Telenowele

Piquś(ka) · Wysłany: 21:32:20 02-04-11 Temat postu:

Kike

Bawił się świetnie z Soledad. W pewnym momencie w chwili kierując się emocjami pocałował ją.

Dull · Wysłany: 21:33:39 02-04-11 Temat postu:

Diego

To była dobra wspólna robota.

Powiedział z uśmiechem.

Pancholon

Przeszedł do domu załamany po poszukiwaniach pracy.

madoka · Wysłany: 21:36:06 02-04-11 Temat postu:

Marfil

A ja pójdę razem z Tobą...Będę go szukać dniami i nocami, byle by znowu był razem z nami.

-------------------

Bruna

Cholera, dzieciak robi się pewnie głodny...

Jęknęła, gdy zaczął na nowo płakać.

Cicho, Deborita!

Wrzasnęła, zbliżając się do malucha z butelką soku jabłkowego.

Musi Ci zasmakować, inaczej zdechniesz z głodu....

--------------------

Emilio

Upił łyk wywaru, kwasząc się.

Co...to...za...świństwo??...

Zapytał, wypluwając upity łyk.

Denisse · Wysłany: 21:36:54 02-04-11 Temat postu:

Nancy

A może mógłbyś zrobić mi masaż stóp?

Spytała między pocałunkami

Kobiety w ciąży narzekają na przemęczone stopy....

---------------------------

Caramelo

Od czasu gdy dowiedziała się o domniemanej śmierci Emilia nie mogła znaleźć sobie miejsca ani na niczym się skupić. Napisała więc wiadomość do Camili z pytaniem czy nie ma o nim jakichś wieści.

---------------------------

Ismael

Spojrzał na swoją koszulę którą nieznajomy zmoczył wywarem z ziół.

Nie wiem co to. Mnie nie pytaj. Ale kazali mi byś wypił to gdy się przebudzisz więc pij i nie marudź.

---------------------------

David

Będziemy go szukać razem...i znajdziemy....Zrobię Ci coś uspokajającego do picia...

Zaproponował niepewnie

Dull · Wysłany: 21:40:39 02-04-11 Temat postu:

Nancy

Dobrze , wielmożna pani.

Powiedział śmiejąc się. Zaczął masować jej stopy.

Miło?

Denisse · Wysłany: 21:42:55 02-04-11 Temat postu:

Nancy

Poprawiła się wygodnie na kanapie

Bardzo...tylko nie wiem co bardziej mi się podoba...Twój dotyk czy masaż.

Rainbowpunch · Wysłany: 21:43:15 02-04-11 Temat postu:

Paola

Kotku, skąd ta zrezygnowana minka? Coś się stało? Znalazłeś jakąś pracę?

Zapytała, przytulając się do niego, gdy przyszedł z przygnębioną miną do domu.

-------------------

Camila

Resztkami sił odczytała wiadomość od Caramelo i odpisała jej:

"Czytałam, że Emilio zmarł. Ja w to nie mogę uwierzyć. Jednak gdy to będzie prawda... to ja nie dam sobie radę. Ja nie mam nikogo - rodziny, przyjaciół. Przepraszam za to, że się użalam, ale wolę umrzeć niż zostać sama na tym świecie, bez brata."

------------------

Soledad

Cudownie bawiła się w towarzystwie Kike, zapominając o bożym świecie. Gdy on ją pocałował - odwzajemniła całus, nie odrywając się od niego.

madoka · Wysłany: 21:45:02 02-04-11 Temat postu:

Emilio

Nie...ma...mowy...Nie...będę...tego...pić.

Zaprotestował, zaciskając usta.

---------------------

Marfil

Nie, nie chcę niczego na uspokojenie. Muszę trzeźwo myśleć i być czujna, gdy pojawi się jakakolwiek informacja o Lucasie...

Dull · Wysłany: 21:45:47 02-04-11 Temat postu:

Panchalon

Jedyna praca z godną płacą jaką mi zaproponowali, to taniec w klubie dla kobiet!

Powiedział wściekły i zrezygnowany.

Diego

Może to idealne połączenie?

Denisse · Wysłany: 21:46:22 02-04-11 Temat postu:

Caramelo

Wiadomość od Camili ją zmartwiła. Wsiadła w samochód i pojechała do mieszkania jej i Emilia. Po chwili zapukała do drzwi.

Camilo otwórz...

------------------------

Ismael

Wzniósł ręce do góry i przewrócił wymownie oczami

Boże! Stary chłop a bawić się z nim muszę niczym z dzieckiem! Słuchaj no pan...albo pijesz i zdrowiejesz...albo poszedł z mojej chaty. Od kilku dni śpię już na podłodze bo Ty zajmujesz moje łóżko. Pij i zdrowiej...

------------------------

Nancy

Myślę, ze wręcz idealne...nie wiem jak Ty to robisz...ale kiedy jesteś tak blisko...to dosłownie aż chodzę w środku i nie potrafię się opanować....

Rainbowpunch · Wysłany: 21:52:54 02-04-11 Temat postu:

Paola

Buchnęła śmiechem na słowa męża.

Taniec w klubie dla kobiet? Chcieli cię wziąść na striptizera? Mój seksowny mężulku, nie załamuj się...

Próbowała go pocieszyć, nie mogąc powstrzymać śmiechu.

--------------------

Camila

Nałykała się tabletek na sen, chcąc zasnąć by zapomnieć o tym co się stało. Słysząc pukanie do drzwi - powoli podeszła do nich z podkrążonymi oczami i zawrotami głowy.

Caramelo... co ty tu robisz?

Zapytała słabym głosem.

Denisse · Wysłany: 21:58:31 02-04-11 Temat postu:

Caramelo

Weszła do środka i spojrzała na bladą Camilę.

Zmartwił mnie Twój sms. Dlatego przyjechałam...wyglądasz fatalnie...

Pomogła usiąść Camili na kanapie i objęła ją

Emilio żyje...zobaczysz...nie wolno Ci sie załamywać...

Dull · Wysłany: 21:59:47 02-04-11 Temat postu:

Diego

Nie przestawał masować stóp Nancy.

Pancholon

Nawet Ty się ze mnie śmiejesz.

Powiedział udajac oburzenie.

Własna żona..

Rainbowpunch · Wysłany: 22:00:29 02-04-11 Temat postu:

Camila

Ale ja nie mam nikogo, prócz niego... obiecał, że mnie nigdy nie zostawi...

Mówiła z płaczem, zrzucając z siebie ciężar.

Bóg mnie ukarał za zło, które wyrządziłam innym.

Denisse · Wysłany: 22:00:40 02-04-11 Temat postu:

Nancy

Patrzyła na Diego z miłością. Te tygodnie kiedy znów byli razem były najpiękniejszymi w jej życiu.

------------------------

Caramelo

Nadal przytulając Camilę pogładziła ja po włosach

Spokojnie...on żyje...i nie mów, że jesteś sama. Na mnie możesz zawsze liczyć...

Starała się ją pocieszyć

Nie wolno Ci myśleć, że Bóg zesłał na Ciebie karę...wybaczył Ci całe zło bo bardzo tego żałujesz...i na pewno nie chciał Cię karać...i nigdy nie ukarze...