Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 18:57:16 12-02-10 Temat postu:

BrzydUla nosiła aparat i proszę, jaka potem ładna była.

Emmi. · Wysłany: 19:22:27 12-02-10 Temat postu:

Owszem, nosiłam aparat

Od roku 2006 do 2008. Ściągany miałam jakoś w grudniu. Na początku nie chciałam, opierałam się jak mogłam, jednak teraz ani trochę nie żałuję, że go miałam. Co prawda źle się z nim czułam, zawsze jakiś lekki dyskomfort, jednak wtedy jeszcze się nie całowałam, więc większych problemów z nim nie miałam

I tak jak już mówiłam, nie żałuję, bo warto było

Vondynizer · Wysłany: 19:26:13 12-02-10 Temat postu:

a teraz masz prościutkie zęby i jest super. warto te 2 lata poświęcić. gdybym musiała- nosiłabym i już.

Emmi. · Wysłany: 19:29:23 12-02-10 Temat postu:

I najlepiej zdecydować się mniej więcej między 9 a 11 rokiem życia

Oczywiście, że warto

Vondynizer · Wysłany: 19:51:32 12-02-10 Temat postu:

masz racje- to taki okres przejściowy, aparat jest najmniej zauważalny (w sensie przenośnym bardziej).

Gosik · Wysłany: 20:42:23 12-02-10 Temat postu:

ja też miałam aparacik

ale jakieś dobre 1.5 roku temu mi go ściągnęlin
na początku faktycznie można źle się z nim czuć, ale to kwestia przyzwyczajenia, potem się źle czułam jak go nie miałam

Emmi. · Wysłany: 21:03:28 12-02-10 Temat postu:

Zaglebista · Wysłany: 21:47:57 12-02-10 Temat postu:

ja nosiłam, ale taki wyjmowany, tylko na noc go zakładałam. to nie było zbyt przyjemne, bo rano jak się budziłam to miałam jakoś tak sucho w ustach i w ogóle język mi się czasem wbijał pomiędzy te druciki xD ale dało się przyzwyczaić. teraz przynajmniej mam prosty zgryz ;p

ewela003300 · Wysłany: 23:10:14 12-02-10 Temat postu:

Ja nie noszę : P
Jednak nie śmieję się z tych, co go noszą ;D

Natalia · Wysłany: 23:28:21 12-02-10 Temat postu:

A co w tym jest śmiesznego ? chyba jedynie to że śmiesznie
sie wymawia słowa

swego czasu Kasia z Kasi i Tomka nosiła
aparacik i tak zarąbicie sepleniła

tomus a ty mysis ze ja śeplenie ?

Vondynizer · Wysłany: 23:33:36 12-02-10 Temat postu:

ewela003300- masz za dużo animek w podpisie. usuń zbędne!

niektórzy na początku seplenią, fakt. ale rzadko się ostatnio z tym spotykam.

Emmi. · Wysłany: 10:16:18 13-02-10 Temat postu:

Ja na początku też dziwnie mówiłam, ciężko było mi wymawiać niektóre, bardziej skomplikowane słowa, ale do tego też można się przyzwyczaić.

Lizzie · Wysłany: 12:17:11 13-02-10 Temat postu:

Nosiłam, dość długo, bo ponad 2 lata. Z początku tylko na górną szczękę, potem także na dolną, pod koniec zakładałam już tylko na noc. Miałam ten ściągany, tak zalecał mi ortodonta, bo mniej zanieczyszczeń się tam odkłada, zawsze można zdjąć i od razu dokładnie umyć

Taki aparat na pewno wygląda brzydziej niż stały, teraz już bym się nie dała na niego namówić

Trochę musiałam się z tym męczyć i jeszcze to jeżdżenie do kontroli, gdzie nieraz czekałam 3 godziny na wpuszczenie. Na szczęście mam to już za sobą i prosty zgryz

Z początku myślałam, że nigdy się do tego nie przyzwyczaję, nie nauczę normalnie jeść, ale szybko przywykłam, tak, że nawet już nie czułam, że mam ten aparat na sobie

Emmi. · Wysłany: 13:21:46 13-02-10 Temat postu:

Dla mnie jezdzenie co miesiąc na kontrolę było męczarnią. Nie znosiłam tej dentystki, na dodatek wcale nie miałam tak blisko, bo 45 km chyba. Na samym początku też miałam tylko górę, bo dołu nie miałam takiego złego, jednak później musiałam mieć też założony na dół. Oprócz tego, pod koniec leczenia musiałam nosić takie specjalne gumki za zęby

Masakra, strasznie się z tym czułam ;D

Natalia · Wysłany: 13:30:35 13-02-10 Temat postu:

No wiecie na randke zawsze można sobie założyc różowe gumki