Telenowele

Katie:) · Wysłany: 20:15:54 20-01-08 Temat postu:

niestety w domu często są jakieś awantury...

Natalia · Wysłany: 20:23:20 20-01-08 Temat postu:

U mnie w domu strasznie sie rodzice często kłoca, ale ja już
przywykłam, jak zaczynają to następnego dnia znowu sa razem Happy

tyle że najczęstsyzm powodem tych kłotni jest
taka jedna baba, mój tata z nią kiedys. Zreszta to nie wazne,wole
zachowac to dla siebie.

zastina · Wysłany: 22:58:36 20-01-08 Temat postu:

casaa · Wysłany: 22:58:53 20-01-08 Temat postu:

Natalia w takich sytuacjach pomysl, ze nie u Ciebie samej odbywaja sie klotnie

Natalia · Wysłany: 23:49:36 20-01-08 Temat postu:

Eno nie robmy jakiegos melodramatu, da sie przerzyc

Moi rodzice nie są idealni ale ja tez nie jestem swięta.
Przynam sie szczerze, czasem czuje sie jak taka czarna owca w rodzinie

wszystko co złe to ja, kto to zrobił ,napewno Natalia

Gatita · Wysłany: 11:23:12 21-01-08 Temat postu:

heh....moze nie jest az tak zle...U mnie w domu to zawsz ja dostaje najgorsze oceny

....Zawsze mi nie chce sie isć do sklepu

itd....no ale coz...nik nie jest idealny

kulka · Wysłany: 14:43:43 21-01-08 Temat postu:

Trzeba próbować traktować niektóre sprawy z przymrużeniem oka. Dystans jest dobry na wszystko, tylko trudno jest taką postawę przybrać.

Agnieszk@ · Wysłany: 16:18:44 21-01-08 Temat postu:

No tylko dlaczego to jest takie trodne....U mnie sa czesto awantury o kompa, ze pyskuje, ze nic w domu nie robie, nie ucze sie, i jak cos ktos zepsul to oczywiscie ja itd....A jeszcze problemem to jest to ze ja i moj tata mamy takie same charektery i jak sie kłucimy to ain ja ani on niepopuszca ;/;/

Isabela · Wysłany: 16:35:17 21-01-08 Temat postu:

Ja dzisiaj byłam w szkole pierwszy dzień po chorobie. Byłam zła, bo była kartkówka z niemca, a jak w sobotę pytałam sie koledze, od którego brałam lekcje, czy jest jakaś kartkówka, a on powiedział, że nie ma żadnej kartkówki i chyba dostanę 3. I jeszcze nie było mojej kolezanki, która też była chora cały tydzień, ale mówiła, że dzisiaj przyjdzie. Ma podobno gorączkę.

Gatita · Wysłany: 17:35:38 21-01-08 Temat postu:

Ja nienawidze jak w szkole nie ma moich kumpelek..wtedy jest na maxa nudno i glupio..

Ale teraz juz będą..raz sie tylko zdarzyło ze obu nie było...

Natalia · Wysłany: 22:21:38 21-01-08 Temat postu:

Mi jest najciężej jak nie ma mojego kumpla ,wtedy to jest koszmar.
Czasami mam go dosyc , wszędzie mnie ze sobą wlecze

Ale i tak go czasem brakuje, znamy sie od pierwszej klasy podstawówki
i moemtami mam go już naprawde serdecznie dosyc

zwałszcza jak mi przypomina jak sie bawilismy w drugiej klasie
w całuski

Katie:) · Wysłany: 22:51:50 21-01-08 Temat postu:

Isabela · Wysłany: 22:58:24 21-01-08 Temat postu:

Kurcze, jestem zła, nie chce mi się chodzić do szkoły, a tu cały tydzień jeszcze i po 7 lekcji.

Natalia · Wysłany: 23:01:48 21-01-08 Temat postu: