Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiedy się zakocham -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 219, 220, 221 ... 250, 251, 252  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:54:46 08-08-18    Temat postu:

Chciałabym dzisiaj dobić do 50. Jak myślisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:59:09 08-08-18    Temat postu:

Renata cudownie wyglądała na ślubie

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:13:52 08-08-18    Temat postu:

Suerte, myślę że damy radę!

Renata pięknie wyglądała na ślubie i Jeronimo też super - elegancki, szykowny, z klasą!

Odcinki 45-46

Między protami chwilowo się polepszyło, mieli ładne sceny na mieście i po powrocie do hacjendy, ale oczywiście wszystko się zepsuło, gdy tylko wypłynął temat Rafaela. Jeronimo kolejny raz miał świetną okazję do skonfrontowania zdobytych informacji z wersją Renaty tylko co z tego skoro tej szansy nie wykorzystał i dalej tkwi w martwym punkcie? On zawzięcie próbuje zmusić ją do wyznania prawdy a ona z tych strzępków wydarzeń o których usłyszała nie jest w stanie w pełni wydedukować o co dokładnie mu chodzi i dlaczego zachowuje się wobec niej w tak chłodny i oskarżycielski sposób. Szkoda mi Renaty. Jest niewinna a Jeronimo niesprawiedliwie wyładowuje na niej swoją złość. Ileż można to znosić? Kiedy za niego wychodziła był innym mężczyzną. Tyle poświęciła dla tego związku a po ślubie spotykają ją same przykrości.
Szkoda, że do romantycznej kolacji nie doszło. Pamiętam jak podczas pierwszego seansu z tym odcinkiem z niecierpliwością czekałam na urocze chwile protów. Tak na marginesie to Renata ślicznie wyglądała, podobała mi się jej sukienka.

Za to kolacja u Augustina doszła do skutku. Bardzo dobrze, że Renata nie czekała na jaśnie pana Jeronimo i sama udała się do sąsiadów. Mina prota bezcenna. Był zazdrosny o żonę i słusznie! Nie jest mi go żal. Swoim zachowaniem odsuwa Renatę od siebie, sprawia że łaknie ona towarzystwa ludzi, którzy by ją wspierali i takim kimś jest właśnie Augustin. Wiele o nim można powiedzieć (w tym i negatywnych aspektów), ale przynajmniej traktuje ją tak jak na to zasługuje, czyli z szacunkiem i ciepłem. Renata w końcu dobrze się bawiła od czasu przyjazdu na hacjendę, miło było widzieć ją uśmiechającą się. Jeronimo z Areli miny mieli nietęgie. Po scenie z koszulą śmiało można wydedukować, że on się jej spodobał.

Jaki ten Nesme jest żałosny! Oczerniał Karinę, że niby jest znerwicowana i potrzebuje leczenia. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ksiądz mu uwierzył. Ojciec Severiano na tym etapie jawił mi się jako najgorszy telkowy kapłan. Zero obiektywizmu, zgrywanie pozorów, osądzanie wiernych, złe doradzanie im. Dopiero kiedy ksiądz zobaczył siniaki na ciele Kariny to jej uwierzył.
Lazaro stanął w obronie ukochanej i spuścił doktorkowi łomot. Należało się! Augustin też w punkt podsumował tchórzostwo Nesme i trafnie zasugerował, że ten nie jest facetem. Potępił to co doktor zrobił, ale mimo wszystko stanął po jego stronie wymuszając na Ezequielu wyrzucenie Kariny z domu. A co on ma do jego posiadłości? Praca to praca a teren prywatny to inna bajka. Mógł się mu Ezequiel postawić, ma prawo dać schronienie komu chce!
Nie rozumiem jak Alfonsina po zobaczeniu siniaków na ciele Kariny i udzieleniu jej pomocy mogła gzić się w krzakach z Nesme. To fatalnie o niej świadczy, jest taka naiwna i głupia.

Komiczna była scena z tańczącym Carlosem. Uwielbiam tego faceta, ma kapitalne poczucie humoru. Nic tylko czekać na jego wyprawę z Matilde na tańce.
Eh Matilde... Działa mi na nerwy, gdy chamsko odnosi się do Renaty. Przegina i to konkretnie. Jest po prostu bezczelna i niekulturalna! Dobrze jej Renata przygadała!

Antonio kupił Reginie dom w prezencie przedślubnym. On i te jego dowody miłości. Jak dla mnie to jest nachalność i osaczanie. Antonio dobrze wie, że Regina go nie kocha, nie odwzajemnia jego górnolotnych uczuć, ale brnie w ten związek chcąc ją przy sobie zatrzymać.

Ładnie zachowała się Constanza wobec Adriany, z wielką klasą. Plus dla niej. Szkoda tylko, że coraz bardziej zbliża się do Chemy.
Bezbłędna była mina i reakcja Finy na wieść, że Adriana jest córką Honorio. Już liczyła ile jej majątku przepadnie.
Blanca jest natrętna a to dopiero początki. Późna pora, więc logiczne, że Honorio spędza czas w domu z żoną a ta go na kolacje zaprasza. Jej stylizacje są okropne, tandetne i mega wulgarne.

Zastanawiam się czy wypadek Roberty przy basenie był zaplanowany czy to przypadek. Chyba druga opcja wchodzi w grę, ale to by znaczyło, że fart im sprzyja, bo za sprawą tego incydentu jeszcze lepiej odegrały swoje role. Matias wziął na siebie odpowiedzialność i podał się za ojca dziecka Roberty. Gest szlachetny, ale tym samym rujnuje on sobie życie. Jeśli Jeronimo naprawdę byłby ojcem dziecka to:
1. powinien znać prawdę i łożyć na utrzymanie syna
2. Renata też powinna znać prawdę
3. Matias nie powinien brać na siebie takiego ciężaru i rujnować sobie przyszłości.
Fina i Roberta wielce zadowolone, bo wszystko poszło po ich myśli.
Szkoda, że Matias nie drążył kwestii określenia płci dziecka na tym etapie ciąży. Słusznie zwrócił uwagę, że to za wcześnie. Niestety odpuścił a Fina szybko zmieniła temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:27 08-08-18    Temat postu:

Niestety temat Rafaela zawsze psuje wszystko A Jeronimo zamiast powiedzieć wprost o co mu chodzi to zmusza biedną Renatę do wyznania prawdy. A ona nic z tego nie rozumie. Na jej miejscu chyba bym wyjechała

Też uważam, że Augustin mimo swoich oczywistych wad, wie jak traktować Renatę I cieszyłam się, że Renata się trochę rozerwała, a Jeronimo siedział zazdrosny Natomiast zachowanie Areli to dla mnie trochę zagadka. Czy jej się podoba Jeronimo czy Augustin? I czy szczerze proponowała Renacie przyjaźń?

Ksiądz z tej telki to jakieś nieporozumienie Zachowanie Alfonsiny też nielogiczne, jakoś za nią nie przepadam. Za to Lazaro jest w porządku To śmieszne, że Augustin decyduje, kto mieszka w domu Ezequiela a kto nie

Carlos jest super A Matilde na razie denerwuje Przegina swoim zachowaniem nie tylko wobec Renaty, ale też komentarzami w stosunku do Jeronima. Powinni ustawić ją do pionu. Renata dobrze jej raz powiedziała, ale to najwyraźniej nie wystarczyło.

Antonio to w ogóle żenada Tak samo Blanca

Haha Adriana okazała się spadkobierczynią Honoria A pamiętam, jak jeszcze niedawno Fina nazwała Adrianę "miernotą" W ogóle to śmieszne, że Fina uważa, że wszystko należy się jej córeczce, jak nawet nie jest spokrewniona z Monterrubio

Wg mnie wypadek Roberty wyszedł sztucznie i mógł być udawany. Zachowanie Matiasa mnie rozczarowało, bo robi wszystko tak jak przewidziały Fina i Roberta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:21 08-08-18    Temat postu:

Odcinek 47

Zazdrosny Jeronimo to jest miód na oczy. Widać, że mu zależy na Renacie i nie bierze pod uwagę myśli, że mógłby ją stracić a powinien skoro zachowuje się tak a nie inaczej. W rozmowie z Carlosem zdradził, że po nocy poślubnej czuł wyrzuty sumienia i poczucie winy wobec brata, czyli tak jak myślałam. Zamiast zadręczać siebie i żonę powinien w końcu skonfrontować "dowody" z jej wersją!
Super była scena pod koniec odcinka z fantazjującym Jeronimo o wybuchu namiętności z Renatą. Ależ chemia! Ich spojrzenia jakże wymowne wyrażały więcej niż tysiąc słów! Z tego napięcia o mało do wypadku nie doszło.

Gonzalo i Regina są uroczy. Kolejny zachwycający duet w tej telce! Piękne i dojrzałe uczucie, Reginie coraz ciężej się przed nim bronić. Odnoszę wrażenie, że jeszcze bardziej pokochała Gonzalo widząc jakim odpowiedzialnym jest człowiekiem i facetem z klasą. Ich pierwszy pocałunek delikatny i piękny. Jest między nimi chemia, aktorzy świetnie grają! Antonio niech się schowa przy Gonzalo. Nawet jego walki byków tutaj nie pomogą w rywalizacji z Monterrubio. W ogóle co to za pomysł organizować corridę w dowód miłości dla ukochanej kobiety. Catę niech sobie zaprosi. Regina nawet do niego nie oddzwoniła po powrocie do domu.

Doktor przedstawiał sobą obraz nędzy i rozpaczy. Pijus, zwyrol, gwałciciel, szantażysta i podła świnia w jednym! Alfonsinie w końcu otworzyły się oczy. Niby lepiej późno niż wcale, ale za długo dawała mu sobą manipulować. Ten drań ma jeszcze czelność ją szantażować, jego argumenty były żenujące jak on sam.
Super zachowanie Jeronimo i Renaty, że zgodzili się pomóc Karinie. Matilde nie miała co komentować, oj jaka szkoda. Lazaro w siódmym niebie, zaopiekował się Kariną. Nawet ładne ich sceny, ale mnie ich wątek nużył, zwłaszcza w kolejnych odcinkach. Karina wyszła za Nesme w dowód wdzięczności za uratowanie ojca i w celu spełnienia jego ostatniej woli. Staruszek pewnie chciał dobrze a wpakował ją na taką minę...

Fina z Robertą zadowolone, bo ich plan wypalił. Nie wystarczy im jednak samo uznanie dziecka przez Matiasa chcą jeszcze koniecznie ślubu. Dasz palec a wezmą całą rękę, wiecznie im mało. Szkoda Matiasa, ale poświęca się na własne życzenie. Nie musiał tego robić, nie powinien. To za duży ciężar, ta decyzja za bardzo wpłynie na jego życie. Nie kocha Roberty, nawet mieszkać z nią nie chce. Jak on to sobie wyobraża? Co innego gdyby był ojcem, ale w takim przypadku rujnuje sobie życie. Adriany też szkoda, bo decyzja Matiasa będzie miała wpływ również i na nią.

Areli udaje przyjaciółkę Renaty a tak naprawdę jest o nią zazdrosna. Sama powiedziała, że wrogów należy mieć blisko siebie. Aczkolwiek Areli nie jest osobą, która mogłaby kogoś skrzywdzić z premedytacją.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 21:51:29 08-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:44:41 09-08-18    Temat postu:

Też lubię sceny z zazdrosnym Jeronimem, należało mu się

Antonio i walka byków... Może jestem jakaś inna, ale co w tym romantycznego i fajnego? Od tego faceta aż bije desperacją. Widać, że Regina go nie kocha i zapewne chciałaby skończyć tę farsę, ale on jej nawet nie daje dojść do słowa i zaraz wyskakuje z kolejnymi pomysłami. Regina jest zbyt dobra, by powiedzieć mu prosto z mostu spadaj Ale przydałoby się, bo ile można Niech Cata sobie weźmie ten ideał męskości! A tak w ogóle to ja rozumiem, że Cata była zawsze obecna w życiu Reginy, wspierała ją po porwaniu córki itp. ale bez przesady pora odciąć pępowinę Czemu Cata nie ułożyła sobie życia tylko zajmuje się ciągle sprawami Reginy i wszędzie z nią łazi? Ogólnie ta aktorka grająca Catę też jest denerwująca. Ostatnio bardziej mi działa na nerwy niż Ines

Doktor jest żałosny, ale nie za bardzo rozumiem, co Karina chce dalej z tym zrobić Alfonsina niby zrozumiała błąd, ale do teraz się zastanawiam, co ona w ogóle zobaczyła w Alvaro. On nie reprezentuje sobą niczego!

Matias sam się w to wszystko wpakował Zachowuje się jak jakiś jeleń... uznaje nieswoje dziecko, ożeni się z niekochaną kobietą. Kto normalny zgadza się na takie rzeczy? Wszystko ma swoje granice. Niech Roberta sama rozwiązuje swoje problemy. Tym bardziej, że Matias sam powinien zobaczyć, że ona wcale nie jest taka niewinna. Tu niby noc z Jeronimem, potem z Matiasem. Kobieta na jedną noc

Też właśnie mi się wydaje, że Areli nie lubi Renaty. Tylko którego z facetów woli?

Widziałam już nową Adrianę i nie pasuje mi szczerze mówiąc


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 0:50:30 09-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 116513
Przeczytał: 269 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:37:50 09-08-18    Temat postu:

A Mi się Flor bardziej podobała w roli Adrianny chociaż nic do Wendy nie mam
ale uważam ze Adi to postać z pozytywną energią a Wendy jest raczej poważna . Na początku trudno było się przestawić , ale potem będzie lepiej



Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 16:38:09 09-08-18, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:01:39 09-08-18    Temat postu:

Wizualnie są całkowicie różne i ciężko się przestawić, ale zobaczymy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:43:19 09-08-18    Temat postu:

Mnie też początkowo ciężko było się przestawić. Nie lubię zmian aktorów, ale postać Adriany była w telce zbyt ważna żeby np. nagle zniknęła i gdzieś wyjechała. Początki były trudne, ale później z każdym odcinkiem coraz bardziej przyzwyczajałam się do Flor i moim zdaniem lepiej prezentuje się z JR od Wendy.

Odcinki 48-49

Piękne sceny protów na plaży. Jeronimo w końcu wyluzował i zaczął się uśmiechać, dobrze się bawił z Renatą. Miło się na nich patrzyło. Niestety sielanka trwała do czasu. Biedna Renata kolejny raz została odrzucona przez męża. Aż mi jej było szkoda, gdy błagała go o okazanie czułości. Jej rozgoryczenie w pełni uzasadnione. Serce się krajało, gdy płakała w samochodzie. Bardzo dobrze, że zostawiła Jeronimo na plaży, ale z drugiej strony gdyby z nim wracała to być może nic by się jej nie stało. Przerażające ujęcia po wypadku! Ze wspomnienia Renaty wynika, że dostała ataku serca. Po Jeronimo widać było, że martwi się o żone. Poruszył niebo i ziemię aby ją odnaleźć. Był zdeterminowany i zrozpaczony. Scena z końcówki 49 odcinka mocna i świetnie zagrana przez aktora. Jestem pewna, że gdyby nie przypuszczenia Jeronimo, iż to Renata była Piękną ich małżeństwo zdecydowanie wyglądałoby inaczej. Aczkolwiek mógł dążyć do konfrontacji, rozpocząć własne i szczegółowe śledztwo, zdobyć konkretne dowody obciążające winną a nie zdawać się na półsłówka i wersję Finy. Taki Augustin właśnie w ten sposób by to rozegrał, facet opiera się na faktach i konkretach. Nie żebym go idealizowała, bo ta postać ma swoje na sumieniu, ale gość jest praktyczny i konkretny, więc zająłby się sprawą na zimno.
Rozczarowało mnie, że to Augustin i Ezequiel znaleźli Renatę. Miałam nadzieję, że będzie to Jeronimo. Jednak dobrze mu zrobi zamartwianie się o żonę, może w końcu przejrzy na oczy i przestanie ją ranić i odtrącać. Pytanie czy nie jest na to za późno? Wiadomo, że protka nie zginie na tym etapie telki, ale Renata może mieć go już dość. I tak cierpliwie znosiła jego humory. Renata ma swój honor i poniżać się i żebrać o uczucie nie będzie!

Nie podobało mi się wywieranie presji na Matiasie przez Gonzalo. Jakie są Fina i Roberta to wiadomo, ale on mnie mimo wszystko rozczarował. Ok, jest ciąża to i konsekwencje trzeba przyjąć, ale ślub bez miłości i dla pozorów w XXI wieku? O ile wcześniej Matias się nie wycofał o tyle teraz powinien zrezygnować z tego układu, bo rujnuje sobie życie i poświęca się a nikt nie powinien tego robić! Dobrze, że Constanza mu doradziła aby choć trochę zadbał o siebie i zabezpieczył się intercyzą i umową dotyczącą rozwodu. Mina Finy bezcenna, gdy usłyszała jego warunki. Gdyby spojrzenie mogło zabijać... W tamtym momencie nie wyglądała na chorą i umierającą, przestała się kontrolować. Fina już zadbała o interesy córki i chce aby Adwokat dopuścił się przekrętu i podmienił w intercyzie co ważniejsze punkty. Ten facet jest okropny! Powinien zostać przyłapany na gorącym uczynku i wyrzucony z pracy, mało tego - za oszustwo trafić do więzienia!
Adriana podjęła słuszną decyzję rozstając się z Matiasem. Tylko by cierpiała w tym układzie a już i tak wiele przeżyła. Jeśli mają być razem to będą, ale nie ma co rezygnować z siebie samej dla uczucia, tym bardziej w tak pokręconej sytuacji. Adriana wykazała się dojrzałością.

Pijaczyna Nesme stacza się coraz bardziej. Żałosny był, gdy zrobił w Pięknej awanturę i chciał zabrać Karinę. Te jego pogróżki do Lazaro i Carlosa to jakaś kpina. Dostał od tego pierwszego łomot a jeszcze cwaniakuje.

Antonio albo usłyszał część rozmowy Reginy z Ines albo czuje, że narzeczona coraz bardziej się od niego oddala. Z tego powodu przełożył ich poważną rozmowę, odwlókł ją w czasie. Regina chciała z nim zerwać a ten pierdzieli farmazony o corridzie. Kogo to obchodzi?

Blanca wykorzystała Honorio, dosypała mu czegoś do drinka i zaaranżowała ich wspólną noc. Podłe babsko! Ewidentnie ma coś nie tak z głową. Okłamała Honorio, że jej rodzice nie żyją a dzwonił do niej ojciec. Wiedzę o statkach posiadła z Internetu tuż przed wyjazdem a nie od ojca pasjonaty. Jeszcze na ideał pozuje, że niby taka wolna, nowoczesna i nie lubi zobowiązań. Przypomina kobietę puszczalską a nie nowoczesną. Biedny Honorio nie z własnej winy wpakował się w niezłe kłopoty. ten barman powinien ponieść odpowiedzialność za odurzenie go!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:25:24 09-08-18    Temat postu:

Też podobały mi się sceny na plaży... do czasu Jeronimo poniżył kolejny raz żonę. Nie dziwię się, że wkurzyła się i odjechała Wypadek był straszny. Jak widać dała o sobie znać wada serca Augustin zachował się jak należy, ostatnio trochę zyskuje Jeronimo było mi szkoda jak rozpaczał i obwiniał się o to co się stało, ale cóż należało mu się

Gonzalo jest głupi, skoro zmusza syna do ślubu bez miłości. Sam jest w takim związku i nie czuje się w nim dobrze, więc czemu skazuje syna na to samo? Dobrze, że chociaż Matias postanowił dodać warunki do umowy, ale ogólnie to i tak głupota by brać dla pozorów ślub na rok. Wiem, że Fina i Roberta zgrywają wielce oburzone, bo chcą zabezpieczyć swoją przyszłość. Ale nie spodziewałam się takiego zachowania po Gonzalo ani takiej naiwności po Matiasie

Adriana miała dużo racji w tym, co powiedziała

Antonio bez komentarza Niech Regina kopnie go w końcu w tyłek! On ją tylko osacza i stosuje jakiś szantaż psychiczny

Trzeba być naprawdę stukniętą wariatką by zrobić coś takiego jak Blanca W ogóle co to za poziom desperacji by kobieta odurzała mężczyznę narkotykiem, aby go zaciągnąć do łóżka? Nie wiem, czy w końcu do czegoś między nimi doszło czy nie, ale i tak było to obleśne. Ogólnie Blanca jest cała obleśna i odpychająca. Honorio powinien trzymać się od niej z daleka. Chyba sam widzi, że coś jest z tą kobietą nie tak i jak mógłby się upić jednym drinkiem niczego nie pamiętając
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:41:47 09-08-18    Temat postu:

Odcinek 50

Augustin niby taki dżentelmen i mężczyzna z krwi i kości a wykorzystał sytuację i pocałował śpiącą Renatę. Do tego typu metod musi się posunąć aby ją zdobyć? Nie podobało mi się to. Renata nie miała żadnego wpływu na tę sytuację, była całkowicie bezbronna. Dobrze, że Karina przyjechała się nią zająć i pomóc jej w powrocie do zdrowia. Najlepiej byłoby gdyby Renata trafiła do szpitala. Wypadek był przecież poważny, doszło też do zatrzymania akcji serca. Naciągane, że Nesme wyleczył ją na hacjendzie i naciągane też to, że prawie dobę czekała na ratunek i nic poważnego jej się nie stało.
Jeronimo domagał się spotkania z Renatą powołując się na to, że jest jej mężem. Teraz to sobie przypomniał? Jakoś wcześniej z małżeńskich obowiązków się nie wywiązywał. Nic dziwnego, że Renata nie chce go widzieć.

Pierwszy odcinek z Flor w roli Adriany. Cóż, ciężko się na początku przyzwyczaić, ale z każdym odcinkiem będzie lepiej. Adriana trafnie podsumowała plany ślubne Matiasa.

Blanca działa mi na nerwy! Wstrętne, nachalne i wulgarne babsko. Pasowałaby do Antonia chociaż on na tym etapie telki byłby dla niej za dobry. Zastanawiam się czy po tym dosypanym narkotyku faktycznie do czegoś doszło miedzy Blancą i Honorio jak to niby zostało ukazane w jej wspomnieniu czy może on praktycznie od razu zasnął i ona tylko zainscenizowała scenerię mającą na celu utwierdzić go w przekonaniu, że spędzili ze sobą noc. Stawiam na drugą opcję, bo wydaje mi się, że po takim narkotyku, gdzie nic nie pamięta nie byłby aż tak aktywny tylko właśnie wręcz przeciwnie.

Roberta z Selene śledziły Constanze i Chemę. Wstrząsnęły mną słowa tej pierwszej, gdy nazwała dziecko, które nosi pod sercem bachorem. Masakra!

Matilde dostała zasłużony ochrzan od Jeronimo. Za kogo się ma? Rozmawiała z Gonzalo jakby plotkowała z koleżanką. Bez klasy! Takie pogawędki to z Kariną może sobie urządzać. Wtrąca się tam gdzie nie trzeba. Uwagi o Renacie są męczące i już nie chce się jej słuchać. Niech zwróci uwagę na Carlosa, bo to super facet. Ona woli wzdychać do nieosiągalnego dla niej Jeronimo.

Świetna była scena, gdy Augustin sprawdzał trzeźwość Nesme.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:00:53 09-08-18    Temat postu:

Augustin pewnie nie mógł się powtrzymać. Karina wszystko widziała i ciekawe, czy coś powie. Też uważam, że cały ten wątek z wypadkiem jest naciągany. Za długo Renata czekała na pomoc i doktorek ją wyleczył na hacjendzie Oczywiście, że powinna była trafić do szpitala i w pierwszej kolejności chyba powinnni zbadać jej serce

Na razie nie mogę się przyzwyczaić do nowej Adriany, kompletnie nowa osoba dla mnie

Blanca już chyba bardziej mi działa na nerwy niż Antonio i Cata, czyli naprawdę mocno Jak dla mnie ona ma problemy z głową i powinna być w wariatkowie. Też uważam, że do niczego nie doszło między Blancą a Honoriem, choć już spotkałam się z podobną akcją w telce Ktoś cię obserwuje i tam jednak coś było

Selene jest inflantylna i nachalna. Roberta pozbawiona uczuć

W końcu ktoś porządnie ustawił Matilde do pionu

Ciekawe, czy Nesme mył zęby
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:51:57 09-08-18    Temat postu:

Suerte napisał:

Ciekawe, czy Nesme mył zęby




Odcinek 51


Z Renatą już lepiej, Karina bezinteresownie się nią zajmuje i dba o jej zdrowie. Augustin nie jest z tego powodu zadowolony, bo wolałby być ze swoim gościem częściej sam na sam. Jeronimo zazdrosny i stęskniony za żoną wyrył na drzewie miłości serduszko z ich inicjałami. Cóż za ironia, że obok, praktycznie pod nosem ma dowód na jej niewinność, ale go nie spostrzegł.
Jakieś mało profesjonalne te badania w szpitalu skoro w pierwszej kolejności nie przeprowadzono EKG.

Bardzo nudne sceny z triumfującym Antonio. Zabicie byka ma być okazaniem miłości Reginie? Dla mnie to coś okropnego, żeby poświęcać zwierzę ku uciesze gawiedzi. Antonio to facet rzep. Uczepił się tej Reginy i byłby w stanie zagłaskać ją na śmierć. W takim związku można się udusić.
Rozbroiła mnie wielce dumna i zadowolona Cata. Ta to by takim Antonio nie pogardziła, droga wolna!

Chema wyznał Constanzie miłośc. Na co on liczy? Widzi, że ta jest w szczęśliwym małżeństwie, po co wprawia ją w zakłopotanie i wyskakuje ze swoim uczuciem? Egoistyczne podejście.
Blanca przechodzi samą siebie. Nachodzi Honorio w domu, wysyła mu po 100 sms-ów. Ewidentnie ma coś z głową, zachowuje się jak stalkerka.

Po co Matias zgodził się na podróż poślubną i wspólne mieszkanie z Robertą? Podczas kłótni mógł zobaczyć jej prawdziwą twarz. Trzeba było jej powiedzieć by wyznała prawdę Jeronimo i zakończyła tę farsę.

Carlos jest cudowny. Jego taniec to mistrzostwo świata. Uwielbiam! Widać, że jest zainteresowany Matilde, dobrze jej Karina mówiła aby przestała zachwycać się Jeronimo i otworzyła swoje serce na miłość. Ta opowiastka o pechu i dwóch zmarłych chłopakach to przesada. Jaki niby Matilde miała w tym udział by nazywać ją przeklętą? Scenarzyści popłynęli z tym wątkiem. Nie wiadomo czy się śmiać czy zgrzytać zębami.

Gonzalo nieźle przygadał Finie, niechcący bo niechcący, ale jej mina bezcenna. Sama tego chciała to ma!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 12 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:37:01 10-08-18    Temat postu:

Augustin nie jest zadowolony z obecności Kariny, choć obecność Areli też już mu chyba ciąży Ale co może zrobić, musi zachowywać pozory Ja na miejscu Jeronima chyba próbowałabym do skutku spotkać się z Renatą, a on cierpliwie czeka. Szkoda, że nie znalazł wyrytych imion Roberty i Rafaela, ale to było do przewidzenia Też jestem rozczarowana, że w szpitalu nie zrobili Renacie EKG

Również nie podoba mi się zabijanie byka na oczach ludzi i niby po by okazać kobiecie miłość. A co w tym romantycznego? Takie coś powinno być moim zdaniem zabronione i wcale nie świadczy dobrze o osobach, które to robią. Dlatego szczerze mówiąc cieszy mnie to, co się potem stało A Cata jak zwykle denerwująca. Też trzyma się Reginy jak rzep psiego ogona. Niech sobie znajdzie kogoś lub jakieś zajęcie!

Podejrzewam, że jak wyjdzie na jaw "zdrada" Honoria to Constanza może się pocieszać w ramionach Chemy Blanca na pewno ma coś z głową. Ciekawa jestem, czy ma jakąś obsesję na punkcie Honoria czy też ma jakiś inny ukryty plan np. chodzi jej o pieniądze. Ale coraz bardziej przekonuje się do pierwszej opcji

Carlos jest super Niech Matilde się za niego bierze, bo lepiej nie mogła trafić!

Fina nie mogła niczego innego się spodziewać Dobrze wie, że mąż jest z nią z litości i jakby mógł to od razu pobiegłby do Reginy. Chyba nie liczyła, że Gonzalo na nowo się w niej zakocha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:13 10-08-18    Temat postu:

Odcinki 52-53

Super sceny z Jeronimo próbującym zabrać Renatę z domu Augustina! Było w tym coś bohaterskiego, rycerskiego i romantycznego. Żałowałam, że akcja zakończyła się porażką. Aczkolwiek decyzję o powrocie powinna podjąć sama Renata. Po tym co ją spotkało ze strony męża nic dziwnego, że bierze pod uwagę opcję z odejściem od niego. Mieli być szczęśliwi a Jeronimo zgotował jej bardzo zimny prysznic. Jak długo można znosić takie traktowanie? Do tego Renata dowiedziała się o jego kłamstwach dotyczących majątku. Swoją drogą to niezłą sumkę miał Jeronimo na koncie, o ile dobrze wyłapałam to chyba miliard.
Ładna a zarazem smutna scena pod koniec 53 odcinka, gdy Renata pojawiła się w Pięknej i tym razem to ona odtrąciła Jeronimo i nie chciała by ją przytulił. Znowu pokłócili się o Rafaela. Mógłby w końcu Jeronimo wyrzucić z siebie wszystkie wątpliwości i zadry, uwolniłby i siebie i przede wszystkim Renatę od tego ciężaru.

Antonio został ranny podczas corridy. Bohatersko próbował uratować swojego ucznia, ale sam oberwał. Dla mnie ten wątek jest naciągany i robiony na siłę by Regina jeszcze z nim nie zerwała. Gryzie mi się tu pewna kwestia. Niby taki ciężko ranny a jakoś obrażeń po nim nie było widać. Ten Humberto miał uszkodzoną rękę, krew na koszuli a Antonio nawet jednego zadrapania. Scenarzyści nie zadbali o szczegóły.
Na Reginie ciąży presja otoczenia. Nie dość, że Antonio zamęcza ją swoimi tekstami w stylu: "Przeżyję tylko po to aby się z Tobą ożenić" to jeszcze Cata dodaje swoje trzy grosze i ten cały Humberto. Za kogo ten ostatni się uważa? Nie zna dobrze Reginy a zrzuca na jej barki odpowiedzialność za losy Antonio. Nonsens!
Gonzalo dżentelmen pomógł Reginie przetransportować Antonio do szpitala w stolicy. Ten mu niby podziękował, ale od razu zaznaczył swoją wielce głęboką relację z narzeczoną. Jaki on musi być zakompleksiony skoro za każdym razem podkreśla gestami iż Regina należy do niego. Działa mi na nerwy i to ogromnie!

Isidro poznał głos Pepy vel Finy przez telefon. Ona jego też poznała i się zastanawiała co może mieć wspólnego z Reginą. O szczerej i lojalnej przyjaźni chyba nie słyszała. Rozumiem, że Isidro z Ines chcą wyjaśnić sprawę, ale Regina jest dorosła i powinna wiedzieć o tym tropie a oni dla jej dobra to ukrywają.
Fina niezłą szopkę odstawiła by zwrócić na siebie uwagę Gonzalo. Roberta też odegrała teatrzyk. Żałosne są! Gonzalo się martwił a te wielce zadowolone, bo ich plan się udał.

Nesme zmienił taktykę i po dobroci próbuje przekonać Karinę aby do niego wróciła. Cwany jest, wie że tym sposobem może zyskać więcej. Karina jest tradycjonalistką, zależy jej też na pozorach i tym co ludzie powiedzą. Szkoda Lazaro, bo żywi on nadzieję na związek z ukochaną kobietą, wspiera ją a może dostać prędzej niż później obuchem w głowę jeśli ona wróci do męża.
Alfonsina wyznała księdzu, że miała romans z Nesme i że ten ją szantażuje. Mina ojca Severino bezbłędna. Ma swojego Doktorka, którego tak bronił.

Andresito jest dzielnym chłopcem, duża w tym zasługa wsparcia rodziców. Mimo choroby uśmiecha się, myśli z optymizmem o przyszłości i walczy z chorobą. Super dzieciak!

Selene łazi za Chemą i nie potrafi zrozumieć, że ten jej nie chce. Upokarza się przed nim, jest nachalna i zachowuje się bez klasy obrażając Constanzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 219, 220, 221 ... 250, 251, 252  Następny
Strona 220 z 252

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin