Telenowele

kikiunia · Wysłany: 23:20:19 19-12-08 Temat postu:

Oba odcinki super

I Sara dowiedziała się prawdy.. Ciekawe co teraz zrobi?
Już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka

Andzia2 · Wysłany: 23:24:58 19-12-08 Temat postu:

biedna Sara

czekam na new!!! xD

telka · Wysłany: 0:30:09 20-12-08 Temat postu:

swietny odcinek
mam takie pytanko kogo gra poncho

Dulcemogosia · Wysłany: 0:34:46 20-12-08 Temat postu:

Odpowiedź w imieniu Alexa
Poncho gra - Tomka

Brooklyn · Wysłany: 12:45:01 20-12-08 Temat postu:

Dziękuje za dedykacje :*
I co ja mam napisac?, że Tekla i Szczupak słodko? hehe no jasne że słodko

Jak dobrze że Sara wszystko słyszała

CZekam na new

alex1155 · Wysłany: 12:51:59 20-12-08 Temat postu:

Dziekuje za wszystkie komentarze.
Julcia mam za co!

julcia · Wysłany: 13:08:20 20-12-08 Temat postu:

słoneczko nie masz za co!

KERI · Wysłany: 14:02:11 20-12-08 Temat postu:

no i Sara dowiedziała się prawdy...
mam nadzeje ze wszystko usłyszała...
czekam na newik

i proszę odrobinkę więcej opisów

(mam manie na punkcie opisów)

alex1155 · Wysłany: 16:57:39 20-12-08 Temat postu:

alex1155 · Wysłany: 16:58:08 20-12-08 Temat postu:

alex1155 · Wysłany: 17:17:18 20-12-08 Temat postu:

16*

Sara nagrała całą usłyszaną rozmowe na komórke.Była wstrząśnięta ,ale też i szczęsliwa ,bo okazało się,że jej ukochany wcale nie jest zły.

Dziewczyna zaraz po nagraniu wybiegła z domu prosto do Adriana. Pędziła co sił w nogach mimo panującej śnieżycy…coś dawało jej siłe,coś kazało się spieszyć.Tym czymś była miłość. Kiedy dziewczyna dobiegła pod dom chłopaka było już ciemno….

-Adrian!-zawołała-Adrian!

Nagle przed furtką zjawiła się matka chłopaka…

-Czego chcesz?-zapytała

-Musze porozmawiać z Adrianem…

-Nie ma go…a dla ciebie już nigdy nie będzie…

-Niech pani posłucha. ja odkryłam prawde ja już wiem co się stało.Kamil wszystkich oszukał..

-Zamknij się! Zostaw mojego syna w spokoju.Nie chce cie znać!

-Ale jakto?

-Jakto? Przecież w niego zwątpiłaś …Adrian od samego początku powtarzał ,że z wypadkiem nie ma nic wspólnego,ale ty oczywiście uwierzyłaś nienormalnemu braciszkowi…i co?..masz skutek

-Ale ja już znam prawde…

-Teraz!.Zabiłaś te miłość Sara .Adrian tyle mi o tobie opowiadał , chciał mi cie przedstawic ,a teraz….po prostu…Ach-kobieta machneła ręka i wróciła do domu.

-O nie-pomyślała –Tego nie da się zabić..

Dziewczyna postanowiła poczekać na ukochanego przed domem .I czekała tak aż dwie godziny póki chłopak się nie zjawił.

-Kochany-krzykneła bohaterka i rzuciła się na ramiona chopaka

-Sara o mój Boże jaka ty jesteś zmarznięta…

-Nie ważne ..posłuchaj mnie.Ja nagrałam rozmowe Kamila Marty i Tomka. Oni nas oszukali….ty nic nie zrobiłeś Kamilowi…Ja..ja już ci wierze i wiesz co chciałabym cie przeprosić ,bo …bo to wszystko moja wina wiesz…to ja ci nie uwierzyłam…Adrian Przepraszam!!!!!

Dziewczyna znów rzuciła się na ramiona chłopaka

-A więc znów mnie kochasz Sara?

-Żartujesz…ja nigdy nie przestałam cie kochać mimo wszystko …ani na chwile..

Zakochani namiętnie się pocałowali.

***

Tym czasem w domu bohaterki panował istny Sajgon..

-Gdzie ona jest?-pytała co chwila Tekla patrząc nerwowo na zegarek…

-Ciociu czy to wazne i tak z powodu śnieżycy odwołali lot…-dodawał Kamil..

-No tak ale to nie zmienia faktu,że już powinna być w domu..

Nagle do drzwi willi zadzwonił dzwonek.Jakiez było zdziwienie Tekli gdy ujrzała Sare w towarze dwóch policjantów i jakieś kobiety.

-Witam-przywitała się kobieta-Nazywam się MARIA RACŁAWSKA i jestem kuratorem..

-Kuratorem.,ale jakto?-pytała przerazona Tekla

-Takto proszę pani odpowiedziała kuratorka-ta oto dziewczyna(wskazała na Sare) zgłosiła się niedawno na policje z dość ciekawym materiałem dowodowym

-Nie rozumiem

-Tu nie ma nic do rozumienia.Kilka lat temu powierzono pani opieke nad Sara i Kamilem ,a tymczasem co? Uprawia pani jakąś jednostronną polityke i jeszcze na dodatek bierze udział w jakiś chorych spiskach.

-Nie wiem o co pani chodzi..

-O co mi chodzi? Ech,ale pani jest bezczelna.Hm niech będzie… o co chodzi dowie się pani na komisariacie.A i proszę .by na komisariat pojechał także brat Sary i jego znajomi,bo wszyscy jesteście w to zamieszani
***

Następnego ranka Sara obudziła się w wyjątkowo dobrym humorze.Gdy zeszła na dół na śniadanie zobaczyła w salonie pijaną Tekle…

-I co jesteś z siebie dumna?-zapytała, a raczej wymamrotała kobieta…

-Ja? To ty powinnaś być z siebie dumna.W końcu przez ładnych kilka lat udało ci się porządnie uprzykrzyć mi życie.No no tylko ,że zapomniałaś o jednej ważnej rzeczy, że sprawiedliwość dosięga każdego..

-Ty bezczelna gówniaro…przez ciebie twojego brata Tomka i Marte kuratorka kazała pilnować policji , a ich sprawami zajmie się wkrótce sąd dla nieletnich…,a ja ..ja już niedługo strace prawo do opieki nad wami i ten piękny dom i pieniądze..-mamrotała rozżalona kobieta

-Milcz! Jesteś bezczelna…po śmierci rodziców zagarnęłaś cały majątek jaki posiadali i obiecałaś przed sądem o nas dbać i nas kochać.,a teraz śmiesz mi mówić coś takiego…przeciez ty jesteś siostrą mojej matki…pomyśl co ona teraz myśli o tobie….skorzystałaś ze śmierci własnej siostry…I wiesz co,nie zjem dzisiaj śniadania…pójde od razu na góre wziąć prysznic,bo już najnormalniej w świecie patrzeć na ciebie nie mogę…

Sara zrobiła tak jak powiedziała. Wściekła i całkowicie zalana Tekla została w salonie.Nagle przyszedł jej do głowy jakiś plan. Pijana kobieta wzięła duże kabel leżący w składziku i poszła z nim do pokoju Sary…Nie wiele myśląc weszła do łazienki dziewczyny i tu nagą bohaterke dostając jakieś dziwnej furii uderzyła kilka razy w plecy

alex1155 · Wysłany: 17:23:54 20-12-08 Temat postu:

Opis wyszedł mi tylko jeden niestety

Brooklyn · Wysłany: 17:25:14 20-12-08 Temat postu:

Ja nie moge!!!!
Dobrze ze wszystko tak szybko się wyjaśniło. Jak przeczytałam że Sara idzie do Adriana to myslalam że zastanie go z Martą dobrze ze tak się nie stalo.
Tekla.. ehhh żal mi jej po woli traci wszystko.
Co to za końcówka.?!
Czekam na new

alex1155 · Wysłany: 17:28:40 20-12-08 Temat postu:

julcia · Wysłany: 17:29:24 20-12-08 Temat postu:

alex z tym zakończeniem to grubo przesadziłes a teszta mi sie podobała
I nie masz za co się mścic!