Telenowele

Reyyan · Wysłany: 12:01:43 24-11-19 Temat postu:

Tu i tak jest wszystko pogmatwane.

Jestem ciekawa jaką oni mają wizje co do ich wątku. Czy w końcu ich pożenią czy co.

Myślę, że Elif prędzej czy później wybuchnie i powie co się stało, zwłaszcza, że będą z tego powodu cierpieć Reyyan i Miran

Mam nadzieje, że w następnym odcinku coś ruszy w kwestii wypadku Hazara. Ja po końcówce odcinka mam na to nadzieje. Elif może przyjdzie do rezydencji i zobaczy tą sytuacje jak Reyka daje Miranowi dokumenty rozwodowe i wtedy może powie prawdę

Julia · Wysłany: 12:47:04 24-11-19 Temat postu:

Geraldine napisała:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 13:35:37 24-11-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 13:43:19 24-11-19 Temat postu:

ZuzannaZuzia · Wysłany: 13:52:46 24-11-19 Temat postu:

Reyyan · Wysłany: 20:27:09 26-11-19 Temat postu:

Drugi zwiastun

https://www.youtube.com/watch?v=UkV2wdHJd7A

ZuzannaZuzia · Wysłany: 23:30:02 27-11-19 Temat postu:

Czy nie wydaje Wam się że Sultan ma jęczmień na oku . Męczy mnie to już od poprzedniego odcinka

lucy · Wysłany: 16:42:25 28-11-19 Temat postu:

Do obsady dołączył Burak Tamdogan znany z Elimi Birakma i Kara Para Ask.
Będzie to udział bardziej gościnny, niż stały, bo aktor gra także w Ramo.

Atahan · Wysłany: 18:23:53 28-11-19 Temat postu:

Albo zrezygnował z "Ramo", bo ma dość czekania.

Tylko jego w sumie w "Hercai" brakowało. Zawsze bierze jakieś durne role psychopatów i innych takich idiotów. Więc w sumie do tej, co kiedyś tam biegała i doniczki zrzucała pasowałby idealnie.

Reyyan · Wysłany: 20:17:56 28-11-19 Temat postu:

Myślałam, że to będzie jakiś dłuższy występ. Ciekawe kogo zagra. Wolałabym pozytywną postać. Znalazła na IG , że to jednak gościnny występ.

Rana Cabbar też ma wystąpić. Ponoć to jubiler, który zrobił pierścień Dilsah. Ma grać chyba tylko dwa odcinki?

[link widoczny dla zalogowanych]

Julia · Wysłany: 22:50:32 28-11-19 Temat postu:

Co się dziwicie, że aktorzy pojawiają się gościnnie. Pojawić się musi nowa postać, więc i aktor potrzebny , niekoniecznie to musi być statysta.
Tyle tylko, że buźka tego aktora źle mi się kojarzy, a najgorzej chyba z serialu "W sercu miasta"

Mnie się też wydaje, że Sułtan ma jęczmień na lewym oku. W ostatnim odcinku już mniejszy.

Zehra już dobrze się zaokrągliła, natomiast Handan, mimo że wcześniej podała wiadomość o ciąży, jakoś nie wygląda na to , aby miała urodzić przed Zehrą.

Atahan · Wysłany: 22:55:57 28-11-19 Temat postu:

Julia · Wysłany: 23:01:08 28-11-19 Temat postu:

Atahan napisał:

Onedine · Wysłany: 12:25:28 30-11-19 Temat postu:

Obejrzałam odcinek sprzed tygodnia, chyba z numerem 22 (?). Przeczytałam Wasze komentarze (dzięki za białą czcionkę

, czuję się spokojniejsza jak teraz tu wchodzę

) Z tego co widzę nastroje co do serialu niektórym opadły i troche to podzielam. Chociaż dalej oglądam wszystkie sceny to męczy mnie, że gmatwa się, a nie rozwiązuje fabuła. Nad problemami protów co prawda nie rozpaczam, bo akurat przy tyj parze kocham wszystkie sceny, czy dobre czy złe dla nich, ale znowu drugi plan za mało ma coś własnego. Yaren tylko intryguje wokół Reyyan, Azat znowu krąży w orbicie protki, po stronie Mirana prawie to samo.
Nawet drama Elif jest powiązana z Miranem. Choć jak się ona i Miran przytulili podobało mi się, taki fajny kuzynowski moment. Niestety od razu zapalił mi się mój nieszczęsny alarm shipowski, w miejscu, gdzie nie ma szans na cokolwiek, nigdy, przenigdy

Ok, zapominam o tym jak milusio wyglądali Elif i Miran razem i przechodzę do Azize.
U Azize trochę za mało demoniczności i akcji z nią ogólnie.

Coś tam planuje, ale brakowało mi jej spektakularnych scen manipulacji i Mehmuta w pobliżu

Za mało mi było Cihana i Handan. Muszę napisać, że ja ich o 100 razy wolę od Zehry i Hazara. On zawsze wydawał mi się ciepłymi kluchami, nie walczył dobrze o los Reyyan, a Zehra jest jak dla mnie za prosta i pospolita. Jestem w takim momencie, gdy sądze, ze Cihan miał wszelkie podstawy do knucia, aby stanąć na czele rodziny, bo po prostu najlepiej jest do tego nadaje. Nie robiłby żadnej zemsty/odwetów, a zajmował się interesami rodziny i wszyscy by na tym najlepiej wyszli. Mirana wcale nie chce widzieć martwym, a Reyyan nawet jakoś tam bronił. Chyba, że to jakaś taktyka, albo coś się za tym kryje, bo od sceny z Miranem i Hazarem w poprzedniej rezydencji, gdy wyszło o co Mirana oskarża Hazara, Cihan zachowuje się w specyficzny sposób. Jakby było tam poczucie winy i coś go wiązało z prawdą o Dilsah i co jej się wydarzyło. A może on też ją znał i jakoś chcący/niechcący zaszkodził ? Bo chyba nie był kolejnym w niej zakochanym, jak Handan mógł już wtedy znać i kochać. Ta jego historia miłosna z Handan najbardziej mnie do niego przekonała i tylko jednego policzka mu nie mogę wybaczyć, może dwóch

Jednego na Handan, drugiego na Reyyan. Ale ogólnie to myślę, że on i Handan jakby ich dzieci kochały kogoś ze wzajemnością to by ich wspierali. Ślubu z Elif chcieli dla dobra Azata i Cihan uważał, że Azat ją może pokochać.