Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Romeo i Julia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:28 19-03-10    Temat postu:

No właśnie szukałam i nie mogę znaleźć

No, masz szczęście, ze nie usuwałaś bo bym cię chyba zatukła


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 21:12:42 19-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:58:20 21-03-10    Temat postu:

Cześć dziewczyny muszę wam coś powiedzieć, a więc tak:
Niestety jestem zmuszona do zawieszenia tego opka, ponieważ przez najbliższy tydzień nie będę w stanie korzystać z forum, po prostu nie będę miała czasu. Możliwe, że będę się pojawiała gdzieś co drugi dzień, ale tylko na chwilę, bo oficjalnie mam szlaban na komputer. Jednak będę starała się mimo wszystko pisać odcinki z tym, że wstawię je później niż mówiłam, mam nadzieję, ze mnie zrozumiecie i nie zniechęci was to do czytania tego opowiadania, bo mnie też to nie jest na rękę i też wolałbym normalnie wstawiać odcinki. Jednak kiedy wrócę na forum wynagrodzę wam to jakoś i już nawet wiem jak

Pozdrawiam moje kochane czytelniczki ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PrincessAna
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:54:25 21-03-10    Temat postu:

;(
ah Lussii
jak możesz zawieszać takie
cudo...
no pięknie teraz całe noce będą nie przespane
dobrze cię rozumiem z tym szlabanem

ach no trudno będę wytrwale czekać ;*
pozdrawiam ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:00:26 21-03-10    Temat postu:

Mam nadzieję, że jednak nie będziesz zarywać przeze mnie nocy
Wrócę do tej telki jak najszybciej będzie to możliwe ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:06:30 21-03-10    Temat postu:

noo musi się wszytko wyjasnic żeby było dobrze
cinek śliczny
i mam nadzieje że szybko minie czas do tego zebys odwiesiła telke:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:38:25 27-03-10    Temat postu:

Jeszcze 4 dni do odwieszenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilly_Rose
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 6981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Czarnej Perły :P:P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:59 28-03-10    Temat postu:

ajj no 4 dni! czekamy czekamy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:24:21 31-03-10    Temat postu:

Dziewuchy moje... WRÓCIŁAM!
Dziękuję i przepraszam, że tyle przeze mnie musiałyście czekać ;( Ajj... kochane jesteście ;*
Odcineczek dzisiaj jeszcze będzie ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgiana
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:30:43 31-03-10    Temat postu:

No to czekam !!!
I serdecznie pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:30:53 31-03-10    Temat postu:

Wróciłaś !
To ja już czekam z niecierpliwością ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:38:26 31-03-10    Temat postu:

Odcinek 13 (ostatni)

Nareszcie wyszedł... Co za palant pomyślała Charlie zamykając z pośpiechem za nim drzwi. Nie mieściło jej się w głowie jak można być tak głupim i nieodpowiedzialnym za swoje wybryki. Miała ochotę porozmawiać o tym z kimś kto mógłby podnieść ją na duchu - może w ten sposób dałaby upust gigantycznej złości, jaka się w niej kotłowała. Brakowało jej kogoś takiego coraz bardziej odkąd zerwała wszelki kontakt z Kelly. Z jednej strony chciała do niej zadzwonić i wszytko wyjaśnić, a z drugiej zastanawiała się czy powinna czuć się winna za coś czego nie zrobiła?
Doszła do wniosku, że znalazła się w sytuacji bez innego wyjścia niż wykonanie telefonu do swej niewiernej przyjaciółki. Tak też zrobiła.
Chwyciła w mgnieniu oka swą bladą dłonią telefon po czym nacisnęła parę przycisków i wreszcie zieloną słuchawkę. Myślała, że Kelly nie odbierze gdyż odkąd ją znała należała do stanowczych i twierdzących w swych przekonaniach osób., tak więc zdziwiła sie słysząc jej głos.
- Jeśli masz zamiar się tłumaczyć to daruj sobie. - powiedziała na powitanie Kelly.
- Nie zamierzam się tłumaczyć z czegoś czego nie zrobiłam. Robię to tylko dlatego, bo sytuacja mnie zmusza. - wyznała obojętnym głosem Charlie.
- Posłuchaj... - dodała po chwili. - Dlaczego nie masz do mnie zaufania? - zapytała zawiedziona z nutką przygnębienia w głosie.
- A jak myślisz? Jeśli chcesz dalej zadawać tak idiotyczne pytania to myślę, że ta rozmowa nie ma najmniejszego sensu. - powiedziała podirytowanym, podniesionym głosem i rozłączyła się.

No i gadaj tu z nią człowieku.... pomyślała Charlie rzucając ze złością telefon na sofę. Dlaczego to ona zawsze musi ciągnąć za sobą pasmo nieszczęść? Przecież to właśnie dzięki niej dwójka kochających się ludzi rozeszła się na dobre.
Jej życie zaczęło przypominać długi, ciemny tunel, a sama jej osoba była jak czarny kot przemykający ludziom przez oczami i przynoszący same nieszczęścia. A jakby jeszcze tego było mało jutrzejsze przedstawienie, w którym miała grać postać romantycznej Julii przyprawiało ją o tremę i o drgawki spowodowane pocałunkiem z tym... tym... bałwanem, żeby nie użyć przekleństw. Nie wiedzieć czemu nie żywiła do niego w dalszym ciągu sympatii. Ba! To była czysta nienawiść. Śmiało mogła nazwać go jednym ze swych wrogów, których miała bardzo niewielu. Nie wiedząc jak i kiedy zasnęła nieświadomie wraz ze swymi głębokimi przemyśleniami.

Następnego dnia....

Kiedy obudziła się machinalnie spojrzała na zegarek, którego zielone wskazówki głosiły radośnie dziewiątą rano. Wstała ostrożnie podchodząc w stronę uchylonego okna i odsłaniając długie, ciemne zasłony. Wyjrzała przez owe okno spodziewając się świecącego, żarzącego się słońca, i paru nielicznych, krzątających się po niezbyt dużym osiedlu postaci. Nie myliła się - dzisiejszy poranek zwiastował kolejny upalny dzień. Uwielbiała kiedy to wesołe promienie słoneczne ukradkiem wdzierały się do pokoju spoglądając centralnie na jej lekko zarumienione policzki równomiernie przy tym je oświetlając jaskrawym światłem .
Dziś nadszedł ten dzień... - pomyślała Charlie wzdychając do siebie. To dziś miała wystąpić przed tłumem ludzi odgrywając romantyczną Julię. Nie miała ochoty dłużej rozmyślać, bo to pewnie spowodowałyby wzrost tremy, której tak się obawiała. Tak więc udała się do niezbyt dużej, lecz bardzo przytulnej kuchni przygotowując lekkie śniadanie. Później zaczęła po raz enty wertować spokojnie kartki scenariusza aby upewnić się, że perfekcyjnie zna swoje kwestie. Kiedy i to uczyniła sama nie wiedziała co ze sobą zrobić. Nie była w stanie się na niczym skupić, po prostu nie mogła. Jej myśli rozpraszały jej uwagę. Myślała o wszystkim, a konkretniej o Mike'u, o suflerze, który w awaryjnej sytuacji wspomoże ją. Wybrała jedno z najprostszych możliwych rozwiązań - poszła do parku sądząc, że może spacer w cieniu rozłożystych drzew uspokoi ją i ukoi jej nerwy. Chodziła uliczkami parku wpatrując się przy tym z uwagą w jego gładki asfalt. Tak właśnie spędziła całe popołudnie. Kiedy wróciła do domu przystanęła na chwilę przed lustrem aby poprawić swe rozwiane na wszystkie cztery strony świata pojedyncze pasma włosów, które zburzył lekki, orzeźwiający, letni wiatr. Następnie wyszła zamykając za sobą drzwi. - tym razem nie dostrzegła nikogo czekającego na nią przed domem, co ją ucieszyło. Szła szybkim krokiem, chcąc być jak najwcześniej, aby się przypadkiem nie spóźnić. Kiedy po dwudziestu minutach doszła do sali, w której czekała już na nią charakteryzatorka usiadła na wygodnym fotelu przed lustrem, a charakteryzatorka zaczęła robić jej profesjonalny makijaż. Kiedy miała na sobie piękną, staromodną sukienkę, jakie noszono w czasach Szekspira i idealny makijaż uzupełniający jej strój udała się do malutkiego pomieszczenia znajdującego się za sceną czekając na rozpoczęcie sztuki. Kuknęła dyskretnie odsłaniając kurtynę. Na widowni zobaczyła... Kelly wbitą w fotel. Czyżby już się nie gniewała? Wszytko na to wskazywało. Charlie poczuła niesamowitą radość wewnątrz widząc przy niej Michaela. Schowała się ponownie za sceną widząc mężczyznę w garniturze, który miał zapowiedzieć sztukę. Kiedy już to zrobił Charlie poczuła mocniejsze uderzenia swego serca. Jej serce znalazło się tuż przy gardle. Popatrzyła się nieśmiało na publiczność i zerknęła niepewnie w stronę suflera. Nie była w stanie wydusić z siebie żadnego słowa, a w głowie miała jedną, wielką pustkę. Sufler widząc jej zakłopotanie i niepokojące spojrzenia publiczności szepnął coś do niej tak dyskretnie, iż tylko ona mogła to usłyszeć. Wypowiedziała z nienaganną dykcją swe pierwsze zdanie. Kolejne mówiła już dużo śmielej, bez żadnych niedociągnięć czy zająknięć. Co prawda trema paraliżowała ja od środka, jednak nauczyła się z nią jakoś walczyć. Spektakl odbywał się tak jak powinien, wszytko szlo po myśli reżyserów. Aż w końcu nadszedł ten moment... Ten moment, który miał połączyć usta Mike'a i Charlie. Wydukała ostatnie swe słowa przed pocałunkiem, które brzmiały:
-Niewzruszonymi pozostają święci, Choć gwoli modłów niewzbronne ich chęci.
Na co Mike odpowiedział patrząc czule na Charlie:
-Ziść więc cel moich, stojąc niewzruszenie.I z ust swych moim daj wziąć rozgrzeszenie.
Po czym zrobił krok w stronę spłoszonej dziewczyny, objął ją delikatnie w talii całując namiętnie. Kiedy usta Mike'a znalazły się na aksamitnych wargach Charlie poczuła w sercu głębokie uczucie, które spowodowało, że w jej duszy narodziło się zupełnie nowe uczucie, którego tak dawno nie doznała - miłość...

Tak zakończyłam to opowiadanie, a kurczę trochę szkoda, już trochę przywykłam do pisania o Charlie i Mike'u... No cóż... wszystko kiedyś ma swój koniec. Mam nadzieję, że umiliłam wam czas czytaniem tego opowiadania. Chciałabym po raz ostatni podziękować wam za wsparcie jakie dawały mi wasze komentarze.

Pozdrawiam ;*


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 19:04:47 31-03-10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:40:44 31-03-10    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 18:48:55 31-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgiana
Idol
Idol


Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 1129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:00:17 31-03-10    Temat postu:

Koniec?!Dlaczego?
Pięknie się skończyło
Szkoda,że nie dowiemy się co stało się potem
No i mam nadzieję,że Kelly zdała sobie sprawę ze swojego błędu i dalej będą przyjaciółkami
Ale to chyba nawet dobrze,że nie zakończyłaś tego w stylu: "I żyli razem długo i szczęśliwie" Pobudziłaś moją wyobraźnię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:19:36 31-03-10    Temat postu:

Tak jak powiedziałam "wszytko musi się kiedyś skończyć" tak więc to opowiadanie też musi dobiec kiedyś końca
Dziękuje, bardzo się cieszę, że Ci się podobało ;*
Haha... No właśnie nie chciałam zrobić takiego klasycznego zakończenia jak w bajkach


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 19:20:22 31-03-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chocolate
King kong
King kong


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 2553
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:09:36 31-03-10    Temat postu:

Że co ? Jak to koniec ?
Jesteś ,jesteś ... aż mi określeń brakuje
Cudowny koniec ,tylko ciągle niepewny .
Kurde tyle pytań w mojej głowie i nie udzielisz mi na nie już odpowiedzi w tym opowiadaniu .
Odcinek :
1. Boski
2. Cudowny
3 .Wyśmienity
4. Zagadkowy
5 Cud ,miód i orzeszki

Niestety nie mogę napisać na koniec : Czekam na new lub kiedy odcinek ;(
A więc czekam na Twój nowy pomysł .
;**
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 14, 15, 16  Następny
Strona 15 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin