Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wymarzone zakończenie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ginger88
King kong
King kong


Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 2133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:18:46 13-03-12    Temat postu: Wymarzone zakończenie...

Nie jest tajemnicą, że emisja telenoweli zbliża się już ku końcowi. Niektórzy (czytający spoilery) znają już zakończenie, inni wciąż czekają na wielki finał...

...a jakie jest Wasze "wymarzone zakończenie"? Jak zakończylibyście losy naszych bohaterów, gdyby to od Was zależało?

Którzy bohaterowie zasłużyli na szczęście, na drugą szansę; a którzy powinni jednak zostać uśmierceni? Może niektórzy bohaterowie już nieżyjący wg Was jednak nie powinni zginąć? Opisujcie Wasze pomysły, Wasze "alternatywne zakończenia".

[uwaga: w temacie mogą pojawiać się spoilery!!!]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NaThalia
Motywator
Motywator


Dołączył: 27 Mar 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:02:02 15-03-12    Temat postu:

Hm...mój wymarzony finał wyglądałby mniej więcej tak:

Chema po męczącej terapii jednak pokonuje guza mózgu i zaręcza się z Julietą. Agustín Dunant ginie, a hacjendę i cały jego spadek jako jedyny spadkobierca dziedziczy Anibal Roberta przez dobroć jaką otaczała ją rodzina Monterrubio ostatecznie postanawia się zmienić. Wyznaje całą prawdę i przyznaje się do wszystkich intryg, demaskuje Finę...broniąc Renatę wdaje się z Josefiną w bójkę podczas której pistolet wystrzela i zabija Finę (takie zakończenie jest lepsze, bo wiadomo, że Fina już nigdy nikogo nie skrzywdzi). Okazuje się, że stadium ciąży Mariny zostało błędnie obliczone i dzieci jednak nie są Jeronima....tym sposobem Marina jest szczęśliwa, że ma dla kogo żyć a z drugiej strony nie będzię stała na drodze szczęścia Renaty i Jero. Z kolei Renia i Jero żyją szczęśliwie - rodzi im się dzieciątko, które wspólnie wychowują. Roberta wyjeżdża na wakacje, by ochłonąć po tragicznej śmierci Finy i tam poznaje kogoś w kim się zakochuje...itp....

To byłby taki mój mały happy end


Ostatnio zmieniony przez NaThalia dnia 21:04:23 15-03-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:27:11 15-03-12    Temat postu:

A moje:

Chema pokonuje guza mózgu i zaręcza się z Julietą. Prowadzą oboje restaurację, która osiąga duży sukces. Jednak wychodzi, iż Julieta nie może zajść w ciążę, więc adoptują dwuletnią dziewczynkę.
Adriana i Matias biorą ślub, a na przyjęciu Adri wyznaje, iż jest w ciąży i... spodziewa się trojaczek. Oboje wyjeżdżają w podróż poślubną na Hawaje.
Agustin porywa Renatę. Ta przeciwstawia się mu i wbija sztylet w jego serce. Wkrótce po tym pojawiają się skurcze(7 miesiąc), a poród odbierają Jeronimo i Carlos, którzy przybyli ratować Renię. Rodzi im się córeczka.
Marina rodzi bliźnięta i umiera, ale chce aby bliźniętami zaopiekował się Jero z Renatą.
Roberta wyznaje wszystkie kłamstwa i plany Finy. Wszyscy dają jej ostatnią szansę. Kiedy Josefina się dowiaduje o zdradzie córki, przybywa na ślub Renaty i strzela do panny młodej i Roberty. Jednak kula chybi, a ją łapie Matias i Jeronimo. Kobieta zostaje przewieziona do więzienia, gdzie współwięźniarki ją zabijają.
Anibal nie chce Miłosnej, ale oddaje ją Carlosowi, aby mógł mieć własną winnicę. Ten za namową Jero zgadza się i zamieszkuje z Mati, Alfonsiną i jej dziećmi na hacjendzie, którą remontują.
Matka Reginy poznaje wnuczkę i umiera szczęśliwa.
Scena kończy się w krajobrazie, kiedy to Renia i Jero całują się
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ginger88
King kong
King kong


Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 2133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:27:33 19-03-12    Temat postu:

Wg mnie po pierwsze - nie powinni uśmiercać Chemy... Gdybym ja pisała scenariusz Chema wyzdrowiałby, zaręczył się z Julietą i wspólnie z jego ojcem prowadziliby wymarzoną restaurację. Agustin oczywiście zginąłby, zaś cały jego spadek odziedziczyłby Anibal. Co do Mariny - jej śmierć wydaje mi się strasznie naciągana... Gdyby przeżyła z kolei między nią a Jero i Renatą mogłyby być ciągłe problemy i niekomfortowe sytuacje... Może faktycznie powinno się okazać, że dzieci jednak nie są Jeronima, ale np. jakiegoś faceta, z którym przespała się Marina "z żalu i na pocieszenie", że Jeronim wrócił do żony
Fina powinna zginąć - nieważne już w jaki sposób-byleby ją uśmiercono, bo jej pobyt w szpitalu psychiatrycznym czy w więzieniu zawsze stwarzałby poczucie niepewności, że wciąż może zaszkodzić rodzinie Monterrubio. Robertę pozostawiłabym przy życiu - życie już i tak ją pokarało (straciła ukochanego, nie może mieć dzieci, ma stukniętą matkę...). Powiedzmy, że Robercie pozostał pewien uraz i po swoich przeżyciach nie chce już mieć dzieci, ale poznaje w końcu kogoś, kto również nie chce lub nie może mieć potomstwa i udaje im się stworzyć szczęśliwy związek...
Ja bym tak mniej więcej widziała szczęśliwe zakończenie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiunia210
Idol
Idol


Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 1186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:12:40 19-03-12    Temat postu:

mi się podobają wasze zakończenia i połączyła je w całość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasmina87
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:51:04 22-03-12    Temat postu:

Ja bym tez zmienila watek Chemy - zeby wyzdrowial i byl z Julieta.

Marina moglaby stworzyc zwiazek z jakims innym mezczyzna, ktory bylby faktycznym ojcem jej dzieci (chociaz Jeronimo jako ojciec dzieci dwoch kobiet pasuje do fabuly, bo pokazuje ze historia lubi sie powtarzac).

Co do Roberty nic bym w jej watku nie zmieniala poza tym, ze na koncu dodalabym odrobine romantyzmu mianowicie np. :
Roberta konajac prosi Renate o wybaczenie, po czym traci przytomnosc - i tu byloby cos a la Gonzalo po wypadku w szpitalu - gdzies w innym wymiarze Roberta spotyka Rafaela, ktory usmiecha sie do Roberty:
Roberta: Rafael!! To ty....czyli ja tez juz....
Rafael: Tak bardzo Cie kocham Roberto. Pojedziesz ze mna? (wyciaga do niej reke)
Roberta: Tylko z Toba. (chwyta go za reke)
Roberta umiera....

Strasznie sentymentalnie, ale tak sobie wyobrazilam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:06 19-04-12    Temat postu:

Bardzo ładne wasze zakończenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roberta Monterrubio
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 17 Paź 2013
Posty: 852
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Latinowood ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:34:56 30-11-13    Temat postu:

Przede wszystkim ROBERTA POWINNA ŻYĆ I BYĆ SZCZĘSLIWA !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Kiedy się zakocham Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin