Telenowele

Sylwia1425 · Wysłany: 2:41:18 03-01-10 Temat postu:

ja Cie jebne moja kochana :*

Kokosanka · Wysłany: 11:51:04 03-01-10 Temat postu:

A ja czekam na newsa

NIFOMANKA:* · Wysłany: 22:59:20 04-01-10 Temat postu:

No tak mnie nie ma chwilę na forum..........a ty już odchodzisz?
no wiesz jak możesz
kochana weź sobie wolne tyle ile chcesz......ale nie odchodź bo ja będę płakać
no misiek nie rób mi tego
bo ja umrę na zawał potnę się żyletkami albo tępym nożem.....proszę

Milka24 · Wysłany: 16:33:01 07-01-10 Temat postu:

Odcinek krotki i glupi ale coz zrobic

Odcinek 33

-Julka?- zapytał
-Nie, Anabel!- krzyknęła wściekła
-Anabel?- ponownie zapytał zdziwiony. Wszystkiego się spodziewał ale nie wizyty Anabel!. Nie po tym co sobie powiedzieli.
-Nie, no wiesz Julka!
-Zgubiłem wątek.
-Chyba widać kim jestem do cholery!- wrzasnęła
-Tak, cholera jest dość charakterystyczna jak dla ciebie- przyznał od razu ją rozpoznając.
-Nie rozmawiam z tobą, otwórz mnie natychmiast!- zaczęła szarpać klamkę.
-Anabel nie złość się.
-To ty mnie nie złość! Każ im mnie wypuścić! Jak chciałeś pogadać trzeba było mnie poprosić, z chęcią bym ci odmówiła!
-Myślisz, że ja to wymyśliłem?
-Nie widzę, żebyś się wściekał więc chyba miałeś z tym coś wspólnego!- przystawała przy swoim.
-To, że nie histeryzuje jak ty nie oznacza, że to wymyśliłem!

-Julka otwieraj!- wrzeszczała waląc w drzwi, zupełnie go ignorując.
-Nie otworzę!- usłyszeli głos z pokoju obok.
-Otwieraj bo cię zabije!
-Drzwi są kuloodporne!
-Ale nie antyrakietowe!
-Bo ci uwierzę, że akurat masz ją przy sobie! Może i nie jestem bardzo błyskotliwa ale wiem kiedy ktoś ma przy sobie rakietę a kiedy nie!- powiedziała dumnie.
-Julka otwórz jej. Nic na siłę- wtrącił się Jack
-Normalnie bym się z tobą nie zgodziła ale robię wyjątek!
-Nie otworzymy wam dopóki nie porozmawiacie spokojnie!- do kłótni przystąpił nareszcie Raul.
-Nie będę z nim rozmawiać! Już wszystko sobie powiedzieliśmy!
-Słyszysz? Ona nie chce ze mną rozmawiać! Wypuście nas!
-Bez kitu, nie po to się tak mordowałam jadąc na tą wichurę, żeby teraz tak łatwo zrezygnować!
-Julka ma racje- potwierdził Raul- Nie wypuścimy was dopóki się nie pogodzicie!
-Nie macie prawa mnie więzić!- Anabel była na skraju prawdziwej furii- Potnę ci wszystkie dresy a potem spuszczę je w kiblu!- ostrzegła Julkę
-Boże, Raul! Moje dresy!
-A potem z obcasów od twoich szpilek zbuduje karabin maszynowy!
-Raul, karabin z moich szpilek!- Julka była przerażona
-Tylko z obcasów- poprawił ją kamerdyner
-Ale to wciąż część moich szpilek!
-Tak, to fakt.
-Tam są też te od Chanel! I dwie pary z najnowszej kolekcji Dior’a!
-Te złote i czarne? Trochę szkoda...- westchnął
-Mam nadzieje, że gdy będzie je niszczyć skaleczy się tymi od Versace!- rzuciła wściekle
-Tak, te kolce są ostre- przyznał
-Do jasnej cholery ja grożę spustoszeniem szafy a wy będziecie gadać o rodzajach szpilek?! Otwierać bo zadzwonię po Turbdymomena!
-Nie masz komórki! Nie masz komórki! A plffffff!!!
-Julka, ona nie widzi twojego języka- powiedział Raul
-Ale to tak dla większej wiarygodności. Ten wydźwięk pozostawia taki wkurzający niesmak.
-Możliwe, że masz rację. Głodna?
-Jak głodna?! Gdzie głodna?! Otwierać!!!!!!- wrzeszczała
-Stracisz struny głosowe!- ostrzegł ją Jack.
-A ty jądro prawe i lewe jak ich nie przekonasz!- zagroziła- Zostanie ci nędzny fistaszek!
-Otwieraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać!- Jack przyłączył się do protestu
-Chodźmy coś zjeść- zaproponował Raul
-Może do tej knajpki na rogu?- zapytała
-Raul zwolnię cię!- krzyknął Jack
-Ja mu płacę!- odparła Julka. Już chciała znowu zrobić ‘A plffffff” jednak Raul ją powstrzymał.
-To zbędne- stwierdził- Lepiej już chodźmy
-No to ciau kochani, radzę się streszczać z tą ugodą bo nie macie dostępu do kuchni!
-Zginęłaś właśnie śmiercią tragiczną! Jaka szkoda, w tak młodym wieku! Przypieczona w tosterze i pocięta tasakiem na drobne kromki. Twoja płyta nagrobna będzie wspaniała!- Anabel zaśmiała się na ten przerażający, morderczy sposób...
-Raul, boje się jej- szepnęła Julka
-Chodźmy już- powiedział poczym wyprowadził ją z mieszkania.

-No to jesteśmy sami- westchnął Jack wracając na łóżko. Wolał być w pewnej odległości od Anabel, póki nie przejdzie jej ta największa złość. Bądź co bądź wizja samotnego fistaszka kompletnie mu nie odpowiadała.
-I co teraz?- zapytala z przekasem
-Mamy kilka opcji- zaczal- Nie odzywac sie do siebie, udawac przed nimi ze jest ok, naprawde sie pogodzic, uprawiac seks. Ja jestem za dwoma ostatnimi a ty?
C.D.N

mili~*~ · Wysłany: 16:42:25 07-01-10 Temat postu:

Też jestem za dwoma ostatnimi

niech sie pogodza i uprawiaja seks!!
Niech Jack pokaże ze jest mężczyzną

Nie odetnie mu jąder bo by potem na niewiele sie jej [przydał

A odcinek jak zwykle cudowny! Przezabawny

vondyk · Wysłany: 16:49:37 07-01-10 Temat postu:

ok ok odcinek spoko i w ogole smeiszny ahahhahaha ale ja chce ich rozmowe dalsza.... jak moglas skonczyc w takim waznym dla mnei i dla nich moemncie?? aaaaahahahahahaha
amyslalam ze jack nie msyli ale mysli... te dwie ostatnie opcje sa zaejbiste ahaahha xD chce dalsza czesc... zrob to dla mnie milus... bo wiesz co ide dzisiaj do dentysty beda sie ande mna znecac... wiesz co bede miala robione?? beda mi wyrywac zeba... moja 8 mojego zeba madrosci... juzw ogole bede debilem ahahaha jak mi je powyrywaja w pizdu... dlatego prossze cie dodaj jeszcze odcinek zebym mogla jakos jeszcze skomentowac bo pozniej moge nie myslec po takiej dawce zneiczulenia ahaha xD

Milka24 · Wysłany: 16:52:52 07-01-10 Temat postu:

jak tylko go napisze to wstawie

tobie to chociaz wyrywaja mi nawet nie chce wyrosnac buhahahha

BlackFalcon · Wysłany: 17:05:15 07-01-10 Temat postu:

Fakt, ja też jestem za dwoma ostatnimi, ale dopiero, jak wstanę z podłogi.

Fistaszek, szpilki, scenka z rakietą - to był najlepszy odcinek, jak do tej pory napisałaś! Brawo, jesteś genialna i wiesz o tym

.

mila851 · Wysłany: 20:53:28 07-01-10 Temat postu:

ja też jestem za dwoma ostatnimi!

odcinek genialny, myślałam że nie wyrobie
dzięki, poprawiłaś mi humor xD
jednak Julka na coś się przydaje
i jeszcze ten tekst : "-Raul, boje się jej- szepnęła Julka " jak sobie to wyobraziłam myślałam że popuszczę

Milka24 · Wysłany: 15:25:55 08-01-10 Temat postu:

to ja moze zakupie wszystkim w zadosc uczynienie paczke pampersow

Black Falcon- najlepszy? chyba najglupszy buhahaha

Szeherezada · Wysłany: 15:47:53 08-01-10 Temat postu:

Odcinek genialny rozłożył mnie na łopadki

Padłam jak to przeztyałam zapamiętam przyda sie na przyszłość "Jak chciałeś pogadać trzeba było mnie poprosić, z chęcią bym ci odmówiła! " Taki prosty a ile radosci daje

Anabel i Julka są genialne, co tekst to lepszy dzwi anyrakietowe, Brak rakiety, i jeszcze biednego turbodymomena wplątałaś w to wszystko

ale plffff w wykonianiu Julki przeciez i tak cie nie widzą

Jack jest naprawde słodki ja tez jestem za dwiema ostatnimi opcjami sa najciekawsze.
No to teraz szybki newik

Dul_O · Wysłany: 19:22:59 09-01-10 Temat postu:

rozdział bajeczny xd
zwłaszcza te pomysły Anabel ;d
biedna Julka się przestraszyła ;d i to 'plfffff' xd
ale najbardziej rozwaliła mnie ostatnia wypowiedz Jack'a xd
moim zdaniem również 2 ostatnie opcje są najlepsze ;d xd
kiedy newsik?

Sylwia1425 · Wysłany: 0:04:14 13-01-10 Temat postu:

ja z tobą nie moge hahahaha
leże i kwicze te twoje poczucie humoru i teksty

no i moze sie dogadaja...
fistaszek hahah jesli bohaterem jest Cuks to raczej nie fistaszek

już go lubie 2 opcje najlepsze,podobniez seks w kłótni najlepszy

Milka24 · Wysłany: 16:12:06 13-01-10 Temat postu:

Sylwia blagam cie... skad ty mozesz wiedziec czy fistaszek czy nie???

ha?
mam troche odinka ale nieskonczony i tak sie zastanawiam co tu zrobic

olcia89 · Wysłany: 16:21:07 13-01-10 Temat postu:

Wstawiaj Miluś :*