Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 301, 302, 303 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:19:23 10-09-08    Temat postu:

No Bruce był dziś nieźle wkurzony Naprawdę wpadł w furię, takiego to ja go nie widzialam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efa
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:42:58 10-09-08    Temat postu:

Pysia ja te Twoje komentarze to po prostu uwielbiam Najlepsze oczywiscie o Dulce Widze,ze tez jej nie lubisz czyli tak jak ja (i duzooooooooooojeszcze innych osob) [/quote]

Ostatnio zmieniony przez Efa dnia 20:43:58 10-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:41 10-09-08    Temat postu:

I tak jak ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:04:52 10-09-08    Temat postu:

No dziś to fajny był odcinek
1.Co to było dziś-Dulce Wariatka Stara-odstawiła taką szopkę,że czekałam tylko jak ktoś jej podstawi nogę i spadnie z tego stołka,albo jak pieprznie ryjem o posadzke i kopnie w kalędarz Dziwne że ten kurdupel nie dostała zawału od nadmiaru darcia się Tak to zawsze "moje serce" a dziś chyc na stołek i zapierdziela z tekstami rodzinnymi,że co to Juan dla nich nie zrobił i takie tam nic tylko kopnąć,zrzucić ze schodów,a jakby jeszcze żyła to jeszcze przydepnąć ją Sory za ten komentarz o niej dziś,ale miałam oogromną ochotę przywalić jej z kopa żeby tylko się nie darła
2.Rosita-jak zwykle kręci,mota a i tak wychodzi na swoje Najpierw namówiła Mauricia do zrezygnowania z posadzenia Remingtonów w więzieniu,potem nagle znowu ufa Angelowi i wysłała go do Meksyku po kwiaty Ek Chua,później zaczęła smęcić znowu o Brucie,ale jak przyszedł Fabianek to już nie przeszkadzało jej że ją gładził po włosach itd. itp.,a i jeszcze na koniec wszystkiego pocałowała Mauricia(już nie mówie o tym jaką on miał z tego radochę)-kto za nią nadąży chyba tylko jej "wojowniczy żółwia ninja" Dulce
3.A w ogóle ta reakcja Dulce i Rosy na to że Grace ich nie poznała,była żałosna "nie mogę tu być,nie wytrzymie tego"-Co to miało być Rosito Rozumiem jakby była córką Grace to by ją cierpienie matki dotknęło,ale kim ona jest żeby taką szopke odstawiać szkoda słow,bo głupota ludzka nie ma granic lepiej przejde dalej
4.Julia-Ricki-Ligia-co to się dziś działo leciały "suki",talerze,i łzy z oczu nie chce opisywać całego tego wątku,ale dziś nareszcie Ligia pomyślała trochę (choć ja pod tym talerzem z obiadem ukryłabym kluczyk od pokoju ) Ricardo niezła kurwice miał,a Julia jeszcze się przed nim słaniała Ale zrobiło mi się jej bardzo przykro
5.No i mój Angelito dał dziś popis w starym dobrym swoim stylu najpierw zaczepił "Maritie",jabym nie wiedziała że i na nią ma chciece ,potem wygłosił monolog jaki to on nie jest "bogaty pan" i to się dopiero zdziwią jak go zobaczą na wiosce a na koniec to już było mistrzostwo Wchodzi sobie jak król do Grace i zaczyna do niej mówić " wiem że zostawiłem cię,ale jak chcesz to mogę cię odwiedzić od czasu do czasu w więzieniu i możemy się zabawić;wiem że mnie pragniesz ciquitita..." itd. A biedna Grace co na to "odejdź, nie znam cię,pomocy" Jak mu tak powiedziała,to aż go odrzuciło i widać było że troszkę się zmartwił tym faktem(oczy go zdradziły)
6.Bruce-dziś był dobry od dawna nie widziałam go w takiej furii a jak rozdarł ten obraz i jeszcze przed tym wskoczył na łóżko to biedna Matilde sikała ze strachu Ale rozbawił mnie troszkę jego tekst "nie chce mieć nic doczynienia z Rositą,pogrzebie wszystko co jest z nią związane;Matilde wynieś wszystkie te rzeczy"i wsumie nie o tyle tekst o ile to co zobaczyłam,bo wśrod tych wszystkich rzeczy Rosity była lampa,a co ona biedna ma wspólnego z Rositą,chyba tylko to że świeciła nad jej krzywym ryjem
7.Moje Słoneczko Grace taka dziś była zdezorientowana tymi wszystkim odwiedzinami,że koniec końcowi zaczęła tak czule wspominać Lorenza,swoją Mamę i Brucita widać było w jej oczach taką iskierkę radości i miała słodki uśmieszek,aż czuło się w koło niej taką aure anielskości i jasności
Ale zauważyłam jedno,że jak wszedł Angel to miała taki wzrok jakby go poznała i chciała mu powiedzieć "wynoś się z tąd",ale jednak tak się nie stało
8.po złoto włosej i o anielskim spojrzeniu Grace nie wypada komentowąć nikogo innego dlatego zakończe mój komentarz na tym Grace is the best
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:01 10-09-08    Temat postu:

madlen312 napisał:
No dziś to fajny był odcinek
1.Co to było dziś-Dulce Wariatka Stara-odstawiła taką szopkę,że czekałam tylko jak ktoś jej podstawi nogę i spadnie z tego stołka,albo jak pieprznie ryjem o posadzke i kopnie w kalędarz Dziwne że ten kurdupel nie dostała zawału od nadmiaru darcia się Tak to zawsze "moje serce" a dziś chyc na stołek i zapierdziela z tekstami rodzinnymi,że co to Juan dla nich nie zrobił i takie tam nic tylko kopnąć,zrzucić ze schodów,a jakby jeszcze żyła to jeszcze przydepnąć ją Sory za ten komentarz o niej dziś,ale miałam oogromną ochotę przywalić jej z kopa żeby tylko się nie darła
2.Rosita-jak zwykle kręci,mota a i tak wychodzi na swoje Najpierw namówiła Mauricia do zrezygnowania z posadzenia Remingtonów w więzieniu,potem nagle znowu ufa Angelowi i wysłała go do Meksyku po kwiaty Ek Chua,później zaczęła smęcić znowu o Brucie,ale jak przyszedł Fabianek to już nie przeszkadzało jej że ją gładził po włosach itd. itp.,a i jeszcze na koniec wszystkiego pocałowała Mauricia(już nie mówie o tym jaką on miał z tego radochę)-kto za nią nadąży chyba tylko jej "wojowniczy żółwia ninja" Dulce
3.A w ogóle ta reakcja Dulce i Rosy na to że Grace ich nie poznała,była żałosna "nie mogę tu być,nie wytrzymie tego"-Co to miało być Rosito Rozumiem jakby była córką Grace to by ją cierpienie matki dotknęło,ale kim ona jest żeby taką szopke odstawiać szkoda słow,bo głupota ludzka nie ma granic lepiej przejde dalej
4.Julia-Ricki-Ligia-co to się dziś działo leciały "suki",talerze,i łzy z oczu nie chce opisywać całego tego wątku,ale dziś nareszcie Ligia pomyślała trochę (choć ja pod tym talerzem z obiadem ukryłabym kluczyk od pokoju ) Ricardo niezła kurwice miał,a Julia jeszcze się przed nim słaniała Ale zrobiło mi się jej bardzo przykro
5.No i mój Angelito dał dziś popis w starym dobrym swoim stylu najpierw zaczepił "Maritie",jabym nie wiedziała że i na nią ma chciece ,potem wygłosił monolog jaki to on nie jest "bogaty pan" i to się dopiero zdziwią jak go zobaczą na wiosce a na koniec to już było mistrzostwo Wchodzi sobie jak król do Grace i zaczyna do niej mówić " wiem że zostawiłem cię,ale jak chcesz to mogę cię odwiedzić od czasu do czasu w więzieniu i możemy się zabawić;wiem że mnie pragniesz ciquitita..." itd. A biedna Grace co na to "odejdź, nie znam cię,pomocy" Jak mu tak powiedziała,to aż go odrzuciło i widać było że troszkę się zmartwił tym faktem(oczy go zdradziły)
6.Bruce-dziś był dobry od dawna nie widziałam go w takiej furii a jak rozdarł ten obraz i jeszcze przed tym wskoczył na łóżko to biedna Matilde sikała ze strachu Ale rozbawił mnie troszkę jego tekst "nie chce mieć nic doczynienia z Rositą,pogrzebie wszystko co jest z nią związane;Matilde wynieś wszystkie te rzeczy"i wsumie nie o tyle tekst o ile to co zobaczyłam,bo wśrod tych wszystkich rzeczy Rosity była lampa,a co ona biedna ma wspólnego z Rositą,chyba tylko to że świeciła nad jej krzywym ryjem
7.Moje Słoneczko Grace taka dziś była zdezorientowana tymi wszystkim odwiedzinami,że koniec końcowi zaczęła tak czule wspominać Lorenza,swoją Mamę i Brucita widać było w jej oczach taką iskierkę radości i miała słodki uśmieszek,aż czuło się w koło niej taką aure anielskości i jasności
Ale zauważyłam jedno,że jak wszedł Angel to miała taki wzrok jakby go poznała i chciała mu powiedzieć "wynoś się z tąd",ale jednak tak się nie stało
8.po złoto włosej i o anielskim spojrzeniu Grace nie wypada komentowąć nikogo innego dlatego zakończe mój komentarz na tym Grace is the best


Bardzo pięknie opisany odc DC
Pod wszystkim się podpisuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:19:26 10-09-08    Temat postu:

Efa napisał:
Pysia ja te Twoje komentarze to po prostu uwielbiam Najlepsze oczywiscie o Dulce Widze,ze tez jej nie lubisz czyli tak jak ja (i duzooooooooooojeszcze innych osob)
[/quote]

Thx :*:*:* Ja nie znoszę Dulce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:45:46 10-09-08    Temat postu:

dziękuje Kris
To Prawda Pysiu, super opis i widzę że mamy to samo zdanie co do drrnej Dulce Z kopa w ten taboret(to po poznańsku stołek jakby ktoś się nie zorientował) i niech się stara nakryje nogami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lee
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:49:24 11-09-08    Temat postu:

Dulce to z odcinka na odcinek jest coraz bardziej wkur.....ąca. Jak przemawiała do tych pracowników to wygladala jak przemawiający Mojzesz na wzgórzu pouczajacy zbuntowany naród wybrany. Jeszcze ta muzyka taka podniosła. No śmiech na sali.

Smieszy mnie to że w tej fabryce chodza wszyscy w takich maseczkach jak pakuja ta czekolade, ale jak sie cos dzieje to wszyscy wlasnie tam sie zbierają krzycza, gardłuja sie chuchają na tą czekolade i to bez maseczek. Biedni ci klienci co jedza te cukierki. sanepid miałby co tam robic
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Generał
Generał


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior

PostWysłany: 11:13:05 11-09-08    Temat postu:

Bluebelle napisał:
(...)Ale rozumiem, że sie można wkurzać o komentarze w stylu " jak na ich patrzę to zbiera mi sie na mdłości" Sama w takim przypadku też dostaję szału.


A nie przeszkadzają Ci wulgarne komentarze pozostałych osób?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:06:33 11-09-08    Temat postu:

No przepraszam bardzo Katalina ale czasem nie da się użyć innych słów na określenie swoich odczuć a i mi się czasem zdaża przeklnąć jednego albo drugiego osobnika
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:28:52 11-09-08    Temat postu:

Wiesz Katalino z Tobą nie da się dyskutować, najlepiej oburzuć mnie teraz łajnem albo innych, bo im się nie podobają Twoje komentarze żal, mnie się nie podobają i będę się czepiać za każdym razem gdy będziesz coś takiego gadać o Grace, bo na Dulce i całej rodzince Amado możesz sobie wieszać psy, mam to głęboko gdzieś i zakańczam dyskusję, mam nadzieje że Ty też

Madlen kochana oczywiście Twój komentarz boski, przeczytałam od góry do końca, końcóweczka najpiękniejsza oczywiście, ale jeszcze ten początek o Dulce Super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jullye
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 3407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miami
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:00:10 11-09-08    Temat postu:

ach nie wszystko poszło takiak trzeba z tą walką.Jakby Gato przegrał to Ricardo by zwariował
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Val
Idol
Idol


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1852
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:18:20 11-09-08    Temat postu:

Nie rozumiem tej dyskusji, niech każdy sobie mówi o Amado i Remingtonach co tylko zechce, po to jest to forum, osobiście niecierpię Amado, a lubię Remingtonów - i jeśli ktoś będzie obgadywał Amadów, dołączę się, jeśli Remingoitnów zignoruję go, bo i po co się kłócić - każdy ma swoje zdanie - życie za krótkie jest na kłótnie.

Serdecznie pozdrawiam fanów Amado i Remingtonów, choć jestem fanem jedynie tych ostatnich
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:54:15 11-09-08    Temat postu:

Ana dziękuje,ja zawsze na koniec zostawiam sobie najlepsze

A dziś dużo nie ma co opisywać,bo za dużo dziś pokazywali walke tego prostaka tylko szkoda odcinka,bo i tak przegrał
-Ale fajna akcja między Brucem a Rositą Bruce tak dowalił Rosicie że aż się czerwony ze złości zrobił "nie potrzebuje twojej łaski,weź sobie całą firmę" dobrze jej powiedział,ale najlepsze było jak jej rypnął "chcesz zrobić z siebie męczennice i myślisz że w ten sposób ci wybaczę...,nigdy tego nie zrobię i wolę zgnić w więzieniu niż przyjąć od ciebie jałmurznę".No to już było mistrzostwo,bo ta prostaczka dostała cios w samo serce i padła na ziemię te jej sztuczne łzy jak zwykle lały się hektrolitrami
-ale jak zwykle pojawił się Fabian który niczym obrońca uciśnionych i ucierpionych zaczął wspierać "swoją ukochaną" Rositę
-no i do Bruca też przyszła Debi i ona wie gdzie i kiedy ma się pojawić,widać że leci na niego
-A Bruce dziś jak prawdziwy wojownik wyglądał,nawet mi się taki trochę agresywny podobał
-A Ligia i Julia razem chciały by powstrzymać Diosa ale nic z tego nie wyszło,bo :igia zamiast działać to na pogaduchy poszła do Eulali żal d**e ściska jak to wszystko widzę tylko mały jest słodki
-A Ricki jaki zadowolony że Rosita wycofała się z tego żeby ich do więzienia posadzić,ale na co mu to jak sędzia i tak mu odebrał licencję
-No i skończe szybko dziś,ale za to w dobrym Grace'owski stylu
Ale ona dziś była słodka i miała taki słoneczny uśmiech,a to wszystko za sprawą wizyty Lorenza kto by pomyślał,że to właśnie on wpłynie na jej dobre samopoczucie Ale ta dzika orchidea coś licha była Dobrze że Lorek nie burzy tego co myśli Grace i nie mówi jej że matka nie żyje a Bruce jest już duży przynajmniej daje jej ciepło i opiekę w ten sposób,a Grace wystarczy że pogłaszcze go lub dotknie jego dłoni i Lorenzo już czuje się bardziej dowartościowany Nic tylko rozrzucać płatki róż wkoło nich (choć do końca będe uwarzać że GyA jest lepszą parą )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efa
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:35:42 11-09-08    Temat postu:

Madlen312 jak zwykle genialny opis odcina Dzieki niemu moge sie dowiedziec co było bo dzis nie ogladałam bo byłam w szkole do 17 a jutro powtorki nie moge obejrzec bo mam na 7:30 jak co to sciagne sobie odcinek,ale z opisu Twojego wynika, ze nie ma sensu bo pokazywali walke Diosdado przez wiekszosc odcinka a to taki mało interesujacy watek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 301, 302, 303 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 302 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin