Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

El amor desierto - Miłość Pustyni
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 39, 40, 41  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:55:01 06-10-08    Temat postu:

Ojej 33 odcinek tez że tez nie zauwazyłam Slepota ruska ze mnie Ale odcinek drugi tez wspaniały.
No Maite wstawiła sie za Xandrem co nie dziwie się ze wywołało rozbawienie u królowej No ale maite nie wie,ze Xander i Alexander to ta sama osoba Mam nadzieję że w 34 dowie sie o tym
Już nie moge się doczekać jak zareaguje Cos mi mówi, ze ona... żuci sie na niego z pięściami, że ja okłamywał i nie powiedział ale potem już będzie lepiej Zwłaśzcza, ze mam nadzieje Xander dowie sie od królowej, że dziewczyna sie za nim wstawiła
Wiesz jakie to wspaniałe uczucie wrócić po męczacym dniu ze szkoły i zastać niespodziankę odcinek To naprawdę wspaniałe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:12:22 06-10-08    Temat postu:

Odcinek 34
Po skończonej audiencji Maite wróciła do swego pokoju. Telewizor nadal był włączony. Relacjonowano przebieg uroczystości
państwowych. Ulicami Zuranu maszerował pochód, na czele którego kroczył władca. Maite wiedziała, że król cieszy się ogromnym
szacunkiem i zaufaniem poddanych oraz międzynarodowej opinii publicznej. Powszechnie uważany jest za nowoczesnego, postępowego władcę. który
zrobił wiele dobrego dla poprawienia standardu życia wszystkich obywateli. Dzięki jego szerokiej wizji politycznej Zuran stal się jednym z najbardziej
luksusowych miejsc wakacyjnych. Hodowle koni wyścigowych zasłynęły na całym świecie. Organizowane corocznie zawody jeździeckie i wyścigi
stanowiły ważne wydarzenie kulturalno-towarzyskie w kręgach europejskich elit. Jak Xander mógł dać się wciągnąć w spisek
przeciw tak niezwykłemu, wielkiemu człowiekowi? Niestety znała odpowiedź. Robił to dla pieniędzy. Spojrzała nieobecnym wzrokiem w ekran telewizora.
Komentator opowiadał coś o uczestniczących w pochodzie osobistościach. Król defiluje w towarzystwie członków rodziny,
z których najważniejszy jest Alexander ben Ahmeed Sayed. Wszyscy telewidzowie zapewne wiedzą, że między królem i jego młodszym przyrodnim
bratem panuje ogromna zażyłość. Teraz, po śmiałej akcji księcia, który osobiście wykrył spisek uknuty przeciw władcy, więzy rodzinne uległy
wzmocnieniu. A oto i szejk Alexander, stojący po prawicy króla.
Maite już miała wyłączyć telewizor, nie chcąc oglądać mężczyzny, który wtrącił Xandra do więzienia, kiedy kątem oka dostrzegła na ekranie znajomą
twarz. Nie mogła uwierzyć własnym oczom.
Xander! - wyszeptała wstrząśnięta. - Brat przyrodni władcy!
Zamrugała i ponownie spojrzała w telewizor. Nie było wątpliwości. To był on. Nic dziwnego, że królowa śmiała się, kiedy Maite
prosiła o łaskę dla Xandra. Książę musiał się nieźle ubawić, kiedy powtórzono mu, jak bardzo jej na nim zależało. Ze złością chwyciła pilota i wyłączyła
telewizor, po czym zadzwoniła po pielęgniarkę. Kiedy się zjawiła, zażądała drżącym głosem:
- Proszę oddać mi ubranie, w którym tu przyjechałam, oraz wezwać taksówkę.
- Nie może pani opuścić szpitala, dopóki nie zostanie pani wypisana - powiedziała zdezorientowana pielęgniarka.
- Sama się wypisuję - oświadczyła, unosząc dumnie podbródek. - Proszę o ubranie.
- Pójdę poszukać - odparła przestraszona dziewczyna. Może powinnam zadzwonić i uprzedzić Richarda, że wracam. Mógłby przygotować wszystkie niezbędne
dokumenty wyjazdowe, pomyślała. I zadzwonić na lotnisko, by zarezerwować bilet do domu. Pielęgniarka pojawiła się dopiero po dłuższej chwili.
- Zaraz będzie samochód - poinformowała, wręczając Maite ubranie. - Przed wyjściem powinien jednak zbadać panią lekarz.
- Nic mi nie jest.
Dziesięć minut później Maite znajdowała się w eleganckiej szpitalnej recepcji. Była osłabiona,uginały się pod nią nogi. ale sama przed sobą nie
chciała się do lego przyznać.
Zamawiałam taksówkę - zwróciła się do recepcjonistki.
Ach, tak. czeka już na panią limuzyna - odparła dziewczyna niepewnym głosem.
Maite podziękowała i ruszyła w kierunku wyjścia. Minęła wielkie. szklane automatyczne drzwi. Gdy znalazła się na dworze, oślepiły ją jaskrawe
promienie słońca. Na podjeździe czekała na nią elegancka limuzyna, z której wyskoczył kierowca i otworzył usłużnie przed nią drzwi.
- Proszę na lotnisko powiedziała. - Po drodze chciałabym zatrzymać się na chwilę przy L39 Ben Ahmed.
Kiedy zasiadła wygodnie na tylnym siedzeniu, szofer zaciągnął szybę oddzielającą ich miejsca oraz zamknął zamki w drzwiach. Pewnie wyglądała
na kogoś, kto może nie zapłacić za kurs. Rozbolało ją ramię. Musiały przestać działać środki przeciwbólowe. Poczuła dreszcze i lekkie
mdłości. Pewnie dlatego, że jeszcze nie była zupełnie zdrowa. To nic. Kiedy wróci do domu, odwiedzi swojego lekarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:36:31 06-10-08    Temat postu:

Ach! Odcinek!!!
Mdłości... cos mi mówi, że tak jak sugerowałaś (?) Maite jest w ciąży No cóz będzie ciekawie
Wiedziała, wiedziałam, ze okaze sie byc zbyt dumna gdy się dowie lub ze sie wscieknie. Mysli, ze Xander się nieźle uśmiał a pewnie nie chciał tego pokazac ale pewnie sie ucieszył Ale teraz wie, ze mężczyna jest dobry i nie będzie ubolewac nad tym, że Xander robi tyle rzeczy dla pieniędzy a ona go i tak kocha. Tyle tylko, ze i tak sie pokomplikowało bo jesli Xander czegoś nie wymysli to ona pojedzie sobie.... hen hen daleko
ach chciałabym zeby cos wymyślił sweet choć ona pewnie i tak uniesie się dumą zamiast rzucic mu si w ramiona. No ale ja tez bym sie facetowi w ramiona nie rzuciła nie będac pewna jego uczuć
Wiesz co powiem ci tyle, zę masz czytelniczke wariatkę Może az tak bardzo tego niewidac ale ja jestem niezrownowazona psychicznie na punkcie Xandra zwłaszcza w duecia z Maite Oraz twojej historii xD
Pozdrawiam i zapraszam na Na zawsze w moim sercu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:36 06-10-08    Temat postu:

odcinek boski ale czemu on ucieka ?? boi się Alexandra??
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:58:34 06-10-08    Temat postu:

Popieram Cię całkowicie mili i mówię, że nie tylko ty masz świra na punkcie Xandera w duecie z Maite.
Mi też się wydaje, że Maite jest w ciąży i mam nadzieję, że Xander jednak zdąży zanim ona odjedzie ... daleko.
Wydaje mi się jeszcze, że ona musi być na niego strasznie wściekła, że nie powiedział jej kim jest i pewnie dlatego tak zareagowała gdy zobaczyła Xandera w telewizji jako przyrodniego brata króla.

Pozdrawiam

BuZiAkI^^

PS To mój najdłuższy komentarz
Czekam na NEW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:21:11 06-10-08    Temat postu:

No to masz dwie zwariowane czytelniczki co nie Solcias?? Mam nadzieję ze sie cieszysz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:22:52 06-10-08    Temat postu:

mili~*~ napisał:
No to masz dwie zwariowane czytelniczki co nie Solcias?? Mam nadzieję ze sie cieszysz


nie tylko 2 ja tez chce xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:25:57 06-10-08    Temat postu:

No to trzy Jak nie więcej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:28:41 06-10-08    Temat postu:

Hehe xD na pewno więcej xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maite Peroni
Idol
Idol


Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 1320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:32:25 06-10-08    Temat postu:

Specjalnie dla was zwariowanych czytelniczek

Odcinek 35
Nie znała drogi ze szpitala do willi, w której była zakwaterowana grupa naukowców, odniosła jednak wrażenie, że jadą już bardzo długo. Posuwali się właśnie szeroką, elegancką aleją wysadzaną ozdobnymi roślinami. Po jednej stronie roztaczał się malowniczy krajobraz pustynny, po drugiej wspaniała morska plaża. Zaniepokojona zastukała w szybę, kierowca nic zareagował, jak gdyby jej nie usłyszał. Limuzyna zwolniła, gdyż nagle droga skończyła się wysokim murem. Maite wyjrzała przez okno. Tuż przed nią znajdowała się ogromna, masywna brama. Była złota, bogato ornamentowana wielobarwnymi tradycyjnymi wzorami arabskimi. Poczuła się. jakby znalazła się w bajce z tysiąca i jednej nocy.
Brama otworzyła się, minęli ją, po czym zatrzymali się na rozległym dziedzińcu pilnowanym przez liczną straż. Maite nerwowo wychyliła się przez okno rozglądając się po nieznanej okolicy. Niespodziewanie wyrósł przed nią Xander. Jeden ze strażników podbiegł, aby otworzyć przed nią drzwi limuzyny, lecz ubiegł go książę. Podał jej rękę, oferując pomoc przy wysiadaniu. Odrzuciła ją, wciskając się głębiej w fotel.
- Nigdzie z tobą nie pójdę - oświadczyła gniewnie.
- Masz dwa wyjścia, albo wysiądziesz po dobroci, albo... powiedział, spoglądając znacząco na wartowników.
Maite niechętnie wysunęła się z samochodu, rzucając Xandrowi wściekłe spojrzenie. Podtrzymywana pod ramię, została poprowadzona do imponującego, kipiącego bogactwem pałacu. Minęli ogromne wrota i znaleźli się w wielkiej sali, z której misternie rzeźbione schody prowadziły na ciągnącą się przez całe pomieszczenie wspaniałą galerię.
- Źle wyglądasz. Samowolne wyjście ze szpitala było nierozsądne. Lekarz był bardzo niezadowolony z twojego nieodpowiedzialnego zachowania i natychmiast mnie poinformował.
- Nie miał do tego prawa!
Wprost przeciwnie, w końcu jestem twoim mężem.
- Nieprawda.
- Mój brat sądzi co innego. Szczególnie po tym, czego dowiedział się od swej żony. Chodźmy. Nie będziemy rozmawiać w pałacowym holu.
Xander ujął ją za rękę i zaprowadził do niewielkiego ogrodu.
Nie mamy o czym rozmawiać - odparowała.
- Nie? To dlaczego wstawiłaś się za mną u mojej bratowej.
- Zrobiłabym to samo dla każdego innego. Nie doszukuj się w tym żadnych podtekstów. Oczywiście nic byłeś o nic oskarżony. Królowa nic mi nie powiedziała, wszystkiego dowiedziałam się z telewizji!
- Sam chciałem ci wszystko wyjaśnić, ale bratowa wyprzedziła mnie i odwiedziła cię jako pierwsza odparł szorstko. Kiedy byliśmy na pustyni , nie mogłem powiedzieć ci prawdy. Przede wszystkim musiałem zapewnić bezpieczeństwo mojemu bratu.
- Przyrodniemu bratu, nawet w tym mnie okłamałeś! Myślisz, że chcę być żoną człowieka, którym gardzę? Ślub jest nieważny, sam tak twierdziłeś. Nie jesteś moim mężem.
- Jego wysokość szanuje tradycje przodków, a skoro zostaliśmy połączeni zgodnie z dawnym rytuałem, uważa, że...
- Skąd wie? - spytała ostro.
- El Khalid wyjawił wszystko podczas przesłuchania.
- Nasze małżeństwo nie ma mocy prawnej! - zaprotestowała.
- Właśnie dlatego mój brat postanowił, że natychmiast dyskretnie weźmiemy ślub cywilny.
- Mowy nie ma. Poza tym co to znaczy: natychmiast? - spytała z niepokojem.
Urzędnicy już na nas czekają. Królowa była zawiedziona, że nie może zorganizować dla nas hucznej uroczystości, ale król był niewzruszony.
- Nie możesz zmusić mnie do małżeństwa! - wykrzyknęła, drżąc na całym ciele. - Nie jestem obywatelką twojego kraju i mogę opuścić Zuran, kiedy zechcę.
Zgodnie z prawem zurańskim jesteś moją żoną, a tym samym należysz do rodziny królewskiej. Żaden członek królewskiej rodziny nie ma prawa opuścić państwa bez zezwolenia mego brata.
- Czemu to robisz? - wyszeptała, wpatrując się w niego z oburzeniem. - Przecież nie chcesz tego związku.
- Moim obowiązkiem jest słuchać poleceń króla. Poza tym odebrałem ci niewinność.
- I z tego powodu chcesz wziąć ze mną ślub? To absurd, powrót do średniowiecza.
- Chcę dać mojemu dziecku nazwisko. Jesteś moją kobietą, a teraz zostaniesz moją żoną.
- Jakiemu dziecku? Nie ma żadnego dziecka!
W rzeczywistości nie miała pewności, czy po tamtej nocy nie nosiła w łonie jego dziecka.
- Chodźmy, czekają na nas.
Maite nie chciała nigdzie iść. Na dodatek ból ramienia stawał się coraz silniejszy, musiała zagryźć zęby, żeby nie jęczeć. Spojrzała bezradnie na Xandra. Z wyrazu jego twarzy wyczytała, że opór na nic się tu nie zda.
Piętnaście minut później urzędnik sprawnie i szybko udzielił im ślubu. Po zakończonej ceremonii Xander złożył na jej ustach zdawkowy pocałunek, który niczym nie przypominał pocałunku zakochanego pana młodego. Maite próbowała mu się wyrwać z uścisku, gdyż przeszywał ją coraz silniejszy ból.
- Jesteś teraz moją żoną i nie pozwolę ci uciec - wyszeptał jej Xander do ucha, źle interpretując jej zachowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:34:34 06-10-08    Temat postu:

No pewnie tak Nie trudno zwariowac na punkci takiego faceta jak Xander
I na punkcie takiej super historii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuente
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:35:17 06-10-08    Temat postu:

Cztery!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:35:37 06-10-08    Temat postu:

wiem wiem xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:38:38 06-10-08    Temat postu:

No to mamy klub czterech wariatek KCW Prosze sie zgłaszać pozostałe to najwyżej nazwe sie zmieni xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:13 06-10-08    Temat postu:

4 wariatki kto jeszcze chce??? xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18 ... 39, 40, 41  Następny
Strona 17 z 41

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin