Telenowele

Dulcemogosia · Wysłany: 19:38:48 19-09-08 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Odcinek 3

Diego, co chwila patrzył się na dziewczynę z tymi „nietypowymi” włosami, ona za to w ogóle nie patrzyła, miała zamknięte oczy, rękę opartą na szybie, a na ręce policzek, miała też słuchawki w uszach. Tak, więc szatyn mógł patrzeć na nią bez ustanku, czy mu się podobała? Myślę, że nie. Bardziej odpowiadał mu, jej mocny charakter. Znaczy się to było można wywnioskować z jej wyglądu, a jaka jest? To się dowie w szkole. Ciekawe czy są w tej samej klasie.

***

Po pięciu minutach byli już na miejscu. Wszyscy opuścili autobus, tylko nie Diego i „ta” dziewczyna. Diego z tego powodu, iż nie lubi się przepychać przez tłum, a dziewczyna...Spała.
Chłopak już się podniósł, ale odwrócił się i spojrzał na „słodko” zadurzoną dziewczynę.
*Chyba muszę ją obudzić*- Pomyślał.
Podszedł ostrożnie do niej i usiadł na wcześniejszym miejscu, lekko szturchnął. Dziewczyna tylko się odwróciła i oparła swoją głowę, o jego ramię. Diego był jak zamurowany. Pogłaskał dziewczynę lekko po głowie, i po chwili szepnął:
- Chyba pora zejść na ziemię.- Uśmiechnął się lekko. Dziewczyna na początku tylko podniosła głowę, spojrzała mu w oczy i... I tutaj czar prysł. Dziewczyna odskoczyła jak poparzona.
- Co ty robisz imbecylu jeden?!- Krzyknęła.
- Ja... Ja tylko chciałem cię obudzić...już dojechaliś....
- Kim ty w ogóle jesteś?! Co tutaj robisz, chciałeś mnie zgwałcić?!- Przerwała mu Dulce.
- NIE! Nawet mi się nie podobasz! Chciałem Cię tylko obudzić, a tak w ogóle nawet słowa dziękuję nie usłyszałem!
- I nieprędko usłyszysz! A teraz zejdź mi z drogi nie chcę się spóźnić przez takiego idiotę na lekcję!
Powiedziała i wyszła z autobusu. Diego nie ruszony słowami, też wstał i wyszedł. *A jednak buntowniczka...*

***

W klasie jak zwykle panował gwar. Wszyscy przekrzykiwali siebie nawzajem. W końcu weszła nauczycielka.
- Witam, proszę zająć swoje miejsca.- Powiedziała i usiadła na swoim miejscu za biurkiem.
Teraz klasa była tak cicho, że nikt nie spodziewałby się, że przed chwilą zastępowali 100- osobowy chór.
- Proszę zapisać temat lekcji:...
- Przepraszam za spóźnienie! To nie moja wina...- Dulce wpadła do klasy z hukiem.
- Dobrze, tylko już usiądź i nie przeszkadzaj mi w prowadzeniu lekcji.
Dziewczyna poszła do czwartej ławki w rzędzie od okna. Zastanawiała się nad różnymi rzeczami, ale na pewno nie słuchała lekcji, cały czas tylko patrzyła w okno...
Rozległo się pukanie do drzwi.
- Przepraszam, że przeszkadzam, pani profesor, ale mam tu nowego ucznia.
- Dobrze, ale bardzo proszę, byś szybko zajął swoje miejsce.
Sekretarka wyszła, a Diego usiadł także w czwartej ławce, tyle, że w rzędzie środkowym. Oczywiście idąc spojrzał się na „buntowniczkę”, która w ogóle nie zauważyła jego obecności. Ciągle wpatrywała się w okno.
- Dobrze, mógłby mi ktoś powiedzieć, w których latach była wojna Amerykańsko-Meksykańska?
Nikt z 24-osobowej klasy nie zgłosił się na ochotnika.
Nauczycielka zauważyła „ogromne zainteresowanie” Dulce przedmiotem...
- Dulce Velasquez, możesz odpowiedzieć na moje pytanie?
Dziewczyna poderwała się z miejsca, dopiero teraz zauważyła obecność chłopaka na sali. Trochę się tym zdenerwowała, a może nie, ona się zdeterminowała.
- Oczywiście, była w latach 1846-1848.- Powiedziała dumnie.
- No tak... a...
w tej chwili zadzwonił dzwonek.
- Dziś Ci się udało...- Powiedziała krótko i opuściła salę...
[img]http://pu.i.wp.pl/?k=MzM3NTA4MTUsNTg4OTg2&f=g5.jpg[/img]
***
Na korytarzu. Przerwa

Diego był pełen podziwu dla Dulce, przecież ona w ogóle nie słuchała, skąd wiedziała. Podbiegł do niej.
- Dulce! Dulce skąd wiedziałaś, miałem wrażenie, że jesteś w innym świecie, a ty normalnie odpowiedziałaś jakby nigdy nic.- Powiedział doganiając ją.
- O Boże, to znowu ty. Skąd znasz moje imię?!
- Historyczka wezwała Cię do odpowiedzi.
- Aa...no tak.
- To powiesz mi jak ty to zrobiłaś?
- To proste, na tablicy jak zawsze zapisany był temat: Wojna amerykańsko-meksykańska w latach 1846-1848, idioto.- Powiedziała krótko.
Diego uderzył ręką w czoło.
- No tak!
- Dobra, masz jeszcze jakąś sprawę? Bo jakoś nie mam ochoty tracić na Ciebie przerwy.
Dulce nie miała zbyt dużo przyjaciół w klasie, wolała znajomości ze starszych klas.
- Dlaczego taka jesteś?- Zapytał.
- Jak Ci się coś nie podoba to się odwal.- Powiedziała lekko zdenerwowana i odeszła.
- Co ja takiego powiedziałem?!
...

Po lekcjach wszyscy wsiedli do autobusu. Już w lepszych humorach.
Dulce siedziała tam gdzie zawsze, na ostatnim siedzeniu przy oknie. Diego za to...tam gdzie wcześniej, czyli koło Dulce. Dziewczyna nie była z tego powodu zadowolona, ale co miała zrobić? Założyła słuchawki i odwróciła się do chłopaka plecami.
Szatyn tylko pokręcił głową i też założył słuchawki do uszu.

***
[link widoczny dla zalogowanych]

Przyczepił się do mnie jak rzep do psiego ogona! Co on sobie wyobraża?! Że jak jest lalusiem, to będzie mu każda laska się podstawiała pod nos?! O NIE! W jego Marzeniach.

Tylko nie kręcił się koło żadnej laski...Ale to tylko kwestia czasu!

***
[link widoczny dla zalogowanych]
Co ja jej zrobiłem?! Przecież to ona się „przytuliła”, a zresztą nie robiłem jej wyrzutów z tego powodu. O co chodzi? JA się chciałem zaprzyjaźnić, widać, że jest inna niż wszystkie...

makarena · Wysłany: 19:53:26 19-09-08 Temat postu:

*chrząknięcie* już jest wieczór

Dulcemogosia · Wysłany: 20:35:08 19-09-08 Temat postu:

ej no przecież dodałam odcinek.... ;/

Forum nie chce mojego odcinka ;(

Dulcemogosia · Wysłany: 20:39:20 19-09-08 Temat postu:

Odcinek też jest....

Meg · Wysłany: 20:42:28 19-09-08 Temat postu:

Świetny odcinek, strasznie mi się podobał.
Pierwsze spotkanie Dul i Diega było słodkie. Dziewczyna mimowolnie położyła mu głowę na ramieniu, ach, ślicznie. Później niestety czar prysł, ale za to dziewczyna zrobiła duże wrażenie na chłopaku. Końcówka również boska, niby się nie lubią, a tu proszę coś się święci;]
Kocham Cię ;*

makarena · Wysłany: 20:52:57 19-09-08 Temat postu:

już widze

ale w tedy nie było odcinka

A więc
Odcinek świetny a reakcja Dulce mnie rozwaliła biedny Diego on się chciał zaprzyjaźnić a ona go 'zjechała'

Dulcemogosia · Wysłany: 21:06:51 19-09-08 Temat postu:

Hehe

Dzięuję za miłe komentarze ;*

Kocham Was ;*:*:*:*:*

kikiunia · Wysłany: 22:02:31 19-09-08 Temat postu:

coś mnie zaraz trafi z tymi dublami

kikiunia · Wysłany: 22:02:31 19-09-08 Temat postu:

kolejny dubel

kikiunia · Wysłany: 22:02:31 19-09-08 Temat postu:

dubel

kikiunia · Wysłany: 22:02:31 19-09-08 Temat postu:

dubel

kikiunia · Wysłany: 22:02:31 19-09-08 Temat postu:

Odcinek świetny

Reakcja Dulce była świetna, biedny Diego, a on chciał się tylko zaprzyjaźnić...
Czekam na new kochana;*
Kocham Cię;*;*

kikiunia · Wysłany: 22:02:32 19-09-08 Temat postu:

kikiunia · Wysłany: 22:02:32 19-09-08 Temat postu:

Odcinek świetny

Reakcja Dulce była świetna, biedny Diego, a on chciał się tylko zaprzyjaźnić...
Czekam na new kochana;*
Kocham Cię;*;*

kikiunia · Wysłany: 22:12:44 19-09-08 Temat postu:

Odcinek strasznie mi się podobał.
Pierwsze spotakie Dulce i Diega było wspaniałe. Dziewczyna bez oporów połżyła głowę na ramieniu chłopaka. Jednek później czar prysł, mimo to Dulce wywarła niesatmowiete wrażenie na Diegu. Końcówka świetna...
Czekam na new
Kocham Cię;*;*;*