Telenowele

kasia92 · Wysłany: 20:40:30 09-10-09 Temat postu:

Czasami zdarza mi sie byc zazdrośnicą

Vondynizer · Wysłany: 21:02:56 09-10-09 Temat postu:

ja jestem zazdrosna tylko wtedy, kiedy na prawdę na kimś mi zależy. ale nie ejstem wtedy złośliwa, oschła i wgl. tylko mówię to wprost i rozmawiam o tym.

a o rzeczy materialne? nie ejstem zazdrosna, bo pieniądze raz są, a raz nie ma. trzeba cieszyć się z przyjaźni, miłości, szczęścia. to one są najważniejsze w życiu!

Vogue. · Wysłany: 21:52:15 09-10-09 Temat postu:

niestety bywam bardzo, bardzo zazdrosna.
to jedna z moich największych wad.
ale nie jestem zazdrosna o rzeczy materialne tylko o ludzi np. o przyjaciół. chłopaka.
gdy coś wykracza poza normę to oczywiście się denerwuję i o tym rozmawiam, ale jak jest wszystko w porządku tylko ja jestem zazdrosna to tłumię to w sobie.
a przynajmniej się staram. ;p

Dulce Maria · Wysłany: 23:24:02 09-10-09 Temat postu:

Ostatnio mi odbija..o.0'
chyba robię się momentami zazdrosna..;P

Lilijka · Wysłany: 14:22:52 10-10-09 Temat postu:

Cortiza. · Wysłany: 18:13:59 10-10-09 Temat postu:

Ja też jestem zazdrosna;p i to corazz bardziej widac;p próbuję to powstrzymac jakos ale nie bardzo się mi udaje;p

Lizzie · Wysłany: 18:45:45 06-11-09 Temat postu:

Kiedyś zazdrościłam koleżankom rzeczy materialnych, ale przestałam. Zazdrosna bywam o ludzi, nigdy nikomu nie powiem, że jestem o niego zazdrosna, ale jednocześnie nie udaje mi się ukrywanie tego i daję jakieś sygnały, typu głupie złośliwości, których potem sama żałuję. częściowo przez zazdrość chyba rozpadła się moja przyjaźń z koleżanką

Ale nie mam czego żałować, bo i tak nie była tego warta...Tyle, że ja mogłam się wtedy mądrzej zachowywać.

Gabriella · Wysłany: 10:31:46 07-11-09 Temat postu:

Zaczęłam być zazdrosna o swojego narzeczonego, nie chorobliwie... ale czasem potrzeba tej minimalnej zazdrości w związku, mimo, że wiem, że nie ma innej kobiety, że ja jestem jedyna i ukochana, ale czasem trzeba trochę być zazdrosnym o swojego mężczyznę.

Gatita · Wysłany: 12:32:31 07-11-09 Temat postu:

Ja jestem bardzo zazdrosna, chociaż jakoś ostatnio staram się hamować, idzie mi nieźle. Chociaż zazdrość to bardzo silne uczucie, nie możemy jej do końca kontrolować.

Cortiza. · Wysłany: 12:59:48 07-11-09 Temat postu:

Ja mam problem z dowma osobami ktore kocham...
Oni są zazdorśni ... o mnie..
Wiem że to glupio brzmi ale moja psiapsióła wścieka się o każdą rozmowę z moim kochanym i wzajemnie...

Lilijka · Wysłany: 18:17:58 07-11-09 Temat postu:

Ja niektorym kolezankom zazdroszczę wyglądu, znajomych, "pozycji".. moze to glupie, ale tak jest.
Kasia, a twoja przyjaciolka ma chlopaka(tzn swojego)?? Jesli nie, to jej zazdrosc jest chyba zrozumiala, przynajmniej wedlug mnie, ale jak ma, to nie mam pojecia ocb...

Kakashi · Wysłany: 19:06:33 07-11-09 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 19:48:02 07-11-09 Temat postu:

Nie jestescie sami

Kakashi · Wysłany: 20:03:46 07-11-09 Temat postu:

Cortiza. · Wysłany: 21:51:01 07-11-09 Temat postu:

Ona nie ma chłopaka...
Les nie jest ani bi bo podoba jej się taki jeden, a wiem że nie traktuje mnie jak swą miłośc

Jednak tych dwoje wczoraj cały dzień się kłóciło, nie chcieli byc przy mnie razem ani nic...