym facetem, ale zrezygnowała z usługi i poszła do Franco. Pod tym względem nie różnił się od Ulisesa. Pamiętam też, że Armando chciał ją nawet ustawić z Fernando aby go odprężyła. Po ślubie dopiero zrezygnował z tego typu praktyk.
Rosario chce kasy, sławy. To egoistka i materialistka. Myśli, że jest ósmym cudem świata i wszyscy mężczyźni na jej zawołanie padną do jej stóp.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:06:14 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Ale ona nie jest taka jak Patito, że da się ją bez konsekwencji odstawić w kąt Patito była bardziej bojaźliwa i cały czas czuła oddech Andrei z przekonaniem, że są razem od hohoh, a nawet jeśli nie, to prędzej czy później to nastanie w rosario głowie nie było o tym mowy, tylko ona. W sumie zastanawiający jest jej charakter. Bliżej jej do światka kryminalnego niż Patito
I zresztą nie oszukujmy się, ale jednak Patito a Andrea to przepaść na korzyść tej drugiej. Patka nie miała startu pod każda postacią. Natomiast w przypadku Sary... choć ją uwielbiam i jej uśmiech i twarz, to jednak Rosario była duuuużo bardziej kobieca i w samym odbiorze to były zupełnie inne światy. Sara nawet nie miała w głowie oczekiwania na Franco - niezależnie od tego z kim był. Dlatego siła strachu na przetrwanie tej relacji jest bardziej pociągająca 
Ostatnio zmieniony przez brodzia dnia 19:10:27 21-12-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:35:34 21-12-18 Temat postu: |
|
|
Rosario jest atrakcyjna, ma świetną sylwetkę, kobieco się ubiera, ale z twarzy wcale taka ładna nie jest, zwłaszcza jak wiecznie chodzi sfochana i ma przebiegłe spojrzenie chytrej lisicy. Brakuje jej klasy chociaż na tle takiej Patki z TdR wypada lepiej (ale kto by nie wypadł? ). Rosario to materiał na niezobowiązujący przelotny związek, chwilę rozrywki, ale nie na żonę czy matkę przyszłych dzieci. 
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:36:29 21-12-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:32:47 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ale kobiecości nie można jej odebrac zresztą zauważyłaś, mnie to akurat zawsze denerwuje, że w kontekście Sary nigdy nie ma komplementów co do wyglądu? Początkowo jakaś szydera (druga randka - komentarze braci), a potem jej ocena głównie oparta na charakterze i tak dalej, albo maksimum - „jest ładna” - które wypowiedział Franco, kiedy musiał się wytłumaczyć braciom z tego z kim się spotyka ale to było na otarcie łez. Dobrze, że tdr w tym sensie zaspokoiło mnie zupełnie haha  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:48:07 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Sara traktowana jest jak brzydkie kaczątko, które pod wpływem miłości zmienia się w łabędzia, ale faktycznie komplementów wobec niej jak na lekarstwo. Franco mówi, że jest ładna, matka i siostry z dziadkiem zauważyły jej przemianę, że zaczęła się bardziej kobieco/przebojowo ubierać, ale np. koledzy braci którzy zwykle komentują kobiety w ich otoczeniu (Jimenę, Normę. Rosario, Dinorę) akurat o urodzie Sary nie wspomnieli. A przecież ona też jest piękna i naturalna. W sukienkach wyglądała super, na randce w 82 odcinku też. Poza tym nawet porządnego adoratora jej wcześniej nie dali, bo Benito to jakaś kpina! Andrea chociaż miała narzeczonego a później Francuza! |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:58:07 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Ten Francuz był dobry, on powinien być w miejsce Horacio. Bo mimo tego, że Horacio wizualnie był okej, to jednak trochę żałosna była różnica wzrostu... trochę tak jak z Benito. Nie wiem przy którym jesteś odcinku, ale jestem ciekawa co pomyślisz przy scenie, gdzie Franco rozmawia z Evą przy ognisku i wypowiada się na temat swojego związku. Bo ile razy to oglądam, tyle razy mam wrażenie chce dostrzec coś, co Franco bardzo psuje (w tej konkretnej scenie) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:02:05 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Jestem na 84 odcinku, który zakończył się wizytą Rosario u Elizondów.
Horacio był nudny, ale lepszy on niż Benito.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:10:44 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Poczekaj aż wda się przez przypadek w świetna relacje to będzie najleszy wątek hahahaha
To jeszcze chwile, ten odcinek jest niedługo przed 104 - czyli przed sceną miłosną
Sara wydaje się na sile pewna siebie przy Rosario, ale każde jej słowo trafia w Sarę jak w rzutkach - bo ciagle chodzi o wygląd. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:14 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Chodzi o Benito i Belindę?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
brodzia Mistrz

Dołączył: 21 Wrz 2014 Posty: 13166 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:09:32 22-12-18 Temat postu: |
|
|
Haha dokładnie tak to są najlepsze sceny  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|