Telenowele

Aurora · Wysłany: 18:49:09 25-10-10 Temat postu:

Pocałunek Maxa i Diany najlepszy

, najpierw go spoliczkowała, że ją pocałował a potem i tak się z nim całowała.
Larry idiota do potęgi za wybaczenie Pilar

, choć ta chwila milczenia i smutek na twarzy na pytanie czy nie zakochał się w służącej, może się okazać wymowna .

Nic chyba w dzisiejszym odcinku nie przebije "Miło Panią widzieć Kwiatuszku",

tekstu Rene do Yolandy. Po prostu mnie powalił

. Widać, że obydwoje coraz bardziej podobają się sobie.

Choć Paola podrywająca Emilia była nie gorsza i jej tekst: Rozruszać cię. "Założę się, że nie umiesz całować"!!!

Liana · Wysłany: 19:15:38 25-10-10 Temat postu:

Ja nie wiem jak Larry może być tak głupi! Pilar wystawiła go do wiatru i ewidentnie się nim bawi a ten pokrzyczał, pokrzyczał po czym i tak wszystko jej wybaczył jak gdyby nigdy nic.

U mnie też Diana dziś zaplusowała.

Nareszcie pokazała trochę charakteru.

Za to Diego bardzo stracił w moich oczach. To co wygadywał i jak się zachował było okropne. Przecież nie da się człowieka zmusić do miłości.

Panachalon zdążył wrócic i od razu poleciał do Paoli.

Oby ta biedna Caramelo się w końcu na nim poznała i posłała go do diabła.

natalia** · Wysłany: 19:37:13 25-10-10 Temat postu:

podobał Mi sie bardzo dzisiejszy odcinek

Larry to głupek według Mnie jak On mógł i jeszcze do łóżka z Pilar nie ma rozumu az Max był zszokowany

scena Yolanty i Rene najlepsza uwielbiam ich

widac ze mają się ku Sobie a potem co Yolanta mowiła achhh
no i proces wresćie Diana pokazała charakter i walczyła o Sobie
ostatnia scena najlepsza jak Max Ja pocałował ajj

arlekin · Wysłany: 20:19:08 25-10-10 Temat postu:

A mnie dzisiejszy odcinke znudził, a może inaczej wkurzył. Nie mogłam oglądac go głównie z uwagi na proces, który się ma nijak do rzeczywistości i całkowicie zaciemnia obraz wymiaru sparwiedliwości. Wybaczcie zboczenie zawodowe.

Jutro postaramsię to nadrobić.

madoka · Wysłany: 20:26:43 25-10-10 Temat postu:

Jak dla mnie też odcinek szału nie zrobił-nie lubię sytuacji, gdzie jeden głupi proces sądowy ciągnie się przez cały tydzień, a tak zapewne będzie i w tym wypadku. Diana może i ze spoliczkowaniem Maxa się popisała, ale już z wystąpieniem na sali rozpraw nie bardzo-cały czas jest zamknięta w sobie i zahukana.

Larry zachowuje się jak jeden, wielki cieć-to nie jest już nawet facet, tylko totalne zero...Czy on choć troszeczkę siebie szanuje? Jakoś śmiem w to wątpić. A Pilar skacze koło niego, jak pies z pęcherzem i myśli, że jest fajnie.

Najlepsze sceny dzisiejszego odcinka to: krótka wymiana zdań między Yolandą a Rene-UWIELBIAM ICH

Oni nie muszą nic mówić, ano robić-wystarczy, że są i telenowela nabiera kolorów...No i oczywiście Paola i Emilio-ha zakładam, że ten drugi zapewne całuje nieziemsko

Paola · Wysłany: 21:40:50 25-10-10 Temat postu:

Nudny jest ten proces, wydaje mi się, że ten adwokat Ignacia pozwala sobie na zdecydowanie za dużo, te jego obelgi w stronę Diany i manipulowanie, no przesada po prostu, jakiś cham i tyle

A Diana też tak się broni jakby jej nie zależało na wygraniu procesu

Mdła ona nadal jest

Fajnie, jak spoliczkowała Maxa, ale potem uczucie przeważyło nad rozsądkiem

Larry to idiota nieszanujący siebie

Porażka z niego jest i tyle;/ On nawet na Gaby nie zasługuje.
Yolanda i Rene-niezła para się szykuje

Paola chce się wkręcić w ten przemyt i to tylko dla mocnych wrażeń, głupie i nieodpowiedzialne

Ale świetne było scenki jej i Emilia

Miguel · Wysłany: 21:46:04 25-10-10 Temat postu:

Max pojawił się na rozprawie. Camila i Silvita też się zjawiły nie wiem po co. Bardzo dobrze, że Camila zdenerwowała Deborę mówiąc jej gdzie jest jej mąż. Jestem pewien, że Mewie uda się wybronić Diane. Pancholon i Caramelo już wrócili z podróży. Pancholon szybko poleciał do Paoli. Larry wybaczył Pilar

. Po prostu brak słów co do tej sytuacji z Larrym

. Na koniec Max i Diana się pocałowali.

Paola · Wysłany: 21:59:21 25-10-10 Temat postu:

Mnie jeszcze dziwi fakt, że na tę salę rozprawy może sobie wejść każdy

agniesia81r · Wysłany: 22:59:05 25-10-10 Temat postu:

Co was tak dziwi że Larry wybaczył tej idiotce?Przecież wciąż mówił że ją kocha tak bardzo że może jej wybaczyć,on jej po prostu naiwnie wierzy,ale naiwność i zaślepienie to normalne cechy zakochania.On nie jechał przynajmniej jak Max na dwa fronty.Ten to od razu z"żoneczką"poszedł do łożka,taki sex bez miłości.A Larry mam nadzieję szybko pojmie jaka su...z tej Pilar

natalia** · Wysłany: 23:55:46 25-10-10 Temat postu:

Ja czekam na sceny Rene z Yolanta extra sa i jak On do Niej mowi

no troche dziwne jest na sali
wchodza kiedy chca a tak sie nie robi
no ale miejsza o to

marcos1979 · Wysłany: 18:15:09 26-10-10 Temat postu:

pomimo tego ze Montiel i Andres probowali zaszkodzic Dianie na procesie to jednak Gaviota juz wykonala 1 ruch w obronie córki.

dobrze ze swiadkami Gavioty byli Paco i Lorenzo bo powiedzieli ze gdy Diana przebywała w domu doktora to w tym czasie Andres wywołał awanture w barze u Paca

przez co oczywiscie doszlo do zamkniecia lokalu a Gaviota została aresztowana

myslałem ze sedzina po usłyszeniu tego ze Gaviota tam takze pracuje popatrzy krzywym okiem ale jednak nic takiego nie mialo miejsca.
Maks gdy sluchal Montiela i Andresa to ponownie zaczał wa[pic w szczerosc Diany

lecz gdy usłyszał zeznanie Paca i Lorenza to widac bylo ze jednak zaczął watpic w to aby Diana byla winna zarzucanym jej oskarżeniom

a końcowka byla rozwalająca gdy Diego przyszedl do domu Diany i powiedzial o jej ciąży

Aurora · Wysłany: 18:36:11 26-10-10 Temat postu:

marcos1979 · Wysłany: 19:06:20 26-10-10 Temat postu:

najlepsze tez bylo to ze adwokat Montiela nie chcial przesluchac Paca ani Lorenza gdy uslyszal jak bylo naprawde w dniu domniemanego zabojstwa i kradziezy

Liana · Wysłany: 19:38:05 26-10-10 Temat postu:

Matko jak mnie ten proces nuudzi. Chociaż na szczęscie dzisiaj chyba zaczął zbliżać się ku końcowi.

Ostatnie 2 odcinki wystarczyły żebym zmieniła swoje nastawienie do Diega o 180 stopni.

A końcówka... co on sobie w ogóle wyobraża?
Andresowi i Ignaciowi chyba zaczęły trząść się gatki. Okazuje się, że nie do końca (wcale) nie było tak jak to oni pięknie przedstawili przed sądem.

Octavia przymknęła Paolę pod kluczem.

Gorzej to już chyba zrobić nie mogła...

natalia** · Wysłany: 19:39:19 26-10-10 Temat postu:

Gavoty to 1 sprawa i pracuje w barze
nic dziwnego bo przeciez nie ma własnej kaclerali to musi jakos zarabiac pieniądze
no końcuwka najlepsza oj ten Diego nie spodziewałam sie po Nim ze tak zrobi
ale też głupi wie że Diana go nie pokocha a pcha sie na siłe