Telenowele

Liam · Wysłany: 1:07:20 30-11-20 Temat postu:

Jestem po 120 odcinkach

Ogląda się świetnie! Telenowela nie straciła klimatu przez te lata. Ma to coś w sobie.

Nie potrafię wybrać, która para bardziej mi się podoba Oscar i Jimena czy Sarita i Franco

Choć troszkę bardziej J&O

Jest pomiędzy nimi super chemia. Uwielbiam ich wspólne scenki

Na drugim miejscu oczywiście S&F

Uwielbiałem jak docierali do siebie, na początku się nie lubili, teraz się kochają

Niestety najsłabsza para to Norma i Juan. Niestety są bardzo przyćmiewani przez resztę. Może i chemia między nimi jest, ale brakuje tutaj czegoś. Norma potrafi tutaj robić za drugi plan, a w końcu to Danna i Mario są tu głównymi protami, a wcale tego nie widać.

Jestem na etapie, gdzie Dinora najpierw porwała Juana, potem kazała zabić go i Ruth na końcu zwiała i bawi się na wakacjach

Gabriela wyszła za mąż za Feranada i wróciła właśnie z miesiąca miodowego

Fernando tak irytuje, że mój boże! Nie da się na niego patrzeć. Gabriela w nim zapatrzona, idiotka...

Siostry oczywiście ledwo w domu wytrzymują. Zamiast wszystkie wyprowadzić się z domu i zamieszkać z ukochanymi to wolą żyć w tym piekle, bo nie chcą zastawić matki samej z Feranado oraz dziadka.
Mimo to fajnie się patrzy jak główni bohaterzy są razem

Na całą szóstkę świetnie się patrzy razem

Myślę, że gdzieś w okolicach świąt skończę telenowele

justyn.13 · Wysłany: 1:19:28 30-11-20 Temat postu:

Ja ostatnio PDG oglądałam pół roku temu i już czuję, że tęsknię za tą telką

Mam sporo ulubionych telenowel, ale jednak Gorzka zemsta ma wyjątkowe miejsce w moim sercu

Pamiętam, że gdy TVN wyemitował przed laty ostatni odcinek, to strasznie wtedy płakałam, normalnie tak było mi szkoda, że to już koniec

Moją ulubioną parą także byli J&O

Uwielbiam Pao&Gato

Princessita · Wysłany: 22:31:46 02-12-20 Temat postu:

ja wróciłam do niej w tym roku po latach. Klimat się zachował i wcale nie oglądało mi się jej tak źle, jak np. Esmeraldy, chociaż czasy się zmieniły. Bardzo lubie piosenki z tej telki, ale zawsze i wszędzie będę fanką teamu Sarita&Franco

najbardziej właśnie podoba mi się to, że przeszli długo drogę od (prawie) nienawiści do miłości

natalia** · Wysłany: 12:16:36 03-12-20 Temat postu:

Piosenki w telenoweli były świetnie do tej pory Je słucham

Adam · Wysłany: 17:09:10 03-12-20 Temat postu:

Ciekawe czy faktycznie powstanie druga temporada i kiedy. Chyba już nie ma nowych newsów.

hayleyss · Wysłany: 13:19:21 04-12-20 Temat postu:

Muzyka była świetna rzeczywiście. Moje klimaty, większość piosenek mi się podobała.

natalia** · Wysłany: 18:09:37 04-12-20 Temat postu:

Amapola · Wysłany: 22:16:01 04-12-20 Temat postu:

Ja uwielbiam właściwie wszystkie piosenki z tej telki, zwłaszcza te Rosario, Panchity i "Solo una noche"

. Nawet ta, która pojawiała się, kiedy Gabriela i Fernando romansowali

https://www.youtube.com/watch?v=hZa3Vgi_1bA

natalia** · Wysłany: 19:30:29 05-12-20 Temat postu:

Każda piosenka ma Swój klimat i zawsze miło się słucha ścieżki dźwiękowej z tej telenoweli

Liam · Wysłany: 2:56:36 07-12-20 Temat postu:

Skończyłem oglądać w piątek

W ostatnich dniach oglądałem po 16 odcinków dziennie

Teraz czuję pustkę, bo telenowela jest świetna

Nie straciła klimatu przez te lata

Aktorzy świetni, klimat świetny, muzyka świetna.
Cała telenowela bardzo mi się podobała, choć końcówka niestety słabsza. Niestety zbyt przeciągali akcję z przetrzymywaniem Gabrieli i potem tej akcji na bagnach.
Z par najbardziej polubiłem Jimenę i Oscara, ale Sarita i Franco jak najbardziej im dorównywali

Niestety Norma i Juan mimo chemii byli najsłabsi. Norma czasami robiła jako tło do reszty

Na samym końcu podobała mi się przemiana Gabrieli. Co prawda zrobiła to dość późno, ale jednak. Szkoda, że tak ślepo ufała Fernando. Podobało mi się jak we finałowym odcinku, gdy wyszła ze szpitala, córki ją odbierały a ta się popłakała, że żaden z braci po nią nie przyjechał, nawet Juan. A kiedyś tak ich nie nawidziła. Oni oczywiście zrobili jej przycięcie powitalne

Gabriela się wzruszyła i przytulili się

Oczywiście na uwagę zasługuje także dziadek Don Martin

Uwielbiałem go

Zawsze był za wnuczkami, mimo iż na wózku zawsze bronił wnuczek, był też zabawny. Uwielbiałem jaką relację miał z Pepitą

I potem pod koniec jak Fernando umieścił go w zakładzie psychiatrycznym, uwielbiałem jego duet z Hontencią

Jak uciekli razem z niego

Co do czarnych charakterów to zdecydowanie najlepsza była Dinora, irytowała czasami ale była świetnym czarnym charakterem. Fernando... niby czarny charakter, ale tak naprawdę tchórz, hazardzista, bydlak. Nie znosiłem go. Jak mu się wszystko udawało

Zdecydowanie jedna z najlepszych telenowel

Liam · Wysłany: 2:56:39 07-12-20 Temat postu:

Skończyłem oglądać w piątek

W ostatnich dniach oglądałem po 16 odcinków dziennie

Teraz czuję pustkę, bo telenowela jest świetna

Nie straciła klimatu przez te lata

Aktorzy świetni, klimat świetny, muzyka świetna.
Cała telenowela bardzo mi się podobała, choć końcówka niestety słabsza. Niestety zbyt przeciągali akcję z przetrzymywaniem Gabrieli i potem tej akcji na bagnach.
Z par najbardziej polubiłem Jimenę i Oscara, ale Sarita i Franco jak najbardziej im dorównywali

Niestety Norma i Juan mimo chemii byli najsłabsi. Norma czasami robiła jako tło do reszty

Na samym końcu podobała mi się przemiana Gabrieli. Co prawda zrobiła to dość późno, ale jednak. Szkoda, że tak ślepo ufała Fernando. Podobało mi się jak we finałowym odcinku, gdy wyszła ze szpitala, córki ją odbierały a ta się popłakała, że żaden z braci po nią nie przyjechał, nawet Juan. A kiedyś tak ich nie nawidziła. Oni oczywiście zrobili jej przycięcie powitalne

Gabriela się wzruszyła i przytulili się

Oczywiście na uwagę zasługuje także dziadek Don Martin

Uwielbiałem go

Zawsze był za wnuczkami, mimo iż na wózku zawsze bronił wnuczek, był też zabawny. Uwielbiałem jaką relację miał z Pepitą

I potem pod koniec jak Fernando umieścił go w zakładzie psychiatrycznym, uwielbiałem jego duet z Hontensią

Jak uciekli razem z niego

Co do czarnych charakterów to zdecydowanie najlepsza była Dinora, irytowała czasami ale była świetnym czarnym charakterem. Fernando... niby czarny charakter, ale tak naprawdę tchórz, hazardzista, bydlak. Nie znosiłem go. Jak mu się wszystko udawało

Zdecydowanie jedna z najlepszych telenowel

hayleyss · Wysłany: 12:57:49 07-12-20 Temat postu:

Ja też uwielbiam tą telkę, i wrócę do Niej po angielsku by trochę poćwiczyć język może w przyszłym roku bo jakoś na netflixie robi swoje

Ja zawsze team Jimena & Oscar. Chodż FyS również mnie zauroczyli

https://www.youtube.com/watch?v=cYgz-NUwUgY Jedna z moich ulubionych scenek po 35 minucie, gdy Jimena przyjeżdża

Princessita · Wysłany: 23:43:27 07-12-20 Temat postu:

ja po angielsku ćwiczę teraz Betty en NY

Ale do PDG warto wracać, jest ponadczasowa

Team Sarita&Franco

natalia** · Wysłany: 15:12:44 08-12-20 Temat postu:

Ja też bardzo uwielbiam duet Sary i Franca

Ich miłość rodziła się pomału , ale potem jakie iskry leciały z ekranu

Lubiłam też bardzo Jimenę z Franciem , najmniej Normę i Juana bo Ona wogule o Niego nie walczyła i dała się manipulować innym .

Też lubiłam Ruth , było od Niej takie ciepło