Telenowele

lee · Wysłany: 23:31:04 26-10-08 Temat postu:

Czy to ważne kto kogo lubi? Ja lubię parę Rosita i Bruce. To kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.
W sumie to fajnie że bohaterowie teli wywołują takie emocje wśród widzów ( dyskusje kłótnie itp) i chyba twórcom o to chodziło.

Pysia · Wysłany: 0:17:56 27-10-08 Temat postu:

No i walne ryma io Grace & Angelu:

Grace & Angel to wybuchowa para,
jedna iskra i mamy pożara.

Dzisija takie krókie rymy dwuwersowe.

Pysia · Wysłany: 0:18:36 27-10-08 Temat postu:

No i walne ryma io Grace & Angelu:

Grace & Angel to wybuchowa para,
jedna iskra i mamy pożara.

Dzisija takie krókie rymy dwuwersowe.

Maite Peroni · Wysłany: 11:23:01 27-10-08 Temat postu:

Który odcinek aktualnie jest emitowany?

Notecreo · Wysłany: 15:24:49 27-10-08 Temat postu:

dziś będzie 134.

wiola · Wysłany: 17:02:27 27-10-08 Temat postu:

Dzięki za zrozumienie :wink:Spoko że wszystko się wyjaśniło, właśnie zasiadłam dio kolejnego odcinka teli

madlen312 · Wysłany: 18:38:01 27-10-08 Temat postu:

Ale nudny dziś odcinek był mało ciekawych rzeczy

1.Hortensja i Mauro- o matko on śpiewał

Niech tego już nie powtarza

Ale im się romantycznie zrobiło,że nawet do łóżka poszli

Aj niech Horti wszystko Anacleto wyjaśni a potem się z Mauriciem może zabawiać

2.Biedna Azuccena tyle cierpiała,tęskniła i myślała o mężu a ten jej teraz z rozwodem wyjeżdża

No chamstwo

Przecież ona go kocha pomimo wszystko,a on myśli że ona z litości z nim teraz będzie

3.Nie mogę z Angela ale z niego spryciaż przypisał sobie zakup królika i już Rosa zaczyan myśleć że "pod tą skorupą zła kryje się ktoś dobry i czuły jestem tego pewna"

Aj mistrz w swojej grze jakich mało

Ale że się nie skapnął że to Bruce królika kupił

Aż się Fabian wnerwił jak zobaczył jaka Rosita naiwna jest że Angelowi ufa

Ale co tam Rosa swoje wie(przynajmniej ona tak uważa

)
4.Bruce i Debi-to była jedyna akcja odcinka

Co on kur** zrobił

przez jego durne gadanie Deb była smutna i rozczarowana jego osobą

Popełnił ogromny błąd a potem chciał to naprawić

Żeby w tej całej ucieczce samochodowej Debi nie doszło do tragedii

Jak coś to zwale wszystko na Bruca no dziś jestem na niego ogromnie zdenerwowana

5.Stanowczo za mało Grace dziś było

tylko raz mignęła jak Bruce się kłucił z Deb

6.Biedny Bob usycha z miłości do Ligi

Ale ona też coś do niego zaczyna czuć

7.Aj Maria się martwi że ją Angel jak królika potraktuje

Oby nie bo nie przepadam za nią,ale śmierci to jej nie życzę

I to tyle bo nie ma co dziś opisywać

Marisela · Wysłany: 18:55:42 27-10-08 Temat postu:

lee zgadzam się z tym że o gustach się nie dyskutuje!!! A to że bohaterowie a zwłaszcza nielubiana przez większość forumowiczów Rosita wywołuje takie emocje jest pozytywnym aspektem teli przynajmniej według mnie. Gdyby wszyscy ją lubili i wychwalali pod niebiosa byłoby nudno i nieciekawie a tak mamy czasami "ubaw po pachy" czytając wypowiedzi forumowiczów (antyfanów Rosy) choć niektóre wcale mi się nie podobają ale cóż niewszystkim się dogodzi!!!

A dzisiejszy odcinek był taki sobie choć oglądnęłam końcówkę początek musiałam na yt bo niezdążyłam.
Szkoda mi było dzisiaj Debi

Zdała sobie wkońcu sprawę że Bruce nadal myśli o Rosicie choć temu wytrwale zaprzecza. On sam nie wie czego chce a Debi przez niego cierpi. Nie rozumiem facetów, po co oszukiwać i siebie i innych w typ przypadku Debi. Ona jest taka kochana. Wiem że serce nie sługa ale tak się nie robi. Bruce powinien się zastanowić co robi i mówi a nie palnąć coś bez zastanowienia a później tego żałować. Typowy facet - nic dodać nić ująć, jak już kiedyś lee napisała fececi to dekle do kwadratu i Bruce swoim zachowaniem potwierdził to dzisiaj (już któryś raz z kolei)!!!!

Pysia · Wysłany: 19:06:49 27-10-08 Temat postu:

Ja dzisiaj ogladalam tylko koncowe i byla smutna, a zarzem pikena. Bo byl czulu uscisk Debory i Bruce'a. Bruce to cham tyle powiem, on najpierw robi, a potem mysli. Jak on moze tak postepowac z DEborą, przecież ona niedlugo umrze. Biedna Deborah, ale jak zwykle slicznie dzis wygladala.

lee · Wysłany: 19:23:56 27-10-08 Temat postu:

Bruce w końcu powiedział to co czuje do Rosity, choć później chciał się tego wyprzeć. Szkoda tylko Debory że się tego dowiedziała kilka dni po ślubie. Z drugiej strony musiała sie tego domyslac od dluższego czasu.

LovKristi · Wysłany: 20:27:06 27-10-08 Temat postu:

Pysia · Wysłany: 22:28:06 27-10-08 Temat postu:

Ej cztaliście dzisiejsze wydanie Świata seriali? Kris czy to przypadkiem nie twój list sie tam dzisiaj ukazał? Bo wygląda jak twój. Jest tam mowa o Kristinie Lilley.
A teraz o teli. No wkurzyłąm sie dzisiaj na Bruce'a, on poddaje sie jakims popedom i nie umie trzezwo myslec. Niby tak nienawidzi Rosity, a zachowuje sie jakby to Debory nienwidzial. Deborah ma "superowego" męża. On nawet nie umie uszanowac osttanich chwil z jej życia. Przecież ona nie bedzie przy nim i znim caly czas, ona niedlugo umrze, czy ten czlowiek naprawdę juz nie mysli. No niby krew nie woda, ale moglby sie choc troche wysilic. Biedna Deborah, zasluguje na kogos lepszego.

dżonkaV · Wysłany: 22:46:26 27-10-08 Temat postu:

Ale ten Bruce to chwilami beznadziejny...

roksi 20 · Wysłany: 23:04:09 27-10-08 Temat postu:

Fakt, faktem Bruce zachował sie dzisiaj bardzo chamsko w stosunku do Debory biedaczka strasznie mi jej szkoda.
No, ale z facetami tak to już jest najpierw robią, a potem myślą.
Za to na końcu była śliczna scenka jak Bruce wyprowadził Debi z samochodu opatrywał ją, a potem tak czule przytulił.
To było słodkie.

P.S też widziałam tom notke o Kris w ŚS i piszą tam też, że od 19 listopada w Pulsie będzie nowa tela z Loreną Rojas w roli głównej.

madlen312 · Wysłany: 23:08:03 27-10-08 Temat postu:

O już nowy jest ŚS muszę kupić

No Bruce to dziś nie grzeszył mądrością ale oby jakoś to Debi wynagrodził