Telenowele

Ambar · Wysłany: 22:24:12 08-08-08 Temat postu:

Pewnie nikt znajomy bo to brazylijska tela, a Telemundo ją tylko rozprowadza, poza tym tam ciagle tam tancza podobno to moze bardziej tancerze niz aktorzy, kto ich tam wie poczekamy zobaczymy

Tarmgea · Wysłany: 9:59:35 09-08-08 Temat postu:

Hej, hej, hej - my tu jeszcze Tormentę opiewamy

A nie mówiłam

P. doktor zakochała się w Santosie

Biedak, zawsze mu się kobity narzucają

Jedynym wyjątkiem zawsze była Maria Teresa, która swoim oporem doprowadzała go do szalonej gorączki

No

Z tym oporem to też do czasu

Ale gorączka pozostała

Ale wczoraj pięknie opowiadał p. doktor o MT i wyjaśniał, dlaczego mówi o niej "Patrona"

Normalnie łzy cisnęły do oczu

Po nitce do kłębka

Santos już znalazł pokój Isabeli i po bandażach, które tam znalazł wywnioskował, że jego żona żyje

Gratuluję wiary i optymizmu

No i znaleźli jakiś świstek papieru, reklamę, wizytówkę, z której wywnioskowali, że Isabela wywiozła MT do Puerto Bravo

Brawo

Zaś p. doktor odnalazła, przy pomocy jej odpowiedniczki Nany (

) córkę Santosa i MT

Mała wiedziała, kiedy zacząć płakać

Co za inteligentne dziecko

P. doktor planuje z bronią w ręku iść po dziecko

Z ciekawostek choreograficznych. Zauważyłam wczoraj, że pokój Isabeli, który plądrowali Santos i Argimiro, to ten sam, w którym niegdyś Santos, przebywając w stolicy z MT, mieszkał

Tylko światła przyciemnili, żeby było bardziej ponuro

Ambar · Wysłany: 16:33:02 09-08-08 Temat postu:

Nie oglądałam Tormenty od początku i tego odc tez nie mogłam w całości

Może mi ktoś wyjaśnic czemu Santos wciąż mówi do Marite "Patrona"? kiedys też coś chyba tłumaczył, gdy Maria Teresa spytała kiedy wkoncu przestanie ale nie zwróciłam uwagi na to

Tarmgea · Wysłany: 18:55:00 09-08-08 Temat postu:

To dość skomplikowana historia

Ale zacząć trzeba od tego, że Santos to romantyk, człowiek bardzo sentymentalny

Maria Teresa, kiedy zjawiła się w Puerto Bravo zadzierała nosa i uważała się za panią całego świata i kazała wszystkim - Santosowi także

do siebie zwracać najpierw "seńorita" a później "patrona"

Zwłaszcza, kiedy czuła, że zakochuje się w Santosie, walcząc z tym uczuciem, nawet wbrew sobie często pokazywała mu, gdzie jego miejsce - żeby go zniechęcić

Co oczywiście działało w przeciwnąstronę - raczej go motywowało do działania

MT mówiła mu wielokrotnie, że on jest zarządcą, a ona właścicielką majątku i nic między nimi nie może być, bo jest między nimi zbyt duża różnica klas

Wszystko po to, żeby postawić między nimi mur (wiadomo przez Valentinę i przyjaźń łączącą MT z nią

)

Mur, który Santos wielokrotnie przeskakiwał

Ale dopiero jako Santiago definitywnie go zburzył

Wracając do sedna

Santos później mimo wszystko, mimo złych wspomnień, bardzo polubił tą formę zwracania się do niej - po prostu przez sentyment, bo wtedy, kiedy ona tak a nie inaczej go traktowała, on się w niej zakochiwał

Wczoraj tłumaczył, że lubi się zwracać do MT per Pani, bo ona jest panią jego serca i życia i on tak po prostu lubi

To tak pokrótce

Ambar · Wysłany: 20:03:31 09-08-08 Temat postu:

Wielkie dzięki Tarmgea ! Nie wiedziałam, że tyle tego bedzie i nikogo do takiego długiego postu pisania zmuszac

, tym wieksze podziekowania, ale jakos czuje, że lubisz pisac o Marite i Santosie. Sprawa z Valentina i cheć odsunięcia się od ukochanego naszczeście jest mi juz znana

Tarmgea · Wysłany: 9:49:55 10-08-08 Temat postu:

Pewnie, że lubię

Żeby nie napisać uwielbiam

Jak dla mnie ta ich historia, to jak do tej pory telenowelowy romans wszech czasów

Kyle · Wysłany: 18:19:25 10-08-08 Temat postu:

Ja nie wiem skąd źli mają oczy dookoła głowy

To Isabela wszystko musi wypatrzeć:
- Valentine w szpitalu po straceniu dziecka
- Argemira w stolicy (Isabela też się bawiła, ale jakoś go dostrzegła)

Gdyby nie sokoli wzrok Isabeli, Tormenta skończyła by się kilkadziesiąt odcinków wcześniej. MariTe nie musiała by cierpieć teraz, ani uciekać wcześniej przed policją. A Maria Teresa nie była by zabandażowana (co większoś chce)

conTus · Wysłany: 10:55:49 11-08-08 Temat postu:

.sa gdzies moze odcinki po polsku? ;>

m.w92 · Wysłany: 18:13:48 11-08-08 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 18:28:11 11-08-08 Temat postu:

Jak dla mnie to bez sensu, ale nie narzekam

Dwa odcinki naraz jednego dnia i to cztery ostatnie, czyli najciekawsze, to prawdziwy rarytas i nie lada gratka dla fanów

A dzisiaj przynajmniej na koniec było miło, kiedy Santos znów śnił o MT i ich po oświadczynowym poranku

Był to moim zdaniem najpiękniejszy poranek w całej "La Tormencie"

A tak poza tym, to dzisiaj kicha

Santos i Argimiro niemogący dodzwonić się do Puerto Bravo

No może brawa dla Trini za to, że wpadła na to, że ta osoba w bandażach, to może być Maria Teresa

Bo te dwie wieśniaczki: Rufina i Genoveva by się nie domyśliły

Ciekawe teraz, co z tym fantem zrobią

Będzie trudno coś zrobić, bo w mieście wszyscy pod aresztem domowym

PS. no niechże się ktoś ulituje nad tymi, co chcą odcinki po polsku obejrzeć

almita · Wysłany: 18:41:48 11-08-08 Temat postu:

Pysia · Wysłany: 18:52:10 11-08-08 Temat postu:

Ja już prawie nie ogladam tej teli, ale dzisiaj od jakiejś dłuższej przerwy obejrzałam. Dla mnie Hacjenda la Tormenta była ciekawa tak gdzieś do 60 odcinka, czy dalej póżniej już puścili te nudy z ucieczką Marii Teresy i Santosa,a teraz to już nie wiadomo co to jest. Lubię tą nową bohaterkę Arianę, czy jak jej tam, pamiętam ją jeszcze z LMEEE, jako złą, ale dobra rola też jej fajnie wychodzi.
Straszny jest ten wątek o tym areszcie domowym. Znowu pojawił się pseudo szeryf, który zaprowadza swoje porządki. W większym mieście takie akcje by nie przeszły, no ale Puerto Bravo to jakieś zadupie, więc nikt się nim nie interesuje.
Santos wreszcie jest dobrze ubrany, wygląda ślicznie. Jak dzisiaj pokazali urywek jak Santos był z Marią Teresą to znowu mi ciary przeszły , nie lubię tego oglądać, oni mi nigdy do siebie nie pasowali.

LovKristi · Wysłany: 19:01:13 11-08-08 Temat postu:

Ja mam to samo. Mnie Tormenta strasznie nuży. Tak jak można było się tego spodziewać teraz większość uwagi poświęcają Arianie, nawet Mumi Teresy mało jest

A co do emisji to jestem strasznie niezadowolona, bo nie będę mogła obejrzeć mojej ulubionej i o niebo ciekawszej telenoweli Miłość jak czekolada. No, ale mówi się trudno. Jakoś to zniosę, jeszcze nie wiem w którym odcinku zginie Edel, ale jak wcześniej niż w ciągu tych 4 to mam już telenowelę z głowy na te dwa dni

Pysia · Wysłany: 19:35:42 11-08-08 Temat postu:

Ana Patricia czemu nie będziesz mogła obejrzeć Dame chocolate?

A w ogóle czemu w wątku Dame chocolate nie ma tematu Rozmowy na temat teli?

Niepotrzebnie tak przedłużyli Hacjenda la Tormenta i to jeszcze takie sztuczne przedłużanie. Mogli się jakoś bardziej postarać, a nie dowalili jakiegoś starego żółwia(brata Cipriana), córeczkę Santina i myślą, że kogoś to będzie interesować.

Kakashi · Wysłany: 19:48:13 11-08-08 Temat postu:

No jasne, że to kogoś interesuje np. mnie !! La Tormenta jest strasznie ciekawa, jedna z najlepszych telek jakie widziałem..

A co to rozmów na temat DC to oczywiście, że jest taki temat, tylko trzeba dobrze patrzeć