 |
Telenowele
Forum Telenowel
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: 11:36:15 09-02-17 Temat postu: |
|
|
| tessia napisał: |
Chyba rzucę ten serial, bo to jest raczej hołdowanie dla podłości, kłamstwa,zabijania,manipulowania , a dobro i sprawiedliwość nie mają szans.
Może u nich tak jest,ale to nie znaczy,że innym ma się to podobać ta patologia.
Po dzisiejszym odcinku jeszcze bardziej nienawidzę postaci Emira.
Gnój jakich mało.I wcale nie czekam z utęsknieniem na kolejny odcinek jak było wcześniej.
I jeśli Emirowi nikt nie zetrze z gęby tego cynicznego uśmiechu to sama się do Turcji wybiorę,tak mnie wk.....
|
Cudny bolum. Bałam się, że bedzie nijaki, ale świetne zwroty akcji, Zeynep, Tarik. I Asu gwóźdź boluma.
Myślę, że można postawić znak równości pomiędzy rodzeństwem. Nie obawiaj się, że ten serial hołduje złu.
Jest inny serial, który oswaja widza ze złem, ale nie ten. Wszystko będzie dobrze. KS traktuję jak telkę czyli bajkę na dobranoc dla dorosłych.
Nie jest to kino wysokich lotów, ale pozwala mi się odprężyć i dobrze bawić.
Jeśli chcę się pośmiać, to sobie włączam komedię. Jak dotąd nie odczuwam za bardzo wciskania bzdetów,
a że wciąż ten sam schemat bolumów, trudno kupiłam to zaczynając oglądać serial,
wiedząc ile jest bolumów i jaka jest ich długość. Ja nie narzekam.
Chociaż jest jedna rzecz, która mnie drażni od początku. Dobór aktorki do roli Nihan.
Nie potrafię się oswoić z jej urodą ... odrzuca mnie, ale inni są w porządku.
No i jak pisałaś szokująca końcówka 
Kiedy 56 bolum  |
|
| Powrót do góry |
|
 |
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 19:46:13 09-02-17 Temat postu: |
|
|
| Kasjopeja napisał: | | tessia napisał: |
Chyba rzucę ten serial, bo to jest raczej hołdowanie dla podłości, kłamstwa,zabijania,manipulowania , a dobro i sprawiedliwość nie mają szans.
Może u nich tak jest,ale to nie znaczy,że innym ma się to podobać ta patologia.
Po dzisiejszym odcinku jeszcze bardziej nienawidzę postaci Emira.
Gnój jakich mało.I wcale nie czekam z utęsknieniem na kolejny odcinek jak było wcześniej.
I jeśli Emirowi nikt nie zetrze z gęby tego cynicznego uśmiechu to sama się do Turcji wybiorę,tak mnie wk.....
|
Cudny bolum. Bałam się, że bedzie nijaki, ale świetne zwroty akcji, Zeynep, Tarik. I Asu gwóźdź boluma.
Myślę, że można postawić znak równości pomiędzy rodzeństwem. Nie obawiaj się, że ten serial hołduje złu.
Jest inny serial, który oswaja widza ze złem, ale nie ten. Wszystko będzie dobrze. KS traktuję jak telkę czyli bajkę na dobranoc dla dorosłych.
Nie jest to kino wysokich lotów, ale pozwala mi się odprężyć i dobrze bawić.
Jeśli chcę się pośmiać, to sobie włączam komedię. Jak dotąd nie odczuwam za bardzo wciskania bzdetów,
a że wciąż ten sam schemat bolumów, trudno kupiłam to zaczynając oglądać serial,
wiedząc ile jest bolumów i jaka jest ich długość. Ja nie narzekam.
Chociaż jest jedna rzecz, która mnie drażni od początku. Dobór aktorki do roli Nihan.
Nie potrafię się oswoić z jej urodą ... odrzuca mnie, ale inni są w porządku.
No i jak pisałaś szokująca końcówka
Kiedy 56 bolum |
Tylko,że mnie nie chodzi o to,że tutaj są dramaty,że to nie komedia,że nie do śmiechu itp.
Nie podoba mi się,że zrobili z Emira bożka, który wszystko może,nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, nie ma na niego mocnych,nikt mu się nie sprzeciwi, wszyscy się go boją,to On jest Panem i władcą.
Rozumiem też,że muszą być czarne charaktery, bo przecież ktoś musi przeszkadzać protom by byli razem,ale bez przesady.
Jak w pierwszym sezonie mnie Emir nie wkurzał,tak teraz już mam odruch wymiotny na jego widok i tego, co On to nie może.
Moim zdaniem przesadzili z tą jego mądrością, sprytem a nawet szczęściem ,bo przecież jemu zawsze dopisuje.
I jak dla mnie teraz to jest jeszcze bardziej widoczne z racji tego,że cała telka się na tym opiera i niestety zbyt długo się to ciągnie.
Na początku się tego tak nie odczuwa bo zanim się serial rozkręci,później oglądając ma się nadzieje,że pójdzie to wszystko w innym kierunku, jednak gdy nic się nie zmienia w dodatku gdy to się długo ciągnie to zaczyna to być najpierw męcząca,a później już wkurzające.
Przynajmniej ja tak mam.
Zbyt długo się pewne rzeczy ciągną, poza tym nie podobała mi się zarówno akcja z zepchnięciem wózka i nie podoba mi się akcja z ostatniej minuty ostatniego odcinka.
I nawet nie chodzi o to,że się Kemalowi nie udało,bo to było do przewidzenia,że do końca serialu nie może być z córką,że coś musi się wydarzyć.
Bardziej mnie uderzyło to,że na rękach padalca Emira Deniz mówi tato.
Moim zdaniem mogli sobie to darować.
Nie podoba mi się ten motyw tak jak nie podobał mi się w Ezelu.
Nie podoba mi się tez,że skierowali ten serial na Deniz,że sobie ją tak wyrywają z rąk.
Wiadome było,że o Deniz będzie się toczyć walka,ale wcale nie musiało to być w taki sposób pokazane.
Moim zdaniem zbyt szybko rozwiązali wiele wątków, a teraz wymyślają akcje z Deniz.
Nie podoba mi się,że Kemal będąc ojcem Deniz jest ścigany za porwanie(jakie porwanie się pytam?),a Emir,który porwał Deniz od Nihan jest bezkarny,nawet policja palcem nie ruszyła.
A tak swoją drogą to Hakan jak dla mnie to świnia.
Też poszli z tą postacią w złym kierunku
I tak zupełnie nieserialowo,to się zastanawiałam jak Oni to dziecko grające Deniz męczą, z rąk do rąk,z samochodu do samochodu, a teraz dodatkowo jeszcze zima.
Zaś co do dalszych losów serialu to wole,żeby się skończyło na 60 odcinku niż dalej mieliby wciskać sceny wspaniałego ojca Emira .Tego nie zniosę.
Pojawił się już fragman 56 odcinka i pewnie to będzie sen,bo zbyt piękne na rzeczywistość.
https://www.youtube.com/watch?v=c6NXja30ayM
Jeśli KS się już kończy za te 5 odcinków, to być może NIhan wkroczy do akcji w 56 odcinku i zada Emirowi cios, natomiast jeśli jeszcze 15 odcinków to dalej będzie to samo,czyli odbijanie piłeczki.
W jednym odcinku wygrywa Emira w kolejnym Kemal .
Nie daje mi spokoju ta ostatnia minuta odcinka i tak sobie myślę,że może to będzie sen Emira,pobożne życzenie,a może akcja tam potoczy się inaczej?(moje pobożne życzenia)
Zaś jeśli chodzi o aktorkę grającą Nihan to na początku mi się nie podobała, teraz ją uwielbiam prawie tak jak Kemala.
Może to dlatego,że polubiłam postać Nihan i nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli.
Ma aktorka charyzmę której niestety Burakowi brakuje.
Buraczek jest szalenie przystojny, do tego postaciowo Kemal jak dla mnie jeden z lepszych jak nie najlepszy co powoduje,że go uwielbiam oglądać,ale niestety nie ma tego czegoś, co już aktorka grająca Nihan ma.
MNie jako para Oni się szalenie podobają i ciesze się,że właśnie ta aktorka zagrała Nihan bo jest nie tylko piękna, utalentowana,ale przede wszystkim naturalna, autentyczna.
Nie mogę patrzeć w telkach na plastikowe lale,puste,nijakie może dlatego,że w życiu też drażni mnie nijakość
[/size]
Kasjopeja rzuć sobie okiem na te filmiki, bo tutaj Neslihan wygląda lepiej niż w telce.
https://www.youtube.com/watch?v=goa37C0W4KE
https://www.youtube.com/watch?v=vuc2foYSDUk
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 22:48:51 09-02-17, w całości zmieniany 5 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 23:29:42 09-02-17 Temat postu: |
|
|
tessia Mnie Emir wkurzał od początku, nie cierpię takich sobiepanków.
I brdzo fajnie jest prowadzona jego postać, bo wzbudza jednoznaczne odczucia- nienawiści, odrazy, czyli prawidłowe reakcje na zło. I to lubię.
Wkurzają mnie filmy, kiedy łapię się na tym, że zaczynam kibicować czy złodziejowi czy bandycie.
A co do mądrości i sprytu to zdolności są po obu stronach, tylko szala różnie się wychyla i to jest najlepsze, kiedy jesteś totalnie zaskoczona, a tak miałam w 55. I to lubię.
Co do Hakana, to miałam szok widząc jego wazeliniarstwo w stosunku do Emira.
To tym bardziej raziło, kiedy zwracała mu uwagę Zeynep, która nie jest świetlaną postacią. A już mi się wydawało w 55, że chłop przejrzał na oczy, a tu yok.
Mam wciąż nadzieję, że okaże się facetem z jajami i zrobi co trza z tym padalcem.
Co do gry Deniz a może bardziej udziału w bolumach, to mam nadzieję, że ten 55 był przełomowym w jej karierze i teraz będzie mniej. Chodzi o jej tryb życia, żeby za bardzo nie szarpać jej życia.
A co Neslihan, to niestety nie jestem w stanie jej przetrawić. Nie podobają mi się jej oczy, no, usta. Jakoś dla moich oczu to zadużo. Co prawda wolę ją w scenach, kiedy się śmieje, ale i to nie pozwala mi się uwolnić od niechęci.
Masz rację co do jej charyzmy i zdolności aktorskich, ale mnie w parze z Kemalem nie pasuje. Nie dorównuje mu z urodą, ale w grze go przewyższa. Ma więcej pewności siebie i luzu.
Jeśli byś mogła mi napisać, jaki motyw Ci się w Ezelu nie podobał, bo to mój ulubiony serial. |
|
| Powrót do góry |
|
|
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 15:18:18 10-02-17 Temat postu: |
|
|
| Kasjopeja napisał: | tessia Mnie Emir wkurzał od początku, nie cierpię takich sobiepanków.
I brdzo fajnie jest prowadzona jego postać, bo wzbudza jednoznaczne odczucia- nienawiści, odrazy, czyli prawidłowe reakcje na zło. I to lubię.
Wkurzają mnie filmy, kiedy łapię się na tym, że zaczynam kibicować czy złodziejowi czy bandycie.
A co do mądrości i sprytu to zdolności są po obu stronach, tylko szala różnie się wychyla i to jest najlepsze, kiedy jesteś totalnie zaskoczona, a tak miałam w 55. I to lubię.
Co do Hakana, to miałam szok widząc jego wazeliniarstwo w stosunku do Emira.
To tym bardziej raziło, kiedy zwracała mu uwagę Zeynep, która nie jest świetlaną postacią. A już mi się wydawało w 55, że chłop przejrzał na oczy, a tu yok.
Mam wciąż nadzieję, że okaże się facetem z jajami i zrobi co trza z tym padalcem.
Co do gry Deniz a może bardziej udziału w bolumach, to mam nadzieję, że ten 55 był przełomowym w jej karierze i teraz będzie mniej. Chodzi o jej tryb życia, żeby za bardzo nie szarpać jej życia.
A co Neslihan, to niestety nie jestem w stanie jej przetrawić. Nie podobają mi się jej oczy, no, usta. Jakoś dla moich oczu to zadużo. Co prawda wolę ją w scenach, kiedy się śmieje, ale i to nie pozwala mi się uwolnić od niechęci.
Masz rację co do jej charyzmy i zdolności aktorskich, ale mnie w parze z Kemalem nie pasuje. Nie dorównuje mu z urodą, ale w grze go przewyższa. Ma więcej pewności siebie i luzu.
Jeśli byś mogła mi napisać, jaki motyw Ci się w Ezelu nie podobał, bo to mój ulubiony serial. |
Nie podobał mi się motyw z dzieckiem,zabranie dziecka ojcu dla mnie niewybaczalne.
Nie podobało mi się,że niczemu niewinny ojciec nie mógł nim być bo ukradli mu dziecko.
Nie podobało mi się,że dziecko za ojca uważało innego faceta,który owszem go wychował,ale stał się jego ojcem przez podłość.
Nie lubię takich akcji,wiem,że to serial itp. ale jak dla mnie nie można komuś ukraść dziecka,niech sobie kobiety kradną i inne rzeczy,nie dzieci.
Takie akcje napawają mnie nie tylko smutkiem,ale też odrazą. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 18:15:02 10-02-17 Temat postu: |
|
|
Rating KS 5,9 co dało jej 3 miejsce.
Niestety nie zapowiada się to na 60 bolumów, ale nadzieja umiera ostatnia 
Natomiast, jeśli będą to bolumy na tym samym poziomie, co te dwa ostatnie, to ja to kupuję, dobrze się bawię 
| tessia napisał: |
Nie podobał mi się motyw z dzieckiem,zabranie dziecka ojcu dla mnie niewybaczalne.
Nie podobało mi się,że niczemu niewinny ojciec nie mógł nim być bo ukradli mu dziecko.
Nie podobało mi się,że dziecko za ojca uważało innego faceta,który owszem go wychował,ale stał się jego ojcem przez podłość.
Nie lubię takich akcji,wiem,że to serial itp. ale jak dla mnie nie można komuś ukraść dziecka,niech sobie kobiety kradną i inne rzeczy,nie dzieci.
Takie akcje napawają mnie nie tylko smutkiem,ale też odrazą. |
Acha, nie podobał Ci się w scenariuszu pomysł, że Eysan nigdy by się nie przyznała Omerowi, że ma syna. Niestety w realu też to się zdarza. Postać Eysan to jedna z najbardziej negatywnych kobiecych postaci, jakie znam z literatury i filmu. Dla mnie scenariusz Ezela jest genialny. A w efekcie końcowym każdy poniósł karę na jaką zasłużył. Can- syn sam zadecydował czy jego ojciec Omer zasługuje na jego miłość. Nie mogę tylko pojąć dlaczego Ali Obcęgi przeszedł przez rzekę suchą stopą. Czy to miał być symbol, że zło będzie trwać dokąd będzie istniał rodzaj ludzki? Nie wiem, ponieważ to był człowiek, który zabijał bez mrugnięcia oka i kara go nie spotkała, wręcz został ojcem chrzestnym i spotęgował swą moc.
Sorry, ja nadal się zastanawiam nad postaciami z Ezela. Mam na fioła na punkcie tego serialu ... Chociaż już dawno skończyłam serial, jednak jak mam chwilę to oglądam na nowo. Jak dla mnie mocne kino, zmuszające do refleksji. Ponoć koniec nie podobał się Turkom, więc mało kto się odważy, aby ich serial miał podobne. Dlatego nie sądzę, aby Kara Sevda miała mieć nieszczęśliwe zakończenie. |
|
| Powrót do góry |
|
|
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 20:20:08 10-02-17 Temat postu: |
|
|
| Kasjopeja napisał: | Rating KS 5,9 co dało jej 3 miejsce.
Niestety nie zapowiada się to na 60 bolumów, ale nadzieja umiera ostatnia
Natomiast, jeśli będą to bolumy na tym samym poziomie, co te dwa ostatnie, to ja to kupuję, dobrze się bawię
| tessia napisał: |
Nie podobał mi się motyw z dzieckiem,zabranie dziecka ojcu dla mnie niewybaczalne.
Nie podobało mi się,że niczemu niewinny ojciec nie mógł nim być bo ukradli mu dziecko.
Nie podobało mi się,że dziecko za ojca uważało innego faceta,który owszem go wychował,ale stał się jego ojcem przez podłość.
Nie lubię takich akcji,wiem,że to serial itp. ale jak dla mnie nie można komuś ukraść dziecka,niech sobie kobiety kradną i inne rzeczy,nie dzieci.
Takie akcje napawają mnie nie tylko smutkiem,ale też odrazą. |
Acha, nie podobał Ci się w scenariuszu pomysł, że Eysan nigdy by się nie przyznała Omerowi, że ma syna. Niestety w realu też to się zdarza. Postać Eysan to jedna z najbardziej negatywnych kobiecych postaci, jakie znam z literatury i filmu. Dla mnie scenariusz Ezela jest genialny. A w efekcie końcowym każdy poniósł karę na jaką zasłużył. Can- syn sam zadecydował czy jego ojciec Omer zasługuje na jego miłość. Nie mogę tylko pojąć dlaczego Ali Obcęgi przeszedł przez rzekę suchą stopą. Czy to miał być symbol, że zło będzie trwać dokąd będzie istniał rodzaj ludzki? Nie wiem, ponieważ to był człowiek, który zabijał bez mrugnięcia oka i kara go nie spotkała, wręcz został ojcem chrzestnym i spotęgował swą moc.
Sorry, ja nadal się zastanawiam nad postaciami z Ezela. Mam na fioła na punkcie tego serialu ... Chociaż już dawno skończyłam serial, jednak jak mam chwilę to oglądam na nowo. Jak dla mnie mocne kino, zmuszające do refleksji. Ponoć koniec nie podobał się Turkom, więc mało kto się odważy, aby ich serial miał podobne. Dlatego nie sądzę, aby Kara Sevda miała mieć nieszczęśliwe zakończenie. |
No i co do ratingu to akurat mnie nie dziwi,bo odcinek był tak emocjonujący,że ciężko było wysiedzieć.Te emocje zapewne są większe jak się ogląda na żywo,ale były.
Nie można więc powiedzieć,że był zły.
Dla mnie fatalna była ostatnia minuta,ale ,żeby do niej dotrwać trzeba było oglądnąć cały odcinek.
Zobaczymy czy kolejny będzie miał wysoki rating,a jeśli gusta Turków chociaż trochę są podobne do naszych to myślę,że poczuli zawód.
Czytałam dużo niepochlebnych opinii o tym co scenarzyści wyprawiają i nie tylko mnie nie spodobała się końcówka odcinka.
I jeśli te słowa skierowane w 54 odcinku miały być do widza, to znaczy,że do twórców serialu docierają opinie i że też biorą je pod uwagę, skoro pokusili się o tłumaczenie.
Nie ulega wątpliwości,że potrafią zaskakiwać zwrotami akcji, jednak jeśli to zwroty są chybione to już tak nie ciągnie do oglądania.
Liczę,że zauważą,że same zwroty akcji nie podniosą im oglądalności,jeśli po oglądnięciu emocjonującego odcinka czuje się niesmak.
Myślę,że tez nie jest im obojętna opinia widzów, bo przed 55 odcinkiem wyszło chyba z 5 fragmanów, a czasem było tak,że był jeden.
Teraz też na drugi dzień po odcinku jest fragman, zbijający z tropu,dający nadzieję,ale czy utrzyma im to oglądalność, skoro tak widza potrafią zrobić w balona?
Czy przez tak głupie zwroty akcji nie stracą części widowni?
Czy" Dance me to the end of love" Cohena skusi widza?
Zobaczymy.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 20:28:16 10-02-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 0:17:30 11-02-17 Temat postu: |
|
|
| tessia a jak wg Ciebie mogłyby wyglądać te następne 15 bolumów, jakbyś je pokrótce nakreśliła? |
|
| Powrót do góry |
|
|
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 0:47:13 11-02-17 Temat postu: |
|
|
| Kasjopeja napisał: | | tessia a jak wg Ciebie mogłyby wyglądać te następne 15 bolumów, jakbyś je pokrótce nakreśliła? |
Myślę,że jak duża część widowni chciałabym zobaczyć wreszcie pokonanego Emira i trochę szczęśliwych chwil Kemala i Nihan.
Nie chce żeby to dopiero miało miejsce w ostatnim odcinku,licząc oczywiście,że szczęśliwy będzie finał i nikt nie wpadnie na głupi pomysł np. III sezonu.
Myślę,że mają jeszcze trochę kwestii do poruszenia tj. Tarik,Zeynep, śmierć Ozana, Banu, Asu, matunia Emira i Galip,Hakan,Tufan.
No i zostaje na koniec Emirek.
Niech każdy z nich dostanie po odcinku i już będzie dobrze.
Chciałabym,żeby powoli to zmierzało do finału,a nie,że nadal rozkręcamy akcję a w ostatnim odcinku to porządkujemy.
Chciałabym,żeby nam fundowali powolny upadek Emira, bez podnoszenia się, bo niestety w serialu mamy ciągłe odbijanie piłeczki, jak raz uda się Kemalowi to następnym razem Emirowi itd.
Myślę,że jak większość zmęczona jestem dowalaniem Kemalowi, bo to On najbardziej ucierpiał w tym serialu.
To są moje pobożne życzenia,ale to też nie zmienia faktu,że serial jest emocjonujący,że niejednokrotnie siedzę jak na szpilach zastanawiając się co się wydarzy dalej.
Jedno im trzeba przyznać zaskakiwać potrafią, jednak czasem sugerują się oglądalnością dobrą i przeciągają telkę, co nigdy nie wychodzi na dobre.
Nie chce nawet myśleć,że dalej będzie dobra oglądalność i zdecydują się na trzeci sezon, bo to tylko zaszkodzi serialowi.
Myślę,że powinno się wiedzieć kiedy ze sceny zejść.
A tak w ogóle to jestem za tym,żeby scenariusz był napisany zanim zaczyna się kręcić serial, bez manipulowania przy nim, bez sugerowania się oglądalnością, na starcie z większością nagranych odcinków,a nie ,że kręcą na bieżąco i jeszcze sugerują się oglądalnością, co przy dobrej powoduje,że dryfują.
Jednym zdaniem mówiąc jestem za dalszym zaskakiwaniem,ale pozytywnym zaskakiwaniem,a że jestem całkowicie po stronie Kemala, to wiadomo o co chodzi.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 1:00:22 11-02-17, w całości zmieniany 3 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 8:27:15 11-02-17 Temat postu: |
|
|
| tessia napisał: | (...)
Myślę,że mają jeszcze trochę kwestii do poruszenia tj. Tarik,Zeynep, śmierć Ozana, Banu, Asu, matunia Emira i Galip,Hakan,Tufan.
No i zostaje na koniec Emirek.
Niech każdy z nich dostanie po odcinku i już będzie dobrze.
Chciałabym,żeby powoli to zmierzało do finału,a nie,że nadal rozkręcamy akcję a w ostatnim odcinku to porządkujemy.(...) |
Te kwestie wychodzą w każdym bolumie i tak jak Ty uważam, że powinny być wyjaśnione ale logicznie, prawdopodobnie.
Myślę, że tak będzie, ponieważ do tej pory przynajmniej mnie nic za bardzo nie zmusiło do śmierci intelektualnej. Kiedy tak się będzie dziać to
się wkurzę a za drugim razem przestanę oglądać  
| Cytat: |
Chciałabym,żeby nam fundowali powolny upadek Emira, bez podnoszenia się, bo niestety w serialu mamy ciągłe odbijanie piłeczki, jak raz uda się Kemalowi to następnym razem Emirowi itd. |
No moja droga, Kemuś nie trafił na podrzędnego krętacza, a na samego profesora Jamesa Moriartiego, więc nieuniknione jest odbijanie piłeczki. Mnie to podoba, dopóki nie przejrzę ich następnego kroku. Wówczas zacznę się nudzić i przestanę oglądać
[/quote](...) jednak czasem sugerują się oglądalnością dobrą i przeciągają telkę, co nigdy nie wychodzi na dobre.
Nie chce nawet myśleć,że dalej będzie dobra oglądalność i zdecydują się na trzeci sezon, bo to tylko zaszkodzi serialowi.
Myślę,że powinno się wiedzieć kiedy ze sceny zejść.(...)[/quote]
Bez komentarza ... 3 sezonu nie będę oglądać
| Cytat: | | (...) A tak w ogóle to jestem za tym,żeby scenariusz był napisany zanim zaczyna się kręcić serial, bez manipulowania przy nim, bez sugerowania się oglądalnością, na starcie z większością nagranych odcinków,a nie ,że kręcą na bieżąco i jeszcze sugerują się oglądalnością, co przy dobrej powoduje,że dryfują. (....) |
Niestety tak to wygląda u Turków, taki styl pracy, cóż na to nikt nie ma wpływu, tylko pieniądz 
| Cytat: | | Jednym zdaniem mówiąc jestem za dalszym zaskakiwaniem,ale pozytywnym zaskakiwaniem,a że jestem całkowicie po stronie Kemala, to wiadomo o co chodzi. |
Też jestem za zaskakiwaniem, ale zarówno pozytywnym jak i negatywnym. Nie chcę, aby mnie rozpieszczano romantycznym tłem
na dramie, gdzie ma się lać krew i łzy. W 55 za dużo było tych chwil KemDen, pewnie aby uspokoić publikę.
Jestem wręcz zaniepokojona, że nikt z drugoplanowych postaci nie zginął w 2 sezonie. Chociaż się do nich przywiązałam i po takiej
akcji pewnie nie mogłabym przez tydzień oglądać następnego boluma, ale takie jest serialowe życie 
Mam nadzieję, że Tufan za nim zginie, to przekaże wszystko co wie wraz z dowodami, aby ani Emir ani Galip ani Asu ani Banu
nie wyszli z tej historii obronną ręką. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się że Hakan też zginie,
kiedy zbliży się do rozwiązania zagadki śmierci Ozana i to też by mi się podobało. Podoba mi się, że sam chce
to rozwiązać, ale nie wiem czemu teraz, kiedy nie ma czym być zastraszany, nadal nic nie mówi Kemalowi?
Więc chyba sobie zafunduje śmierć z rąk Emira. Tutaj świetny byłby epizod z Zeynep na rozdrożu i to podwójnym.
Sama nie wiem jak dalej widziałabym historię Zeynep. Pozostającej w roli Królowej Kłamstwa czy przechodzącej w rolę Królowej Przemiany, niech mnie scenariusz zaskoczy
Tak w ogóle nie mam jakiś pomysłów na dalszy bieg zdarzeń, bo na razie większych reklamacji nie mam.
Nie czytam komentarzy innych osób w necie, oglądam i sobie sama decyduję czy mi się podoba coś czy nie. Jak nie to zawieszam lub porzucam serial
Natomiast nie chciałabym, aby scenarzyści ulegali presji tłumu a co za tym idzie pieniądza i powstałaby z dramy romantyczna telka.
Brrr ... tego KS nie życzę, ale już to skomentowali, więc trzymam za nich kciuki
Podoba mi się tok myślenia scenarzysty, oby więcej dramy w 56 |
|
| Powrót do góry |
|
|
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 10:49:27 11-02-17 Temat postu: |
|
|
| Kasjopeja napisał: | | tessia napisał: | (...)
Chciałabym,żeby nam fundowali powolny upadek Emira, bez podnoszenia się, bo niestety w serialu mamy ciągłe odbijanie piłeczki, jak raz uda się Kemalowi to następnym razem Emirowi itd. |
No moja droga, Kemuś nie trafił na podrzędnego krętacza, a na samego profesora Jamesa Moriartiego, więc nieuniknione jest odbijanie piłeczki. Mnie to podoba, dopóki nie przejrzę ich następnego kroku. Wówczas zacznę się nudzić i przestanę oglądać
| Cytat: | | Jednym zdaniem mówiąc jestem za dalszym zaskakiwaniem,ale pozytywnym zaskakiwaniem,a że jestem całkowicie po stronie Kemala, to wiadomo o co chodzi. |
Też jestem za zaskakiwaniem, ale zarówno pozytywnym jak i negatywnym. Nie chcę, aby mnie rozpieszczano romantycznym tłem
na dramie, gdzie ma się lać krew i łzy. W 55 za dużo było tych chwil KemDen, pewnie aby uspokoić publikę.
Jestem wręcz zaniepokojona, że nikt z drugoplanowych postaci nie zginął w 2 sezonie. Chociaż się do nich przywiązałam i po takiej
akcji pewnie nie mogłabym przez tydzień oglądać następnego boluma, ale takie jest serialowe życie
Mam nadzieję, że Tufan za nim zginie, to przekaże wszystko co wie wraz z dowodami, aby ani Emir ani Galip ani Asu ani Banu
nie wyszli z tej historii obronną ręką. Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się że Hakan też zginie,
kiedy zbliży się do rozwiązania zagadki śmierci Ozana i to też by mi się podobało. Podoba mi się, że sam chce
to rozwiązać, ale nie wiem czemu teraz, kiedy nie ma czym być zastraszany, nadal nic nie mówi Kemalowi?
Więc chyba sobie zafunduje śmierć z rąk Emira. Tutaj świetny byłby epizod z Zeynep na rozdrożu i to podwójnym.
Sama nie wiem jak dalej widziałabym historię Zeynep. Pozostającej w roli Królowej Kłamstwa czy przechodzącej w rolę Królowej Przemiany, niech mnie scenariusz zaskoczy
Tak w ogóle nie mam jakiś pomysłów na dalszy bieg zdarzeń, bo na razie większych reklamacji nie mam.
Nie czytam komentarzy innych osób w necie, oglądam i sobie sama decyduję czy mi się podoba coś czy nie. Jak nie to zawieszam lub porzucam serial
Natomiast nie chciałabym, aby scenarzyści ulegali presji tłumu a co za tym idzie pieniądza i powstałaby z dramy romantyczna telka.
Brrr ... tego KS nie życzę, ale już to skomentowali, więc trzymam za nich kciuki
Podoba mi się tok myślenia scenarzysty, oby więcej dramy w 56 |
Wiem,że Emir to ciężki przeciwnik i nie chodzi mi o to żeby go załatwić na wstępie,bo byłoby nudno.
Chodzi mi bardziej o tą przewagę Kemala,żeby Emuś szalał z niemocy.
I nawet jeśli tą piłeczkę sobie odbijają to nie drażni mnie aż tak do momentu kiedy chodzi o dziecko.
Tu całkowicie jestem po stronie Kemala.Emira nie ma żadnego prawa do Deniz.
Nie podoba mi się motyw ojca Emira szalenie kochającego córkę największego wroga i tego akurat nie kupuje.
Nie chcę też żeby z tego zrobili komedie romantyczną, ale żeby w wyważony sposób pokazywali tą rozłąkę protów, rozłąkę z dzieckiem.
Tutaj niestety w pierwszym sezonie karmili nas z małymi wyjątkami tylko wspomnieniami.
W drugim jest trochę lepiej,ale bez szału.
Moim zdaniem nie da się ciągnąć serialu tylko na wspomnieniach,snach,marzeniach, tym bardziej,że tytuł jest o miłości,a nie o walce Emira i Kemala.
Oczywiście ona jest wynikiem tej miłości, ale też scenarzyści nie powinni zapominać o pokazywaniu tej wielkiej miłości,która przetrwa wszystko.
Nie jestem jeszcze na etapie rzucania serialu, ale jak teraz pociągną wątek np więzienia Kemala,czułego tatusia Emira to nie wiem czy nie podziękuje , bo to mnie razi.
Najbardziej w całym serialu razi mnie tatuś Emir.
No i powinni też ciągnąć wątki poboczne, bo ostatnio nic nie ruszyło,a Tufan w ogóle zszedł z planu.
Ostatnie pięć odcinków dotyczyło przede wszystkim Deniz.
W 50 odcinku u Kemala pojawiają się wątpliwości i zaczyna drążyć temat,z marnym skutkiem,w 51 ciąg dalszy,dopiero w końcówce dowiaduje się,że jest ojcem,w 52 jego miotanie się ,53 gdzie decyduje się zostawić Deniz z matką,54 gdzie planuje co dalej i 55 gdzie wędruje z tą Deniz.
Moim zdaniem zbyt długo to ciągnęli, to dochodzenie do prawdy, te przepychanki, zaś jak dla mnie w 55 odcinku nie było zbyt dużo scen Kemala z Deniz.
Po 20 odcinkach i prawie roku od urodzenia córki Kemal mógł się nią nacieszyć.
Po tak długim czasie to i tak zbyt mało.
Z tożsamością Asu rozprawili się w jednym odcinku.
Tak więc czasem dostają ogromnego przyspieszenia by później wlec.
Powinno to być wyważone.
Co do uśmiercenia drugoplanowych osób, to Tufana ,Hakana,Banu,Galipa w ogóle nie byłoby mi żal.
Mimo wszystko byłoby mi żal Zeynep czy Tarika.
Liczę,że nie dopadnie śmierć Leyli,Vidan czy rodziców Kemala.
Asu i Emira to będzie sama końcówka,ale liczę na śmierć.
Summa summarum to,że pisze,że coś mi się nie podoba nie znaczy,że przestaje oglądać.
Jednak wiem,że może przyjść taki moment ,jeśli oczywiście będą ciągnąć jakieś wątki w głupim jak dla mnie kierunku że rzucę ten serial.
Podobnie miałam z KA,byłam nim zachwycona,oglądałam niektóre scenki wiele razy,ale jak w drugim sezonie przestało to mieć jakikolwiek skład, jak nie wzbudzało u mnie żadnych emocji,przestałam oglądać i do tej pory nie widziałam chyba z 10 ostatnich odcinków.
Tutaj póki co emocje mi towarzyszą i nawet jak czasem się wkurzam to nie jest źle,gorzej jak dopadnie mnie obojętność, bo to znaczy koniec oglądania.
A tak z innej beczki to lubię aktora grającego Emira,nie tylko jest świetnym aktorem,ale ma urok,charyzmę.
Stworzył taką postać Emira,że w pierwszym sezonie mimo zła jakie wyrządził trudno było go definitywnie skreślić.
W drugim sezonie mnie wkurza na maksa,ale to też znaczy,że świetnie aktor gra,bo najważniejsze,żeby u widza wzbudzał emocje.
Chciałabym go zobaczyć w roli tego dobrego.
Podoba mi się też domek zarówno z zewnątrz jak i w środku tam gdzie Kemal ukrywał się z Deniz.
To chyba jeden z ładniejszych jaki widziałam w ich serialach,bo akurat ich domy i wnętrza średnio mi pasują
I tak zupełnie na marginesie Kasjopeja a Ty jak widzisz dalszy ciąg po końcówce odcinka?
Myślisz,że Kemal pójdzie siedzieć a Emirek będzie rozkoszował się rolą tatusia?
Jeśli doszło do zatrzymania Kemala to ja szczerze powiedziawszy nie mam innego pomysłu poza tym,że Nihan potwierdza,że Deniz jest córką Kemala,żeby Kemal nie poszedł siedzieć, żeby mógł dalej pogrążać Emira.
W przeciwnym razie istnieje opcja,że Emir gdzieś wywiezie Deniz i w firmie odzyska kontrolę.
Myślę,że dobry kierunek obrali jak dzieckiem mieli zająć się rodzice Kemala i dobrze byłoby, gdyby do tego doszło. Deniz nie pozostałaby w rękach Emira.
Zaś jeśli NIhan potwierdzi ojcostwo Kemala to będzie już otwarta wojna, bez podchodów i tutaj Emir może się zabrać za rodzeństwo,rodziców Kemala, za Leylę czy Vidan.
Chciałabym,żeby dla Vidan znaleźli kogoś tak jak znaleźli Leyli.
Na początku Ayhan nie przypadł mi do gustu,ale teraz go lubię.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 14:33:10 11-02-17, w całości zmieniany 10 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 19:51:41 11-02-17 Temat postu: |
|
|
tessia no widzę że nasze oczekiwania co do KS są różne, co innego do nas przemawia
Jedno nas łączy, lubimy być zaskakiwane
Co do eliminacji Hakana, to ja będę płakać, bo go lubię, ale dla dobra akcji ... trudno
Emir jako "kochający" ojciec mnie przekonuje. Zwłaszcza, jak widzę jego tęsknota za miłością matki i wystarczyła iskra,
aby w chorym umyśle pojawiła się pewność miłości niewinnego dziecka, choćby największego wroga. Myślę, że mogłoby to być jakiekolwiek dziecko, byle on mógł swoje widzenie miłości realizować. Ja to kupiłam
| tessia napisał: |
I tak zupełnie na marginesie Kasjopeja a Ty jak widzisz dalszy ciąg po końcówce odcinka?
Myślisz,że Kemal pójdzie siedzieć a Emirek będzie rozkoszował się rolą tatusia?
Jeśli doszło do zatrzymania Kemala to ja szczerze powiedziawszy nie mam innego pomysłu poza tym,że Nihan potwierdza,że Deniz jest córką Kemala,żeby Kemal nie poszedł siedzieć, żeby mógł dalej pogrążać Emira.
W przeciwnym razie istnieje opcja,że Emir gdzieś wywiezie Deniz i w firmie odzyska kontrolę.
Myślę,że dobry kierunek obrali jak dzieckiem mieli zająć się rodzice Kemala i dobrze byłoby, gdyby do tego doszło. Deniz nie pozostałaby w rękach Emira.
Zaś jeśli NIhan potwierdzi ojcostwo Kemala to będzie już otwarta wojna, bez podchodów i tutaj Emir może się zabrać za rodzeństwo,rodziców Kemala, za Leylę czy Vidan.
Chciałabym,żeby dla Vidan znaleźli kogoś tak jak znaleźli Leyli.
Na początku Ayhan nie przypadł mi do gustu,ale teraz go lubię. |
Teraz Nihan nawet nie to, że powie iż ojcem jest Kemal, ale musi wziąć na siebie zlecenie porwania, bo Kemal nie jest prawnym rodzicem.
Tak czy inaczej Kemal trafi do aresztu z tym, że wówczas będzie mógł wyjść za kaucją. Ma już adwokata, który orientuje się w sprawie, więc szybko złoży pozew do sądu.
Niestety Emir będzie palił wszystko wokół, chyba że kula uciśnie mu nerw i wyląduje na wózku. Wtedy będzie musiał wszystko załatwiać Tufan, a z nim Ayhan powinien sobie poradzić.
W ogóle, to bardzo lubię postać Ayhana z tego względu, że trzyma Kemala z dala od mroku zła. Sam na siebie wziął tzw. brudną robotę, aby serce uczniaka było czyste.
Na marginesie. Tak mi brakowało w Ezelu przy Omerze kogoś takiego. Po śmierci Kamila, nikt już nie ciągnął go na dobrą stronę mocy.
Też mi się podobało, że seniorzy Soydere zajmą się wnusią, to było takie naturalne, ale na to nie wpadłam.
I tak jak piszesz będzie otwarta wojna i tu liczę na Hakana, że dotrze do prawdy o śmierci Ozana i to będzie następna sprawa przeciw Kozcuoglu. No i Mujgan powinna złożyć zeznania przeciw Galipowi.
Jednak w 56 Emir może będzie chciał wziąć Deniz i wywieź zagranicę, ale dla mnie jest bardziej prawdopodobna opcja iż będzie chciał skończyć ze „swoją rodziną”. Mam nadzieję, że Nihan nie wróci do domu, ale gdzieś wynajmie dom i wystąpi o rozwód.
Nie zapominajmy o Asu, która zrobi wszystko aby rozdzielić NihKem, więc … nie wiem co się wydarzy bo wariantów jest od groma. |
|
| Powrót do góry |
|
|
tessia
King kong
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksysk
|
| Wysłany: 23:32:52 13-02-17 Temat postu: |
|
|
fragman 2 odcinka 56
https://www.youtube.com/watch?v=Z2aAm3aGkO0
I niestety ten fragman uświadomił mnie,że serial obrał drogę jak dla mnie nie do przyjęcia.
Tym razem Turki nie zaskoczyli mnie niczym poza głupotą.
Liczyłam,że jeśli dojdzie do aresztowania Kemala to po to żeby Nihan wreszcie stanęła na wysokości zadania,ale scenarzysta pewnie jest mężczyzną skoro na to nie wpadł.
Niech jeszcze Zeynep będzie w ciąży to to woła o pomstę do nieba.
Ostatnio zmieniony przez tessia dnia 23:36:41 13-02-17, w całości zmieniany 2 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Eclipse
Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: 13:42:42 15-02-17 Temat postu: |
|
|
Jaka ze mnie beksa, przepłakałam większą część odcinka 53 i teraz mnie głowa z płaczu boli 
Płakałam na scenach Kemal/Nihan, Nihan/Emir a nawet Emir/Zeynep. Generalnie wszystko mnie wzruszało. Masakra jakaś.
No nic czekam teraz jak się akcja rozwinie po tym "misiowym" odkryciu |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kasjopeja
Prokonsul
Dołączył: 24 Paź 2015
Posty: 3110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: 20:14:05 15-02-17 Temat postu: |
|
|
| Eclipse napisał: | Jaka ze mnie beksa, przepłakałam większą część odcinka 53 i teraz mnie głowa z płaczu boli
Płakałam na scenach Kemal/Nihan, Nihan/Emir a nawet Emir/Zeynep. Generalnie wszystko mnie wzruszało. Masakra jakaś.
No nic czekam teraz jak się akcja rozwinie po tym "misiowym" odkryciu |
no nie wierzę tak Cię wzięło
A myślałam, że zauważyłaś kto otworzył drzwi samochodu Kemala.
Przecież tam była tylko Deniz, a Kemal, jak wysiadł to zamknął za sobą.
Natomiast, jak przyjechali Leyla z Ayhanem to już były otwarte
Jeśli ktoś wie niech mi podpowie 
 |
|
| Powrót do góry |
|
|
Eclipse
Mocno wstawiony
Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: 20:20:01 15-02-17 Temat postu: |
|
|
Ja jestem straszna serialowo-filmowa płaczka, nawet na reklamach zdarza mi się łzę uronić 
Drzwi... hmmm niedopatrzenie ekipy
Mnie to dziwi, że Hakkan tak szybko wiedział o wypadku a akurat Zeynep z nim była. Policja że Stambułu na miejscu zdarzeń... a miejscowych nie mają? |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
