Telenowele

Gosieńka · Wysłany: 8:17:15 13-08-08 Temat postu:

No chyba, że te zdjęcia stoją tak przez to, że Julia wcześniej bałagan zrobiła w domu z kwiatami to może zdjęcia też przewróciła i ktoś je źle postawił.

violetta007 · Wysłany: 13:25:40 13-08-08 Temat postu:

Nie wiem, ale to trochę śmieszne.. ;D

Gosieńka · Wysłany: 14:26:00 13-08-08 Temat postu:

Zgadzam się z Tobą

lee · Wysłany: 16:17:38 13-08-08 Temat postu:

nie jestem pewna, ale chyba kiedys wspomniano o tych zdjęciach. Są to zdjęcia ojców czy tez ojczymów samanthy i julii, z którymi nie miały zbyt dobrych stosunków. One je tak specjalnie poustawiały, tak więc nie jest to błąd ale zamierzenie celowe, którego sens był wyjaśniony w pierwszych odcinkach. Ale jak wspomniałam nie jestem tego pewna bo juz nie pamietam tych odcinków. Tak mi sie po prostu coś kojarzy, może się mylę.

Erunámo · Wysłany: 16:22:17 13-08-08 Temat postu:

Tak, to prawda. Z tego co pamiętam to oni wykorzystywali je w dzieciństwie, więc dlatego początkowo obiecały sobie abstynencję od facetów.

violetta007 · Wysłany: 19:35:34 13-08-08 Temat postu:

Ahaa..
Ale i tak to trzochę śmieszne..xDD

Araceli12 · Wysłany: 18:55:37 18-08-08 Temat postu:

Dzisiaj jak Angel zobaczył Violete na balkonie z Sam to powiedział dosyć głośno: ''Rosita...Rosita'', był przecież bardzo blisko Bruca i wydaje mi sie ze Bruce to słyszał i wogole nie zwrócił uwagi.Bardzo dziwne.

Erunámo · Wysłany: 19:02:26 18-08-08 Temat postu:

On to cicho wypowiedział, tylko wiadomo, kamera była blisko, niektóre starsze babki to oglądają, mogły niedosłyszeć dlatego przygłośnili... Dzisiaj kiedy Lorenzo z Grace rozmawiali wydawało mi się, że powiedział do niej "Dulce"

LovKristi · Wysłany: 19:05:06 18-08-08 Temat postu:

No dulce to jest słodka po hiszpańsku

Powiedział do niej że była słodka, nie wiem jak to lektor przetłumaczył, bo oglądałam po hiszpańsku

Erunámo · Wysłany: 19:08:56 18-08-08 Temat postu:

Aha, dobra, hiszpańskiego nie znam, myślałem, że coś o Dulce palnął

Efa · Wysłany: 19:42:23 18-08-08 Temat postu:

Masz racje lee

i nawet znalazlam ta scene.to był odcinek 9

lee · Wysłany: 23:18:17 20-08-08 Temat postu:

w dzisiejszym odcinku siostra Sami tez wspomniała o złych kontaktach samathy z ojczymem.
Ale jeśli chodzi o błędy, to pewnie zauważyliście to że jak tak Violeta sie wprowadzała wyprowadzała z posiadłości czy do hotelu to miała tylko jedna walizkę i to niezbyt dużą. Ona codziennie sie przebiera w coś innego, nigdy nie ma dwa razy tej samej rzeczy. Tak wiec jak ona pakuje te ubrania w ta walizeczkę, nie wspominając o butach i kosmetykach, a tych tez musi mieć sporo bo nie żałuje sobie jak robi make up. Ta walizka musi być jakaś magiczna.

violetta007 · Wysłany: 16:42:39 21-08-08 Temat postu:

A wiesz LEE może i ona jest magiczna??!!

rzeczywiŚcie zawsze ma coŚ innego, a ciagle zmienia miejsce..

Hehehehe..

LovKristi · Wysłany: 18:36:52 21-08-08 Temat postu:

Dziś myślałam, że się uśmieję. Chodzi o dziecko Ligii. Otóż jak była ta cudna, prześliczna scenka kiedy moja Grace je trzymała w ramionach to było dziecko normalne, opatulone tylko jakąś małą kołderką, a potem jak Ligia przyszła do domu, to Boże to dziecko było zakryte tonom szmat

Czyżby w Miami było aż tak zimno, że Ligia musiała nawet dziecku twarz zakryć

adriano17 · Wysłany: 18:47:06 21-08-08 Temat postu:

To dziecko, jest ledwo kiedy widoczne. Przeważnie jest lalka więc się nie dziwię. Ale w ogole takie dziecko to jest cud. Płacze co kilka dni, prawie nic nie je.