Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Hacjendzie La Tormenta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 213, 214, 215 ... 227, 228, 229  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jullye
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:48:21 21-08-08    Temat postu:

ale macie rozmowy ja dawno nie gościłam tu.Biedna Marite zobaczyła swoją twarz.Ale ślicznie poprostu wszystko sobie przypomniała i te cudowne sceny.Możemy dalej oglądać naszą Natalie.

Bardzo mi się podoba że Ariana obroniła ojca przeciez to jest jej ojciec mimo tego co zrobił.Mam nadzieje ze uda się im uciec do Puerto Bravo a ta mafia zostanie zamknięta.Isabela chyba chce na nich donieść.Przyjechała do Meksyku.Bardzo mnie denerwuje Tatacoa to przez nią te wszystkie nieszczęścia.Co to za kobieta.Ciekawe czy ona jest wogóle śmiertelna.Sybilla powinna jej oddac to czego chce Tatacoa by Marite miała spokój.Nie rozumiem dlaczego jest taka nie pomoże swojej córce.Prawde Tatacoa powiedziała że może skrócić męki Marite a nie robi tego.

Mam nadzieję że Marite wreszcie będzie całkiem zdrowa.Te rany jej są straszne.Oby już powróciła do swojego stanu.

Ale się boje o Marite bo Tatacoa powiedziała że niedługo umrze jak nie dostanie tego co chce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevisse
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 10719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tormenta ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:58 21-08-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek też w sumie nie taki zły
Wspomnienia były, zresztą już jak w każdym odcinku Biedna MariTe, tak strasznie wyglądają jej rany, że Dalila nawet się załamuje, gdy je widzi.
Nareszcie Santos, Algimiro i mała Maria Lucia powracają do Puerto Bravo, szkoda tylko, że ciągną tam ze sobą Arianę, no ale nie jest źle i tak, przynajmniej w czasie lotu nie zrzędzi, że coś jest niebezpieczne
Isabela oddaje się w ręce policji ... ... ALE oczywiście ma w tym jakiś interes Przebiegła żmija
W sumie ten Santino czasami doprowadza mnie do śmiechu, taki malutki, a taki 'wielki'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:17:26 21-08-08    Temat postu:

Nevisse napisał:
Nareszcie Santos, Algimiro i mała Maria Lucia powracają do Puerto Bravo, szkoda tylko, że ciągną tam ze sobą Arianę, no ale nie jest źle i tak, przynajmniej w czasie lotu nie zrzędzi, że coś jest niebezpieczne
Chociaż dzisiaj ani razu nie panikowała Tylko, że wydaje mi się, iż za bardzo wczuła się w rolę matki i partnerki Santosa No i czasami mam wrażenie, że wcale nie cieszą ją dobre wieści o MT
Fajnie Santos się ucieszył, jak mu wuj powiedział, że MT uciekła z Tormenty "Cała ona" - powiedział z dumą i uśmiechem Niestety nie wie, w jakim stanie jest MT A jest w opłakanym

Za to ma bardzo miłe wspomnienia No faktycznie LUCAS miałeś rację Historyczna scena w wodzie wzbogacona o parę nowych namiętnych sekund z pocałunkiem Tylko tłumacz znów dał plamę i zrobił z MT desperatkę, która oświadcza się Santosowi słowami: "chcę być Twoją żoną"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:18:24 21-08-08    Temat postu:

Nevisse napisał:
Nareszcie Santos, Algimiro i mała Maria Lucia powracają do Puerto Bravo, szkoda tylko, że ciągną tam ze sobą Arianę, no ale nie jest źle i tak, przynajmniej w czasie lotu nie zrzędzi, że coś jest niebezpieczne
Chociaż dzisiaj ani razu nie panikowała Tylko, że wydaje mi się, iż za bardzo wczuła się w rolę matki i partnerki Santosa No i czasami mam wrażenie, że wcale nie cieszą ją dobre wieści o MT
Fajnie Santos się ucieszył, jak mu wuj powiedział, że MT uciekła z Tormenty "Cała ona" - powiedział z dumą i uśmiechem Niestety nie wie, w jakim stanie jest MT A jest w opłakanym

Za to ma bardzo miłe wspomnienia No faktycznie LUCAS miałeś rację Historyczna scena w wodzie wzbogacona o parę nowych namiętnych sekund z pocałunkiem Tylko tłumacz znów dał plamę i zrobił z MT desperatkę, która oświadcza się Santosowi słowami: "chcę być Twoją żoną"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:29:26 21-08-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Za to ma bardzo miłe wspomnienia No faktycznie LUCAS miałeś rację Historyczna scena w wodzie wzbogacona o parę nowych namiętnych sekund z pocałunkiem Tylko tłumacz znów dał plamę i zrobił z MT desperatkę, która oświadcza się Santosowi słowami: "chcę być Twoją żoną"

Serio? Nie mogę, normalnie nie mogę A właściwie, czemu nie? Jak się domyślam poszło o słówko mujer? Hmmm
Może i Marite oświadczyła się Santosowi? W końcu jak Santos usłyszał z ust rozpalonej jak ogień Marite: quiere ser tuya, quiere ser tu mujer Santos, to aż mu grzywka napowrót opadła z wrażenia
Może wcale nie chodziło tylko o bycie jego kobietą w znaczeniu cielesnego fizycznego oddania się mu? A o coś więcej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:30:25 21-08-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Za to ma bardzo miłe wspomnienia No faktycznie LUCAS miałeś rację Historyczna scena w wodzie wzbogacona o parę nowych namiętnych sekund z pocałunkiem Tylko tłumacz znów dał plamę i zrobił z MT desperatkę, która oświadcza się Santosowi słowami: "chcę być Twoją żoną"

Serio? Nie mogę, normalnie nie mogę A właściwie, czemu nie? Jak się domyślam poszło o słówko mujer? Hmmm
Może i Marite oświadczyła się Santosowi? W końcu jak Santos usłyszał z ust rozpalonej jak ogień Marite: quiere ser tuya, quiere ser tu mujer Santos, to aż mu grzywka napowrót opadła z wrażenia
Może wcale nie chodziło tylko o bycie jego kobietą w znaczeniu cielesnego fizycznego oddania się mu? A o coś więcej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jullye
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:30:58 21-08-08    Temat postu:

to prawda ale Ariana tak słodko wyglądała z małą.
Oczywiście ze Isabela ma swój plan jakiś.Boi się Rodolfa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:37:15 21-08-08    Temat postu:

LUCAS napisał:
Serio? Nie mogę, normalnie nie mogę A właściwie, czemu nie? Jak się domyślam poszło o słówko mujer? Hmmm
Tak, o to Już parę razy pan tłumacz poległ na tym słowie

Cytat:
Może i Marite oświadczyła się Santosowi? W końcu jak Santos usłyszał z ust rozpalonej jak ogień Marite: quiere ser tuya, quiere ser tu mujer Santos, to aż mu grzywka napowrót opadła z wrażenia
Może wcale nie chodziło tylko o bycie jego kobietą w znaczeniu cielesnego fizycznego oddania się mu? A o coś więcej?
Wykryłeś przy okazji błąd montażowy przy tej scenie I nie doszukuj się tu działania sił wyższych Owszem MT zrobiła szalenie silne wrażenie na Santosie swoją inicjatywą, ale grzywka Santosa nie miała nic tu do gadania
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 10:10:52 22-08-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
LUCAS napisał:
Serio? Nie mogę, normalnie nie mogę A właściwie, czemu nie? Jak się domyślam poszło o słówko mujer? Hmmm
Tak, o to Już parę razy pan tłumacz poległ na tym słowie

Poległ, nie poległ, najważniejsze jest, co i jak powiedziała Santosowi Marite Mój Boże Przez długi czas wyrywała się w gorączce namiętności z jego objęć - czasami w ostatniej chwili, ciągle mówiła mu "nie", aż tu nagle nastała chwila, w której wygłodniała jak po wielkim poście, rzuciła mu się w objęcia i zarzuciła mnóstwem gorących pocałunków uwieńczonych deklaracją: "Chcę być Twoja... ...chcę być Twoją kobietą ...chcę być Twoja"
Ajjjj amor Ehhhh Gdybym to ja był Santosem, to już wtedy, po tej deklaracji bym jej wybaczył wszystkie wcześniejsze błędy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevisse
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 10719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tormenta ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:29:42 22-08-08    Temat postu:

Cytat:
Mój Boże Przez długi czas wyrywała się w gorączce namiętności z jego objęć - czasami w ostatniej chwili, ciągle mówiła mu "nie", aż tu nagle nastała chwila, w której wygłodniała jak po wielkim poście, rzuciła mu się w objęcia i zarzuciła mnóstwem gorących pocałunków uwieńczonych deklaracją: "Chcę być Twoja... ...chcę być Twoją kobietą ...chcę być Twoja"
Ajjjj amor Ehhhh Gdybym to ja był Santosem, to już wtedy, po tej deklaracji bym jej wybaczył wszystkie wcześniejsze błędy

Masz rację Tak bardzo się wyrywała, tak bardzo 'nie chciała', aż tu nagle tak się na Niego rzuciła No, ale musze przyznać, że jak dla mnie było to słodkie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
felice 111
Obserwator


Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:09:21 22-08-08    Temat postu:


Piszecie o wczorajszych wspomnieniach? Nawet miło było tak sobie to jeszcze raz zobaczyć Zwłaszcza dwie sceny kiedy Maria Teresa wyznała Santosowi miłość i kiedy kochali się w rzece Moja mam powiedziała po tych dwóch scenach coś takiego Mainowicie, że wolała tamtą Marię Teresę, która była w stanie oprzeć się facetowi, od tej, która go prowokowała Ja zaś wprost przeciwnie Maria Teresa poskramiaczka męskich serc, to moja ulubiona odsłona tej bohaterki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevisse
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 10719
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tormenta ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:23:47 22-08-08    Temat postu:

Cytat:
Piszecie o wczorajszych wspomnieniach? Nawet miło było tak sobie to jeszcze raz zobaczyć

Nom, czasami fajnie tak sobie powspominać dawne scenki

Cytat:
Moja mam powiedziała po tych dwóch scenach coś takiego Mainowicie, że wolała tamtą Marię Teresę, która była w stanie oprzeć się facetowi, od tej, która go prowokowała Ja zaś wprost przeciwnie Maria Teresa poskramiaczka męskich serc, to moja ulubiona odsłona tej bohaterki

Hehe, widze, że nawet mamy wczuwają się w La Tormentę? To dobrze
U mnie w rodzinie to chrzestna się wczuwa i mój tata tak poniekąd
A ja sama nie wiem, którą odsłonę MariTe wolę ;]


Ostatnio zmieniony przez Nevisse dnia 14:26:23 22-08-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:10:16 22-08-08    Temat postu:

Nevisse napisał:
Cytat:
Mój Boże Przez długi czas wyrywała się w gorączce namiętności z jego objęć - czasami w ostatniej chwili, ciągle mówiła mu "nie", aż tu nagle nastała chwila, w której wygłodniała jak po wielkim poście, rzuciła mu się w objęcia i zarzuciła mnóstwem gorących pocałunków uwieńczonych deklaracją: "Chcę być Twoja... ...chcę być Twoją kobietą ...chcę być Twoja"
Ajjjj amor Ehhhh Gdybym to ja był Santosem, to już wtedy, po tej deklaracji bym jej wybaczył wszystkie wcześniejsze błędy

Masz rację Tak bardzo się wyrywała, tak bardzo 'nie chciała', aż tu nagle tak się na Niego rzuciła No, ale musze przyznać, że jak dla mnie było to słodkie
No, ale trzeba zaznaczyć, że to "rzucenie się" tak naprawdę, to nastąpiło po ponad 60 odcinkach
Przez ten czas, jak pisał LUCAS, MT miała post, a że była wygłodniała czułości Santosa, to później, kiedy go spotkała, po tym jak wcześniej się namdlała rzuciła mu się w objęcia i przejęła inicjatywę A skończyło się to tak, jak się skończyło I zaowocowało tym, czym zaowocowało

Nevisse napisał:
Cytat:
Piszecie o wczorajszych wspomnieniach? Nawet miło było tak sobie to jeszcze raz zobaczyć

Nom, czasami fajnie tak sobie powspominać dawne scenki
Heh A niektóre wzbogacone o nowe ujęcia No i dzięki temu przekonałam się, że jedną kwestię w scenie można przetłumaczyć na kilka sposobów Para tłumaczy z Tormenty mogłaby wziąć udział w konkursie, jak na 1000 sposobów przetłumaczyć jedno zdarzenie

Cytat:
Cytat:
Moja mam powiedziała po tych dwóch scenach coś takiego Mainowicie, że wolała tamtą Marię Teresę, która była w stanie oprzeć się facetowi, od tej, która go prowokowała Ja zaś wprost przeciwnie Maria Teresa poskramiaczka męskich serc, to moja ulubiona odsłona tej bohaterki

Hehe, widze, że nawet mamy wczuwają się w La Tormentę? To dobrze
U mnie w rodzinie to chrzestna się wczuwa i mój tata tak poniekąd
A ja sama nie wiem, którą odsłonę MariTe wolę ;]
Ktoś kiedyś powiedział, że Tormenta, to telcia dla pań w średnim wieku i starszych Więc raczej dziwić powinno, że my - młodzież oglądamy Ja się nie zgadzam z tym sądem, bo miłość MT i Santosa to uczucie niemalże młodzieńcze

Co zaś do MT: świętej, czy ze słabościami do ukochanego faceta, to powiem, że podoba mi się zarówno jedna, jak i druga, bo w obu odsłonach jest bardzo przekonywująca
I żal, że schyłku telci wynika, że nikt z bohaterów (poza Dalilą ) tak na prawdę i szczerze jej nie poważał, bo słuch po niej zaginął, jest w kiepskim stanie fizycznym i psychicznym, a nikt nie kwapi się, żeby choć kilku chłopów wysłać na poszukiwania Nawet Nany przestała już zawodzić i jęczeć za swoją małą
A właśnie "małą" Zauważyliście, jaka Mumia jest niska? Dużo niższa od Naty Nie postarali się z tą zmienniczką

Na szczęście Santos na koniec odcinka doleciał i wylądował w Puerto Bravo


Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 18:13:11 22-08-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:53:36 22-08-08    Temat postu:

Obejrzałam tylko fargmenty dzisiejszego odcinka Tormenty. Ta sprawa z tym bratankiem Jesusa taka dziwna, nagle się okazało, że on istnieje. Cieszę, się,że wreszcie Santos odnalazł córkę i wrócił z nią do Puerto Bravo. To były ładne sceny, gdy tak wszyscy cieszyli się z ich przyjazdu. Wkurza mnie, że znowu wydali rozkaz pozbycia sie Santosa no ludzie ilez razy można? Ile to jeszcze razy będą chcieli zabic tego biednego Santosa? To już się przejadło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Val
Idol
Idol


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1852
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 10:17:14 23-08-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
zauważyliście, jaka Mumia jest niska? Dużo niższa od Naty Nie postarali się z tą zmienniczką


Skurczyła się w ogniu


Ostatnio zmieniony przez Val dnia 10:18:02 23-08-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 213, 214, 215 ... 227, 228, 229  Następny
Strona 214 z 229

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin