Telenowele

Liam · Wysłany: 20:42:05 10-06-21 Temat postu:

Ja tam nadal żyję marzeniami, że anulują kontynuację na fazie postprodukcji

roksi 20 · Wysłany: 20:55:17 10-06-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 21:00:12 10-06-21 Temat postu:

A ja mam mieszane uczucia co do kontynuacji. Z jednej strony ogarnia mnie strach co z tego wyjdzie, a z drugiej cieszę się, że będzie można po tylu latach znowu zobaczyć prawie, że wszystkich bohaterów razem. No i jest też ciekawym się fabuły

justyn.13 · Wysłany: 22:03:59 10-06-21 Temat postu:

Nowa, piękna wersja piosenki "No supiste" w wykonaniu Angeli Marii Forero, teraz Angela Chadid

https://youtu.be/eUZkuuQtk2A

brodzia · Wysłany: 22:07:41 10-06-21 Temat postu:

tiza · Wysłany: 22:22:36 10-06-21 Temat postu:

w moim odczuciu, jeśli to ma być Gorzka zemsta 20 lat później co najmniej to odtwórcami głównych ról będą dzieci bohaterów pierwszej serii. Oznacza to, że bohaterowie z poprzedniej serii mogą być drugoplanowi, a co niektórzy uśmierceni tudzież wysłani w delegację

To nie będzie już ta sama Gorzka zemsta bez poprzedniej obsady lub z jej minimalnym udziałem, ale z ciekawości chętnie obejrzę

Nie spodziewam się jakiś cudów. Dla mnie miałoby ty większy sens, gdyby zrobiono drugą serie zaraz po pierwszej lub jakoś do 5 lat później.

justyn.13 · Wysłany: 22:33:25 10-06-21 Temat postu:

Julita · Wysłany: 1:13:52 11-06-21 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 10:15:42 11-06-21 Temat postu:

Te odcinki są okrutnie męczące. Jeśli chodzi o dziewczyny, to w moim odczuciu od czasu przekroczenia bram hacjendy Reyesów są jak w izolacji przed czymkolwiek co wiąże się z Elizondami. Wreszcie po stronie mocy braci Reyes

afera związana z każdym snuciem myśli co się tam dzieje, jest jak życie w niewoli - teraz tylko szczęście, bo z Reyesami i daleko od Elizondów o co przecież cały czas zabiegali. Władcy żyć.

justyn.13 · Wysłany: 11:26:06 11-06-21 Temat postu:

To bardziej Juan i Franco byli tacy władczy. Oni to najchętniej zamkneliby Normę i Saritę w domu, żeby tylko trzymać je z daleka od tego, co dzieje się na hacjendzie Elizondo. Oscar oczywiście też martwił się o Jimenę, ale nie ograniczał jej aż tak bardzo, dawał jej więcej swobody. Sarita jak raz rozmawiała z Franciem, że się martwi o mamę i dziadka, to ten od razu na nią naskoczył, to było takie trochę chamskie z jego strony. Albo jak Juan najechał na Normę, że pojechała do Elizondo. Oczywiście miał prawo się zdenerwować, bo martwił się, że mogło coś jej złego się stać, no ale w tamtym momencie trochę przesadził, mógł wykazać się większym taktem. W Oscarze podobało mi się to, że on zawsze rozmawiał z Jimeną i pocieszał ją, a nie, że narzeka czy ma jakieś bezsensowne pretensje.

Naomi16 · Wysłany: 16:41:04 11-06-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 16:56:01 11-06-21 Temat postu:

Naomi16 ja uwielbiam tych specjalistów Armanda od czarnej roboty

Te ich zamachy na Franca to było mistrzostwo świata

albo jak Memo próbował wykończyć Armanda i sam omal się przez to nie wykończył

Ta telka była rewelacyjna jeśli chodzi o wątki komediowe

Dużo się działo w PDG. Były emocje, było wzruszenie, był smutek, był śmiech

Nie dziwota, że Gorzka zemsta odniosła taki sukces i że nadal zdobywa grono wiernych fanów. Ta telenowela jest ponadczasowa, nigdy się nie zestarzeje

Lineczka · Wysłany: 12:55:09 12-06-21 Temat postu:

justyn.13 · Wysłany: 13:48:35 12-06-21 Temat postu: