Telenowele

Dario · Wysłany: 10:05:57 20-01-08 Temat postu:

Za tydzień do szkoły.

Lizzie · Wysłany: 10:07:25 20-01-08 Temat postu:

A ja mam za tydzień ferie

ale jutro muszę iść do szkoły

Gatita · Wysłany: 10:09:46 20-01-08 Temat postu:

ja konczę ferie za tydzien...eh..jakoś wytrzymam po feriach czekają mnie odwiedziny u znajmomych których nie widzialam 4 lata...w koncu ich znalazłam..jejku ja sie juz doczekac nie mogę..wiec nawet tą szkołę jakoś zniosę

Katie:) · Wysłany: 11:49:36 20-01-08 Temat postu:

Zaglebista · Wysłany: 12:59:39 20-01-08 Temat postu:

1000 strona :> Ja mam tak jak Kasia16 ferie za tydzień

Rosaura · Wysłany: 13:09:24 20-01-08 Temat postu:

wow.. ale się rozpisaliśmy...na tysiąc stron..

Anua · Wysłany: 13:40:57 20-01-08 Temat postu:

Gatita · Wysłany: 14:11:25 20-01-08 Temat postu:

No a ja ostatni tydzien...i szkola...Hm..a moze zachoruję

Agnieszk@ · Wysłany: 16:20:05 20-01-08 Temat postu:

Gosik · Wysłany: 16:33:54 20-01-08 Temat postu:

A ja też mam jeszcze tylko tydzień ferii

Rany jak mi się nie chce do szkoły wracać

żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce....

Isabela · Wysłany: 16:42:28 20-01-08 Temat postu:

A ja jutro idę pierwszy dzień do szkoły, po tygodniowej chorobie. Ale mi się nie chce isć, a zwłascza, że już oceny są wystawione i boję się jakie mam. Ale idę tylko na tydzień i ferie!

Gosik · Wysłany: 16:50:34 20-01-08 Temat postu:

To masz fajnie ja dopiero następne wolne będę miała w święta wielkanocne

No chyba ze jakieś wagary sobie zrobie ale wątpie....

Aguska · Wysłany: 16:57:02 20-01-08 Temat postu:

Ja mam ferie za tydzien, ale tak prktycznie nie mam.. bo na dwa tygodnie lece do Egiptu

.

Gosik · Wysłany: 17:02:20 20-01-08 Temat postu:

Aguska ale masz się fajnie a to jakieś ferie z rodzicami???

Natalia · Wysłany: 17:17:07 20-01-08 Temat postu:

Ja w nocy miałam taką awanture ze szkoda gadac

spoko sobie oglądałam ten film, pamietnik, starszy sie mnie pyta ,
gdzie sa płyty, a ja mu mówie spokojnie że nie brałam ich i nie wiem
gdzie są potem zaczoł mi wywalac wszystko z szafek, ja sie wkurzyłam
i przewrócilam krzesło, i sie piekło zaczeło,potem do mnie zaczoł krzyczec ze dopóki go nie przeprosze nie jestem jego córką i nie spał w domu na noc, oczywsie przed tym z 2 godziny sie kłocli z matka, że to wszystko moja wina,że przezemnie sa awantury