 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Blackie
Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 20:19:39 05-04-18 Temat postu: |
|
|
To może jeszcze wrócę na chwilę do "cud, miód i orzeszki", które miały miejsce wczoraj i trwały jakieś 15-30 sekund, zanim się nasze ptaszyny znowu nie pogryzły prawie hehe 
  
  
Oho, Suhanka przestała się co chwilę macać po brzuchu  Tą rolę przejął Dżezio
Przyuważcie pieska w tej scence, gdy Dżezio szpiegował w niebezpiecznej dzielnicy - na widok Kivanca pies obronny merda ogonem hihi
Być może zagadka ma swoje rozwiązanie na fotkach w temacie Kivanca - jak myślicie? 
http://www.telenowele.fora.pl/aktorzy-i-aktorki-tureccy,137/kivanc-tatlitug,31096-135.html#6454189
_________________
Dżezio 
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 13:07:45 09-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
 |
lucy
Generał
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 21:13:27 05-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: | | To może jeszcze wrócę na chwilę do "cud, miód i orzeszki", które miały miejsce wczoraj i trwały jakieś 15-30 sekund, zanim się nasze ptaszyny znowu nie pogryzły prawie hehe |
Blackie TE ANIMACJE SA PRZEŚWIETNE [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
W scence, z której pochodzą jak zwykle zabłysnął Kivanc. Grał spojrzeniem, wyrazem twarzy, mimiką, tonem głosu ... idealnie uchwycił moment wzruszenia Cezura ... i ta łezka, która popłynęła po jego policzku była tak wymowna, że też się wzruszyłam. No i kamera go po prostu kocha ... bardziej niż Suhanka Cezura ...
I jak dzisiaj podczas kolacji z Sirin i Kemalem (a może to było śniadanie - sama nie wiem) powiedziała, że między nią i Cezurem się ułoży jeśli on się postara ... TO MI RĘCE OPADŁY... Ta jej ciągła, nieustępliwa sztywność oraz głupoty, które ciągle powtarza zaczynają działać na moje oczy i uszy niczym alergeny na alergika. Jestem coraz bardziej bardziej zmęczona postacią Suhan i kreacją Tuby.
| Blackie napisał: | | Oho, Suhanka przestała się co chwilę macać po brzuchu Tą rolę przejął Dżezio |
Ta scenka mogła być o wiele fajniejsza, gdyby Suhanka porzuciła wreszcie pewną swoją manierę, która chyba weszła już jej w krew (dystans i sztywność)...
Że to niby jego pies ?  |
|
| Powrót do góry |
|
|
marz_lis
Dyskutant
Dołączył: 19 Sty 2018
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:12:56 05-04-18 Temat postu: |
|
|
Z tego co gdzieś doczytałam to jego pies 😊
Oj nie podobają się Wam dotychczasowe niewielkie sceny miodu i i orzeszków 😂😁😁😁 zapewniam słodyczy będzie co nie miara 😉😊😄. Co do gry i Kiva i Tuby od początku serialu to Kivanc daje nam przykład niezwykłej gry aktorskiej pod każdym względem a Tuba no cóż oglądam ją też w KPA i może tam jest ciut ciut więcej tego co potrafi.
Wracając do serialu i ostatnich odcinków w sumie ostatniego:
Riza- nie wiem co on sobie ubzdurał w głowie dziś nie udało mu się sprowokować Cesura i powziął wiadomość o ciąży 🤔🙊
Cahide- coś chce ugrać dając pendrive Cesurowi plus powzięła informację kto zabił Saliha jak zwykle podsłuchując 🤔🙊
Banu- zgodzi się na ślub
Bulent- powiedział Tashinowi że się żeni a ten szybko sprowadził to na ziemię
Czy to będą prorocze słowa 🤔🙊
Ostatnio zmieniony przez marz_lis dnia 22:14:17 05-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
MGD
Debiutant
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:44:53 05-04-18 Temat postu: |
|
|
Hej wszystkim, święta, święta i po świętach:) Nawet dobrze, że przez 4 dni nie było Cesura, bo i tak nie miałabym jak obejrzeć, więc miałam mniej do nadrobienia;). Nareszcie, prawda wyszła na jaw. I w sprawie ciąży, i "ciężkiej" choroby Tahsina. Nie uważam, że Suhan źle postępowała w stosunku do ojca. W końcu to jej ojciec. Kochała go. Co by nie robił wcześniej, to jednak jej ojciec. Na szczęście nie była zaślepiona w tej miłości i dała te wyniki innemu lekarzowi. Dobrze wygarnęła Tahsinowi, należało mu się. Mogę też zrozumieć to ultimatum, które dała Cesurowi. Po tym wszystkim, co zaserwował jej ojciec nie dziwne, że chce normalnego, spokojnego życia.
To było urocze, brakowało mi takich momentów pomiędzy nimi. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Blackie
Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 23:31:51 05-04-18 Temat postu: |
|
|
lucy Fakt - Kivanc daje wszystko w każdej scence, przez cały serial wysoki poziom Taka prosta scenka poniżej do zagrania - popatrzcie na profil Tuby i Kivanca - kto wycisnął z siebie więcej?
Ach, no to skoro krążę nadal wokół tej scenki to wklejam dalej - masz_lis nie będzie wtedy pisała, że nie jestem zadowolona z "cudu, miodu i orzeszków" hihi
I faktycznie tekst Suhan przy śniadaniu, że Cesur musi się postarać - badziewny, blee... 
MGD scenka ładna, ale Suhanka udawała niedotykaną, co mnie śmieszyło na maksa  No to po co się godziła z Dżeziem? Żeby z nim żyć jak rodzina, w końcu spodziewają się dziecka! Mi się podobało też jak Dżezio po powrocie z rozmowy z Suhan powitał dzidziusia w domu dotykając jej brzucha tuż po wejściu za próg domu - jeśli któraś z Was natrafi na gifa z tej scenki to pliiiiz wrzućcie! Mi się zapodział niestety 
EDIT:
Aha, zapomniałam właśnie o tej scence "łóżkowej" coś jeszcze napisać - że chciało mi się śmiać także dlatego, że skojarzyła mi się ze scenką z Kipeskich, kiedy Halinka i Ferdziu byli pokłóceni i położyli się wieczorem spać do jednego łóżka, a między nimi wciśnięta była deska do prasowania chachacha W tej scence Suhanka o mało też takiej deski do prasowania nie położyła, żeby tylko Dżezio jej nie tknął palcem Chacha No ale Dżezio ma swoje "sposoby" i trochę ją udobruchał hihi dzięki czemu znowu były parosekundowe "cud, miód i orzeszki" A jaka przez to Suhanka rano wstała uchachana Sirin nie mogła wyjść z szoku hihi
  
No i jeszcze wiekopomna scena - Dżezio i Suhan oraz ich pierwsze wspólne usg, na którym widzą maluszka - Dżezio obowiązkowo łapie się za brodę chacha
  
Info o ciąży Suhan musiała zdruzgotać Rizę, pewnie będzie próbował niedopuścić do urodzenia się tego dziecka  ale jednocześnie w taki sposób, by nie zaszkodziło to Suhance - hmmm... nie wiem czy to możliwe, no ale tak mi przyszło do głowy... 
_________________
Dżezio
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 13:08:16 09-04-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
lucy
Generał
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:17:13 06-04-18 Temat postu: |
|
|
| MGD napisał: | | Nie uważam, że Suhan źle postępowała w stosunku do ojca. W końcu to jej ojciec. Kochała go. Co by nie robił wcześniej, to jednak jej ojciec. |
Czyli skoro to jej ojciec to litera prawa go nie obowiązuje i nie powinien ponieść żadnej kary za szereg przestępstw, których się dopuścił. I idąc tym tropem każdy przestępca, którego ktoś kocha nie powinien nawet stanąć przed sądem, bo mógłby jeszcze zostać skazany i wtedy cierpieć będzie kochająca go osoba...
| MGD napisał: | | Na szczęście nie była zaślepiona w tej miłości i dała te wyniki innemu lekarzowi. |
A gdyby była zaślepiona to nie poprosiłaby o konsultację innego lekarza ? Przecież celem tej konsultacji nie była próba udowodnienia, ze choroba Tahsina jest wymyślona, ale, że diagnoza jest błędna i ojciec wcale nie jest skazany na śmierć ...
| MGD napisał: | | Mogę też zrozumieć to ultimatum, które dała Cesurowi. Po tym wszystkim, co zaserwował jej ojciec nie dziwne, że chce normalnego, spokojnego życia. |
A Cezur nie ma prawa do normalnego życia u podstaw którego leży teraz odzyskanie spokoju ducha po utracie rodziców (zamordowanych, a nie zmarłych śmiercią naturalną !!!).
Jak widać oboje mają kolizję interesów ... spokój jednego z nich oznacza cierpienie drugiego... |
|
| Powrót do góry |
|
|
marz_lis
Dyskutant
Dołączył: 19 Sty 2018
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:24:15 06-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: |
Info o ciąży Suhan musiała zdruzgotać Rizę, pewnie będzie próbował niedopuścić do urodzenia się tego dziecka ale jednocześnie w taki sposób, by nie zaszkodziło to Suhance - hmmm... nie wiem czy to możliwe, no ale tak mi przyszło do głowy... |
Odpowiem Ci tak
powinnaś zostać jasnowidzem 🤔😄🙊
Chyba dziś nie powinniście narzekać na miód i orzeszki 😃😁 trochę tego było choć końcówka serialu zapowiada pewne zawirowania w gniazdku. Ale te zaręczyny i ten pierścionek 😍😍😍😍 a potem cudna piosenka i przypomnienie kilku scenek ❤❤❤
https://youtu.be/kFIpTTTW44g
Nie uważacie że Tashin specjalnie spalił list żeby pogrążyć Cesura i przez to zemścić się i na nim i Rizie.
Ostatnio zmieniony przez marz_lis dnia 20:33:05 06-04-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
MGD
Debiutant
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:27:19 06-04-18 Temat postu: |
|
|
| lucy napisał: | | Czyli skoro to jej ojciec to litera prawa go nie obowiązuje i nie powinien ponieść żadnej kary za szereg przestępstw, których się dopuścił. I idąc tym tropem każdy przestępca, którego ktoś kocha nie powinien nawet stanąć przed sądem, bo mógłby jeszcze zostać skazany i wtedy cierpieć będzie kochająca go osoba... |
Pewnie, że obowiązuje, tylko tu jakoś go nie dosięga. Chodzi mi o to, że ojciec to ojciec. Co by nie zrobił, dziecko będzie cierpiało, ale i go kochało. Tak jak Suhan.
| lucy napisał: | A Cezur nie ma prawa do normalnego życia u podstaw którego leży teraz odzyskanie spokoju ducha po utracie rodziców (zamordowanych, a nie zmarłych śmiercią naturalną !!!).
Jak widać oboje mają kolizję interesów ... spokój jednego z nich oznacza cierpienie drugiego... |
Jasne, że Cesur ma prawo do normalnego i spokojnego życia. Ale wcześniej, gdy jego głównym celem była zemsta na Tahsinie był momentami nieprzewidywalny i pakował się przez to w różne kłopoty. W/g mnie Suhan miała na myśli właśnie to, że jeżeli będzie się podobnie zachowywał w stosunku do Ryzy, znów stanie się nieobliczalny. A ona nie chce powtórki z rozrywki. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Blackie
Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:44:10 06-04-18 Temat postu: |
|
|
| marz_lis napisał: | | Blackie napisał: |
Info o ciąży Suhan musiała zdruzgotać Rizę, pewnie będzie próbował niedopuścić do urodzenia się tego dziecka ale jednocześnie w taki sposób, by nie zaszkodziło to Suhance - hmmm... nie wiem czy to możliwe, no ale tak mi przyszło do głowy... |
Odpowiem Ci tak
powinnaś zostać jasnowidzem 🤔😄🙊 |
No to ja Ci odpiszę tak, że moi znajomi czasami w zdumieniu wykrzykują w moim kierunku: "Ty czarownico!" i robią oczami o tak:
| marz_lis napisał: | | Chyba dziś nie powinniście narzekać na miód i orzeszki 😃😁 trochę tego było (...) te zaręczyny i ten pierścionek 😍😍😍😍 |
Oj, było, było, a nawet było odgapianie przez Tubę aktorskiej sztuczki Kivanca, czyli przygryzanie dolnej wargi
No dobra , to tyle śmieszkowania z gry Tuby, a teraz na poważnie "cud, miód i orzeszki" hihi
A propos pierścionka - kto mi przypomni, w jakich okolicznościach Suhan go "zwróciła" Dżeziowi...? Cisnęła go o ziemię chyba, tylko nie pamiętam czego dotyczyła scenka, ups 
| marz_lis napisał: | | a potem cudna piosenka |
Tak, rozpoznałam ją, bo już kiedyś leciała, i już mam zgraną na fona 
Ha, a na widok tych scenek moja mama krzyczy do telewizora: Nie pokazujcie tego, to już było! Ja chcę akcję! Akcja do przodu!" A przecież nie można narzekać na brak akcji w tym serialu, a ostatnio takie przyspieszenie, że szok!
| marz_lis napisał: | | Nie uważacie że Tashin specjalnie spalił list żeby pogrążyć Cesura i przez to zemścić się i na nim i Rizie. |
Tahsin to ŚWINIA  Na początku wydawało się, że napuścił Dżezia na Rizę, ale po chwili dzwoni do Rizy i ostrzega przed Dżeziem Czyli ze facto napuścił jednego na drugiego i odwrotnie! Pewnie liczy na to, że któryś zabije tego drugiego, a wtedy ten pierwszy pójdzie za to siedzieć, a Tahsin będzie sobie żył długo i szczęśliwie z córeczką u boku... Głównie zależy mu na rozdzieleniu Suhan z Dżeziem, widać to było po niedawnej scenie wyprowadzki Suhanki z rezydencji tatusia do domu eks męża... No i na efekty nie trzeba było długo czekać - w Dżeziu ponownie obudziła się chęć zemsty, a twarz nabrała dawnego zaciętego wyrazu, co Suhan od razu źle odebrała...pewnie będzie kłótnia zaraz po weekendzie
_________________
Dżezio
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 13:08:55 09-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
lucy
Generał
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 23:04:31 06-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: | | Mi się podobało też jak Dżezio po powrocie z rozmowy z Suhan powitał dzidziusia w domu dotykając jej brzucha tuż po wejściu za próg domu |
Tak, to była przesłodka scenka ... On to potrafi elektryzować ...
No, ale co z tego skoro Suhanka stała przy tych drzwiach niczym mumia egipska ... I to jej: "Dżesur, to tylko próba ..." powiedziane chyba tylko po to, żeby postawić go na ziemi...
Wiecie? Po środowym odcinku Suhanka tak mnie zniechęciła, że w czwartek i dzisiaj nie miałam ochoty na Meandry... No, ale skoro piszecie, że dzisiaj się słodycz rozlewała to jutro nadrobię... |
|
| Powrót do góry |
|
|
Blackie
Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 17:25:44 07-04-18 Temat postu: |
|
|
| lucy napisał: | | Blackie napisał: | | Mi się podobało też jak Dżezio po powrocie z rozmowy z Suhan powitał dzidziusia w domu dotykając jej brzucha tuż po wejściu za próg domu |
Tak, to była przesłodka scenka ... On to potrafi elektryzować ... |
Tak mnie coś zastanowiło a propos tych słodkich scenek - czy w scenariuszu Kivanc ma dokładnie napisane jak ma okazywać czułość Suhance, czy też może on dokłada cuś z własnej inicjatywy...? A tak WOGLE to wczoraj jeszcze przyszło mi do głowy, dlaczego Tuba tak gra jak gra w Meandrach, ale zostawię te moje durne wynurzenia na inną okazję...
| lucy napisał: | | w czwartek i dzisiaj nie miałam ochoty na Meandry... No, ale skoro piszecie, że dzisiaj się słodycz rozlewała to jutro nadrobię... |
I jak wrażenia? Nie zemdliło Cię lucy od tej słodyczy? Hihi
_________________
Dżezio
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 13:09:30 09-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
lucy
Generał
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:46:23 07-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: | | Tak mnie coś zastanowiło a propos tych słodkich scenek - czy w scenariuszu Kivanc ma dokładnie napisane jak ma okazywać czułość Suhance, czy też może on dokłada cuś z własnej inicjatywy...? |
No interpretacja leży w gestii aktora. To on jest odpowiedzialny za sprzedaż postaci.
| Blackie napisał: | | I jak wrażenia? Nie zemdliło Cię lucy od tej słodyczy? Hihi |
Obejrzałam na razie odcinek z czwartku... i widząc scenkę, w której Riza mówi do Turana "nagrywaj" prawie spadłam z fotela ... OMG... tyle tu inwigilacji i zamieszania wokół płyt, pendrive'ów , że przyszedł mi do głowy taki tytuł:
"Miłość, pluskwy i Tahsin" ... w analogii do "Miłość, szmaragd i krokodyl", gdzie pluskwy to te wszystkie kamery, płyty, pendrive'y i inne nośniki
albo drugi:
"Kłótnie, kłamstwa i pendrive'y" (Seks, kłamstwa i kasety wideo) |
|
| Powrót do góry |
|
|
marz_lis
Dyskutant
Dołączył: 19 Sty 2018
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:15:06 08-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: | | ja Ci odpiszę tak, że moi znajomi czasami w zdumieniu wykrzykują w moim kierunku: "Ty czarownico!" |
Strach się bać czarownico😄😉😁. Jeszcze trochę i ogarniesz i odgadniesz co będzie dalej w CvG a będzie się działo i to już w najbliższym odcinku który przewrócił do góry nogami niektóre sprawy - nie uznajcie tego za spoiler tylko zachętę do obejrzenia 😉😄😊
| Blackie napisał: | | TAk,rozpoznałam ją, bo już kiedyś leciała, i już mam zgraną na fona |
U mnie też zajmuje już miejsce na playliście 😊😄
| Blackie napisał: | | A propos pierścionka - kto mi przypomni, w jakich okolicznościach Suhan go "zwróciła" Dżeziowi...? Cisnęła go o ziemię chyba, tylko nie pamiętam czego dotyczyła scenka, |
To była scena nad urwiskiem kiedy Cesur porwał Tashina
Powiem Wam ciekawostkę może niekoniecznie związana z CvG ale z tureckim serialami i Tubą. Oglądam wczoraj Kossakowskiego na TTV był w Mongolii i w pewnym mkomencie gdzieś widoczny był telewizor a w nim leciało Kara Para Aşk.
Co do ultimatum Suhan to trochę się z nią zgadzam że stawia mu warunki. Przecież początkowo owładnięty był chęcią zemsty nie zważał na nic nie słuchał nikogo. A z drugie strony ona też nie była w porządku wobec niego bo wielokrotnie jak Tashin wzbudzalo w niej jakiekolwiek wątpliwości to odwracała się plecami do Cesura. Ale miejmy nadzieję że w końcu im się uda dotrzeć 🤔😄😊
Ostatnio zmieniony przez marz_lis dnia 22:24:22 08-04-18, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Blackie
Wstawiony
Dołączył: 20 Lis 2016
Posty: 4462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 22:43:11 08-04-18 Temat postu: |
|
|
| lucy napisał: | | Blackie napisał: | | Tak mnie coś zastanowiło a propos tych słodkich scenek - czy w scenariuszu Kivanc ma dokładnie napisane jak ma okazywać czułość Suhance, czy też mtoże on dokłada cuś z własnej inicjatywy...? |
No interpretacja leży w gestii aktora. To on jest odpowiedzialny za sprzedaż postaci. |
Trochę o co innego mi chodziło lucy - tzn. wyobrażam sobie -
bo nie widziałam nigdy na oczy - scenariusz jako spis wypowiedzi bohaterów plus tak jak w sztuce teatralnej jakieś "didaskalia", np. Kivanc ma napisane, że Cesur mówi "Jak to?" oraz dodane w nawiasie "okazuje lekkie/duże zdziwienie". I teraz moje pytanie brzmi, czy tam jest dodatkowo napisane, że ma na przykład unieść brwi lub otworzyć usta że zdziwienia? Odpisujesz mi lucy, że to aktor ma zinterpretować sam, ale tak zgadujesz, czy widziałaś jakiś scenariusz? Tzn. czy wiesz, że aktor ma lub nie ma napisane co robić oczami, brwiami i tak dalej? Zaczęło mnie to intrygować, samą nie wiem dlaczego... Chyba właśnie przez te scenki spod szyldu "cud, miód i orzeszki" - bo czy Kivanc miał np. napisane TYLKO coś takiego: "Cesur obejmuje Suhan i cmoka tu i ówdzie" hihi i to od niego już zależało, czy ją cmoknął w uszko, czy policzek, czy ramię itd. Powiem Wam, że na miejscu dziewczyny, a obecnie żony Kivanca to byłabym wściekła jeśli tylko by się okazało, że to jednak w gestii jego inwencji były te wszystkie cułostki między nim a Suhan/Tubą No bo jeśli tak by nakazywał scenariusz to OK, taki kontrakt, za to mu zapłacili, taką wizja scenarzysty i reżysera, a aktor jest narzędziem w ich rękach, i cóż począć, ach..
| MGD napisał: | | ojciec to ojciec. Co by nie zrobił, dziecko będzie cierpiało, ale i go kochało. Tak jak Suhan. |
MGD wydaje mi się, że taka miłość dzieci - a zwłaszcza dorosłych już dzieci - do rodziców nie odbywa się na zasadzie automatu, tak jak ma to miejsce w dzieciństwie. Nie podam Ci danych statystycznych, bo nawet nie wiem, czy takowe istnieją, więc napiszę Ci prywatnie co myślę - wg mnie rodzice chyba częściej kochają swoje dzieci bezwarunkowo, np. można zobaczyć w tv reportaże o markach, które nie wierzą w winę swoich synów odsiadujących karę za morderstwo. Bywają też odwrotne sytuację, kiedy dziecko nie wierzy, że jego rodzice zrobili coś złego - i tak przez długi czas było z Suhan. Rodzicom mimo wszystko ciężko wyrzec się własnego dziecka, chociaż ktoś zaraz wypunktuje mi, że przecież zdarzają się wydziedziczenia z testamentu i takie tam. OK, w naszym serialu Tahsina też ma jakieś wąty do swojego syna. Ale i tak myślę, że miłość rodziców do dzieci jest mocno uwarunkowana biologią, która instynktownie karze chronić potomstwo i się o niego troszczyć. Z kolei w dzieciach, po fazie bezwarunkowej i bezkrytycznej miłości do rodziców, następuje faza buntu, słynna walka pokoleń chociażby, albo zwykłe dojrzewanie w wieku nastu lat. Gdy ta faza mija to albo się nadal kocha rodziców, albo więzi ulegają takiemu rozpadowi, że żadne ich starania nie są w stanie "zmusić" dziecka do ciepłych uczuć wobec rodziców. Czasami powodem takiego odwrócenia się od nich może być naprawdę ogromne przewinienie jak np. alkoholizm, przemoc domowa, itp., a czasami takie postępowanie rodziców - niekoniecznie uświadomione - które rani dzieci psychicznie. W obu sytuacjach dziecko może (ale nie musi) raz na zawsze odwrócić się od rodziców i mieć do nich taki uraz, który uniemożliwia nawet kontakt z nimi, nie mówiąc o poprawnych relacjach. Wracając zatem do Suhan i Tahsina - jeśli ona teraz wie jaki on naprawdę jest i co ma na sumieniu, to mimo że on jest jej ojcem, to ona wcale może nie żywić do niego miłości wg mnie. Dobra, chyba wystarczy tej podwórkowej psychologii hiehie
masz_lis dzięki za przypomnienie scenki "oddawania" pierścionka Cesurowi hihi No i nie, nie wiem co się wydarzyło dalej, oprócz jednego malusieńkiego spojlerka dotyczącego Tahsina oraz Rizy - taka jest cena za grzebanie w grafice Wujka Googla hehe Ale jakoś mi nie przeszkadza ten spojlerek, jestem tym bardziej ciekawa co doprowadzi do tej sytuacji, w której się znajdą hihi Za spojler nie uważam też zdjęć ze ślubu Cesura i Suhan, a Ty jak myślisz?
Jeśli wdzko nas podczytuje - daj nam znać jak tam Twoja klientka przeżywa miłosne wzloty i upadki naszej parki hihi
_________________
Dżezio
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Blackie dnia 13:09:58 09-04-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
marz_lis
Dyskutant
Dołączył: 19 Sty 2018
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 11:24:44 09-04-18 Temat postu: |
|
|
| Blackie napisał: | | (...)jednego malusieńkiego spojlerka dotyczącego Tahsina oraz Rizy (...) Ale jakoś mi nie przeszkadza ten spojlerek, jestem tym bardziej ciekawa co doprowadzi do tej sytuacji, w której się znajdą hihi Za spojler nie uważam też zdjęć ze ślubu Cesura i Suhan |
Tak zastanawiam się o jakiej sytuacji Tashina i Rizy mówisz??
jedna mi chodzi po głowie ale nie powiem
A co do spojlerowania to myślę ze wszystkie domyślacie się że ślub będziesz szybciej czy później ale tu też można niechcący zaspojlerować
Ja ze swej strony staram się nic nie pisać chyba ze chcecie to wtedy piszę, a tak mogę tylko powiedzieć tyle ten tydzień przyniesie wiele zawirowań choćby dzisiejszy odcinek |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
