Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 1:08:02 19-04-20 Temat postu:

Po 174 odcinkach

Było zabawnie, wzruszająco i emocjonująco

Zabawna była ucieczka Hortensji i Don Martina ze szpitala oraz można było się też pośmiać z tego, jak Hortensja daje do wiwatu swojemu mężowi i jego kochance

Ma kobita charakterek

Kiedyś nie przepadałam za Hortensją, zwłaszcza na początku, ale teraz pod koniec zaczęłam darzyć ją sympatią, bo bardzo się zmieniła, no i najważniejsze, uratowała życie naszemu Don Martinowi

Wzruszający moment, to oczywiście powrót Don Martina do wnuczek. Wszyscy byli tacy przejęci i szczęśliwi tym spotkaniem

Mimo, że to nie mój pierwszy raz z gorzką zemstą, to nadal czuję te same emocje oglądając te końcowe odcinki

To jak Juan na własną rękę ze złamaną nogą próbuje ratować Gabrielę, a potem Dinora próbująca zabić Oscara i Franca - Te momenty są naprawdę mocne

Tutaj któraś z Was dziewczyny wspomniała, że Juan przesadził krzycząc na Normę, że samodzielnie udała się do hacjendy Elizondo. Ja po części się z nim zgadzam, martwił się o nią i był przerażony tym co mogło się wydarzyć. Mi jedynie chyba nie spodobało się to, że nazwał Normę wariatką

Bardziej od Juana to chyba zirytował mnie tylko Franco. Zachował się w stosunku do dziewczyn zbyt opryskliwie i ten jego podniesiony i stanowczy głos. Jakoś jego zachowanie najbardziej mi się nie podobało

Oscar jak zwykle kochany

To w jaki sposób poprosił Jimenę by została w domu było wspaniałe

hayleyss · Wysłany: 9:57:54 19-04-20 Temat postu:

Tak ja wspominałam i dalej tak myślę.

Franco w sumie też mnie wtedy trochę zirytował, faktycznie. Ale jakoś bardziej rzuciło mi się w oczy zachowanie Juana, bo brzydko się do Niej odzywał. I dla mnie to była głupotą, że kulejąc i mając nogę w gipsie pojechał na hacjendę ratować Gabrielę. Norma mogłaby mu zarzucić dokładnie to samo co on jej, że ją zostawił, nie zważając na to że jest rodzicem.

justyn.13 · Wysłany: 11:32:25 19-04-20 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 12:01:49 19-04-20 Temat postu:

Adam · Wysłany: 16:15:46 19-04-20 Temat postu:

Ja uważam, że to już jest nudne w telkach że protka wierzy w intrygi villan czy swoich matek, coś podsłucha (najczęściej to kłamstwa) i zaczyna już wątpić w prota itd.

Jest nienawiść protki z villaną i zamiast ta pierwsza pomyśleć, że ta druga chce jej dopiec to ona jednak wierzy w te brednie. Jednak z drugiej strony nie może być cały czas sielanka bo to nudne.

Sądzę, że to Norma była najbardziej waleczna z sióstr. Irytująca żadna dla mnie nie była, całe szczęście.

Justyna już jesteś na finiszu jak widzę.

Szalejesz z komentarzami.

justyn.13 · Wysłany: 18:35:05 19-04-20 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 23:52:42 19-04-20 Temat postu:

Już jestem na 180 odcinku, do końca już tylko 8 mi zostało

Teraz oczywiście akcja toczy się na bagnach i potrwa chyba aż do przedostatniego odcinka. Może i faktycznie ten cały wątek na bagnach jest za długi... ale teraz tak sobie myślę, że to może właśnie był celowy zabieg scenarzystów, żeby Gabriela i Juan mogli się lepiej poznać

Swoją drogą to się śmiałam jak ukochana ciężarówka Juana topiła się

I te jego słowa po tej bolesnej stracie: "Żegnaj samochodziku"

justyn.13 · Wysłany: 1:24:01 20-04-20 Temat postu:

Sorka dubel

natalia** · Wysłany: 11:35:33 20-04-20 Temat postu:

Juan i ta Jego ciężarówka hehehe

hayleyss · Wysłany: 12:56:50 20-04-20 Temat postu:

Justyna nieźle poleciałaś. Ile czasu miesiąc chyba?

czekam na Twoje podsumowanie

justyn.13 · Wysłany: 13:23:21 20-04-20 Temat postu: