Telenowele

Erika_Buenfil · Wysłany: 11:21:59 14-10-07 Temat postu:

Odc.46

-Błagam cię córeczko daj mi szanse-prosiła
-Nie chce cie znac-Alicia weszła do mieszkania
-Porozmawiam z nią-rzekł Mariano
-To nic nie da-powiedziałą załamana-Alicia jest tak samo uparta jak jej ojciec,dowidzenia
-Dowidzenia-Mariano wszedł do mieszkania i podszedł do Alicia,miał ją obiąć kiedy oboje usłyszeli jakby coś cieżkiego upadło na ziemie,wyszli z mieszkania
-Mamo!!!-krzykneła Alicia ukleknowszy przy matce która lezała nieprzytomna na ziemi
Mariano podbiegł do niej by zbadac jej puls
-Ledwo wyczuwalny-rzucił
-Dzwoń po karetke,nie chce by moja mama umarła-krzyczała przerażona
Mariano wbiegł do mieszkania by zadzwonic po karetke,Alicia przerazona stanem matki
błagała by jej kolejny raz nie zostawiała,jej serce płakało z bólu nie chciała by kolejny raz ją opusciła
juz jej wybaczyła,pogotowie zjawiło sie bardzo szybko,zabrało Alberte do szpitala
*********************************************************************
Victor spotkał sie z Eleną i Verą w parku
-Czemu nie działas?-zapytała Vera-Od 5miesiecy są razem i nic
-Powiedziałem ze wszystko w swoim czasie-odparł Victor-Teraz wiem co robić
-Jaki masz plan?-zapytała zaciekawiona Elena
-Dość klasyczny-usmiechnął się triumfująco-Vera wsypiesz mu srodek usypiający a ja przyprowadze do mieszkania Alicie i rozdzielimy ich
-Świetnie-usmiechneła sie Vera-To bedzie koniec zwiazku Alicii i Mariano
-A co z Paco?On nie zwraca na mnie uwagi ciagle mysli o Betty-mówila zdenerwowana Elena
-Ubiez sie w coś seksi i skuś go,to zawsze na nas działa-mrugnął do niej Victor
-Myslisz ze to cos da?-zapytała Elena
-Napewno,przeciez to nie tylko anioł to takze mezczyzna-odparł
*************************************************************
W szpitalu trwała walka o życie Alberty,w szpitalu pojawili się tez Paco z Patricią
którzy coraz czesciej ze sobą przebywali
-Dobrze ze jestescie-powiedział Mariano
-Co z mamą Alici?-zapytał Paco
-Źle,lekarze mówią o najgorszym-odparł Mariano-Żałuje że nie moge jej pomóc
-Lekarze jej pomogą-powiedziała Patricia-Bądźmy dobrej myśli
-A gdzie Alicia?-zapytał Paco
-W kaplicy,modli się-odpowiedizał
Zjawił się lekarz,który nie miał zadowolonej miny
-Doktorze-powiedział Mariano-Co z moją teściową?
-Niestety mam złe wieści...nie udało nam sie uratowac pani Alberty-odpowiedział załamanym głosem lekarz

Natka*** · Wysłany: 11:32:08 14-10-07 Temat postu:

Świetny odcinek! Tylko szkoda że Alberta umarła. Alicia się załamie

CZekam na nowy odcinek

Erika_Buenfil · Wysłany: 11:35:32 14-10-07 Temat postu:

Odc.47

Mariano po tej wiadomości,poszedł zawiadomić Alicie która żarliwie
modliła się w kaplicy
-Kochanie-zblizył sie do niej po chwili
-Mariano,co z moją mamą?Obudziła się?-pytała gorączkowo
-Kochanie,lekarze robili dla twojej mamy wszystko co mogli-zaczał delikatnie
-Nie Mariano,tylko nie mów mi ze moja mama nie żyje-wtuliła sie w męza-tylko nie to
-Przykro mi kochanie,twoja mama nie żyje-powiedział
Alici zawalił się swiat,kiedys straciła matke,i znowu to się stało...
****************************************************************************
4tygodnie później...
Pogrzeb był skromny,tylko dla najblizszych,pojawił się Victor który od paru dni starał się byc blisko z Alicią
-Naprawde ci współczuje-mówił
-Dziekuje,wiem ze jestes szczery-odrzekła Alicia
-Wiem co to znaczy stracic matke,przezywałem to pare lat temu,a ty byłas przy mnie teraz ja chce byc przy tobie-obiął ją,co nie spodobało sie Mariano,który pałał nienawiścią do Victora,nie chciał jednak w tej chwili robić awantury,Victor tylko na niego spojrzał przed nim nie musiał ukrywać, usmiechnął sie do niego wrednie,pocałował Alicie w czoło i minął swojego rywala przed tem szepnął mu do ucha
-Alicia i tak bedzie moja,przekonasz się że tak własnie bedzie-i poszedł w swoją strone
Alicia przytuliła się do Mariano
-Teraz jest w niebie-mówiła Alicia
-Napewno-odpowiedział pewny Mariano
-Chocmy z tąd,chce sie położyc i przespac ten dzień-poweidziała
-Dobrze-i poszli
-Alicia się załamała-zauwazył Paco
-Nie dziwie się-odparła Patricia-Najgorsze w zyciu to stracic rodziców
-Kochanie chocmy pogrzeby mnie strasznie przytłaczają-Elena wzieła meza pod reke
-Idź z Latino,ja zostane-powidział
-Dobrze-przecedziła przez zeby spogladajac wrogo na Patricie,i poszła z Latino
-Twoja żona nie dazy mnie sympatią-powiedziała
-Nie obchodzi mnie Elena,zdecydowałem sie z nią rozwieść-odparl
-Mówisz powaznie?-ucieszyła sie w duszy kobieta
-Tak,mam dość tego zwiazku,nigdy jej nie pokocham,zawsze bede kochał twoją siostre-i odszedł od grobu,Patricia tylko spojrzała smutno na Paco i poszła za nim
********************************************************************************
Elena szła z Latino,ostatnio zblizyli sie do siebie jednak oboje postanowili zachowywac dla siebie rezerwe
-Czy Paco mówił ci cos o mnie?-zapytała
-Nie,a cos miałby mówic?-odparł pytaniem
-No sama nie wiem,ostatnio coraz czesciej spotyka sie z tą kobietą-odparła
-Paco chyba nie ukrywał przed tobą ze cie nie kocha-odrzekł-Boisz się ze sie z tobą rozwiedzie?
-Nigdy mu nie dam rozwodu! Predzej go zabije niż sie z nim rozwiode!-Elena wsciekła krzykneła, ze złosci zrobiła sie czerwona,takiej Latino jeszcze jej nie widział....

angie7 · Wysłany: 11:44:27 14-10-07 Temat postu:

super odcinek

Erika_Buenfil · Wysłany: 12:01:13 14-10-07 Temat postu:

Dzieki,newik bedzie w sobote

dosia21 · Wysłany: 12:01:59 14-10-07 Temat postu:

super odcinki

czekam na nowe

*LuPi* · Wysłany: 12:54:46 14-10-07 Temat postu:

odcinki superowa jak zawsze

czekam na newik i mam nadzieje ,ze sie pojawi troche wczesniej niz w sobote

Ankhakin · Wysłany: 19:30:29 14-10-07 Temat postu:

Świetne odcinki!

Erika_Buenfil · Wysłany: 10:00:04 17-10-07 Temat postu:

Odc.48

Wieczorem...
Mariano wracał do domu,natknął sie przed klatka na Vere
-Cześć przystojniaku-zaczeła
-Vera,daj mi przejść-powiedział-Jestem zmeczony
-Widze,małżeństwo ci nie dopisuje-mówiła
-Co ty mówisz?-zapytał-Niejestem w humorze,chce isc do domu
-Nie radze-odparła
-Dlaczego?-zapytał
-Jesli pójdziesz do domu,to zobaczysz cos czego sie nigdy nie spodziewałes-mówiła
-Czyli?-dopytywał się Mariano
-Jest tam Victor i..-nie do kończyła bo gdy Mariano usłyszał imię rywala wbiegł na góre
-Alicia!-krzyczał od progu-Kochanie jestm!
Nogi zaniosły go do sypialni,gdzie ujrzał swoją żone śpiąca w ramionach Victora to go wprawiło we wściekłość,Victor otworzył oczy
-O jak się masz-usmiechnął sie do niego
-Jestes draniem-powiedział Mariano patrzac na żone
Alicia własnie się obudziła,kiedy zobaczyła ze Victor lezy goły obok niej nie wiedziała co sie stało
-Co sie stało!Co ty tu robisz!-krzyczała
-Kochanie nie pamietasz?-zapytał-Było wspaniale
-Mariano,to nie tak-spojrzała na męża-Ja...
-Widze co sie stało-odparł-Nienawidze was oboje
-Mariano,ja nie...nie wiem co sie stało-mówiła-Nic nie wiem,nie pamietam
-Ale ja widze co sie stało,zdradziłas mnie,i to boli-wybiegł z pokoju
-Mariano!-próbowała wstac ale była goła
-Nie warto za nim biec-rzekł spokojnie Victor
-Co sie stało?-zapytała z nadzieją ze Victor jej wszystko wytłumaczy
-To co musiało sie stac,kochalismy sie i było wspaniale-odpowiedział męzczyzna
**********************************************************************************************
Angel Carlos spotkał sie z Valerią w parku
-Czemu chciałes sie spotkac?-zapytała zachowując rezerwe
-Bo,nie potrafiłem...to znaczy nie umiałem zapobiec temu co ma sie stac-odparł
-Nie rozumiem-odpowiedziała
-Jestem człowiekiem-odpowiedział-Juz nie jestem aniolem
-Jak to...co sie stało?-spytała
-Kocham Cię Valerio,kocham z całego serca-odparł-I chce byc z tobą tylko z tobą
-Angel Carlos-nie wiedziała co powiedziec,była zaskoczona
-Od teraz jestem Carlos Rivero-usmiechnął sie do niej-I chce zebys została panią Rivero, wyjdzesz za mnie?
-Wiem jedno-wzieła go za rece-Kocham Cię Carlos Rivero i tak zostane twoją żoną
Spełniło sie marzenie Valerii,zostanie żoną Carlosa,nie anioła ale juz zwykłego człowieka który od tej pory jest zwykłym Carlosem Rivero...
*************************************************************************************
Paco umówił sie z Patricią na kolacje...
-Wypijmy-powiedziała
-Za co?-zapytał
-Za miłość-odpowiedziała
-Chetnie wypiłbym za miłość,ale moja miłość nie żyje-odparł
-Paco-zaczeła-Betty nie żyje,musisz się z tym pogodzić,ale ja tu jestem
-Nie rozumiem-odpowiedział
Patricia dotkneła jego reki
-Ja cie kocham,i chce zebys był szczesliwy,z Eleną napewno nie bedziesz szczesliwy chce byc z tobą i chce zebysmy byli razem-mówiła
-NIe wiedziałem...nie myslałem że ty mnie kochasz-nie wiedział co powiedziec
-Kocham Cię odkad cie znam-odparła

Aishwarya · Wysłany: 10:44:14 17-10-07 Temat postu:

BBBBBBOOOOMMMMBBBBAA ciekawe co będzie z Alą i Marianem <mysli>

Erika_Buenfil · Wysłany: 13:47:20 17-10-07 Temat postu:

Dzieki,dowiesz sie jutro

Natka*** · Wysłany: 16:38:36 17-10-07 Temat postu:

Super odcinek! Ciekawe co tak naprawde się stało między A&V... Czekam na newik

*LuPi* · Wysłany: 17:24:42 17-10-07 Temat postu:

ja tez jestem ciekawa ,a odcinek bomba ..nie daloby sie dzis jeszcze jednego odcinka wstawic hmm??

Ankhakin · Wysłany: 20:07:38 17-10-07 Temat postu:

Wspniały odcinek...ciekawe co tak naprawde zaszło między AiV

dosia21 · Wysłany: 22:26:25 17-10-07 Temat postu:

super odcinek

jakie wyznanie Patricii....i tak wogóle to kto ją gra bo nie pamiętam a na 1 stronie nie ma??