Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy się zakocham -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 218, 219, 220 ... 250, 251, 252  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:05:28 03-08-18    Temat postu:

Też zauważyłam, że obie zmieniłyśmy podpisy To chyba scena z lotniska, aczkolwiek szukałam przez grafikę google W sumie to chciałam coś ze ślubu, bo Renata wyglądała tam obłędnie, ale niestety nie znalazłam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:08:42 03-08-18    Temat postu:

Tutaj w temacie Szerii dodawała animki swego czasu. Musiałabyś się cofnąć gdzieś w okolice 197/198 strony i tam poszukać. Ja mam od niej. Tylko uważaj na spoilery.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:09:24 03-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:25 03-08-18    Temat postu:

Ok dziękuję, to poszukam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:38:08 03-08-18    Temat postu:

Odcinek 39

Czy można upaść niżej od Loreii i żebrać o miłość? Zachowywała się jakby nie trafiały do niej żadne słowa. Momentami miałam wrażenie, że będzie próbowała na siłę zabrać Jeronimo sprzed Kościoła. Myślała, że na pstryknięcie palców on do niej wróci? Odrealniona kobieta. Miała swoją szansę, ale jej nie wykorzystała. Uczucie trzeba pielęgnować, nie jest dane raz na zawsze, nie jest bezwarunkowe. Dobrze, że w końcu odpuściła i nie zrobiła jeszcze większego skandalu. Niech wraca do Hiszpanii.

Szkoda mi było Renaty. Nie zasłużyła na coś takiego w dniu który miał być jednym z najpiękniejszych w jej życiu. Matias pokazał wielką klasę wspierając ją i wstawiając się za Jeronimo. Uwielbiam tego faceta! Przedłożył dobro i szczęście Renaty nad swoje. Matias jest bardzo szlachetny. Chciałabym aby i on był szczęśliwy, bo na to zasługuje! Adriana z Gonzalo też wspierali Renatę i za to mają dużego plusa. Nie można też zapomnieć o Reginie! Aż się wzruszyłam na jej przemowach, piękne sceny. Matka podniosła córkę na duchu, dodała jej sił. Dziwi mnie tylko, że Regina mając przed sobą Renatę nie zauważyła jej wisiorka. Trochę to naciągane.

Sceny ze ślubu przepiękne. Z klasą, smakiem, gustem. Widać dojrzałą miłość Jeronimo i Renaty. Z uśmiechem na ustach patrzyłam na protów, na ich uśmiechy i szczęście. U Jeronimo tkwi zadra w sercu, ale kocha Renatę i jest wobec tego uczucia bezradny. Jak sam powiedział ona nadaje sens jego życiu i nie wyobraża sobie żyć bez niej.
Piękna była scena z pogodzeniem się Jeronimo i Matiasa za sprawą Renaty. Mam nadzieję, że kiedyś odbudują swoją przyjaźń!
Fajny myk z przekazaniem myśli bohaterów podczas ślubu.
Roberta z Finą wielce niepocieszone, bo chciałyby widzieć Renatę poniżoną, porzuconą i zrozpaczoną. Im to zawsze mało. Nie wystarczy, że wyrzuciły ją z domu, chciałyby jeszcze większych przykrości dla niej. Dobrze, że Fina dała dyla ze ślubu, bo jestem w stanie uwierzyć, że zrobiłaby to co powiedziała, czyli wyciągnęłaby Renate na siłę za włosy z Kościoła.

Biedny Matias. Roberta z piekielną mamusią już szykują na niego zasadzkę i niedługo poinformują go o ciąży. Masakra. Roberta nie ma wstydu, do Selene wspominała, że gdyby Jeronimo był bogaty to zrobiłaby wszystko aby jemu wmówić ojcostwo, bo to ta sama krew.

Ciśnienie mi skacze, gdy słucham zaborczego Antonio. Serce Reginy rwie się do Gonzalo, ale brnie w unieszczęśliwienie siebie. Więcej odwagi!!!

Alfonsina prawie wygadałaby się przed księdzem na temat swojego romansu, ale on ją do tego zniechęcił swoją reakcją. Lubie tego aktora, bo mam w pamięci jego Tiburcia z DQTQTQ, ale jako ojciec Severino wypada blado głównie za sprawą rozpisania postaci. Nie lubię takich bohaterów, którzy niby są szczerzy, obiektywni a nie ma to pokrycia w rzeczywistości. Jako ksiądz kieruje się głównie pozorami, ocenia innych, nie słucha ich, bo on jest najmądrzejszy.

Areli założyła, że Augustin kupił kolczyki dla niej. Nawet nie wie w jak wielkim jest błędzie. Sam Augustin nie zdążył skontaktować się z Renatą przed ślubem. Ciekawe czy wyznałby jej swoje uczucia byle tylko zapobiec jej małżeństwu.

Constanza nadal nie pogodziła się z informacją, iż Adriana jest córką Honorio. Coraz bardziej zbliża się do Chemy. Nie podoba mi się, że aż tak zdystansowała się od Adriany, przecież ta dziewczyna nie ponosi żadnej winy w dodatku jej matka umiera. Z kolei Honorio jest odpowiedzialny i chce zaopiekować się córką, nic mu nie można zarzucić! Blanca spróbuje go złapać w swoje sidła. Żałosna jest ta kobieta, na ślubie wyglądała tandetnie i jeszcze się wprosiła do samochodu Honorio. Taksówką mogła jechać a najlepiej wcale!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:51:52 03-08-18    Temat postu:

Dokładnie, Lorea to jakaś wariatka. Myślałam, że w końcu odprowadzi ją ochrona czy coś

Też mi było szkoda Renaty, zresztą tak jest teraz chyba w każdym odcinku Dobrze, że ma wsparcie Adriany, Reginy i Matiasa Zaskoczyła mnie postawa Matiasa, super się zachował Też właśnie się zdziwiłam, że Renata nie zauważyła wisiorka Reginy

Ślub był piękny! Renata olśniewała Znalazłam animki z tej sceny i dodałam do podpisu

Na Finę i Robertę nie ma słów! Nie mają żadnych uczuć, są podłe do granic możliwości

Ja nie znoszę tego księdza W ogóle nie pomaga ludziom i zawsze jest nieprzyjemny!

Blanca jest beznadziejna, nie ma za grosz kultury ani urody. Szczerze mówiąc to ta aktorka wygląda jak dla mnie jak jakiś transwestyta I te zrobione cycki wiecznie na wierzchu Widać, że będzie chciała usidlić Honoria.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:05 03-08-18    Temat postu:

Suerte napisał:

Też mi było szkoda Renaty, zresztą tak jest teraz chyba w każdym odcinku Dobrze, że ma wsparcie Adriany, Reginy i Matiasa Zaskoczyła mnie postawa Matiasa, super się zachował Też właśnie się zdziwiłam, że Renata nie zauważyła wisiorka Reginy


Renata mogła nie zauważyć wisiorka Reginy, bo ta miała jeszcze medaliki, ale że Regina nie zauważyła wisiorka Renaty? Naciągane.
Matias to wartościowy człowiek. Między nim a Robertą jest przepaść pod tym wzglęedem

Suerte napisał:
Ślub był piękny! Renata olśniewała Znalazłam animki z tej sceny i dodałam do podpisu


Super animki, uśmiech Renaty uroczy. Rozsyła pozytywną energię. W oczach Jeronimo widać miłość, ale zadra w sercu jest...

Suerte napisał:
Blanca jest beznadziejna, nie ma za grosz kultury ani urody. Szczerze mówiąc to ta aktorka wygląda jak dla mnie jak jakiś transwestyta I te zrobione cycki wiecznie na wierzchu Widać, że będzie chciała usidlić Honoria.


Oglądałaś Mój grzech? Ta aktorka grała tam gosposię, była pozytywną postacią i ładnie wyglądała. Tutaj wystylizowali ją na starą maleńką, wypindrzoną pudernicę, która wygląda wulgarnie. Zero klasy i wdzięku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:04 03-08-18    Temat postu:

Odcinek 40

Początek nocy poślubnej protów niezwykle romantyczny. Kwiaty, świece, wino, przekąski - wszystko się zgadzało! Piękne ujęcia z czułościami Renaty i Jeronimo, z klasą, subtelne a przy tym namiętne i chemiczne. Rozmowa o dzieciach urocza, uśmiech nie schodził mi z twarzy. No i to by było na tyle, koniec sielanki. Niewinne wspomnienie brata Jeronimo przez Renatę spowodowało, że ten zmienił się o 180 stopni i wrócił do planu zemsty. Z czułego kochającego faceta zmienił się w wyrachowanego i zimnego drania. Miałam ochotę go czymś zdzielić po głowie, gdy Renata płakała w łóżku po tym jak dowiedziała się o śmierci Agathy a ten zamiast ją przytulić i pocieszyć lodowatym tonem rzucił co zamierza dalej zrobić. Przeszedł sam siebie! Kiedy pierwszy raz widziałam tę scenę to złość we mnie kipiała i byłam mega zbulwersowana, teraz podchodzę do tego z ciut mniejszymi emocjami. Ogromnie szkoda mi Renaty, bo teraz zacznie się trudne czasy dla niej. Jeronimo zamiast szukać prawdy, dążyć do konfrontacji to obrał najgorszą z możliwych dróg. Fatalne było też jego zachowanie, gdy odwiózł Renatę na czuwanie i zostawił ją samą, bo tak mu się niby spieszyło na hacjendę. Mógłby sobie darować takie zachowanie w takich okolicznościach. Próbuję go niejako wytłumaczyć tym, że po spędzonej nocy z Renatą i jej niewinnej wzmiance o jego bracie Jeronimo mógł poczuć, że zdradził Rafaela i stąd jego zachowanie. Karze siebie i Renatę, zamęcza siebie i ją. Jednak nie usprawiedliwia to jego postępowania. Renata na to nie zasłużyła!

Agatha zmarła. Smutne i przejmujące sceny z rozpaczającą Adrianą. Aktorka świetnie wczuła się w rolę. Dobrze, że Honorio z Matiasem byli przy Adrianie i ją wspierali w tych ciężkich chwilach. Agatha wyznała córce prawdę i ta już wie kto jest jej ojcem. Lepiej, że to wyszło teraz i nie ciągnęło się przez nie wiadomo ile odcinków. Agatha podjęła słuszną decyzję.

Przepiękna i niezwykle wzruszająca była scena pożegnania Renaty z Gonzalo, Constanzą i Honorio. Popłakałam się! Genialny klimat i gra aktorów, rewelacja! Najwyższa półka! Smutno mi też było, kiedy Renata żegnała się z Cyganką. Tak wiele poświęciła i zostawiła dla Jeronimo a co za to dostanie? No właśnie...

Fina była okropna, gdy nawet dobrego słowa nie powiedziała Renacie i nie udzieliła jej błogosławieństwa. Nawet pozorów nie zgrywa, nie zachowuje się jak jej matka. Biedna Renata, serce się krajało na widok jej bólu i łez w oczach.

Fina paskudnie pogrywa sobie z Reginą, ale przejedzie się na tym. Nie wie jak bardzo Regina jest silna psychicznie. Poza tym ma wsparcie wielu osób. To zdjęcie dało jej też nadzieję, że jej córka żyje.
Antonio za zgodą Caty wykorzystał sytuację i został na noc przy śpiącej Reginie. Wielki mi dżentelmen. Niby intencje ma dobre, ale ja go nie lubię. Facet jest nachalny i osaczający.

Matilde mogłaby już skończyć z "pięknym" Jeronimo, bo to nie wypada i nawet śmieszne nie jest. Z fochami też niech skończy i zainteresuje się Carlosem, który jest super facetem!

Fajna scena pocałunku Adriany i Matiasa. Oni idealnie by do siebie pasowali (aczkolwiek uważam, że wizualnie lepiej do niego pasuje aktorka, która zastąpi Wendy).

Fina z Robertą wcielają swój plan w życie. Lada moment wrobią Matiasa w dziecko. Rozbroiła mnie Roberta, gdy stwierdziła, że Adriana do pięt jej nie sięga. Ta, na pewno! Chyba na odwrót! Roberta zemdlała, chyba z powodu ciąży, ale nie pamiętam już dokładnie.

Ładnie ze strony Constanzy, że pojawiła się na czuwaniu przy matce Adriany. Sytuacja jest trudna, ale nie powinna oddalać się od męża tylko go wspierać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:58:56 04-08-18    Temat postu:

Odcinek 41

Ciężko się ogląda tak lodowatego Jeronimo w stosunku do Renaty. Tym bardziej w ciężkim dla niej momencie. Śmierć Agathy mocno ją poruszyła, była matką Adriany poza tym miały dobry kontakt. Jeszcze bliscy wypytują ją dlaczego nie ma przy niej Jeronimo. Eh, biedna Renata! Jeronimo nie dość, że nie pojechał po żonę na lotnisko to jeszcze zażyczył sobie by spali w oddzielnych sypialniach. Nowożeńcy i coś takiego? Poniżył Renatę przy pracownikach i zadał jej cios swym odrzuceniem. Mina Carlosa wymowna. Jest inteligentny, widzi że dzieje się coś złego.

Matilde na za dużo sobie pozwala. Jej uwagi odnośnie Renaty są nie na miejscu. Słusznie Lazaro ją zrugał!

Ciąża Roberty wyszła na jaw, ale zaskoczyło mnie w jaki sposób rozegrały to z Finą. Za pierwszym razem myślałam, że Roberta działa na własną rękę i z zawiści chce zaszkodzić Jeronimo. Później okazało się, że razem z Finą postanowiły wykorzystać dobre serce Matiasa i jego uczucie oraz troskę wobec Renaty. Dwie przebiegłe żmije! Fina oczywiście najgorsza!
Matias jest w kropce. Fajnie zaczęła rozwijać się jego relacja z Adrianą a tu Roberta wyskoczyła z ciążą i pojawiły się takie komplikacje...

Wendy chyba już na tym etapie miała kontuzję nogi, bo w scenie gdy odchodziła z cmentarza kulała. Lada moment powinna pojawić się Flor.

Poruszająca była scena z płaczącą Reginą. Czuć było jej ból jako matki, rozpacz.

Augustin zmienia nastroje z szybkością błyskawicy. Nigdy nie wiadomo czego się po nim spodziewać. Że też Areli to znosi.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 16:00:34 04-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:07 05-08-18    Temat postu:

Odcinki 42-44

Ogromnie szkoda mi było Renaty, gdy Jeronimo ją odtrącił. Kiedy płakała w swoim pokoju to aż serce się krajało na ten widok. Renata jest zdezorientowana, nie wie co się dzieje i dlaczego Jeronimo po ślubie stał się taki chłodny i niedostępny. Uważam, że nader cierpliwie znosi jego zachowanie a przecież nie musi tego robić. Nie wiem jednak na co on liczy. Myśli, że Renata pozostanie bierna i pozwoli mu się w ten sposób traktować na dłuższą metę? Że będzie żebrała o jego czułość i troskę? Miał idealną okazję do tego by skonfrontować z nią informacje o Rafaelu. Prosiła go aby powiedział o co mu chodzi, obiecała być szczerą. On jednak wolał sprawę przemilczeć. Sam się już w tym wszystkim pogubił.
Nadal uwielbiam protów, ale wkurza mnie postawa Jeronimo i to, że niewinna Renata cierpi przez niego nie znając powodów jego zachowania. To niesprawiedliwie!

Świetna była scena z Augustinem dowiadującym się, że Renata jest żoną Jeronimo. Jego mina bezcenna. Wiadomo, że taki obrót spraw mu nie leży. Jeronimo nie tylko zabrał mu ziemię, ale i kobietę - według jego toku myślenia. Aczkolwiek Augustin to nie jest typ, który się poddaje. Ucieszył się, że będzie widywał się z Renatą i już kombinuje jak ją odbić Jeronimo. Nawet kolczyki zabrał Areli z myślą, że trafią one prędzej niż później do pierwotnej właścicielki. Na tym etapie telki Augustin będzie dla Renaty wsparciem, będzie zachowywał się wobec niej jak dżentelmen a w Jeronimo aż się zagotuje z zazdrości i bardzo dobrze! Niech prot zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Renata traktuje Augustina jak przyjaciela, jemu to nie będzie wystarczać...
Areli się poniża pozwalając traktować się Augustinowi jak zabawkę. Uczucie uczuciem, ale bez przesady! Powinna zakończyć ten związek a nie znosić upokorzenia. Dobrze wie, że Augustin jej nie kocha, teraz jeszcze zorientowała się, że obiektem jego zainteresowań jest Renata. Jak długo zamierza to znosić? Powinna się spakować i wyjechać.

Nesme zgwałcił Karinę. Co za szuja! Nie dość, że pijaczyna i zdrajca to jeszcze gwałciciel! Na dodatek próbuje wmówić księdzu, że Karina wszystko sobie wymyśliła i ma urojenia. Podły drań! Alfonsina go odrzuciła to musiał wyładować złość na żonie. Nie cierpię typa, odrzuca mnie od tej postaci. Karina powinna od niego odejść i zacząć nowe życie. Poprosiła o pomoc i schronienie Alfonsinę, o ironio kochankę męża. To będzie dla niej kolejny cios, bo traktuje ją jak przyjaciółkę.

Wkurza mnie Matilde swoim chamskim zachowaniem wobec Renaty. Za kogo ona się uważa? Myśli, że gdyby przyszło do dokonania wyboru to Jeronimo zostawiłby ją na hacjendzie a nie żonę? Odrealniona! Na za dużo sobie pozwala. Jej uwagi wobec Renaty są nie na miejscu. Dobrze, że Jeronimo ukrócił jej cwaniakowanie i pokazał miejsce w szeregu. W szpiega jej się chciało bawić.
Uwielbiam Carlosa. Cudowny człowiek, przyjaciel! Szybko połapał się w sytuacji i dawał Jeronimo cenne rady, szkoda tylko, że on go nie słucha i robi po swojemu.

Ines oddała szpik Andresitowi, więc niedługo czeka go przeszczep. Sytuacja jest trudna, ale nastawienie dużo daje a tutaj cała rodzina i ich przyjaciele wierzą, że wszystko się ułoży i będzie dobrze.

Wzruszająca była rozmowa Adriany i Honorio. Mają fajną relację a może być tylko lepiej. Ładny gest ze strony Constanzy, że zgodziła się aby Adriana zamieszkała z nimi. Może to trochę za wcześnie, ale ona potrzebuje wsparcia i bliskości innych osób po śmierci matki aby nie czuła się samotna.
Chema niby ma dobre intencje, chce jak najlepiej dla Constanzy, ale widać, że nie jest to bezinteresowne działanie, że ona mu się podoba i on się w niej zakochuje wiedząc, że jest zamężna. Nie dziwię się, że ma dość Selene, bo ta dziewczyna jest męcząca, ale przecież wokół jest tyle wolnych kobiet, że mógłteresować a nie coraz bardziej angażować się w relację z Constanzą. Do niczego dobrego to nie doprowadzi. Chema nie jest villanem, ale irytuje mnie to, że nie potrafi się wycofać tylko liczy na coś więcej ze strony Constanzy.

Matias traktuje Adriannę z dystansem. Skoro nadal kocha Renatę to może to i lepiej, że się nie angażuje. Wolę by był z Adrianą w związku, gdy całkowicie upora się z przeszłością.

Lekarz na zlecenie Finy okłamał Gonzalo, że jego żona jest nieuleczalnie chora i umiera. Teraz to Gonzalo na pewno jej nie zostawi i od niej nie odejdzie. Na co liczy Fina? Jej intryga na dłuższą metę nie ma racji bytu. Jak zamierza później wyjść z sytuacji? Z lekarzem uznają, że cudownie ozdrowiała czy że wyniki badań zostały pomylone? Możliwe też, że zależy jej na czasie by umocnić pozycję Roberty w rodzinie i pozbyć się Reginy, którą uważa za swojego największego wroga. Z tego powodu te kilka miesięcy ciszy przed burzą może być dla niej jak najbardziej korzystne.

Fina okropnie potraktowała Renatę przez telefon. Brak słów! Już całkowicie straciła hamulce i tylko dowala Renacie na każdym kroku. Tekst, że dla niej i Roberty nie istnieje poniżej pasa biorąc pod uwagę, że są one dla Renaty najbliższą rodziną. Biedna. Aż mi się płakać chciało razem z nią.

Roberta odwróciła kota ogonem i upozorowała ucieczkę z domu. Fina o wszystkim wie, razem to zaplanowały, ale zgrywa wielce zmartwioną i manipuluje Gonzalo i Matiasem. Dwie harpie dążą do celu bez mrugnięcia okiem. Sprytnie to sobie obmyśliły. Matiasowi wmówią, że Roberta jest w ciąży z Jeronimo i upieką dwie pieczenie na jednym ogniu - on nie będzie żądał wyników badań (tak mogłoby się zdarzyć, gdyby jemu próbowały wmówić ojcostwo) i poświęci się a otoczenie razem z Gonzalo będą uważali go za biologicznego ojca. Jeden wielki cyrk!
Renata zapytała Jeronimo czy istnieje możliwość, iż to on jest ojcem dziecka Roberty. Jakoś mi go szkoda nie było biorąc pod uwagę jego zachowanie. Ok, w tej sprawie jest niewinny, ale faktem jest, że spotykał się z Robertą i miał zamiar się na niej zemścić. Gdyby się nie ogarnął to mogliby wylądować w łóżku a wtedy dopiero miałby kłopoty!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:56:27 06-08-18    Temat postu:

Ślub i noc poślubna były bardzo romantyczne, aż do momentu Właśnie wtedy zaczęło mi być szkoda Renaty. Im dalej tym gorzej. Zostawienie Renaty samej na czuwaniu, nie wyjechanie po nią na lotnisko, ale szczytem chyba było przydzielenie jej pokoju gościnnego i odepchnięcie jej wieczorem. W dodatku służba jest wszystkiego świadkiem, co jest jeszcze bardziej poniżające. Uwielbiam Jeronimo jak jest czuły i romantyczny, razem z Renatą tworzą piękną parę. Ale jak jest zimny to mam ochotę dać mu twarz, bo Renata na coś takiego nie zasłużyła

Augustin niestety ostatnio zyskuje w moich oczach, choć to pewnie chwilowe Cieszyłam się, jak Renata z nim wyszła, a Jeronimo szalał z zazdrości Szkoda tylko jego dziewczyny, która tkwi w tym chorym związku i sama widzi, że to nie przyszłości...

Doktor jest żałosny. Zgwałcił własną żonę i jeszcze robi z niej jakąś wariatkę. Mam nadzieję, że Karina go zostawi

Roberta i Fina są żałosne Teraz wymyśliły ucieczkę... a Fina nie wiem, jak długo chce zmyślać chorobę, bo w końcu musi nadejść "jej koniec" Zasłużyła sobie na to, by naprawdę być chorą, jak można żartować sobie z takich rzeczy I bardzo podle potraktowała Renatę przez telefon

Matilde jest denerwująca. Na miejscu Renaty bym ją wywaliła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:14:49 07-08-18    Temat postu:

Dzisiaj obejrzę 46 i 47 a jutro bede miała juz wiecej czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:40:43 07-08-18    Temat postu:

Ja dzisiaj dopiero wieczorem obejrzę jakiś odcinek, bo wyjeżdżam na cały dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:27 07-08-18    Temat postu:

Obecnie ta telka wciąga mnie bardziej niż sombra głównie za sprawa protow na hacjendzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:59:57 07-08-18    Temat postu:

Odc. 46-47

Blanca jest irytujaca, narzuca sie ciagle Honoriowi i knuje razem z Danielem. Ale ona jest odpychajaca i nieatrakcyjna Pewnie bedzie probowala zaciagnac Honoria do lozka na wyjezdzie...

Trzeba przyznac, ze Agustin potrafi zrobic wrazenie Jeronimo byl zazdrosny o Renate, ktora najpierw z podziwem sluchala Augustina, jak opowiadal o winie, a potem z nim pila i spiewala I bardzo dobrze! Ale Jeronimo zasluzyl na cos o wiele gorszego za te wszystkie przykrosci, ktore wiecznie sprawia Renacie Agustin widzi, ze w malzenstwie Renaty nie uklada sie dobrze i zapewne widzi w tym szanse dla siebie.

Upadek Roberty pewnie byl planowany, bo wyszedl troche sztucznie. Potem Fina zrobila teatrzyk w szpitalu, ze niby tak sie martwila o wnuka Matias zauwazyl, ze cos jest nie tak, ze lekarz juz mogl okreslic plec dziecka. Jakby ojcem mial byc Matias to bylby to jeszcze wiekszy absurd.

Matias bez sensu przyznal sie do ojcostwa powinien pozwolic Robercie powiedziec, ze ojcem jest niby Jeronimo. Niech zrobi badania i to udowodni Ale niestety Matias wpadl w pulapke Roberty, ktora zastawila razem z Fina. To tez bylo dla mnie zaskoczenie, ze Fina wymyslila ojcostwo Jeronima, bo myslalam, ze to byl plan wylacznie Roberty. Ale trafily w dziesiatke, bo Matias poswiecil sie w imie szczescia Renaty

Carlos jest kochany Pomógl Karinie! Jeronimo tez dobrze sie zachowal, przynakjmniej w tej kwestii... Lazaro tez jest w porzadku. Mimo tego, co zrobila mu Karina, zawsze pierwszy biegnie by jej pomoc Szkoda, ze Karina wyszla za doktora z wdziecznosci i przez wzglad na ojca Mam nadzieje, ze wkrotce zejdzie sie z Lazaro

Fajny pocaluenk Reginy i Gonzala Szkoda, ze on zdecydowal sie zostac z Fina z litosci, a Regina kontynuje farse z natretnym Antonio Regina bardzo ladnie wygladala

Szkoda mi Adriany Dopiero co zmarla jej matka, a teraz dowiedziala sie Matias zostanie ojcem dziecka Roberty Lubie Matiasa, ale to bylo podle wobec Adriany, jak powiedzial jej, zeby sama zdecydowala, czy akceptuje to, ze ma dziecko i kocha Renate czy tez nie. Ale czemu ona ma wszystko znosic? A kiedy on cos da od siebie? W takiej sytuacji lepiej, zeby Adriana nie pakowala sie w ten zwiazek!

Doktor to lajdak, jeszcze ma czelnosc grozic Alfonsinie Dobrze, ze ona zrozumiala swoj blad, jakim byl romans z doktorem, ale gorzej bedzie jak wszyscy sie dowiedza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:53:52 07-08-18    Temat postu:

Suerte napisał:
Obecnie ta telka wciąga mnie bardziej niż sombra głównie za sprawa protow na hacjendzie


Mnie też ta telka wciągnęła o wiele bardziej niż Sombra, bardziej intrygujące wątki i aktorsko też widzę tutaj wyższość, ale LSDP nie zamierzam odpuszczać i będę oglądała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 218, 219, 220 ... 250, 251, 252  Następny
Strona 219 z 252

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin