Telenowele

Eclipse · Wysłany: 10:59:46 06-09-18 Temat postu:

Łudziłam się, że jednak to się te komedyjki oglądać, ale chyba faktycznie tryb przewijania trzeba stosować. Ile się wtedy czadu zaoszczędzi. Odcinek zajmuje max. 20 minut zamiast 140

Shelle · Wysłany: 11:39:13 06-09-18 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 19:13:05 06-09-18 Temat postu:

EK od 22 września będzie emitowany w sobotę.

Sunshine · Wysłany: 22:30:16 11-09-18 Temat postu:

Macie może link do emisji live?

EDIT Już mam

Juli Blueberry · Wysłany: 23:19:11 11-09-18 Temat postu:

To jedna sprawa się wyjaśniła

Jutro oglądam z napisami

Szkoda, że kolejny odcinek dopiero 22 września.

Sunshine · Wysłany: 9:12:58 12-09-18 Temat postu:

Mi udało się załapać na końcówkę na żywo

Wreszcie!

Juli Blueberry · Wysłany: 10:07:39 12-09-18 Temat postu:

Ja oglądałam cały odcinek

Myślałam, że się nie doczekam, a tu jednak

Rating wczorajszego odcinka

9.18, najwyższy rating z dotychczasowych

Eclipse · Wysłany: 10:49:19 12-09-18 Temat postu:

Nie oglądam live, ale odcinek po angielsku był już o 5 rano!

ja nie wiem jak oni to robią...
Widziałam wcześniej zwiastuny więc zaskoczenia nie było, ale fajnie, że się wreszcie Albatros ujawnił

Po zwiastunach myślałam, że Can może coś zorganizował, żeby się ujawnić jako Albatros, ale to wyszło spontanicznie w sumie.
Ciekawe, czy dadzą nam się nimi nacieszyć trochę dłużej czy już w przyszłym odcinku będzie drama.

Chyba już wszyscy zauważyli, że coś jest między Sanem i Canem, nawet jej rodzice.

Nie załapałam jednego co Ceycey robił w tym teatrze?

Juli Blueberry · Wysłany: 15:05:25 12-09-18 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 16:04:17 12-09-18 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:20:12 12-09-18 Temat postu:

Moim zdaniem to po Canie bardziej widać, nawet Deren wczoraj stała jak skamieniała, gdy zobaczyła, że Can nie może od Sanem oderwać wzroku. Po prostu wszyscy wmawiają sobie, że ktoś taki jak Can Aziz w życiu nie zainteresowałby się kimś takim jak Sanem, chociaż dowód mają pod samym nosem.

Eclipse · Wysłany: 16:29:22 12-09-18 Temat postu:

Can Divit. Aziz to imię jego ojca

Juli Blueberry · Wysłany: 16:30:27 12-09-18 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:36:36 12-09-18 Temat postu:

Oj tam, pamiętałam

coś mi utkwiło w głowie, w której scenie gadali o jego ojcu? Coś mi się kojarzy, że mówiła to Deren, chyba na przyjęciu.

Edit:
Obejrzałam odcinek z angielskimi napisami

Nie mogłam na nich patrzeć bez uśmiechu, są tacy uroczy

A to, że inni nie widzą (łącznie z Sanem) jak Can szaleje na jej punkcie, jest nie do pojęcia! Z niego to uczucie aż się wylewa, nie wierzę, że można być do tego stopnia ślepym

Guliz ma za długi język, mówi bez opamiętania. Coś, co jest tylko jej przypuszczeniem traktuje jak fakt

Dobrze, że to nie telka rodem z Mexico, bo po drodze do teatru Cana mogliby porwać talibowie, kosmici, mógłby mieć 10 rodzajów wypadków i pięciu villanów chcących go zasztyletować.

1. fragman 12 odcinka:
https://www.youtube.com/watch?v=XJgDIRrWC-A

tessia · Wysłany: 19:25:30 12-09-18 Temat postu: