Telenowele

drzewo487 · Wysłany: 18:22:01 13-07-08 Temat postu:

moja przygoda z sagą zaczęła się od tego, że mi się strasznie nudziło i przeczytałam pierwszy tom. obecnie jestem na 20 tomie i stwierdzam, że saga jest genialna. gorąco polecam tym,którzy jeszcze nie zaczęli jej czytać

Mariposita · Wysłany: 17:13:14 12-08-08 Temat postu:

Ja też polecam wszystkim "SoLL"

Te książki są po prostu świetne

Silje · Wysłany: 19:31:53 17-09-08 Temat postu:

Saga o Ludziach Lodu jest super!!

Ja jestem dopiero przy 18 tomie, ale pochłaniam, je bardzo szybko, bo są bardzo wciągające

medzyska · Wysłany: 18:51:46 20-02-09 Temat postu:

Saga jest super:)! kiedyś myślałam ,że to nudziarstwo dopóki nie przecytałam jednego tomu, teraz już mam wsyztskie:) Poperam przedmówczynięksiązki bardzo wciągająvce,pełne dyskretnej magii i tajemnicy, przynajmije dla mnie:)

Notecreo · Wysłany: 23:45:36 23-03-09 Temat postu:

a ja utkwilam na sotatniej czesci i aj tak czytam i czytam i jakos przebrnac nie moge. Moja siostra ma to samo.

BlackFalcon · Wysłany: 23:50:29 23-03-09 Temat postu:

Ponoć ostatnia część mało komu się podoba. Ale przebrnij przez nią i zabierz się za "Sagę o Czarnoksiężniku", to Ci się poprawi

.

AnahiMaite · Wysłany: 21:12:58 26-03-09 Temat postu:

W Sadze o czarnoksiężniku nie dotrwałam nawet do połowy 1 tomu... Za to aktualnie czytam sagę innej autorki "Saga Obietnice" i bardzo ją polecam, tydzień temu wyszedł 4 tom.

Lilijka · Wysłany: 9:42:35 09-04-09 Temat postu:

Ja jestem na III tomie, ale ogółem średnio mi się podoba, o niebo bardziej wolę "Tajemnicę Czarnych Rycerzy", również autorstwa Margit.
Tu chwilami nic się nie dzieje, jest nudno, a w "Tajemnicy..." ciągle coś się działo, akcja goniła. Tak przyrównuję te dwie sagi do siebie, bo czytałam opinie, jakoby "SoLL" była najlepszą z sag Margit... ja tak nie uważam, niektóre wątki i sceny są bardzo ciekawe, ale inne, jak na przykład Liv i Dag w ogóle mnie nie interesują. Całość ocenię po przeczytaniu całej sagi (jeszcze 44 tomy

), ale moją ulubioną na pewno nie będzie - dla mnie nic nie pobije "Tajemnicy czarnych rycerzy"

No ale żadna pisarka nie da rady tak mnie zaskoczyc, jak Margit. Już po raz drugi w trakcie czytania SoLL, szczęka mi opadła - doslownie, zatkało mnie

Pierwszy raz to było wtedy, gdy Benedykt powiedział Silje, że Tengel to Tengel, a nie Dyre syn Alva, a teraz, gdy Sol dowiedziała się, że wzięła za Szatana Heminga Zabójcę Wójta

W ogóle Sol - nie podobały mi się te jej zbrodnie, za dużo ich było... niby w dobrej wierze, ale jednak były. Ta dziewczyna nie radzi sobie z odróżnianiem dobra od zła...

EDIT:
Teraz patrzę, jakie głupoty powypisywałam

Chyba II i III tom tak mnie źle nastroiły, bo IV jest świetny!

Tylko Sunniva mnie niesamowicie denerwuje

Bezbronna plastikowa laleczka od dziesięciu boleści

Ale dzięki niej widzę, jak mimo wszystko lubiłam Sol

BlackFalcon · Wysłany: 20:03:28 09-04-09 Temat postu:

Pamiętaj, że Sol należy do przeklętych i ona walczy ze sobą, ma w sobie to, co zesłał na nich Tengel Zły...Będzie jeszcze wiele osób z tym znakiem, nie wszystkie opowiedzą się po stronie dobra. A Sunniva faktycznie jest wkurzająca, ale poczekaj na jej...a nie, nic

.

Lilijka · Wysłany: 20:40:24 09-04-09 Temat postu:

Na jej śmierć? Już doszłam do tego momentu, ale nie byłam specjalnie tym przejęta - przez nią Tarald i Irja nie mogli być razem, tzn. może nie zupełnie przez nią, ale jakby jej nie było, to wszystko byłoby duzo prostsze

No i Kolgrim

Ale ta ostatnia noc Tengela i Silje... to było zbyt piękne, a jednocześnie zbyt tragiczne...
IV tom bardzo mi się podoba, wszystko jest takie ciekawe, co będzie dalej z Kolgrimem, czy Tarald i Irja będą razem, jak potoczy się wątek Cecylii i Alexandra...

BlackFalcon · Wysłany: 20:44:51 09-04-09 Temat postu:

Nie, raczej nie na jej smierc, ale na jej syna - na Kolgrima wlasnie. Jak Ci sie podoba ten chlopak, a raczej jego charakterek? Oj, bedzie o nim sporo, zrobi cos, co zawazy na przyszlosci rodziny...

Ostatnia noc Tengela i Silje...Do tej pory mam lzy w oczach, jak o tym mysle. Lipowa Aleja i te umierajace drzewa...

Lilijka · Wysłany: 21:17:00 09-04-09 Temat postu:

Na razie zatrzymałam się na chwili, gdy Kolgrim ma roczek

Ale jakoś nie czuję do niego tej sympatii, jaką mialam dla Grimara...

BlackFalcon · Wysłany: 23:54:35 09-04-09 Temat postu:

I nie poczujesz, jak sądzę.

Lilijka · Wysłany: 10:15:59 10-04-09 Temat postu:

A na razie czuję

Jak Cecylia do niego mówi "ty mały trollu"

lubię ich oboje, pastora, pastorowej nie, a Alexander Paladin... ojej. Szkoda, ale nic się nie poradzi, ale jego przyjaźń z Cecylią i te zwierzenia były... takie urocze

BlackFalcon · Wysłany: 21:54:15 10-04-09 Temat postu:

Hm, wiesz, z Kolgrimem jest taki numer, że...ja też go lubię, mimo wszystko. Miał w sobie coś...hm, nie mogę ci zdradzić dalszych szczegółów, ale...coś fajnego. Mimo tego, co zrobi potem...