Telenowele

Liddy · Wysłany: 19:04:27 10-07-08 Temat postu:

To jutro musze koniecznie obejrzec

Katia · Wysłany: 19:05:57 10-07-08 Temat postu:

Najbardziej podobała mi się mina Grace na końcu odcinka gdy Violeta powiedziała że ma awokata i chyba nie mają nic przeciwko, gdy wszedł Mauricio Grace zrobiła taką miną że nie mogłam powstrzymać się od śmiechu, miałam wrażenie że albo zemdlaje albo zacznie krzyczeć

Mauro zjawia się nagle po długiej nieobecności w jej firmie i nadodatek jest adwokatem Violety

Grace chyba oszaleje z wściekłości, mnie zawsze chce się śmiać gdy ona wybucha gniewem

Sami też nie panuje nad sobą, Violeta zaczyna ją wkurzać, cóż nie ma co sie jej dziwić, myślała że Bruce będzie jej a tu pojawia się kolejna któa chce jej sprzątnąć Bruce sprzed nosa i nadodatek ma imię od kwiatu jak Rosita

tego ma już dość!!

LovKristi · Wysłany: 19:07:57 10-07-08 Temat postu:

Paty563 · Wysłany: 19:23:22 10-07-08 Temat postu:

Telcia sie rozkreca ^^ A to dobrze.

Grace jest bardzo zapatrzona w Angela...ale ktora by nie byla...? XD Dzisiejszy odcinek byl swietny (jak wszytskie) Samantha jest okropna...szczegolnie w stosunku do Marty... A nigdy nie zapomne wczorajszej i pierwszej rozmowy Violety i wlasnie Sami...Oby dwie (nie wiem jak sie pisze

) udawaly ''slodkie idiotki'' tak sie usmiechaly...

^^

Pysia · Wysłany: 19:28:16 10-07-08 Temat postu:

hehe jakie ta Violeta robiła dzisiaj miny jak Asusena jej powiedziała,że wychodzi za mąż,szczerzyła te swoje zęby, a potem tak z łachy się interesowała sprawami Asuseny, dlatego teraz nie lubie Violety, bo ma w nosie rodzine, zupełnie się zmieniła.Podobała mi się scena końcowa kiedy Violeta powiedziała o prawniku, przestała być naiwna,a Grace pewnie się wkurzy haha

Gosieńka · Wysłany: 21:30:08 10-07-08 Temat postu:

Nie lubię Violety, ale lepsza taka niż płaczka. Nareszcie Julia coś zrobiła ze sobą. Diosdado dostał niezły łomot a taki był pewny siebie.

ewelcia · Wysłany: 21:32:38 10-07-08 Temat postu:

Pewnie był ciekawy odcinek,a umie jak na złość wyłączyli prąd i widziałam tylko kawałek walki na ringu.

Notecreo · Wysłany: 21:40:44 10-07-08 Temat postu:

no mnie w sumie wkurza , ze violeta jest takim pepkiem rodziny Amado, jak jej cos sie dzieje, to wszsycy sie angazuja, ale ja to ni interesuja sprawy bliskich

Gosieńka · Wysłany: 21:57:14 10-07-08 Temat postu:

To fakt. Dziwię się Azucenie, że tak łatwo jej wybaczyła

Rosita tak była zakochana, że nie widziała nic innego poza Brucem a teraz nic więcej ją nie obchodzi, jak zemsta, odzyskanie fabryki.

iskierka · Wysłany: 22:12:02 10-07-08 Temat postu:

ktory byl dzis odcinek?, bo znwou jestem do tylu

Paty563 · Wysłany: 22:12:50 10-07-08 Temat postu:

59 albo 60

Gosieńka · Wysłany: 22:17:42 10-07-08 Temat postu:

59 raczej

Paola · Wysłany: 23:24:00 10-07-08 Temat postu:

roksi 20 · Wysłany: 23:49:42 10-07-08 Temat postu:

Edu mnie dzisiaj powalił w biurze ja Samantha weszła, a Grace do niego Eduardo wstań.
Normalnie jak do dziecka w szkole.
Diosdado yhh on mnie z odcinka, na odcinek coraz bardziej denerwuje.

Notecreo · Wysłany: 23:51:19 10-07-08 Temat postu:

dzis byl 59 odcinek, bo takie z koncowka 5 albo 0 sa zawsze w piatek