Telenowele

Notecreo · Wysłany: 9:27:36 14-08-07 Temat postu:

ja naiwazuje kontakt wzrokowy, usmiecham sie tak niezobowiazujaco...nie podchodze pierwsza do faceta, bo wtedy dziewczyna wychodzi trochę na desperatke...nie amm jakis specjalnych problemow ze zwróceniem na siebie uwagi, bo faceci bardzo szybko mnei zauważają...teraz, gdy jestem w zwiazku, to mi nawet przeszkadza, a mój chlopak wkurza sie na zaczepiajacych mnie facetów

edytQa · Wysłany: 10:19:01 14-08-07 Temat postu:

mój chłopak to zazdrośnik, więc wkurza się o każdego kolesia, który do mnie nawet "cześć" powie ^^ Niom ale po prostu tak już jest, że przyciągam uwagę innych. Jestem zawsze uśmiechnięta, zadbana itd.

Notecreo · Wysłany: 10:48:18 14-08-07 Temat postu:

mój o "cześć' sie nie wkurza, ale jak sie na mnie facet gapi czy mnie probuje wyrwac, to potrafi sie wkurzyc i pojechać mu ostro. w podrywaniu ważna jest pewnosć siebie i pokazanie, ze oprócz ładnego wyglądu ma sie rowniez jakąś osobowosć

athine · Wysłany: 12:34:38 14-08-07 Temat postu:

hm. notecreo, masz rację.
ładny wygląd ale i osobowość...

dzisiaj szłam przez miasto z wysoko uniesioną głową, z uśmiechem i byłam pewna siebie. miałam dobry humor, bo dowiedziałam się, że mogę kupić pewną kieckę na wesele brata xD
no i widziałam, jak chłopaki patrzą na mnie. I obracają się gdy ich mijam.

strasznie mi się to podobało!
nie czułam się nawet skrępowana.

szkoda tylko, że faceci co się na mnie patrzyli byli w granicy wieku 16-17 lat... a ja wolę kogoś kto ma tyle lat co ja... 14, 15...

Notecreo · Wysłany: 12:44:52 14-08-07 Temat postu:

no na mnie też sie gapią starsi, czesto juz w ogole starzy (mogli by byc moimi ojcami)...jak mnei zaczepiaja, zawsze spławiam

normalny facet nie zainteresuje sie laską, która jest ładna, uwodzicielska, ale nie am nic w głowie, wiec wazne jest, aby miec swoje pasje, interesowac sie weiloma rzeczami, polityką, kulturą. wtedy możan zrobic dobre drugie wrazenie

zastina · Wysłany: 12:50:09 14-08-07 Temat postu:

Wczoraj jak sżłam na urodziny do koleżanki,to też szłam pewna siebie wystrojona to co jakiś chłopak jechał na rowerze albo motorze to sie odwracał

Notecreo · Wysłany: 12:58:32 14-08-07 Temat postu:

własnie sądze, ze trudniejsze, niz zrobienie pierwszego, wizualnego wrazenia na chłopaku jest urzeczenie go swoją osobowością. Trzeba umiec zachowac proporcje pomiedzy podawaniem informacji o sobie, a słuchaniem jego, sprawić, by wytworzyła sie miedzy wami więź

athine · Wysłany: 13:23:49 14-08-07 Temat postu:

od dzisiaj zaczęłam się dobrze czuć w swoim własnym ciele.

patrzę w lustro i nie widzę tej małej istotki zagubionej, wtapiającej się w tłum. to przez ten dzisiejszy dzień...

nie to, że zrobiłam się pusta i lalkowata. Tylko jestem pewniejsza siebie.

Brooke · Wysłany: 13:24:40 14-08-07 Temat postu:

Ja zawsze patrze sie prosto w oczy .... nigdy nie podchodze pierwsza :/jak sie chopakowi podobam podchodzi

Poza zawsze jestem soba i to wygrywa

edytQa · Wysłany: 13:28:58 14-08-07 Temat postu:

no widzę Athine, że bardzo się podbudowałaś

i bardzo prawidłowo ^^ widzę, że często pojawia się stwierdzenie "pewność siebie" proszę go więc nie mylić z egoizmem, zarozumialstwem i arogancją

Brooke · Wysłany: 13:30:19 14-08-07 Temat postu:

Zawsze trzeba byc soba nawet jesli niektorzy zle to odbieraja

zastina · Wysłany: 13:31:09 14-08-07 Temat postu:

Brooke · Wysłany: 13:32:39 14-08-07 Temat postu:

no niema nic prostrzego

Uwierz w siebie i zaakceptuj sie taka jaka jestes

Notecreo · Wysłany: 13:32:57 14-08-07 Temat postu:

trzeba po prostu mysleć pozytywnie, powtarzać do siebie "jestem piekna i zadowolna z życia". takie mantry pozytywnie wplywaja na samoocene

athine · Wysłany: 13:39:18 14-08-07 Temat postu: