Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ezel - 2009/10 - Show TV / Filmbox
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62 ... 71, 72, 73  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:34 17-07-17    Temat postu:

Ja szczerze współczuję Lineczce, że prawie w jednym czasie będzie kończyć dwa totalnie rozpierdzielające (sorry za wyrażenie ) seriale! Nie wiem, czy ja przetrawiłabym coś takiego, ale może Lineczka jest silniejsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:30:28 17-07-17    Temat postu:

Blackie, zaskoczyłaś mnie tą statystyką uśmierconych postaci. Stawiam na Kenana, Temmuza, Cengiza i kogoś dobrego - Azad.

Shelle, nie pozostaje mi nic innego jak tylko dać radę. Zabieram się za 67 odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:36:27 17-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie, zaskoczyłaś mnie tą statystyką uśmierconych postaci. Stawiam na Kenana, Temmuza, Cengiza i kogoś dobrego - Azad.

Shelle, nie pozostaje mi nic innego jak tylko dać radę. Zabieram się za 67 odcinek.

A ja za 64 Zobaczymy na ile mi dzisiaj starczy czasu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:52:00 17-07-17    Temat postu:

Lineczka już streszczonko 66
I zabierasz się za 67
Kiz czy dasz radę ?
A ja jeszcze nie przeczytałam streszczonka z 65 a jeszcze ciachanko Blackie
Tu link do filmiku, który posklejałam po śmierci Tefo: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:39 17-07-17    Temat postu:

Lineczka napisał:
Blackie, zaskoczyłaś mnie tą statystyką uśmierconych postaci. Stawiam na Kenana, Temmuza, Cengiza i kogoś dobrego - Azad.

Oops! Sorki, że Ci zaspojlerowalam Ale sama przyznasz że tak przedstawiona statystyka - 4 (lub 5) ofiary w 5 odcinkach - robi wrażenie no i ja sie nie mogłam powstrzymać żeby się tym wrażeniem z Tobą nie podzielić hihi

Kasjopeja miałam się wcześniej położyć spać z powodu piruńskiej migreny to odpalam Twoje cudnie rzewne filmiki po nocach i becze przez co mam już mega piruńską migrenę hehe

Shelle strasznie mi sie podoba Twoje sformułowanie "totalnie rozpierdzielajace seriale" chacha Od zeszłej jesieni przez zimę aż do wiosny oglądałam jednocześnie 2 takie "rozpierdalacze" - Ezela i Grzech Fatmagul - i byłam emocjonalnie wykończona! Co te kebaby z człowiekiem robią!

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:32:16 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:41:27 17-07-17    Temat postu:

Blackie napisał:
Shelle strasznie mi sie podoba Twoje sformułowanie "totalnie rozpierdzielajace seriale" chacha Od zeszłej jesieni przez zimę aż do wiosny oglądałam jednocześnie 2 takie "rozpierdalacze" - Ezela i Grzech Fatmagul - i byłam emocjonalnie wykończona! Co te kebaby z człowiekiem robią!

Nie wiem dokładnie, ale coś bardzo dziwnego Na szczęście ja już przeżyłam swój największy "rozpierdzielacz", po którym absolutnie nic nie jest już w stanie mnie ruszyć A jeżeli znajdzie się coś, co ruszy mnie bardziej, to znaczy, że już tego nie przeżyję

Dobra, wracam do 64 odcinka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:27:16 17-07-17    Temat postu:

Blackie napisał:

Kasjopeja miałam się wcześniej położyć spać z powodu piruńskiej migreny to odpalam Twoje cudnie rzewne filmiki po nocach i becze przez co mam już mega piruńską migrenę hehe

A kto przed snem przy piruńskiej migrenie odpala sobie Ezela?
Na własne życzenie cierpisz
Oby Ci przeszło jak najszybciej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:06:52 18-07-17    Temat postu:

Kasjopeja napisał:
Lineczka już streszczonko 66
I zabierasz się za 67
Kiz czy dasz radę ?
A ja jeszcze nie przeczytałam streszczonka z 65 a jeszcze ciachanko Blackie
Tu link do filmiku, który posklejałam po śmierci Tefo: [link widoczny dla zalogowanych]


Dałam radę! Śmierć Temmuza - To było coś!
Filmik obejrzę jutro, na pewno jest w nim mnóstwo wzruszających scen.

Blackie napisał:
Lineczka napisał:
Blackie, zaskoczyłaś mnie tą statystyką uśmierconych postaci. Stawiam na Kenana, Temmuza, Cengiza i kogoś dobrego - Azad.

Oops! Sorki, że Ci zaspojlerowalam Ale sama przyznasz że tak przedstawiona statystyka - 4 (lub 5) ofiary w 5 odcinkach - robi wrażenie no i ja sie nie mogłam powstrzymać żeby się tym wrażeniem z Tobą nie podzielić hihi


Nic się nie stało, to prawie nie spoiler. Statystyka robi wrażenie, ale przyznam, że spodziewałam się nawet większej ilości wyeliminowanych postaci, w końcu serial nas przyzwyczaił do tego, że trup ściele się gęsto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:48 18-07-17    Temat postu:

Ja przerobiłam właśnie odcinki 64 i 65 i na więcej ani czasowo ani emocjonalnie nie jestem na razie gotowa.

Zdecydowanie jedne z najbardziej kopiących mnie osobiście emocjonalnie odcinków w historii całego serialu!! Mój komentarza na pewno będzie bardzo chaotyczny, ale mimo iż nie był to mój pierwszy seans z tymi odcinkami to jednak dają po sercu i to ostro!!

W ogóle motyw z Alim opowiadającym całą historię synkowi był wręcz zabójczy!!!

Wielokrotnie już pisałam jak bardzo uwielbiam sceny Aliego i Tevfika, ale to co oni wyrabiali w tych dwóch odcinkach to był normalnie kosmos!! Tyle razem przeszli, ich przyjaźń została wystawiona na tyle prób, a jednak nadal, pomimo tego wszystkiego co się stało, nazywali siebie braćmi i jeden za drugiego oddałby życie.

Opowieści o tym, jakie piękne dni przeżyli były naprawdę cudowne Scena jak pastwili się nad "biednym" Cengizem kapitalna!!! Jego mina mówiła wszystko, a ja miałam taką dziką satysfakcję, że dokopali gnojowi

Niestety dosyć szybko sprawy zaczęły się sypać i przybrały bardzo niebezpieczny obrót...

Mam bardzo mieszane uczucia co do Sebnem. Niby się nawróciła, niby Tevfik był z nią szczęśliwy, ale ciężko mi wybaczyć to, co wcześniej zrobiła. Chyba jednak za dużo im nabruździła, żebym potrafiła wykrzesać wobec niej jakieś cieplejsze uczucia...

Niezmiennie uwielbiam duet Ali i Azad - są absolutnie przeuroczy w roli oczekujących na potomka nowożeńców A ta ich rozmowa jak Ali torturował tego gościa po prostu zabójcza - ten facetowi w mordę, a ta mu o pościeli czy zasłonach czy o czym tam rozmawiali

Pamiętam jakie miałam ciary na plecach oglądając końcówkę 64 odcinka - byłam pewna, że to już ostatnie chwile życia Tevfika, ale jednak nie... Niemniej jednak scenarzyści byli bezlitośni - ocalili Tevfika tylko po to, żeby za chwilę go znowu wykończyć

Retrospekcje z przeszłości Tevfika absolutnie zabójcze!!! Zresztą ja w ogóle nie do końca ogarniam te zwyczaje i te zabójstwa obronie honoru rodziny i naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić, że można zrobić takie coś komuś, kogo się kogo. Wprawdzie to oczywiście nie pierwszy serial, w którym mam z tym do czynienia, ale chyba pierwszy, w którym miałam takie silne uczucia w stosunku do postaci zamieszanej w taki proceder. Strasznie mi było żal Tevfika, że został tak perfidnie porobiony przez własną rodzinę, że potrafił zamordować siostrę, którą kochał. Sceny były naprawdę koszmarne!!!

Przyznam szczerze, że śmierć Tefo była dla mnie bardzo dziwnym doświadczeniem. Z jednej strony po 64 odcinku starałam się na nią przygotować, ale z drugiej kompletnie nie przewidziałam jakie będą okoliczności, więc zostałam poniekąd walnięta jak obuchem w tym 65 odcinku! Przez długi czas nie mogłam uwierzyć, że to się naprawdę stało, a widok Aliego przytulającego Tefo to coś naprawdę nieziemskiego!! Strasznie strasznie mi żal Aliego, bo stracił kolejną osobę, którą kochał

To chyba na razie tyle ode mnie, ale niewykluczone, że coś mi się jeszcze przypomni, bo po takiej dawce emocji mój umysł kiepsko się trzyma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasjopeja
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:11:14 18-07-17    Temat postu:


Ja lubię ten serial za tą nienachalną symbolikę. Za to, że w nie ma w nim łopatologicznych tłumaczeń,
nachalności w przekonywaniu widza do swojej koncepcji scenariusza
Wystarczy metafizyczne ujęcie krwi na ścianie, cud narodzin, zwrot Aliego "w tym samym miejscu".
Tevfik ze swoimi wyrzutami sumienia, ze swoimi marzeniami o nowym życiu, o własnym dziecku ...
Nie wiem czy potrafiłby zapomnieć o swoich czynach, czy zaznałby spokoju ...
Też ta śmierć z rąk dziecka, kiedy sam zabił nastoletnią (tak mi się wydaje że ona była bardzo młodziutka) siostrę, 16 (?) letniego Erdena.
Morderca o gołębim sercu,ten który zabija ale nie potrafi zabić z miłości.
Ginie. Jego ścieżka życia bardzo poplątana, sam się na niej ciągle gubił, ale jak dla mnie ocalił swe człowieczeństwo,
a w tym popapranym świecie nie odnalazłby spokoju
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:12 18-07-17    Temat postu:

Odcinek 67
* Temmuz przekroczył wszelkie granice próbując uśmiercić dziecko Azad i Aliego brak mi słów! nawet Cengiz był jego pomysłem wstrząśnięty, to jest potworność w najgorszej i najciemniejszej postaci, tak jak postać Temmuza mnie intrygowała przez cały serial tak w tym momencie miałam nadzieję, że zostanie wyeliminowany, posunął się za daleko, byłam przerażona, gdy podstępem dostał się na oddział noworodków (krwawa charakteryzacja, wystające trampki spod koca ), miałam nadzieję, że mimo wszystko Ali i Ezel zdążą na czas, nie wyobrażałam sobie tego by małemu Tefikowi stała się krzywda, to byłoby już za wiele, miażdżąca scena z Temmuzem biorącym dziecko na ręce i czule do niego przemawiającym ("aniołku") tuż przed tym jak zamierzał je zabić w głowie się nie mieści!!! narracja Ezela i słowa "nie zdążymy" wywołały we mnie lęk i to ogromny, bo przecież jak nie oni to kto powstrzyma tego zwyrodnialca? zapomniałam o Azad i jej matczynym instynkcie! dała czadu! broniła dziecka jak lwica, widziałam w niej charyzmę i waleczność Ramiza! kapitalne sceny z Azad atakującą Temmuza, miazga!!! w pewnym momencie obawiałam się, że Azad zostanie uśmiercona np. poświęci swoje życie dla syna, na szczęście obojgu nic się nie stał, ufff, kamień z serca!
* niedobrze mi się robi w scenach z Eysanka flirtującą z Kenanem spora różnica wieku, motywy takiego postępowania (z jej strony) i sam fakt, że przymila się do faceta, który zlecił zabójstwo jej siostry, nie rozumiem tego, nie ogarniam toku rozumowania Eysan, momentami wydaje mi się, że ona już zapomniała o Bahar i przyczynie jej śmierci, po słowach Ezela nagle sobie przypomniała o siostrze, wydała tego, który nacisnął na spust (za to plus, dobrze zrobiła) ale jednocześnie planuje ślub z facetem, który wydał wyrok na Bahar jak można upaść tak nisko? Eysanka chciała śmierci Temmuza, ale już z Kenanem może wieść cudowne życie, hipokryzja najcięższej wagi! nie ogarniam toku rozumowania tej kobiety
* Ezel źle postąpił nadmiernie kontrolując Bade i jej nowego faceta, niby robił to z dobrych chęci, by ją chronić itp., ale tak naprawdę nie mógł się z nią ostatecznie rozstać, jakby cały czas wierzył w to, że mimo wszystko jeszcze kiedyś mogą być razem, że ona na niego zaczeka i jakoś to będzie, zalatuje samolubnym myśleniem, Ezel podjął decyzję o rozstaniu i powinien dać Bade spokój, pozwolić jej na to by na nowo poskładała sobie życie, ułatwić jej to, wygłupił się, gdy śledził jej faceta i zrobił pokazówę na łodzi jedyny pozytyw był taki, że przynajmniej wpadł na trop Temmuza Bade przyznała się Ezelowi do tego, że nadal go kocha, ale ma racje nie zamierzając czekać na niego i lepsze czasy które przecież mogą nie nadejść
* piękne były sceny z Alim, Azad i ich synkiem miałam uśmiech od ucha do ucha, cudowni niestety długo spokojem się nie nacieszyli, gorzkie i smutne pożegnanie Azad i Aliego, gdy on wybierał się na polowanie na Temmuza, mógł przecież z niego już nie wrócić, rozumiem Azad i jej zachowanie, było mi jej żal cały czas ktoś i coś, ani chwili spokoju, ani chwili na złapanie oddechu, życie w ciągłym strachu i napięciu, ileż można?
mały Tefik śliczny słodziak!
* świetna narracja Ezela zasługująca na wyróżnienie!
* okoliczności śmierci Temmuza - miazga i petarda w jednym! Ali show! kapitalna konfrontacja dwóch wrogów (kibicowałam Aliemu ) w której od początku to Ali miał przewagę, w jego oczach widziałam niezwykłą pewność siebie i determinację! o dziwo Trampkarz wyglądał przy nim z lekka bezbronnie () chociaż i tak budził grozę i bałam się, że jeszcze coś wykombinuje i że Ali będzie w niebezpieczeństwie, Temmuz prowokował, słowa o Bahar i Tefo mocne, aż się włos na głowie jeżył, sposób w jaki Ali odprawił Trampkarza na tamten świat - czegoś takiego jeszcze nie widziałam! 2 strzały w dłonie, poniżenie poprzez zmuszenie "ofiary" do rozebrania się (mógł kazać zdjąć mu czapeczkę ), strzał w klejnoty i włożenie pistoletu do ust - oglądam te sceny bojąc się poruszyć! miazga totalna! jedna wielka masakra, a jaki emocjonalny rollercoaster! szok i niedowierzanie po śmierci Temmuza a za chwilę miałam łzy w oczach, gdy Ali przywoływał wspomnienia z Tefikiem i Bahar i do nich przemawiał pomścił ich,
retrospekcje z małym Mustafą wstrząsające, miał brata bliźniaka, który zapewne umarł tego to się nie spodziewałam, stąd ta nerwica natręctw Temmuza i teksty "wszystkiego po dwa" to były kolejne miażdżące i wgniatające w fotel sceny!
* rozbroiła mnie akcja w której Ezel rozbroił dwóch bandziorów, samochód dostał mocnych wibracji komiczna scena! dobrze, że Ezel nie zostawił Sebnem samej, nawet ucieszyłam się, że nawiązał z nią współpracę i było między nimi prawie tak samo jak za dawnych dobrych czasów, aczkolwiek przez jej liczne zdrady mam wobec niej wątpliwości, nie potrafię jej w pełni zaufać,
podobała mi się scena, gdy Ezel dał Sebnem notatnik Tefika a ona odczytała jego wiersz
* odnoszę wrażenie, że Kenan w ostatnich odcinkach zdziadział, wcześniej budził respekt, wydawał się groźnym przeciwnikiem a teraz jawi mi się jako tchórz (ukrywanie się) a do tego Eysan przesłoniła mu cały świat to nie jest ten sam Kenan co na początku II sezonu, Cengiz cwaniaczek stawia warunki a on na wszystko się zgadza, nie potrafi pokazać mu miejsce w szeregu
* świetna była scena w kasynie z wejściem smoka Ezela! klasa sama w sobie! spojrzenie Cengiza wymowne i bezcenne! konfrontacja obu panów intrygująca i emocjonująca, ale nie podobało mi się to, że Cengiz dyktował warunki i do niego należało ostatnie słowo zaciskałam pięści ze złości, gdy ten gnojek drwił ze śmierci Tefika i szczycił się, że on miał w tym swój udział, co za kanalia!!!
dobrze, że Aliemu i Ezelowi nic poważnego się nie stało, ten pierwszy został draśnięty w szyję a ja się zastanawiam czy Temmuz spudłował, czy warunki nie pozwoliły mu na precyzyjny strzał a może z pełną premedytacją tylko "drasnął" kulą Aliego? stawiam na drugą opcję, pod koniec odcinka Cengiz zadzwonił do Ezela z propozycją by razem pozbyli się Kenana, jego hipokryzja i bezczelność nie mają granic, temu facetowi nie można ufać, pewnie chciałby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - pozbyć się i Kenana i Ezela niech Ezel nie wchodzi z nim w żadne układy, po tym wszystkim co ten drań zrobił? nie i jeszcze raz nie!


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:21:11 18-07-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:19:17 18-07-17    Temat postu:

O matko z córką, ale mam zaległości w ciachankach obłędnych streszczonek Lineczki!

Lineczka straszyłaś gepardzim tempem jakiś czas temu i spełniłaś swoje groźby hehe Najwyżej będzie post pod postem, no i kto bogatemu zabroni hehe

No to najpierw 66 bolumik!

Lineczka napisał:
Tefik dostał piękne pożegnanie, jego wątek zakończono spójnie, wykorzystano cały potencjał z czego jestem zadowolona, najbardziej poruszyła mnie scena z rozpaczą Sebnem nad ciałem ukochanego, płakałam razem z nią, miazga!!! (...)Tefik został pochowany na tym samym cmentarzu co jego siostra, kolejna symboliczna scena

Mnie zdołował wygląd Sebnem - zmizerowana, bez fryzury i makijażu, z tradycyjną chustą na głowie - czasami brak charakteryzacji okazuje się najlepszą charakteryzacją, zwłaszcza do takich scen... i nie piszę tego z przekąsem, na prawdę myślę że taki look pomógł aktorce lepiej oddać rozpacz, czasami w telkach na pogrzebach babki są wyfiokowane w najlepsze sukienki albo garsonki, w kapeluszach i czarnych okularach-muchach, nie wiadomo jakie emocje się malują na ich twarzach bo te są całkowicie zasłonięte! A tu - proszę:


Lineczka napisał:
poruszyła mnie scena, gdy Ezel przeglądał zapiski w notatniku Tefika głos mu się łamał podczas informowania osób trzecich o śmierci przyjaciela

Kurczaczek! Kenan dał popis aktorski w tej scenie! taki pakiet min to nawet ciężko w całym filmie amerykańskim zobaczyć a tutaj scenka proszę może 3 minutowa i jaki wachlarz emocji!

Lineczka napisał:
Bade okłamywała samą siebie, że niby nie zależy jej na Ezelu i już o nim zapomniała, (...) zastanawiam się czy po końcówce 66 odcinka znowu się do siebie nie zbliżą

Nie da się ukryć, że takie akcje jak wspólne odbieranie porodu zbliżają ludzi Zresztą Ezel nawet przytulił Bade do siebie

Lineczka napisał:
scena z Cengizem przytulającym Cana na swój sposób wstrząsająca, według mnie Cengiz nie grał, zżył się z Młodym, kocha go na swój sposób i traktuje jak syna, jest psycholem, ale w tamtym momencie pokazał swoją słabość, ja mu uwierzyłam

Dokładnie! Co można powiedzieć złego o Cenizie to można, ale tego że nie kochał Cana na pewno nie można - wg mnie jego uczucia były szczere wobec chłopca, owszem dziecko się trochę poniewierało tu i ówdzie, ale to raczej z winy niestabilnej emocjonalnie Eysanki

Lineczka napisał:
fajnie, że Can zadzwonił w potrzebie do Ezela, ufa mu, podobały mi się ich sceny, Ezel zachował się jak troskliwy ojciec - wysłuchał syna, poświęcił mu czas, udzielił wparcia i wiedział co będzie dla niego dobre, czego Młody tak naprawdę chce, z tych właśnie powodów powiadomił Eysan i dobrze zrobił, tak należało postąpić

Fajna scenka, nawet pamiętam choć taka poboczna raczej, Ezel miał okazję się wykazać ojcowską troską i udzielić kilka męskich rad, dla równowagi Eysanka - o dziwo! - też będzie miała z Canem super rozmowę, o życiu uczuciowym młodego, nawet bym powiedziała, że się wtedy wzruszyłam!

Lineczka napisał:
rozwaliła mnie jej telefoniczna rozmowa z kochankiem przy Canie Młody dopiero dowiedział się o rozwodzie rodziców a Eysanka w najlepsze flirtuje z Kenanem, pogratulować, cudowna matka! nie mogla się powstrzymać i zadzwonić do kochasia jak będzie sama? ręce opadają!

Paradoksalnie, Eysanka jest chyba gorszą rodzoną matką (ocena za całokształt) niż Cengiz przybranym ojcem

Lineczka napisał:
piękne przyjacielskie sceny Ezela i Aliego ależ nam się rozwinęła ich relacja! (...) ich rozmowa w samochodzie rozłożyła mnie na łopatki, Ali prosił Ezela by zaopiekował się jego synkiem, jeśli coś mu się stanie, by był dla niego jak Omer kapitalna scena!!! "Ty Ali będziesz dla swojego dziecka bohaterem"

Jakoś tak od początku serialu można było wyczuć, że Ali był najbardziej szczery w relacji z Omerem, a potem Ezelem, ta dwójka Eysan + Cengiz od początku coś od niego chciała - Cengiz chciał być blisko Omera bo podobała mu się Eysanka oraz coś jeszcze... hmmm, no nie napiszę jakie były dodatkowe motywy trzymania się blisko Omera, trzeba doczekać cierpliwie na odcinek finałowy

Lineczka napisał:
dla Cengiza widać nie ma żadnych granic, kolejny raz to udowadnia, żałosna była zagrywka z wysłaniem wiązanki od Kenana na pogrzeb Tefika prowokowanie na poziomie dna, za to prezent od Ezela dla Cengiza jak najbardziej na miejscu odpłacił mu tą samą monetą, mina i wściekłość Cengiza bezcenne!

Chacha motyw z wiązanką - dobre to było!

Lineczka napisał:
Ezel zaatakował też Temmuza, akcja z ładunkami wybuchowymi miała go przestraszyć (...) sprytne posunięcie z użyciem Chucky jako przynęty, ale też i ryzykowne, bo Temmuz mógł się zorientować w sytuacji co też się stało, bez mrugnięcia okiem wydał na Młodego wyrok śmierci

Zdziwił mnie ten atak mini bombki na Trampkarza Nie bardzo wiedziałam co chcą osiągnąć - niby się Temmuz wystraszył, ale włos mu nie spadł z głowy, w odwecie zlecił morderczyni załatwić Chuckiego - ten nóż który wyciągnęła gdy tak słodko do niego przemawiała, brrrr...horror! Ale sułtAnka i tak wyłapała w tej scenie pewien komizm - Temmuz podał na przynętę Kinder bueno, ale tylko jeden wafelek, i napisała wtedy na biało: "Tylko połowa Kinder bueno? Zdzierca!" chacha

Lineczka napisał:
Trampkarz zastawił pułapkę na Aliego, dobrze to wykombinował, zwabił go do jaskini lwa, (...) emocje sięgnęły zenitu, gdy nasz bohater stał na korytarzu a jego bronią był odłamek szkła podczas gry wrogowie byli uzbrojeni w pistolety i mieli przewagę liczebną, kapitalne ujęcia! (...) Ezel zadzwonił w ostatnim momencie, niewiele brakowało by doszło do tragedii, (...)


Ali polujący na Temmuza sam w plątaninie korytarzy, po chwili kamera odjeżdża i okazuje się że nie taki znowu SAM


Lineczka napisał:
super sceny, gdy biegł do nich i raz dwa rozprawiał się z przeszkodami

Wiem, że ten bieg miał wydźwięk dramatyczny, ale na mnie fizis Barisa Falaya działa przeważnie rozweselająco i ten jego szaleńczy bieg mnie po prostu tak ubawił że szok Wiem, nie powinnam się śmiać w TAKIEJ scenie, zbijcie mnie, albo sama się ukarzę, o:

Lineczka napisał:
Azad dostała bóli porodowych w mieszkaniu Tefika i Sebnem, (...) ujęcia z mieszkania trochę jak z filmu grozy, przepiękna scena z Alim, Azad i ich synkiem cud narodzin dokładnie w tym samym miejscu w którym życie stracił Tefik, teraz na świecie pojawił się jego mały imiennik, cudownie poprowadzony wątek poruszajace słowa Aliego o Tefiku dla rodziców jakby świat nie istniał i nic w tym dziwnego, magiczna chwila wzruszyłam się! dzieciątko śliczne i plus dla ekipy za odpowiednią charakteryzację, bo bobas wyglądał jakby faktycznie przyszedł dopiero na świat.


Kasjopeja mnie ubiegła zamieszczając focię ze sceny grozy - krew Tefo na ścianie, namacalny ślad jego niedawnej bytności i utraty życia akurat w miejscu, gdzie Azad powiła synka. Wrzucam więc focię ze zbliżeniem na bobaska bo faktycznie bardzo dobrze dobrany do sceny - jak świeżo narodzony!


__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:32:43 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:49 18-07-17    Temat postu:

Blackie napisał:
O matko z córką, ale mam zaległości w ciachankach obłędnych streszczonek Lineczki!

Lineczka straszyłaś gepardzim tempem jakiś czas temu i spełniłaś swoje groźby hehe Najwyżej będzie post pod postem, no i kto bogatemu zabroni hehe


Podkręciłam tempo, jestem już po 68 odcinku.
Dziękuję za miłe słowa.

Blackie napisał:
Mnie zdołował wygląd Sebnem - zmizerowana, bez fryzury i makijażu, z tradycyjną chustą na głowie - czasami brak charakteryzacji okazuje się najlepszą charakteryzacją, zwłaszcza do takich scen... i nie piszę tego z przekąsem, na prawdę myślę że taki look pomógł aktorce lepiej oddać rozpacz, czasami w telkach na pogrzebach babki są wyfiokowane w najlepsze sukienki albo garsonki, w kapeluszach i czarnych okularach-muchach, nie wiadomo jakie emocje się malują na ich twarzach bo te są całkowicie zasłonięte!


Wygląd Sebnem oddawał jej stan ducha. Świetna charakteryzacja! Chciałabym jeszcze doprecyzować, że pisząc o scenie, która najbardziej mnie poruszyła miałam na myśli Sebnem nad workiem z ciałem Tefika w mieszkaniu. Wyciskacz łez!

Blackie napisał:
Paradoksalnie, Eysanka jest chyba gorszą rodzoną matką (ocena za całokształt) niż Cengiz przybranym ojcem


Coś w tym jest!

Blackie napisał:
Jakoś tak od początku serialu można było wyczuć, że Ali był najbardziej szczery w relacji z Omerem, a potem Ezelem, ta dwójka Eysan + Cengiz od początku coś od niego chciała - Cengiz chciał być blisko Omera bo podobała mu się Eysanka oraz coś jeszcze... hmmm, no nie napiszę jakie były dodatkowe motywy trzymania się blisko Omera, trzeba doczekać cierpliwie na odcinek finałowy


Cengiz "przyjaźnił się" z Omerem jeszcze zanim poznał Eysan. Moim zdaniem znajomość z Omerem była mu na rękę, bo on wyciągał go z kłopotów, wspierał. Poza tym Cengiz zazdrościł Omerowi praktycznie wszystkiego, była nawet o tym mowa, że chciał żyć jego życiem po tym jak wrobił go w morderstwo.

Blackie napisał:
Zdziwił mnie ten atak mini bombki na Trampkarza Nie bardzo wiedziałam co chcą osiągnąć - niby się Temmuz wystraszył, ale włos mu nie spadł z głowy, w odwecie zlecił morderczyni załatwić Chuckiego - ten nóż który wyciągnęła gdy tak słodko do niego przemawiała, brrrr...horror! Ale sułtAnka i tak wyłapała w tej scenie pewien komizm - Temmuz podał na przynętę Kinder bueno, ale tylko jeden wafelek, i napisała wtedy na biało: "Tylko połowa Kinder bueno? Zdzierca!" chacha


Ten atak z niewielkim ładunkiem wybuchowym był czymś w rodzaju ostrzeżenia: "Znaleźliśmy Cię, to zaledwie początek naszej wojny".
Też rozpoznałam batonika, Kinder Bueno poznał wszędzie! Temmuz powinien dać Młodemu cały batonik, co to dla niego połowa?

Zastanawiam się czy Chucky jeszcze się pojawi, obstawiam że chyba jednak nie.

2 trupy z 4 - Temmuz i Kenan, na kolejnego obstawiam Cengiza i niesttey kogoś z dwójki Azad/Ali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blackie
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:10 18-07-17    Temat postu:

Lecę dalej - ciachanko odlotowego streszczonka 67 boluma autorstwa Lineczki

Lineczka napisał:
Temmuz przekroczył wszelkie granice próbując uśmiercić dziecko Azad i Aliego brak mi słów! (...) tak jak postać Temmuza mnie intrygowała przez cały serial tak w tym momencie miałam nadzieję, że zostanie wyeliminowany

Nie wierzę w to co czytam

Lineczka napisał:
miażdżąca scena z Temmuzem biorącym dziecko na ręce i czule do niego przemawiającym ("aniołku") tuż przed tym jak zamierzał je zabić w głowie się nie mieści!!!


Szukałam i szukałam dziś tej fotki i nie znalazłam, a widziałam ją kiedyś, tylko że jej wtedy nie zapisałam na kompie i oto efekty

EDIT: fotka znaleziona ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO



W zamian wrzucam kolażyk - wszyscy szczęśliwi podziwiają przez szybę małego Tevfika - chyba tam był jakiś komiczny tekst, coś o urodzie po tatusiu czy co? Przypomnijcie mi dziewczyny



Lineczka napisał:
zapomniałam o Azad i jej matczynym instynkcie! dała czadu! broniła dziecka jak lwica, widziałam w niej charyzmę i waleczność Ramiza! kapitalne sceny z Azad atakującą Temmuza, miazga!!! w pewnym momencie obawiałam się, że Azad zostanie uśmiercona np. poświęci swoje życie dla syna, na szczęście obojgu nic się nie stał, ufff, kamień z serca!

No właśnie - Azad jako zadziorna i waleczna córka Ramiza - czy scenarzyści w pełni wykorzystali ten potencjał...? W sumie to miała okazję pokazać swoją przebiegłość na wejściu do fabuły, gdy udawała dziennikarkę, ale był czas że jej postać była taka bierna, na szczęście wątek z Alim dał jej szansę na wykazanie się ikrą i inicjatywą, nie odbieram jej wewnętrznej siły, bo miała ciężkie przejścia, ale szkoda że nie mogliśmy jej oglądać więcej w działaniu...

Na fotce - Azad niczym lwica ochroniła swoje dziecko:


Lineczka napisał:
Eysanka chciała śmierci Temmuza, ale już z Kenanem może wieść cudowne życie, hipokryzja najcięższej wagi! nie ogarniam toku rozumowania tej kobiety

Bo może ta kobieta nie posiada żadnego toku rozumowania hehe

Lineczka napisał:
Ezel źle postąpił nadmiernie kontrolując Bade i jej nowego faceta, (...)wygłupił się, gdy śledził jej faceta i zrobił pokazówę na łodzi

Ezel robił komiczne miny gdy lookał na Bade z tym facetem na łodzi - mignęła mi fotka na necie z tymi minami, no i to by było na tyle, bo fotki YOK nie zachomikowałam, to i teraz ni mom

Lineczka napisał:
okoliczności śmierci Temmuza - miazga i petarda w jednym! Ali show! kapitalna konfrontacja dwóch wrogów (kibicowałam Aliemu ) w której od początku to Ali miał przewagę, w jego oczach widziałam niezwykłą pewność siebie i determinację! o dziwo Trampkarz wyglądał przy nim z lekka bezbronnie () (...) sposób w jaki Ali odprawił Trampkarza na tamten świat - czegoś takiego jeszcze nie widziałam! 2 strzały w dłonie, poniżenie poprzez zmuszenie "ofiary" do rozebrania się (mógł kazać zdjąć mu czapeczkę ), strzał w klejnoty i włożenie pistoletu do ust - oglądam te sceny bojąc się poruszyć! miazga totalna! jedna wielka masakra, a jaki emocjonalny rollercoaster!


To jak Ali się rozprawił z Trampkarzem było wstrząsające - nie spodziewałam się że pokażą krok po kroku co mu zrobi cholernie drastyczne to było, brrrr... Ale nic Lineczka nie piszesz o walorach estetycznych zanim doszło do egzekucji Trampkarza Co jak co Riza zaskoczył mnie TAKĄ klatą i ten dyskretny tatuażyk w oryginalnym miejscu hihi

Bezwzględny Ali:


Bezbronny Temmuz, ale jeszcze w ubranku


Striptiz Temmuza - tego się nie spodziewałam!!


Lineczka napisał:
szok i niedowierzanie po śmierci Temmuza a za chwilę miałam łzy w oczach, gdy Ali przywoływał wspomnienia z Tefikiem i Bahar i do nich przemawiał pomścił ich

Tu ustaliłyśmy z Kasjopeją że przywoływanie duchów Tefo i Bahar zapachniało trochę horrorem ale i tak mega wzruszające to było

Lineczka napisał:
retrospekcje z małym Mustafą wstrząsające, miał brata bliźniaka, który zapewne umarł tego to się nie spodziewałam, stąd ta nerwica natręctw Temmuza i teksty "wszystkiego po dwa" to były kolejne miażdżące i wgniatające w fotel sceny!

Dokładnie! Temmuz to też tragiczna postać!

Lineczka napisał:
pod koniec odcinka Cengiz zadzwonił do Ezela z propozycją by razem pozbyli się Kenana,(...) pewnie chciałby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - pozbyć się i Kenana i Ezela niech Ezel nie wchodzi z nim w żadne układy

Jak sądzisz - Ezel Cię posłucha?

Uff... zdążyłam przed wrzuceniem kolejnego streszczonka Lineczki a już widzę że poleciałaś z następnym bolumem hehe Racja - 2 ofiary z 4 już za tobą, następne dwie to jak na razie tajemnica hihi

__________________
Ezel


Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 18:33:23 14-01-18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:58:56 18-07-17    Temat postu:

Kurczę Lineczka tak zasuwa, że nawet oglądając w nieco przyspieszonym tempie nie mogę jej dogonić Ale dzisiaj kolejny seansik, więc chociaż z jeden odcinek upchnę

Dzięki za super recenzje i ciachanka, świetnie się bawię czytając je
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 60, 61, 62 ... 71, 72, 73  Następny
Strona 61 z 73

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin