Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy się zakocham -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 250, 251, 252  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:17 17-01-18    Temat postu:

Odcinki 36-37:

Jeronimo jest przepełniony gniewem po tym czego Fina naopowiadała mu o Renacie. Mógłby przeprowadzić własne śledztwo, szukać dowodów na własną rękę i wreszcie otwarcie porozmawiać z Renatą na temat Rafaela. To by wiele wyjaśniło. Tymczasem on planuje ślub i kluczową kwestią jest pytanie po co to robi? Zamierza się mścić na Renacie? Na to niestety wygląda. Z drugiej strony przecież widać, że ją kocha. Przykre było, gdy stwierdził sam do siebie, że Renata na nic cennego nie zasługuje. Będzie kiedyś Jeronimo żałował tych słów... Buzuje w nim wzburzenie, gniew, ale i miłość do Renaty co daje wybuchową mieszankę skrajnych emocji. Znowu to przejawił podczas pocałunku. Na pewno na hacjendzie będzie ciekawie, ale nie chcę by Jeronimo zadręczał siebie i Renatę a dopóki nie wyjaśni sprawy śmierci Rafaela to niestety na to się zanosi.

Reakcja Constanzy na wiadomość, że Adriana to córka Honorio wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Była w szoku, potrzebuje czasu na to by się otrząsnąć i oswoić z tą nowiną, ok, ale nie powinna się dystansować od Honorio. Przecież on nie wiedział o córce a związek z Agathą trwał przed tym jak poznał Constanzę. Nie ma tutaj jego winy, Adriany też nie. Agatha podjęła taką a nie inną decyzję, ukryła prawdę, ale też nie chciał źle dla swojej córki. Obawiam się, że wszystko zmierza ku rozpadowi małżeństwa Constanzy i Honorio. Ona nawiąże romans z chętnym by ją pocieszać Chemą a on z tajemniczą Blancą, która ewidentnie coś ukrywa.
Selene jest żałosna z nazywaniem Constanzy staruchą. To dojrzała, piękna kobieta. To się Selene zdziwi jak Chema odtrąci ją dla Constanzy.

Matias jest super! Przed ojcem nie oczerniał Jeronima z zazdrości, powiedział że to porządny facet. To się ceni! Podobało mi się też, gdy spotkał się z Jeronimo i powiedział, że ma szanować Renatę, bo jeśli ją skrzywdzi to Matias mu nie daruje. Świetny facet! Niech i on będzie szczęśliwy, najlepiej z Adrianą!

Regina dopingowana przez matkę brnie w stronę katastrofy, czyli małżeństwa z Antonio, którego nie kocha. To co do niego czuje to wdzięczność i sympatia. Jednak nie potrafię się na nią gniewać zważając na jej przejścia. Można zrozumieć, że nie chce wiązać się z Gonzalo, bo w jej mniemaniu przyczyni się do rozbicia rodziny. Sama kiedyś tego doświadczyła z tej drugiej strony (żony) tylko obecnie sytuacja jest inna. Gonzala nic już z Finą nie łączy. Mam nadzieję, że do ślubu Reginy i Antonia nie dojdzie.
Tak w ogóle to irytuje mnie postawa matki Reginy. Chce dobrze, ale wywiera na córce presję! Zachowuje się tak jakby głównie liczyła się dla niej dobra opinia w środowisku. Jak taka jest zafascynowana Antonio to niech się z nim sama zwiąże. Wkurzyłam się, gdy niemalże na siłę zaciągnęła Reginę do salonu sukien ślubnych. Przesada!
Gonzalo był uroczy, gdy wyznawał Reginie miłość i prosił by zmieniła datę ślubu. Walczy o miłość, uczy się od Renaty.

Fina manipuluje Gonzalem, ma sporo sprzymierzeńców, jest dobrą aktorką i intrygantką. Przekracza wszelkie granice. No żeby sobie nie wykrakała tego guza mózgu. Oby wątek z chorobą za długo się nie ciągnął.

Szkoda mi było Renaty, gdy Fina powiedziała, że nie przyjdzie na jej ślub. To musiał być ogromny cios. W tak ważnym dniu jak zawarcie małżeństwa niemalże każdy chce mieć przy sobie bliskich. A niech Fina nie przychodzi, ważne by Regina była na uroczystości. To w końcu jej córka bierze ślub! Do tego jeszcze z jej przyjacielem. Miejsce Reginy jest na uroczystości!

Piękne były sceny Renaty z Gonzalo. Ostatnimi czasy ich relacja trochę się ochłodziła, ale znowu widać było błysk w ich oczach i dobrą energię. Super duet.

Mam nadzieję, że Renata pójdzie do ślubu w sukience, którą przymierzyła, bo ta przyniesiona przez Adrianę niezbyt dobrze wyglądała na pierwszy rzut oka.

Augustin kupił ziemię od Doktora, zaszantażował go. W Nesme nie ma życia, to jakaś podróbka faceta. Robi wszystko co każe mu Augustin i ma zbolałą minę w stylu przepraszam, że żyje. W wolnym czasie romansuje z kobietami, ale nie zdziwiłabym się gdyby był impotentem. Coś mi w nim nie gra. Obwinia Karinę, że nie dała mu dziecko a może to on nie może spłodzić potomka?

Carlos zakolegował się z Arely. Dziewczyna ma charakterek, dziwię się, że pozwala się traktować Augustinowi jak trofeum/nagroda pocieszenia.
Matilde była nieźle wkurzona, gdy dowiedziała się o ślubie "pięknego Jeronimo". Niech się zajmie Carlosem, bo ma u boku super faceta!

Roberta była żałosna, gdy spoliczkowała Reginę. Zero klasy! Należał jej się ochrzan od Gonzalo!

Shelle, Szerii, dzięki za śliczne kolażyki i animki. Nie mogę się napatrzeć! Czekam na takie cudeńka z odcinków 24/25 i 34/35.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:16:06 17-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:46 17-01-18    Temat postu:

Lineczka napisał:
Shelle, Szerii, dzięki za śliczne kolażyki i animki. Nie mogę się napatrzeć! Czekam na takie cudeńka z odcinków 24/25 i 34/35.

Będą, będą, ale wszystko w swoim czasie

Tradycyjnie super się czytało Twoją recenzję kolejnych odcinków
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:24:25 17-01-18    Temat postu:

Kolejna porcyjka





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:39:43 17-01-18    Temat postu:

Dzięki Shelle. Zabieram się za 38 odcinek, chyba będzie ślub.

Szerii, dzięki za kolejne cudeńka. Sen Jeronimo. uwielbiam ten motyw! Sen Renaty też super, ale to sen Jeronimo zrobił na mnie większe wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:53:45 17-01-18    Temat postu:

Miłego seansu a ja tym czasem ostatnie na dzis animki







Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:33:48 18-01-18    Temat postu:

Ależ się zaanimkowało w tym temacie

Lineczko, piszesz świetne komentarze, ale czytam głównie akapity z serduszkami bo jestem daleko w tyle za Tobą i nie chcę sobie aż tak spoilerować, ale fragemnty z serduszkami chętnie czytam Widzę, że same cudowności przede mną Nie mogę się doczekać Będę czasem wracać do Twoich komentarzy


Lineczka napisał:
Mel napisał:
Zastanawiałam się od kilku dni czemu nic piszecie nie o CME, Lineczka i Julita, a przecież ta telenowela ma osobny dział. I tyle już stron doszło. Super się wszystko czytało i przypominało, bo za dużo już nie kojarzę, ale dzięki Waszym komentarzom poszczególne sceny i wątki wracają. Dołączam się do zachwytów nad piosenką i entradą (do dzisiaj je wałkuję), Silvią i Renatą (nie można ich nie uwielbiać) oraz Renatą i Jeronimem (ta chemia i naturalność). I nad pozostałymi wątkami też. Jedną z rzeczy, które najbardziej lubię w tej telce to jej rozbudowanie. Poza protami jest dużo ciekawych bohaterów i historii, że nie można się nudzić. Nie oglądałam oryginału, ale czytałam, że sporo pozmieniali czy dodali i wyszło im to zdecydowanie na plus. Tak powinny remaki powstawać, a nie na zasadzie kopiuj-wklej.


Renaty nie da się nie lubić. Moja ulubiona postać w telce, tuż za nią Jeronimo! W top 5 jeszcze znajdują się Gonzalo, Regina i Matias. Na wyróżnienie zasługuje Carlos, Adriana, Constanza, Honorio i Andresito. Mnie też podoba się rozbudowanie watków, poza historią protów mamy też inne ciekawe. No i na duży plus budowanie relacji między postaciami i takie perełki jak więź Renaty z Gonzalo, Matiasa z Gonzalo czy przyjaźni Jeronimo z Reginą.

Lecę z odcinkami, bo z tą telką inaczej się nie da!


Oglądałam La Mentirę i ( pomijając ostatnie odcinki) tela jest naprawdę wyśmienita, dlatego cieszę że Moreno nie zrobił typowego remaku, że dodał coś innego i to tak, że to do siebie świetnie pasuje! Rozbudował historię, a właściwie połączył jedną znakomitą z inną-swoją. I mu sie udało ( w sumie powinnam napisać udaje, bo nie skończyłam oglądać). W LM nie było morderstwa, nie było kradzieży dzieci, nie było złej villany-matki. I dobrze, że pododawał od siebie i zrobił to z głową, bo te wątki ze sobą posklejał.
Muszę się przyznać, że kiedyś parę odcinków widziałam i wtedy aż tak nie doceniłam tej teli. Nie oglądałam od początku i odcinki nawet przykuwały uwagę, ale na pewno nie na tyle na ile zasługują. Teraz nie dziwię sie tym komentarzom, że to najlepsza tela, że czyjaś najukochańsza Ma cudny klimat ( tele Moreno przeważnie mają taki swój klimacik) ale ma też genialną historię i fenomenalną obsadę.
Rolę Renaty to chyba pisali specjalnie dla Silvii Ona jest stworzona do takich ról. Jest w swoim żywiole. W sumie każdą scenę, nawet najdrobniejszą gra fenomenalnie- w ogóle mam wrażenie, że ona też sporo improwizuje Co nie zmienia faktu, że wszystko jest spójne i kontrreakcje partnerów ze sceny też zasługują na pochwałę Widać, że ekipa się zgrała.

Lineczka napisał:


Entrada jest jedną z moich ulubionych i to zdecydowanie! Zazwyczaj jak oglądam telki w necie to przewijam czołówkę, żeby czasu nie tracić a w Kiedy się zakocham nawet sekundy nie przewijam. Kocham tę piosenkę, od kilku dni się w niej zasłuchuje i nie mogę oderwać. Jeden z najlepszych utworów Enrique! Cudowna piosenka i fantastyczna entrada!


Mam tak samo! Nie dość, że piosenka piękna, wpada w ucho i siedzi mi w głowie całymi dniami To jeszcze sama entrada jest bardzo ciekawie zrobiona Zazwyczaj to jest zlepek jakiś scen, a tu jest klimatycznie- w trakcie święta winobrania, jeszcze ten zachód słońca w tle


Lineczka napisał:

Jeronimo chce się mścić na Robercie, ale wiedziałam, że nie może pójść tak łatwo i to Renacie się oberwie. Przeczytałam spoiler, że Jeronimo obwini ją o to co stało się z jego bratem, ożeni się z nią i wyjedzie z nią na hacjendę, gdzie będzie uprzykrzał jej życie. Wątek z ogromnym potencjałem, ale już jest mi żal Renaty! Jak można w ogóle myśleć, że ona kogoś by skrzywdziła? Roberta z Josefiną będą musiały totalnie namieszać Jeronimo w głowie. Biedna Renata! Mam nadzieję, że prędzej niż później Jeronimo się opamięta i nie zatruje jej życia. To przecież dobry i wartościowy facet. Już się nie mogę doczekać tych scen na hacjendzie.\\\

[...]Roberta miała zamiar rozkochać Jeronimo i sprawić by jadł jej z ręki a to ona za nim lata.



Oglądałam LM, więc wiem że to jest nieuniknione Tylko, że liczę, że Jeronimo przynajmniej będzie starał się udowodnić winę Renacie, że choćby nawet fałszywe dowody, ale żeby jakieś dowody miał, że nie uwierzy na słowo np. Roberty Póki co podejrzewa Robertę, więc ma nosa Ciekawe jak to się stanie, że zmieni zdanie.
Póki co bawią mnie nawet te ich randki. Roberta jest taka zakompleksiona, jak tylko zobaczyła siostrę to chciała wyjść z restauracji.

Lineczka napisał:


Z niecierpliwością czekam na spotkanie Reginy z Renatą, z pewnością nawiążą fantastyczną relację a Josefina im w tym nie przeszkodzi choćby nie wiadomo jak się starała!


Również na to czekam, z resztą ciekawi mnie jak to będzie z Pepą? Czy Regina ją rozpozna, bo jeśli tak i dowie się, że ta ma dwie córki to nie odpuści, przecież wie że Pepa miała jedną córkę.
Co prawda chorobę Renaty przypisano Robercie ( to akurat mnie dziwi, bo leczenie na serce zdrowej osoby może tak samo szkodzić jak nieleczenie chorej... No i póki co Renia nie ma problemów zdrowotnych, ale może po prostu dorastając jakoś jej to się wszystko unormowało ), więc nawet jeśli Regina pozna Robertę i będzie sądziła, że może to jej córka ( rzekoma choroba) to zapewne zrobi badania, a jak wyjdą negatywne to zrobi badania Renacie i prawda wyjdzie na jaw Tylko czy nie za szybko? Chyba, że dłuższy czas nie pozna żony Gonzala????

Lineczka napisał:



Ciekawe z kim zwiąże się Carlos. z Matlide? Jej postać nadal działa mi na nerwy. Niby jest dobra, ale i tak przypomina mi Marię z Za głosem serca, do tego jest pyskata i się rządzi na hacjendzie, która nie jest jej własnością. Do tego infantylne wstawki z "pięknym Jeronimo".


No ja ją póki co lubię Jest taką prostą, wiejską dziewczyną. Wesołą, może czasem zachowuje się nieodpowiednio, ale ma dla mnie taki urok wiejskiej dziewczyny

Lineczka napisał:



Matias jest super, ma świetną relację z ojcem, z Rentą powinni zostać przyjaciółmi. Nie widzę między nimi takiej chemii jak między Renatą i Jeronimo. Dobrze, że Renata przez te wszystkie lata miała przy sobie Gonzalo - jego miłość i wsparcie.



Bardzo lubię Matiasa, może rzeczywiście to coś między nim a Renią, nie jest aż taką chemią jak z protem, ale lubię ich sceny. Szkoda mi go trochę, że zakochał się w Reni, a ona go bardzo lubi, ale wciąż myśli o Jeronimie Do tego Matias ma genialne sceny z ojcem Uwielbiam patrzeć na tą rodzinę Bo lubię tez Connie Tylko Pepa i Roberta odstają haahha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:11:16 18-01-18    Temat postu:

Szerii napisał:

uwielbiam ten moment. Po co przyszłaś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:33:30 18-01-18    Temat postu:

Przypomnijcie mi w którym odcinku Renata po raz pierwszy przyszła do Jeronimo do domu ? Nie mogę znaleźć tego fragmentu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:11:26 18-01-18    Temat postu:

Szerii napisał:
Przypomnijcie mi w którym odcinku Renata po raz pierwszy przyszła do Jeronimo do domu ? Nie mogę znaleźć tego fragmentu
wtedy co ich Matias z Robertą nakryli? Przełom 24/25
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:13:33 18-01-18    Temat postu:

Szerii, dzięki za urocze animki z protami. Jak tu się nimi nie zachwycać? Chyba znowu będę musiała zmienić podpis.

Tak jak napisała Eclipse, Renata po raz pierwszy pojawiła się w mieszkaniu Jeronimo w 24 odcinku.


Julita napisał:
Ależ się zaanimkowało w tym temacie

Lineczko, piszesz świetne komentarze, ale czytam głównie akapity z serduszkami bo jestem daleko w tyle za Tobą i nie chcę sobie aż tak spoilerować, ale fragemnty z serduszkami chętnie czytam Widzę, że same cudowności przede mną Nie mogę się doczekać Będę czasem wracać do Twoich komentarzy


Dzięki za miłe słowa. Mnie też z przyjemnością czyta się Twoje komentarze, więc pisz ich ja najwięcej.
Na którym dokładnie odcinku jesteś?

Julita napisał:
Rolę Renaty to chyba pisali specjalnie dla Silvii Ona jest stworzona do takich ról. Jest w swoim żywiole. W sumie każdą scenę, nawet najdrobniejszą gra fenomenalnie- w ogóle mam wrażenie, że ona też sporo improwizuje Co nie zmienia faktu, że wszystko jest spójne i kontrreakcje partnerów ze sceny też zasługują na pochwałę Widać, że ekipa się zgrała.


Jak już pisałam to moja pierwsza telka z Silvią i jestem zachwycona jej grą! Słyszałam już wcześniej wiele pozytywnych komentarzy na jej temat, ale co innego zobaczyć ją w akcji! Idealnie to ujęłaś - rola Renaty pisana specjalnie dla Silvii, ona nie wciela się w te postać tylko ma się wrażenie, że nią jest a to świadczy o jej aktorskim kunszcie i dobrze napisanej postaci. Juan też gra kapitalnie, ale tego się po nim spodziewałam. Uwielbiam go w wersji romantico, ale kiedy rzuca te złowrogie spojrzenia a'la Victor z Królowej serc to też jest genialny. No i Rene - super gra! Zachwycił mnie w roli księdza Lupe w Otchłani namiętności, w CME też wypada super. Uwielbiam jego sceny z Renatą, Reginą i Matiasem. Z Constanzą i Honorio też.


Julita napisał:
Mam tak samo! Nie dość, że piosenka piękna, wpada w ucho i siedzi mi w głowie całymi dniami To jeszcze sama entrada jest bardzo ciekawie zrobiona Zazwyczaj to jest zlepek jakiś scen, a tu jest klimatycznie- w trakcie święta winobrania, jeszcze ten zachód słońca w tle


Motyw z winobraniem kapitalny, ujęcia idealnie dobrane. Przepiękna entrada, na ten moment moja ulubiona!

Julita napisał:
Również na to czekam, z resztą ciekawi mnie jak to będzie z Pepą? Czy Regina ją rozpozna, bo jeśli tak i dowie się, że ta ma dwie córki to nie odpuści, przecież wie że Pepa miała jedną córkę.
Co prawda chorobę Renaty przypisano Robercie ( to akurat mnie dziwi, bo leczenie na serce zdrowej osoby może tak samo szkodzić jak nieleczenie chorej... No i póki co Renia nie ma problemów zdrowotnych, ale może po prostu dorastając jakoś jej to się wszystko unormowało ), więc nawet jeśli Regina pozna Robertę i będzie sądziła, że może to jej córka ( rzekoma choroba) to zapewne zrobi badania, a jak wyjdą negatywne to zrobi badania Renacie i prawda wyjdzie na jaw Tylko czy nie za szybko? Chyba, że dłuższy czas nie pozna żony Gonzala????


Trochę się obawiam tego wątku, bo to raczej nieuniknione i z pewnością Regina będzie podejrzewała, że Roberta to jej córka. Pepa może w jakiś sposób to wykorzystać by dobrać się do majątku Roberto. Jest przebiegłą i sprytną villaną. Mam tylko nadzieję, że jeśli już Regina odnajdzie Finę to zachowa ostrożność i przeprowadzi badania DNA z obiema dziewczynami a nie tylko z Robertą (te Fina może sfałszować, ma już znajomego doktorka i prawnika, którzy jej w tym pomogą).


Julita napisał:
No ja ją póki co lubię Jest taką prostą, wiejską dziewczyną. Wesołą, może czasem zachowuje się nieodpowiednio, ale ma dla mnie taki urok wiejskiej dziewczyny


Matilde ma swoje dobre i gorsze strony. Jest pozytywną postacią, ale czasami działa mi na nerwy. Najbardziej lubię ją w duecie z Carlosem.


Julita napisał:
Tylko Pepa i Roberta odstają haahha

Gonzalo powinien je wydziedziczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:57:41 18-01-18    Temat postu:

Dzięki dziewczyny Jutro animek nie będzie bo chcę jutro usiąść do kolejnego odcinka mojego serialu, który oglądam Ale przed nami weekend więc mam nadzieję że jeśli chodzi o Renatę i Jeronimo to wiele animek do przodu zrobię aby tylko móc je wrzucać Swoją drogą tęskniłam za tą robotą hah Dzięki Lineczka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:05:24 18-01-18    Temat postu:

Szerii, super animki

Ja postaram się przez weekend też spłodzić jakieś prezenty, ale zobaczymy jak mi to wyjdzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:02 18-01-18    Temat postu:

Odcinki 38-40:

Nie wiem czy mi umknął lekki przeskok czasowy czy go nie było i proci z dnia na dzień wzięli ślub. Może po prostu go nie zaznaczono, bo nie przypominam sobie napisu/słów lektora x dni/tygodni później.

Renata wyglądała przepięknie na ślubie. Śliczna sukienka, fryzura, makijaż. Rewelacja, klasa sama w sobie! Jeronimo też super wyglądał we fraku. Bardzo udane stylizacje nowożeńców. Podobały mi się stroje gości - Regina miała piękną sukienkę (ten wzrok Gonzala na nią ), Adriana też bardzo ładnie wyglądała, panowie eleganccy, praktycznie wszyscy we fraku. Fiu, fiu. Roberta miała całkiem fajną sukienkę, ale już z fryzurą, makijażem i całokształtem gorzej. Jej twarz nie prezentowała się zbyt dobrze.

Lorea (co to za imię? ) zrobiła z siebie pośmiewisko. Co to w ogóle miało być? Jeronimo definitywnie się z nią rozstał, nie robił nadziei na to, że znowu będą razem, nie kontaktował się z nią a ta z wielce roszczeniową postawą wpada na jego ślub i próbuje do niego nie dopuścić. Egoistka i hipokrytka. Nawet jeśli uświadomiła sobie, że kocha Jeronimo i chce z nim założyć rodzinę to jest już za późno. Facet ułożył sobie życie, dawno o niej zapomniał a ta myśli, że jest centrum wszechświata i będzie tak jak ona tego chce. Ręce opadają. Jeronimo pokazał klasę i mega cierpliwość, gdy dobitnie, niczym krowie na rowie, tłumaczył byłej dziewczynie, że jej nie kocha i nie zamierza z nią być. Szacun za opanowanie. Mam nadzieję, że Lorea zniknie na dobre, niech wraca do Hiszpanii, nikt nie będzie tęsknił.

Było mi żal Renaty, gdy płakała w Kościele. To miał być jeden z najpiękniejszych dni w jej życiu, nie zasłużyła na taki incydent. Oczywiście Fina z Robertą o mało nie skakały z radości z powodu zaistniałej sytuacji i próbowały nie dopuścić do ślubu. Dobrze, że Adriana z Matiasem wspierali Renatę i nie pozwolili tym harpiom jej zmanipulować. Matias zachował się cudownie! Ten facet jest wspaniały! Lojalny, szczery, z sercem na dłoni. Wsparł Renatę, rozwiał jej wątpliwości, postąpił jak przyjaciel. Wielka klasa!

Piękne sceny z Renatą i Jeronimo biorącymi ślub. Obie ceremonie, mimo początkowych komplikacji, piękne i klimatyczne i wzruszające. Uśmiech Renaty obłędny, u Jeronimo też było widać błysk w oczach i szczęście. Kocha ją i ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Cudowna scena z założeniem obrączek, fajny motyw z przysłuchiwaniem się myślom naszych bohaterów, przepiękne ujęcie z Renatą i dumnym Gonzalo pod Kościołem (tylko gdzie się podziało "Renata, wow"? ), wszystkie ujęcia z protami urocze, uśmiech nie schodził mi z twarzy. Wzruszyły mnie trzy sceny i przyznam, że się na nich popłakałam:
1. Renata żegnająca się z Gonzalo i wujostwem w stadninie koni - piękno w czystej postaci, relacja Renaty i Gonzalo to majstersztyk, chyba najpiękniejsza relacja ojczym-córka jaką przyszło mi oglądać
2. Regina żegnająca się z Renatą, ich przytulas
3. sztama między Jeronimo i Matiasem, ich męski przytulas Renata doprowadziła do ich pojednania wiadomo, że nie będzie między nimi tak jak wcześniej po tym co zaszło (przynajmniej narazie), ale dobrze, że się pogodzili

Fina zwiała ze ślubu by nie spotkać się twarzą w twarz z Reginą. No i bardzo dobrze! Przynajmniej prawdziwa matka była przy córce w tak ważnym dla niej dniu. Poza tym po tym incydencie z Loreą mogłaby Fina wywołać jeszcze większy skandal. Kiedy mówiła do Roberty, że wyciągnęłaby Renatę siłą za włosy z Kościoła to jej uwierzyłam. Byłaby do tego zdolna. Jedna z najbardziej przerażających villan jaką przyszło mi oglądać.
Ogromnie szkoda było mi Renaty, gdy Fina się z nią nie pożegnała i nawet nie udzieliła jej błogosławieństwa. Ta kobieta nie ma serca.

Zastanawiałam się czy dojdzie do nocy poślubnej protów. Sceneria przepiękna, romantyczna, ujęcia z protami subtelne, pełne chemii, uczucia. Piękna była ta pierwsza wspólna noc Renaty i Jeronimo, ich rozmowa o dzieciach w łóżku też urocza. Niestety od momenty, gdy Renata wspomniała o bracie Jeronimo to coś w nim pękło. Obawiam się tych najbliższych odcinków na hacjendzie. Lubię Jeronimo, ale jeśli skrzywdzi Renatę... Nie, nie i jeszcze raz nie! Był wobec niej taki chłodny po tym jak wspomniała o jego bracie a o poranku to już nawet lodowaty. Przeraża mnie taki Jeronimo. Pierwszy raz mi podpadł i to bardzo w scenie, gdy Renata dowiedziała się o śmierci Agathy i bezradna, krucha płakała w łóżku a on zamiast ją przytulić, pocieszyć, odsunąć zemstę na bok w takiej sytuacji był lodowaty, nieczuły, zdystansowany. Poraził mnie ten jego chłód i zachowanie. Biedna Renata. Chamsko się Jeronimo zachował, gdy postanowił wylecieć na wieś sam i zostawić żonę na te kilka dni. Zaczyna wcielać plan zemsty w życie. Krzywdzi Renatę swoją obojętnością, chłodem, ale przy tym krzywdzi też siebie. Próbuje analizować całą sytuację z jego perspektywy i doszłam do wniosku, że może on karze i Renatę i siebie za ślub, noc poślubną, próbę ułożenia sobie życia na nieszczęściu Rafaela. Ta zadra tkwi w nim głęboko. Jeronimo kocha Renatę, ale jednocześnie nie potrafi wybaczyć jej tego w jaki sposób potraktowała Rafaela. Zadręcza i ją (za to co niby zrobiła) i siebie (za to, że ją pokochał). Po tym jednym odcinku ciężko mi patrzeć na tak chłodne jego postępowanie a pewnie będzie jeszcze gorzej. Nie wiem jak to przełknę. Renata jest cudowna i nie zasługuje na coś takiego. Obrywa jej się za niewinność. Mam żal do Jeronimo, że nie porozmawiał z nią szczerze o śmierci brata, że nie przeprowadził bardziej profesjonalnego śledztwa (no kurde przecież Roberta też była w gronie podejrzanych!!!). Renata zostawiła dla niego wszystko a on tak się jej odpłaci...
Jeronimo przypomina mi Alejandra z Za głosem serca. Postać skomplikowana, niejednoznaczna, budząca skrajne emocje. Alejandra lubiłam chociaż potrafił mnie mocno wkurzyć, ale był wyrazistym bohaterem genialnie zagranym przez Sebę. Coś czuję, że wobec Jeronimo będę miała podobne uczucia z tym, że na ten moment cenię go wyżej od Alejandra - jest dojrzalszy. Juan gra tę postać kapitalnie!

Coś się zaczęło dziać między Adrianą i Matiasem. Piękna była scena ich pocałunków. Pasują do siebie, oboje są wspaniałymi przyjaciółmi, dobrymi ludźmi. Jest między nimi chemia i wzajemne przyciąganie. Niestety pewnie niebawem się od siebie oddalą, gdy wybuchnie bomba w postaci nowiny o ciąży Roberty. Ta harpia ze swoją piekielną mamuśką będą chciały wrobić Matiasa w dziecko. Oby im się nie dał!
Agatha umarła. Bardzo smutne i poruszające sceny z rozpaczą Adriany. Dobrze, że Honorio i Matias byli przy niej w tym trudnym czasie, że mogła liczyć na ich wsparcie. Agatha odeszła otoczona przez bliskich. W tych ostatnich minutach życia wyznała córce prawdę i powiedziała kim jest jej ojciec. Dobrze zrobiła. Adriana i Honorio mają super relację a może być jeszcze lepsza.
Constanza zdystansował się wobec męża i jego córki, ale potrzebuje czasu na to by pogodzić się z prawdą. Myślę, że prędzej niż później zaakceptuje Adrianę i otoczy ją opieką. Mam tylko obawy, że małżeństwo Constazy przejdzie kryzys. Nią zainteresowany jest Chema (ona nim chyba też), przy Honorio kręci się Blanca (aktorkami kogoś przypominała, dopiero teraz zorientowałam się, że to niania Lucrecii z MP szok!), która budzi u mnie sporo podejrzeń. Ta kobieta coś knuje. Może była w nim zakochana w przeszłości albo mieli romans? Honorio kiedyś wspominał, że prowadził bujne życie towarzyskie.

Fina dręczy Reginę zdjęciami małej Renaty. Niby jest taka sprytna a przecież wie, że ta kontaktuje się z Gonzalem. Gdyby Regina pokazała fotkę Gonzalowi i zwierzyła mu się z tego co ją trapi to sekret Finy zostałby odkryty w try miga.
Ile jeszcze Antonio będzie smęcił o ślubie? Oby do niego nie doszło! Chwali mu się, że chce odnaleźć córkę Reginy, robi to z miłości do niej, ale odnoszę wrażenie, że też po to by zdobyć jej dozgonną wdzięczność i na zawsze przywiązać do siebie. Niby cicha woda z Antonio a jak widzi Gonzalo to od razu nadyma się jak paw i mówi o swoim związku/ślubie z Reginą.

Carlos jest pocieszny. Super przyjaciel dla Jeronima, super człowiek. Niech już się zacznie coś dziać między nim i Matilde.

Augustin chciał porozmawiać z Renatą przed ślubem, oj spóźnił się. Już się nie mogę doczekać jego miny na widok żony Jeronimo. Intryguje mnie ta postać. W stosunku do Renaty zachowywał się ok, niczym dżentelmen, widać że coś do niej czuje, ale to typ despoty, do tego kanciarz. Ciekawe jak daleko się posunie. Jego uczucie do Renaty może przybrać formę obsesji. Jeronima to już na pewno znienawidzi całkowicie, gdy odkryje kim jest jego żona. Ładne kolczyki zaprojektował dla Renaty, to trzeba mu przyznać. Nadal nie ogarniam Arely, po co ona siedzi na hacjendzie u Augutina skoro widzi, że ten ją ignoruje i się z nia nie liczy? Dziwna relacja i związek. Na kilometr widać, że myśli Augustina zaprząta inna kobieta.

Nesme nawiązał romans z Alfonsiną. Co ona w nim widzi? Nie mam pojęcia. Ten jej mąż nie jest zbyt interesujący, ale Doktor jest jeszcze gorszy.
Karina powiedziała Lazarowi, że jej małżeństwo to piekło. On się o nią martwi, zaczął się wobec niej lepiej odnosić. Nie jestem zachwycona postacią Lazara, mm problem z aktorem, bo kojarzy mi się z villanem, ale może jak rozbudują wątek Lazara i Kariny to go obdarzę większą sympatią. Postać ok, bez fajerwerków, ale można coś więcej z niej wycisnąć.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:50:30 18-01-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:50:20 18-01-18    Temat postu:

Jak cudownie że ten temat odżył i można sobie przypomnieć te wspaniałą telkę i cudownę momenty Renaty i Jeronimo
a ile tu cudownych animek się pojawiło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerii
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2014
Posty: 14536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:53:03 18-01-18    Temat postu:

edka napisał:
Jak cudownie że ten temat odżył i można sobie przypomnieć te wspaniałą telkę i cudownę momenty Renaty i Jeronimo
a ile tu cudownych animek się pojawiło


Jedna osoba a tyle się dzieje i dobrze bo mogę w końcu po pół roku żyć drugą ukochaną pracą No i to moje jedna z ulubionych telek więc czekam na dalsze komentarze Bo historia dla mnie cudowna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 192, 193, 194 ... 250, 251, 252  Następny
Strona 193 z 252

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin