Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 369, 370, 371 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiola
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:35:18 28-10-08    Temat postu:

W dzisiejszym odcinku to najlepszy był Bob jego mina i tekst "ja nic nie czuję, nic mi nie jest " kiedy zobaczył znamię Rosity, normalnie na początku to myślałam że będzie biegł za nią i chciał jej dotknąć tak jak Bruce. Umieją czasem wstawić dobre momenty, żeby było wesoło. A Brucowi znowu było niedobrze, miewa humory mogli wymyślić coś lepszego, Debi jest chora ale teraz pewnie wymyślą że będzie się zajmowała Brucem
A najważniejsze że to Bruce chciał żeby wszyscy wiedzieli o jego ślubie z Deborą a jak trzeba się tłumaczyć to tak się szczęśliwie składa że jego nie ma i po głowie dostaje się Rosicie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:35:32 28-10-08    Temat postu:

LovKristi napisał:
roksi 20 napisał:
Też mnie zatkało jak przeczytałam ten podpis pod zdjęciem Kris.
Z tą ich redakcją naprawde jest coś nie teges bo skoro Kristina, która gra świetne role, świetnych postaci i według nich jest aktorką drugoplanową to ja jestem zakońicą.

Kiedyś też napisałam do nich mejla żeby coś napisali w SS na temat Karli, ale oni nawet słowem o niej nie wspomnieli.


To co oni dodali pod tym zdjęciem było ich osobistą opinią, co mnie bulwersuje, bo mnie nie obchodzą ich opinie, tylko fakty, a fakty są zupełnie inne. Poza tym przyczepili się tego jednego PDG, kiedy Kristina zagrała już u nas w ponad 3 nowych telenowelach Widać, że mają gdzieś potrzeby czytelników, list o RBD to na poł strony dali

Co do odcinka- to moja Grace pokazała na co ją stać, ale to dopiero początek Angelito sprytnie ją obronił, ma w tym jakiś interes, z jednej strony niby kocha Rositę, a tutaj już ukrywa postępki Grace.

Co do Bruce'a zgadzam się z Bluebelle chyba pierwszy raz od dłuższego czasu Podle się zachowuje, przecież wiadomo, że teraz chce udobruchać Debi, bo mu głupio po tym to powiedział I specjalnie na pokaz przy niej gadał z Rositą i powtarzał jej, że nic go nie obchodzi tylko żona:/ A Debi chyba w końcu mu uwierzyła


Ja uważam, że Debora nie uwierzyła Brucowi. Debora głupia nie jest ani też naiwna i doskonale zdaje sobie sprawę z tego co Bruce czuje do Rosity. A Bruce wiedząc o tym, że ma chorą żonę to z ludzkiej przyzwoitości przynajmniej powinien zachowywać się jak mąż. Szczerze mówię, że chyba ostatnio nie ma bardziej wkurzającej osoby od niego w telce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:39:40 28-10-08    Temat postu:

Pysia napisał:
Ej cztaliście dzisiejsze wydanie Świata seriali? Kris czy to przypadkiem nie twój list sie tam dzisiaj ukazał? Bo wygląda jak twój. Jest tam mowa o Kristinie Lilley.


Jak wam już Ada powiedziała to był mój list a raczej 3 zdania z tego były moje. Mój list był całkiem inny i już napisałam im co o tym wszystkim myśle. Kristi potraktowali jak jakąś aktoreczkę a mnie jak kretynke. Ale mam nadzieje że po tym co napisałam zmienią zdanie co do mnie i Kris

A dziś był super odc. Grace pokazała na co ją stać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:18:24 29-10-08    Temat postu:

Mi sie juz nie chce DC oglądać, jak narazie jakos mnie nie ciagnie. Dzisiaj ogladalam tylko ostatnie 20 min. Kłótnie Mauricia i Anacleto o Hortensje sa zalosne. Jeszcze jakby sie mieli o kogo bic, dwa podstarzale fircyki. Jeden zmutowańszy od drugiego. Biedny Anacleto odspiewal jej serenade, a ta nic, nawet w policzek go nie pocalowala, ona to jest chamowa. Nie mozna tak krecic z dwoma naraz. Kazdy czlowiek ma uczucia i nie wolno znimi igrac, albo soe kocha jednego, albo drugiego. A Mauricio nagle na nia polecial, pewnie spojrzal w lustro i mowi" no juz pewnie zadna sie na mnie nie zalapaie, a juz niech bedzie ta Hortensja z braku laku, niby ma m***małpiatki, ale jest baba". Ja nie wiem nagle dostal przyplywu uczuc.
Scena z Grace i Brucem byla slodka, jak ona tak mu spiewala, ech oni cudnie do siebie pasuja: Grace, Bruce i Deborah, mogliby sobie zyc w sowim malym swiecie z dala od wszytskiego, ale niestety ci Amado musieli sie pojawic. No i bedzie tego, bo wiecej nie ogladalam.


Ostatnio zmieniony przez Pysia dnia 19:20:53 29-10-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:43 29-10-08    Temat postu:

Oj ja jeszcze nie oglądałam dziś Dame, ale widzę, że dziś była moja ukochana scenka z kołysanką Uwielbiam tą scenkę, ona jest taka piękna Uwielbiam tą miłość jaką Grace darzy Bruce'a, to było takie piękne jak go przytuliła i zaczęła mu śpiewać. Ach dziś wieczorkiem sobie to obejrzę Teraz wspomina wszystkie ich słodkie scenki, jak Brucito przykrył Grace kołdrą i tak czule ucałował Teraz tylko czekam na jeszcze jedną, ostatnią piękną ich scenkę, ale niestety też bardzo smutną

Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 19:25:32 29-10-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:36:21 29-10-08    Temat postu:

LovKristi napisał:
Oj ja jeszcze nie oglądałam dziś Dame, ale widzę, że dziś była moja ukochana scenka z kołysanką Uwielbiam tą scenkę, ona jest taka piękna Uwielbiam tą miłość jaką Grace darzy Bruce'a, to było takie piękne jak go przytuliła i zaczęła mu śpiewać. Ach dziś wieczorkiem sobie to obejrzę Teraz wspomina wszystkie ich słodkie scenki, jak Brucito przykrył Grace kołdrą i tak czule ucałował Teraz tylko czekam na jeszcze jedną, ostatnią piękną ich scenkę, ale niestety też bardzo smutną


No piekna byla ta scena, ach. Jak mowilam Grace-Bruce-Deborah mogliby byc razem juz na zawsze, mieskzac sobie razem, oni wszyscy wygladaja razem cudnie idealna rodzina, ach, niepotrzebnie tych Amado wwalili. Ach ci scenarzysci hah
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:02:24 29-10-08    Temat postu:

Masz całkowitą rację, jeszcze do tego bym dodała że Grace nie poroniłaby i urodziła dziecko Angela i znalazła sobie jakiegoś faceta. Razem zamieszkaliby w rezydencji Remingtonów która zawsze do nich powinna należeć a razem z nimi mieszkaliby Debi i Bruce, którzy też by mogli mieć jakieś dziecko. Ach czy to nie idealne i piękne zakończenie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lee
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:05 29-10-08    Temat postu:

LovKristi napisał:
Masz całkowitą rację, jeszcze do tego bym dodała że Grace nie poroniłaby i urodziła dziecko Angela i znalazła sobie jakiegoś faceta. Razem zamieszkaliby w rezydencji Remingtonów która zawsze do nich powinna należeć a razem z nimi mieszkaliby Debi i Bruce, którzy też by mogli mieć jakieś dziecko. Ach czy to nie idealne i piękne zakończenie?


ano piękne ale mało realne, choć to telenowela, a w nich wszystko jest możliwe nawet to że Sami by się nagle pojawiła.

dzis jak zwykle smialam sie ze staruchy Dulce. Lorenzo i Rosita szeptali o dziecku a Dulce ich uslyszala. Głucha to jest wtedy kiedy chce. Ten róg to jakiś czarodziejski musi byc. Poza tym łazi z laską, szura tymi kulasami ale po schodach pomyka jak gazela i cichutko niczym kot, bo pojawiła sie na tych schodach znikąd.

dziś Angelowi podskoczył nawet Ek chua. No no Angel się zdenerwował tak wiec ek chua powinien mieć sie na baczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madlen312
King kong
King kong


Dołączył: 28 Mar 2008
Posty: 2807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:51:00 29-10-08    Temat postu:

Lee rozwalił mnie na maxa twój opis,aż mi o mało co herbata nie wyleciała z ust

dziś był fajny odcinek
1.O mato Rosita znowu ulała łzy z p***a i to jej klękanie przed Dulce No błagam scena jak z jakiegoś melodramatu I to Mojżeszowskie przesłanie i spojrzenie Dulce Ale to nic Rosita dostaje ode mnie tytuł naiwniaczki roku Żeby tak zaufać bajkom opowiadanym przez Angela to trzeba mieć dekiel zryty do kwadratu A z Marią tworzą fajną parę prostych dziewczyn Ale dość o niej
2.Maria jaka rozdygotana,bidula aż cud że jeszcze jej Angel nie walnął,może ma sentyment do niej
3.Lorezno jak zwykle szarlatan jeden odstawia swoje czary i udaje wszechwiedzącego Mądrala stara jedna
4.Fabian jaki obrońca Rosy a dziś na przyjęciu u Hortensji wyglądali z Rosą jak taka loża szyderców tylko sobie komentowali wszystko Przekupy jedne
5.Diosdado- szkoda nawet o nim wspominać
6.Miłosne ekscesy Analeto-Hortensja-Mauricio Błagam żal totalny o co kaman im wszystkim Dobra Anacleto fajnie śpiewa,ale słowa już tej serenady były tandetne Mauro dostał na łeb nagle,chyba mu cegła spadła i się zakochał w Hortensji
7.hortensja niech się wreszcie zdecyduję a nie te dziady przez nią sie pozabijają Dobrze,że ma mądrą przyjaciółkę i Carmen jej mówi co ma robić,bo tak to czarno to widzę
8.Angel jaką akcje dziś miał normalnie szarlatańskie moce Ekh-Chua by mu rękę wypaliły,a jakie światło w koło niego było to by się do "Tajemnic z Smallville" nadawało Ach świecące czarne loczki były dobre A durny Lorek tylko się obrucił i wielkiego pana odstawił Fajne miny miały służące jak on tak wleciał do tej kuchni
9.Aj najpiękniejsza scenka od dawna Grace śpiewająca kołysankę Brucowi i głaszcząca go po głowie Piękne i wzruszające I jak tu nie kochać Grace Prawdziwa i oddana matka A no i zaczyan myśleć już o spółce z Angelem To dopiero będzie się działo Aj a w ogóle to jej słodkie i niewinne spojrzenie jest Boskie i jak tu Bruce ma wierzyć że ona ściemnia
10.Chyba dziś Debi nie widziałam,albo mi to umknęło A szkoda bo to piękna Kobieta

I tyle pamiętam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erunámo
Generał
Generał


Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 9793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:07:53 29-10-08    Temat postu:

Oglądałem dzisiaj tylko końcówkę, więc powiem to co widziałem .

1. Lorenzo magik, tylko czarnego kaptura mu brakuje Jak się tak patrzył na Angela to omg, myślałem że mnie zabije. Widziałem żądzę krwi w jego oczach! Lorek-morderca
2. Lubię Hortencię, ale już 5 trójkącik miłosny w tej telenoweli to przesada. Ta szopka Anacleto- Nie no, żal faceta po prostu. Niech sobie odpuści i zainteresuje się taką np. Dulce, ona też zasługuje na miłość. Ah, jakie to byłoby romantyczne, Anacleto podnosi z podłogi sztuczną szczękę, którą wypluła podczas pocałunku...
3. Grace i scenka z Bruce'm, o Boże, nie mogę, to było takie słodkie! Zakochałem się w Grace, tak pięknie śpiewała i głaskała synka po głowie. Takie to słodkie i w ogóle i w ogóle i w ogóle nie mogę wytrzymać bo to boskie było pod każdym względem!
4. Brak Debi!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dcola2
Idol
Idol


Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 1213
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:39:09 29-10-08    Temat postu:

z tego Lorenza już robią jakiegoś proroka, nie lapiej z rositą bo dziś jej trochę sukienka spadała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:46:54 29-10-08    Temat postu:

Nie widziałam dzisiejszego odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marsik:)
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 689
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk!
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:41 30-10-08    Temat postu:

Była Debi! Rozmawiała na łóżku z Brucem o Grace
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22691
Przeczytał: 24 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 0:51:04 30-10-08    Temat postu:

Tak Debi była dzisiaj na początku rozmawiała z Grace potem z Brucem w ich pokoju no i potem jej już nie było.
Ale za to jutro będzie piękna scenka Brucea z Debi na samym początku odcinka.
Wracając jeszce do dzisiejszego odcinka to nie był on nadzyczaj ciekawy pomijając oczywiście sceny Grace, Brucea i Debi.
Pysia i LoveKris macie sto procent racji oni we trójke mogliby stworzyć idealną i szczęśliwą rodzine.
Bez Amadów i ich przepowiedni, a jeszcze do pełni tego szczęścia mogłaby sie pojawić Sami i wszysko było by idealnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:16:28 30-10-08    Temat postu:

ja to sobie pewnie poogladam ostatnie odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 369, 370, 371 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 370 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin