Telenowele

Maximum · Wysłany: 21:52:08 17-10-08 Temat postu:

chyba wiem jak

Meg · Wysłany: 3:14:50 18-10-08 Temat postu:

Na noc takie emocje są nie wskazane. Się normalnie zbulwersowałam

Plan Patricka wypalił, ten kretyn doprowadził do rozpadu szczęścia między Sharon, a Jackiem. Shamanta żmija jedna niech ją piekło pochłonie

Mat, burz spokój i poddaje próbie zaufanie Kate jakim darzy Ona Toma. Mężczyzna powinien odpuścić w końcu jego przyjaciel jest szczęśliwy ze swoją żoną.
Jak przeczytałam, że Kate zemdlała przestraszyłam się, ale kiedy dowiedziałam się, iż jest Ona w ciąży

to, aż mi serducho zapukało mocniej
Odcinek świetny ;]
Czy mogę się spodziewać, że dziś też coś naskrobiesz???

Any$ka como Mia · Wysłany: 10:11:01 18-10-08 Temat postu:

cudo swiata.....

a mogło być tak pięknie... Shamanta, to jest ta dziewczyna podstawiona przez Patryka[??]
a może telki mi się mylą.......
eh...biedna Sharon. Ciekawe jak Jack na to zareguje. Ta Shamanta to podła osoba:/
A patrick o nim nawet nie mówi. Wredna egoistyczna świnia. Zrobi wszystko by to tylko on był szczęśliwy, nieprzejmuje się zbytnio uczuciami drugiej osoby...

podły, wredny gnom...
Jestem ciekawa jak Tommi zareguje na dzieciaczka:)(:
eh...czekam na cudnego odcinka:)

Maximum · Wysłany: 10:14:58 18-10-08 Temat postu:

Właśnie kochana kiedy mogę się spodziewać odcinka i zaszczytu skomentowania go

Brooklyn · Wysłany: 12:09:59 18-10-08 Temat postu:

Tak Shamanta jest podstawina przez Patricka...
Może coś naskrobie zlaeży o której wróce, bo wyjeżdzam na wieś, oraz czy znajde wene, w końcu muszę wymyśleć jakąś reakcję Tomma na dziecko i..... w ogóle.
Dzięki za komentarze.

Maximum · Wysłany: 13:36:11 18-10-08 Temat postu:

spoko ja tu sobie grzecznie poczekam na NEWSA no i oczywiście na powrut twojej weny ale i bez niej piszesz świetne odcinki

Brooklyn · Wysłany: 20:18:13 18-10-08 Temat postu:

Dedykowane moim kochanym czytelniczkom ;*

Noc przyniosła mnie
Dzień przyniósł ciebie
Tobie nie starczy sił
Mi nie wystarczy wiary
Zostańmy tak - ty i ja

Tom wszedł do żony.
- w jakiem stanie doktorze?-spytał niepokojąc się
-Pana żona jest w ciąży.-powiedział i wyszedł.
Kate z Tomem nie mogli uwierzyć w to co przed chwilą usłyszeli.
-To znaczy ,że jakaś mała istotka będzie mówiła do mnie "tata"?-powiedział mając łzy w oczach.
-Najpierw to raczej będzie płakać i spać, oraz będziesz jej pan pieluchy zmieniał- powiedziała pielęgniarka.
-jakie pieluchy? -spytał.Obydwoje z Kate zaczęli się śmiać.
-Nie mogę w to uwierzyć.-powiedziała Kate.
-Ja też.Kocham Cię.Chodźmy do domu.
*****************************************************************************

Było już późno jednak Sharon siedziała w pracy. Zawsze gdy miała jakieś problemy i zmartwienia w pełni się jej oddawała . Do jej gabinetu wszedł Patrick.
-Sharon...-powiedział i potknął się o krzesło.
-Boże ty jetseś pijany!
-Nie prawda, wypiłem tylko jednego drinka z Shamantą.
-Z kim? -spytała przypominając sobie imię dziewczyny która zakłóciła jej szczęście.
-No wiesz.... z tą co ją tam nasłałem wtedy do parku... że niby ona jest kochanką Jacka...
-Co?
-Ups.... chyba się wygadałem.
-jak ja mogłam go tak potraktować!
-Sharon wyjdziesz za mnie? Kocham Cię.
-Porozmawiamy jutro jak wytrzeźwiejesz.-powiedziała i wybiegła z pomieszczenia.Teraz jak najszybciej chciała znaleść się u Jacka, wszystko mu wyjaśnić i przeprosić.
***********************************************************************
Kate leżała w łóżku. Tom do niej dołączył.Dziewczyna wtuliła się w jego silne ramiona w których czuła się taka bezpieczna.
-Jak myślisz chłopiec czy dziewczynka?-spytała.
-Dziewczynka.-powiedział
-Nie bo chłopiec.
-To będzie bardzo szczęśliwe dziecko.-powiedział i pocałował ją w usta.
-Wiem.
******************************************************************

Odcinek pisany w strasznych warunkach wybaczcie mi że tai krótki następnym razem postaram się bardziej. I mam do Was pytanie wolicie żeby Kate urodziła dziewczynkę czy chłopca?

Meg · Wysłany: 20:58:21 18-10-08 Temat postu:

Ten odcinek nie mógł być wspanialszy.
Tom ucieszył się na wieść o tym, że zostanie ojcem. Pieluchy

to prawda najpierw obowiązki. Kate i Tom są szczęśliwi, aż miło na nich popatrzeć, oby nikt nie zakłócił ich szczęścia.
To jest pierwszy odcinek w którym polubiłam Patricka. On jest tak durny, że po pijaku przyszedł do Sharon i się wygadał, to była jedyna słuszna decyzja jaką podjął w życiu. Oby kobieta dotarła do ukochanego i wszystko sobie z nim wyjaśniła. Oby Jack tego nie spartolił.
Pozdrawiam i czekam na new ;]

Brooklyn · Wysłany: 22:52:30 18-10-08 Temat postu:

Odcinek postaram się oddać jutro jednak nic nie obiecuję.
Taaak wiem Patrick to idiota sama nie wiem jak mogłam stworzyć taką głupią postać.
Pozdrawiam ;*

malutka · Wysłany: 22:56:35 18-10-08 Temat postu:

Ost odcinki były piękne

Przepraszam, ża dopiero teraz komentuję, ale nie miałam jakoś czasu....
Dobrze, że Patrick się wygadał....
Biedna Sharon ost ma tyle problemów ;/
Pozdrawiam i czekam na newik :*

El. · Wysłany: 23:02:13 18-10-08 Temat postu:

Haha jaki Patroick miły

Żeby wygadać sie

uśmiałam sie..Szczerze mówiąc spodziewałam sie lekko innej reakcji Toma czyt. zemdlenie;p Ale ten tekst o pieluchach fajny był;p

Maximum · Wysłany: 23:05:23 18-10-08 Temat postu:

Kochana odcinek śliczny
Patric to idiota ale każdy to już wie
Tom i Kate bosko
Ja chę żeby była to dziewczynka
Zapraszam na pierwszy odcinek w szansa na lepsze jutro

mili~*~ · Wysłany: 0:10:08 19-10-08 Temat postu:

Sliczny odcinek

Wcześniejszy tez

Głupio wyszło z ta Samanthą, ale Patricjk od poczatku był podejrzany

nie lubiłam go.
Dobrze,z e Kate jest w ciązy moze dziecko będzie trzymać Toma z daleka od ustawek