Telenowele

Luimelia · Wysłany: 16:09:04 14-07-14 Temat postu: Sposoby na nachalnych mężczyzn

jakie macie sposoby?

Leyla · Wysłany: 20:08:32 14-07-14 Temat postu:

oznajmienie i zademonstrowanie z koleżanką że jest się lesbijką

To ich zniechęca XD

Violetta · Wysłany: 20:21:29 14-07-14 Temat postu:

Aisha · Wysłany: 22:42:00 14-07-14 Temat postu:

To jest dobry sposób co piszecie wtedy prawie każdy się odczepi .

Violetta · Wysłany: 22:46:05 14-07-14 Temat postu:

Jest genialny.
Z tego co widzę po tym jak koleżanka próbuje

Barbarita Montesinos · Wysłany: 10:20:25 16-07-14 Temat postu:

Ja to mam pecha, bo w liceum przyczepił się do mnie najbrzydszy i najgłupszy chłopak z całej szkoły ! Aż mnie w kompleksy wpędził, że jedyny u którego mam jakieś szanse to on

Żeby chociaż był nieurodziwy ale mądry, miał fajne poczucie humoru itd., ale to był kompletny idiota XD Na dodatek mył się chyba raz na pół roku, bo tak od niego śmierdziało że fuuuuu

Ja tam się nie bawiłam w udawanie lesbijki, bo jeszcze inni uwierzyliby że to prawda, a nie chciałam żeby przylgnęła do mnie fałszywa łatka. Potem pojawi się jakiś fajny chłopka i co - pomyśli, że jestes lesbijką więc zamiast Ciebie będzie inna uwodził ?

Barbarita Montesinos · Wysłany: 10:20:31 16-07-14 Temat postu:

Ja to mam pecha, bo w liceum przyczepił się do mnie najbrzydszy i najgłupszy chłopak z całej szkoły ! Aż mnie w kompleksy wpędził, że jedyny u którego mam jakieś szanse to on

Żeby chociaż był nieurodziwy ale mądry, miał fajne poczucie humoru itd., ale to był kompletny idiota XD Na dodatek mył się chyba raz na pół roku, bo tak od niego śmierdziało że fuuuuu

Ja tam się nie bawiłam w udawanie lesbijki, bo jeszcze inni uwierzyliby że to prawda, a nie chciałam żeby przylgnęła do mnie fałszywa łatka. Potem pojawi się jakiś fajny chłopka i co - pomyśli, że jestes lesbijką więc zamiast Ciebie będzie inna uwodził ?

Julita · Wysłany: 16:06:23 16-07-14 Temat postu:

U mnie nigdy nie działało

Wręcz przeciwnie przyczepiali się jeszcze bardziej. Najlepiej po prostu ich olać i tyle.

Mnie akurat nie obchodzi co sobie ktoś pomyśli, a już na pewno nie bałabym się ze przez niewinny żart straciłabym szanse u jakiegoś przypadkowego chłopaka

Leyla · Wysłany: 19:10:51 18-07-14 Temat postu:

Takie sytuacje raczej giną w eterze, można też powiedzieć że się ma chłopaka

w tamtym roku przyczepił się do mnie 3 razy starszy (

) facet z pracy, chyba jakieś zaburzenia miał psychiczne

wysyłał mi jakieś mmsy z kwiatkami, wierszyki, lol wyobraźcie sobie, facet w wieku mojej mamy, czyli 60

czekolady mi przynosił, wydzwaniał ;o trochę pomógł mi szef, który swoją celową obecnością przy moim boku odstraszał tamtego a gdy po raz n-ty napisał mi smsa, czemu nie odbierasz kwiatuszku (

) to napisałam że śpię u kolegi i jestem zajęta. Chyba przekaz był na tyle dobitny że stwierdził że nie ma u mnie szans

więcej nie napisał

Violetta · Wysłany: 11:39:37 19-07-14 Temat postu:

Starsi faceci to zauważyłam bardzo często zaczepiają.
Nie raz już tak miałam ale po prostu albo oleję albo grzecznie powiem że nie chce rozmawiać.
Ale nie lubię jak starsi zwłaszcza zaczepiają bo umieją być strasznie nachalni.
A czasem szczerze zboczeni jak dają ci jeszcze propozycje.

Julita · Wysłany: 20:46:36 19-07-14 Temat postu:

Czasem można szczerze powiedzieć, ze nie ma szans i niech da Ci spokój, ale czasem stają się agresywni wtedy

Ja miałam kiedyś taka głupią sytuację: jechałam pociągiem i przysiadł się facet sporo starszy do tego pijany, no i zagaduje. Nie miałam kompletnie ochoty na pogaduchy, a on był natarczywy. Cos tam gadał a ja za każdym razem pytałam się żeby powtórzył, bo nie rozumiem co on mówi i tak po kilku razach dał sobie spokój

Z głuchą nie będzie rozmawiał

Kiedyś z koleżanką udawałyśmy Chorwatki raz Niemki, ogólnie jak się udaje obcokrajowca to rożnie bywa, zawsze w końcu rozmowa przestaje się kleić

Bariera językowa robi swoje, chociaż jak koleś jest pijany to chyba żadna delikatna forma zniechęcenia go do siebie nie pomoże.

Wtedy najlepiej poprosić o pomoc kolegę jeśli też jest na tej imprezie. Kiedyś poprosiłam o pomoc barmana, no wiadomo z pijanymi to trzeba ostrożnie, wiec lepiej nie ryzykować

Violetta · Wysłany: 23:26:56 19-07-14 Temat postu:

Niektórych to czasem się bać.

O jeszcze takich pomysłów to nie słyszałam zapamiętam sobie na przyszłość.

Leyla · Wysłany: 23:39:09 19-07-14 Temat postu:

Julita dobre sposoby

jak mówisz, czasem nie jest tak łatwo pozbyć się takiego faceta, jeszcze pijanego, ale zawsze trzeba prosić o pomoc innych facetów, w pociągu konduktora, w klubie barmana lub ochroniarza

po to jesteśmy kobietami żeby inni nas bronili

Też kiedyś miałam podobną sytuację w pociągu, facet był nieznośny po prostu, pijany, nachalny, potem koleżanki wybawiły mnie z opresji ale nie było lekko, już mnie namawiał żebym z nim w Anglii zamieszkała

Krysiovelovelove · Wysłany: 9:32:11 30-09-14 Temat postu:

angela55 · Wysłany: 20:45:36 17-01-15 Temat postu:

Mi to się rzadko zdarzają takie sytuacje, ale się zdarzają, z tego co pamiętam kilka razy do mnie się przyczepili dużo starsi faceci, raz jak stałam na przystanku to jeden taki starszy facet podszedł i mówił, że zmarznę i on mi może oddać kurtkę, podziękowałam i tyle, on później jeszcze coś opowiadał o sobie i swojej rodzinie, więc ja słuchałam bo nie miałam wyjścia, ostatnio do mnie się przyczepił jakiś walnięty zboczeniec, całował moją rękę i dotykał mnie, pytał się mnie gdzie mieszkam, szybko się zmyłam stamtąd. Znajoma mi poradziła, żeby następnym razem go odepchnąć, ale jakoś nie mam odwagi, boję się, że może stać się bardziej agresywny.