Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:25 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Larry
Nie wiem..
Spojrzał na nią.
Nie rozumiem jak możesz być taka piękna, a taka zła.. Wytłumacz mi to..
Carlos
Słowa Sary go bolały. Wolał jednak wyjść z tego z twarzą.
Myślę, że ja też nie byłem wobec Ciebie fair... Wykorzystałem Twoją chwilę słabości.. Ale to Ty chciałas ślubu.. Pytałem 100 razy czy jesteś pewna.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:21:50 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Pilar
To bardzo proste... Tak zostałam wychowana i tyle...
" No i zakochałam się w Tobie i zrobie wszystko abyś był mój"
-----------
Sara
Wiem... - spuściła głowę - ja się pogubiłam w tym wszystkim... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:34:32 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Larry
Kiedyś, kiedy Cię kochałem zabawiłaś się mną i oszukałaś, a teraz? nagle mnie kochasz?
Zapytał.
Wybacz, ale nie potrafię Cię zrozumieć.
Carlos
Staram się Ciebie zrozumieć.. Może ja sam chciałem na siłę kogoś pokochać. Tak bardzo mi przypominałaś moją byłą żonę.
Powiedział.
Powinnaś zawalczyć o Diego póki jest jeszcze na to czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:38:19 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Pilar
Larry ja ciągle Cię kocham, ale jak widzisz moja miłość do Ciebie jest bardzo dziwna, ale szczera
--------------
Sara
I mam odebrać maleństwu ojca ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:46:31 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Larry
Patrzył na nią z niedowierzaniem.
Gdybyś mnie kochała, pragnęłabyś mojego szczęścia.
Carlos
Jeżeli Diego nie kocha Nancy, to i tak ta rodzina nie będzie szczęśliwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:48:15 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Pilar
Może i tak, ale z inną a nie z Gaby
---------
Sara
Moze masz rację. - powiedziała po czym spojrzała na Carlosa - czy mimo wszystko możemy zostać w dobrych relacjach ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:58:12 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Nancy
Masz rację. Jest już późno a ja jestem trochę zmęczona...
Odpowiedziała. Uściskała Lalę która bardzo cieszyła się na jej powrót do domu. Razem z Diego udali się do sypialni gdzie on pomógł jej się rozpakować. Gdy skończyli zabrała swoją koszulę nocną i zniknęła w łazience. Gdy już umyła się i rozpuściła włosy wróciła do pokoju i wsunęła się do łóżka obok Diego mocno się do niego przytulając.
-------------------------
Diana
Gdy tylko przekroczyła próg rezydencji jedna z pokojówek powiedziała jej, że właśnie przywieźli jej zamówioną suknię ślubną i jest ona w sypialni
O matko...już nie mogę się doczekać jak ją zobaczę!
Powiedziała z radością i zrobiła kilka kroków w stronę schodów po czym obróciła się do Maxa
Nie wolno Ci wchodzić do sypialni! Nie możesz widzieć sukni ślubnej przed ślubem
Pogroziła mu palcem ze śmiechem wchodząc po schodach i idąc do sypialni
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 19:28:39 27-03-11, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:57 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Max
Roześmiał się.
Zgoda, zgoda - choć będziesz w niej wyglądać na pewno bajecznie! - krzyknął tuż za nią, przechodząc do salonu.
------------------------
Rodrigo
O matko! Czas w Twoim towarzystwie pędzi nieubłaganie... - przyznał, po czym skoczył do łazienki, wziąć szybki prysznic. Założył czystą koszulę oraz spodnie, ucałował Gaviotę na pożegnanie i ruszył do szpitala.
------------------------
Marfil
W wyśmienitych nastrojach wrócili do mieszkania, przed którym czekał na nich ogromny kojec z kolorowymi piłeczkami, obwiązany wielką, czerwoną kokardą.
Jejku, jaki genialny prezent...Oni to mają jednak pomysły... - przyznała ze śmiechem, wiedząc, że Lucas, gdy tylko podrośnie będzie zachwycony taką zabawką. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:49 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Gaviota
Gdy Rodrigo wyszedł zabrała się za sprzątanie mieszkania po czym wyszła do sklepu na małe zakupy.
---------
Rene
Spacerował z Yolandą po plaży |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:25 27-03-11 Temat postu: |
|
|
David
Uśmiechną się
A jak...na pewno będzie się w nim świetnie bawił. Dobrze wybraliśmy z chrzestnymi...trafiliśmy w dziesiątkę....
Antonia jeszcze raz podziękowała im za pięknie spędzony dzień i zmęczona udała się do swojej sypialni a oni usiedli w salonie
Ślicznie dziś wyglądałaś kochanie...i aż błyszczałaś z radości podczas chrztu i przyjęcia
--------------------------------------
Diana
Wparowała do pokoju i ze zniecierpliwieniem otworzyła paczkę w której znajdowała się jej śliczna biała suknia ślubna. Podeszła z nią do lustra stojącego przy ścianie i przykładając suknię do siebie przeglądała się
Jest cudowna...już za kilka dni ją założę...i zostanę Twoją żoną Max...
Mówiła sama do siebie jeszcze przez chwilę przyglądając się sukni. Po kilu minutach odłożyła ją starannie do paczki i schowała w szafie. Zeszła do salonu w którym siedział Max i przytuliła się do niego
Kocham Cię...najmocniej na świecie...i nic nie jest ważniejsze od Ciebie i Twojej miłości....dziękuję za nią codziennie każdego dnia Bogu...i proszę by czuwał nad naszym uczuciem....
--------------------------------------
Paco
Wrócił wieczorem do domu z drugiego baru i ucałował żonę siedzącą w salonie z gazetą i ciepłą herbatą na przywitanie
Kupiłem dla Ciebie kolczyki...mam nadzieję, że będą pasować do Twojej sukni na ślub Maxa i Diany? |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:44:31 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Marfil
Wiedziałam, że będzie to strzał w dziesiątkę...Max i Diana przepadają wręcz za Lucasem.
Przyznała, wtulając się w niego mocniej i ciesząc się, że maluszek śpi już słodko w swoim pokoju.
Ahh, tak?? Dziękuję za komplement, kochanie...Trudno nie błyszczeć, kiedy chrzci się własnego, upragnionego i ukochanego synka...
-----------------------
Max
Porwał ją na swoje kolana, odkładając gazetę na bok.
I ja Cię kocham...I nie mogę się wręcz doczekać, kiedy zobaczę Cię w tej bajecznej sukni na naszym ślubie.
-----------------------
Octavia
Ojejku, dziękuję! - krzyknęła z uśmiechem, zarzucając mężowi ręce na szyję - Są piękne...Na pewno będą pasować do mojej nowej, łososiowej sukienki... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:46:18 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Gaviota
Zrobiła zakupy i postanowiła odwiedzić córkę. Udała się do rezydencji |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:26 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Paco
Zrobisz furorę. Zresztą jak za wsze
Odparł ze śmiechem Paco przytulając do siebie mocno żonę i całując ją namiętnie w usta.
Widzisz...mimo, ze jestem facetem jednak potrafię dobrać odpowiednią biżuterię dla odpowiedniej kobiety
Mówił gładząc jej plecy
-----------------------------
David
Gładził włosy Marfil. Schylił się i delikatnie ucałował ją w głowę zaciągając się zapachem jej blond włosów
Jak zawsze masz rację...I wreszcie jesteśmy w pełni szczęśliwi i nie musimy bać się tego co może nas spotkać jutro bo mamy siebie...
Mocniej ją objął całując lekko w policzek
Zrób coś dla mnie Marfil
-----------------------------
Diana
Spojrzała Maxowi głęboko w oczy nie potrafiąc wprost opisać radości jaką odczuwała będąc tak blisko niego.
Jeszcze tylko kilka dni....
Szepnęła i zaczęła całować Maxa.
Ostatnio zmieniony przez Denisse dnia 19:51:46 27-03-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19386 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:53:26 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Gaviota
W połowie drogi do rezydencji zatrzymała się i postanowiła, ze jednak odwiedzi Dianę następnego dnia. Zawróćiła i po chwili już była w mieszkaniu Rodrigo. Zaczeła przygotowywać wszystko na kolację |
|
Powrót do góry |
|
|
Rainbowpunch Mistrz
Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 12314 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:53 27-03-11 Temat postu: |
|
|
Gaby
Ale masz tu pięknie...
Weszła, rozglądając się po jego mieszkaniu, a po chwili znalazła się w jego salonie.
Wszystko takie ładne, eleganckie i szykowne...
Powiedziała z zachwytem.
-------------------
Adrian
Przez dłuższy czas kochali się namiętnie, sprawiając sobie nawzajem wielką przyjemność, gdy po jakimś czasie usnęli w swoich ramionach. |
|
Powrót do góry |
|
|
|