Telenowele

Katina · Wysłany: 1:26:59 06-07-16 Temat postu:

odc. 85

Aisha7 · Wysłany: 13:46:02 11-07-16 Temat postu:

Piękne animki

natalia** · Wysłany: 18:46:29 11-07-16 Temat postu:

aNIMKI BOSKIE

RutilaCasillas · Wysłany: 11:57:20 01-09-16 Temat postu:

Mój grzech pojawił się na IPLA

Lineczka · Wysłany: 1:25:38 10-09-16 Temat postu:

Zaczęłam oglądać tę telkę.
Po pierwszym odcinku najbardziej ciekawi mnie postać Rosario. Dlaczego ma tak negatywny stosunek do córki i faworyzuje syna?

Mąż Ines i żona Rodolfo ulepieni z tej samej gliny. Na dodatek Gabino podtruwa małżonkę.

Kaisa · Wysłany: 8:55:15 10-09-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 11:56:07 10-09-16 Temat postu:

Mam nadzieję, że czasem wpadniesz do tematu podyskutować.

Obstawiam, że Lucrecia nie jest córką Paulino i dlatego Rosario tak ja traktuje.

Kolejnym powodem może być też to, że Młoda nie spełnia jej oczekiwań, nie zachowuje się jak księżniczka a jak przysłowiowa chłopczyca.

Trochę niezbyt urodziwą dziewczynkę wybrali do ogrywania roli Lucrecii - ma dość specyficzne rysy twarzy i Maite jedynie przypomina włosami (a może nawet i nie). To już bardziej by się nadawała córka Ines, ale może scenarzyści chcieli podkreślić, że protka nie była typową córeczką mamusi.

Za to małego Juliána i Cesara dobrali świetnie.
Daniela w roli złej matki błyszczy.

Co za gnojek z Gabino, Zabił własną żonę!

Szkoda, że Ines nie zdążyła zmienić testamentu.

Justina to ladacznica, szkoda mi Rodolfo.

Ciekawi mnie do czego dokładnie nawiązuje tytuł.

Niech już Maite z Eugenio wkroczą do akcji.

Na plus zdjęcia i muzyka.

Kaisa · Wysłany: 12:03:55 10-09-16 Temat postu:

Postaram się wpadać.

Troche juz minęło odkad oglądała, ale może sobie trochę odświeże przy dyskusji.

Katina · Wysłany: 13:31:41 10-09-16 Temat postu:

Fajnie, że otkopany temat. Telenowela super, sama niedawno skończyłam ją sobie powtarzać

.

Naomi16 · Wysłany: 18:26:22 10-09-16 Temat postu:

Fajnie, że jednak zdecydowałaś się na tą telkę! Cudowna jest

Jedna z moich ulubionych

I chętnie poczytam jak Ci idzie oglądanie

Lineczka · Wysłany: 18:34:39 10-09-16 Temat postu:

Czyli mam z kim dzielić się wrażeniami, super!

Angelica · Wysłany: 21:34:10 10-09-16 Temat postu:

Lineczka wyjaśnienie dlaczego Lucrecie tak traktowała to jest jedno z najbardziej szokujących rzeczy w tej telenoweli

syla6667 · Wysłany: 0:12:21 11-09-16 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:32:11 11-09-16 Temat postu:

Jestem po 4 odcinku:
Mocne zakończenie, czyżby Cesar się utopił?

Tak to wyglądało, ale może jeszcze go ktoś uratuje - Lucrecia albo Julian... Przyznam jednak, że od pierwszego odcinka przeszło mi przez myśl, że gdyby doszło do śmierci Młodego to Rosario miałaby powód żeby jeszcze bardziej nienawidzić córki i uprzykrzać jej życie. Jestem pewna, że o wszystko ją obwini, nawet gdyby Cesar uszedł z życiem.
Rosario okropnie traktuje Lucrecię a ja cały czas zastanawiam się dlaczego. Moje opcje:
1. To nie jest jej córka.
2. To nie jest córka Paulino. Rosario zaszła w ciążę z kochankiem, nie wykluczam też, że ktoś ją mógł zgwałcić...
Cały czas faworyzowała Cesara, nieba by mu przychyliła, rozpieszczała go i okazywała mu miłość a dla Lucreci była zimna, surowa i despotyczna. Pierwszy lepszy przykład - jakże wymowna scena przy posiłku, córkę krytykuje za to, ze bawi się jedzeniem a synowi mówi by zjadł tylko to na co ma ochotę.

Delfina już ją kilka razy upominała, ale nie dało to żadnego pozytywnego skutku. Dziwi mnie, że Paulino nie reaguje i pozwala Rosario na takie traktowanie córki.

Może za dużo pracuje i nie dostrzega tego, że żona znęca się nad nią psychicznie. Mimo to Lucrecia ma silny charakter, nie jest płaczką i cieszy się życiem. Robi swoje, już chyba dawno przestała próbować zadowolić matkę. Szkoda mi jej, bo dziecko nie jest niczemu winne!
Cesar natomiast wychowywano na egoistę. Rozkapryszony, rozpieszczony do granic możliwości, oczko w głowie rodziców, faworyzowany i nienauczony szacunku do innych. Okropnie traktował Manuela. Z wyglądu aniołek a pod skórą miał diabełka. Aczkolwiek nie był zły, tak po prostu został wychowany przez Rosario - robił co chciał, na wszystko mu pozwalała i kreowała na ósmy cud świata i m.in. przez to doszło do wypadku nad wodą.
Castro w swojej roli genialna!

W bodajże trzecim odcinku padło stwierdzenie, że Lucrecia ma 8 czy 9 lat.

Wygląda na starszą - jedenastolatkę lub dwunastolatkę, to samo Julian i Manuel (chyba, że oni tyle mają, nie zostało powiedziane).

Małżeństwo Justiny i Rodolfo to farsa.

Nawet dzieci to wiedzą.

Szkoda ich, bo cierpią z powodu kłótni rodziców. Rodolfo powinien rozwieść się z żoną, dla własnego dobra i dobra dzieci.
Justina to przebiegła i interesowna harpia. Ładnie ją Gabino potraktował.

Są siebie warci. Ona to już przeszła samą siebie, gdy w dniu śmierci i pogrzebu Ines wpakowała się do jej łóżka i kusiła swoimi wdziękami Gabino.

Cóż za bezczelność!
Asuncion powinna pójść na policję ze swoimi podejrzeniami co do szefa albo przynajmniej poradzić się księdza w tej sprawie a nie zamiatać ją pod dywan.

Delfina miała rację, gdy mówiła, że przyjaciółkę będzie to męczyć do końca życia.

Kaisa · Wysłany: 22:38:47 11-09-16 Temat postu:

Rosario zdecydowanie zapatrzona w synka. Fajnie się czyta twoje przemyślenia.

Lukrecja całe szczęście ma charakterek i na jeszcze większe szczęście ten charakterek jej zostanie.