Telenowele

kikiunia · Wysłany: 14:12:31 02-11-08 Temat postu:

To super wiadomość !!!
To ja czekam ;*;*

Dulcemogosia · Wysłany: 14:20:18 02-11-08 Temat postu:

Dziękuję... niestety jakoś nie idzie mi ten odcinek...

Megan · Wysłany: 14:23:21 02-11-08 Temat postu:

Dulcem pisaj odcinek ale już

Dulcemogosia · Wysłany: 14:28:16 02-11-08 Temat postu:

Moja kochana!!!! :*:*

Już pisze... teraz na pewno

Już nawet lepiej idzie ;*

Justynaa · Wysłany: 14:29:10 02-11-08 Temat postu:

Diegito czeka :*

P@Tk@ · Wysłany: 15:13:11 02-11-08 Temat postu:

ja też czekam na newik

Dulcemogosia · Wysłany: 15:30:55 02-11-08 Temat postu:

Cieszę się

Justynaa · Wysłany: 15:36:05 02-11-08 Temat postu:

Aaaa zapomniałam napisać ,że Justynka też czeka

:*

Dulcemogosia · Wysłany: 16:22:04 02-11-08 Temat postu:

Odcinek dla bardzo ważnej, dla mnie, osoby: Mamy (Meg)

Bardzo Cię kocham...
No i jak obiecałam Mamie, DLA WSZYSTKICH CZYTELNIKÓW!!! :**

Południe.

Dulce szła z Uckerem przez korytarz. Specjalnie przez ten, w którym o tej porze przechodzi najwięcej uczniów. Chciała, zresztą, oboje chcieli, żeby WSZYSCY zauważyli, że kryzys zażegnany. Znowu są razem! I niech nikt nie próbuje się wpychać na miejsce Dul, czy Uckera! Znowu trzeba przypomnieć całej szkole, że ta para potrzebuje tylko ślubu, żeby zapieczętować ich związek. No ale nie skłaniajmy marzeń do takich wyskoków...

Dziewczyny mijające tą parę niby obojętnie, po chwili odwracały się, dokładniej przyglądając, czy ta dziewczyna, którą obejmuje Ucker to na pewno Dul.
*Tak! To ona! O niee...- Takie były komentarze, dziewczyn.
A jakie były chłopców?
* Oo..nasze gołąbeczki znowu razem! Szkoda, Sam bym się wziął za Dul- ...no właśnie.

Dulce, nie zwracała uwagi na dziewczyny, nawet się z nich po cichu śmiała. To Ona miała to szczęście.
Trochę gorzej było z Uckerem. Kiedy tylko któryś z „kolegów” Dul spojrzał na niego ze złością, i zazdrością to jeszcze nic, ale gdy jego wzrok zatrzymał się na nogach Czerwonowłosej, nie było tak dobrze:
- Nie gap się tak na nogi mojej dziewczyny!- Ostrzegł, grożąc palcem.
- A co zrobisz mi coś?- rzucił z głupim wyrazem twarzy.

- a boisz się?- Zapytał.
Chłopak roześmiał się.
- Ha ha tak bardzo!
Dulce w tym czasie obserwowała co się dzieje. Uśmiechała się, bo to dowodziło, że Uckerowi zależy na Dul,
Ucker spojrzał przez ramie, czy Dul na nich patrzy. Od razu przebrał bojowy wyraz twarzy. W tym momencie zamachnął się i z całej siły uderzył chłopaka z pięści w nos...
- Ucker!- Krzyknęła dziewczyna.- Co Ty wyprawiasz!?
- Nie będzie się na Ciebie patrzył jak mu nie pozwolę!

Chłopak w tym momencie trzymał się za nos, próbując zatrzymać krwotok. Dulce chciała mu pomóc, ale rozmyśliła się. Pociągnęła Ucka za sobą. Weszli do jakiejś klasy.
- Co Tobie jest? Nigdy się tak nie rzucałeś!- Zapytała Dul.
Ucker uśmiechnął się.
- Gnojek jeden, nie ma prawa TAK na Ciebie patrzeć, kochanie! Teraz kocham Cię jeszcze bardziej. Bardziej niż kiedykolwiek, to uczucie pogłębia się z każdą minutą! A wyobrażasz sobie co jest z każdym dniem?- Przybliżył się do niej. Dziewczyna patrzyła mu w oczy. Chłopak tak samo, poczuł jej bliskość. Dulce wtuliła się w jego silne ramiona. Zawsze marzyła, że spotka takiego chłopaka, który będzie jej mówił prosto w oczy to co do niej czuje. Chłopak przylgnął do niej. Po chwili już się całowali. Z takim zapałem, jakby nie widzieli się sporo czasu, tymczasem oni są razem cały czas... To miłość jest taka silna?

~~*~~

Derrick razem z Ponchem rozmawiali na temat ulubiony: Dziewczyny. Może już: Maite i Annie.
Kłócili się, która z nich jest lepsza, ładniejsza, mądrzejsza. W końcu jednak doszli do wniosku, że nie rozwiążą tego...W końcu każdy będzie stawiał na swoją dziewczynę.
Derrick cały czas nie mógł się przyzwyczaić do myśli, że May jest jego dziewczyną. Ale jak o niej myślał, przeszywał go dreszcz...jak najbardziej miły.
- Hej chłopaki.- Przywitały się dziewczyny.
- Hej.- Odpowiedzieli. Każdy pocałował swoją drugą połówkę.
May usiadła na brzegu łóżka Derricka, a Annie koło Poncha.
Zapanowała głucha cisza. Nikt nie miał pojęcia jak ją przerwać.
- Hola Chicos!- Wpadł do pokoju nie kto inny jak Chris.
Wszyscy odpowiedzieli uśmiecham.
- Co tutaj tak cicho?! Gdzie okrzyki, oklaski na mój widok?!- Zapytał.
Znowu cisza.
- O nie! Zbliża się koniec świata! Ściany się zbliżają! Ratunku!!! Zaraz tu umrzemy! Poncho! Zawsze udajesz że masz mięśnie, użyj ich! Trzymaj ściany, a ja się schowam za Annie!!!

Justynaa · Wysłany: 16:35:41 02-11-08 Temat postu:

To Justynka jest w czytelnikach więc dziękuje za dedykacje :*

Odcinek jest taki piękny ,że aż brak mi słów !!!!!
Kocham Cię;*

Dulcemogosia · Wysłany: 16:41:12 02-11-08 Temat postu:

Dziękuję :*

MadaFaka xD. · Wysłany: 18:00:13 02-11-08 Temat postu:

świetny

Chris jak zwykle rozwala

Dulcemogosia · Wysłany: 18:05:08 02-11-08 Temat postu:

Dziękuję bardzo za komentarz ;*

Iris · Wysłany: 18:26:05 02-11-08 Temat postu:

Dul i Ucker - sweet ;*
Uck - bije konkurentów xD
Chris - the best ! xD

Czekam na new ;*

Dulcemogosia · Wysłany: 18:51:08 02-11-08 Temat postu:

Bardzo dziękuję, kochana :*:*:*