Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kiraz Mevsimi - Sezon na miłość - 2014/15 - FOX / TV Puls
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 143, 144, 145 ... 1187, 1188, 1189  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anetta418
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 3096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:50:28 02-07-15    Temat postu:

EizPerAng napisał:
Gusia1755 napisał:

Ty widac tez jestes zaslepiony Oyku..
Ayaz zrobil dla niej wiele a ona przegiela ostro i jedna rzecz nie wymaze wszytskiego, tak jak to w przypadku sejmy bylo. Poza tym to co ona zrobila to on ma wąty o to hehe. Choc moglby odpuscic bo ona mu nie zal;atwila pracy tlyko naprawila to co zepsula w jego pracy.
Onem wredna mowilam ze ona tylko chciala wykorzystac sytuacje zeby sie z Ayazem pogodzic i jak on ją przytulil to wredna malpa smiala sie jak on nie widzial.


Zgadzam się z tobą, Oyku nie potrafi się zdecydować. Przecież jak w dzisiejszym odcinku Ayaz się jej spytał to mogła dać odpowiedź, czy chciała jechać do Włoch bez niego czy nie a ona milczała


No właśnie wystarczyło powiedzieć TAK lub NIE. A ona, co? NIC.


Ostatnio zmieniony przez anetta418 dnia 23:50:43 02-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:59:10 02-07-15    Temat postu:

Dokladnie mogla cos z sibie wydukac chocby ze pogadaja pozniej. Co do uzytkowanika Jorgi kgtory klocil sie tu z dziewcznami i pisal ze Ayaz jest chory. Chlopie chyba tobie sie cos pomylili, forum jest od tego aby kazdy wyrazal swoje zdanie a inni je szanowali a nie ze kazdy ma myslec jak ty bo jak nie to nas zglosisz, masz problem ze soba widac.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EizPerAng
King kong
King kong


Dołączył: 09 Cze 2015
Posty: 2893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź *
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:09:23 03-07-15    Temat postu:

Jakby ktoś chciał zrobiłam tego samego gifa co wcześniej tylko lepszej jakości




Wersja na avek



Ostatnio zmieniony przez EizPerAng dnia 0:14:56 03-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jordi
Komandos
Komandos


Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:12:53 03-07-15    Temat postu:

BLU napisał:

Ponadto taktycznie praca pochłania, Öykü. Jednak pieniądze domu są potrzebne. Sprzeciwiając się Monice może ją stracić, więc ciężko ją winić za brak czasu dla bliskich. Gdy się dostaje pracę, trzeba się wykazywać i siedzieć godzinami, by zyskać w oczach pracodawcy. Mówiąc krótko albo praca, albo spędzanie czasu z bliskimi. Praca niby nie najważniejsza, ale bez pracy samą miłością się nie wyżyje.

ŁADNIE SIĘ ROZPISAŁAM - ciekawe czy ktoś to przeczyta do końca ?


Spoko - forum po to jest, żeby dyskutować na agrumenty, a nie pisać tylko gołosłowne zdania

Zacytowałem tylko fragment, ale zgadzam się w pełni. Można Oyku zarzucać dziecinadę i naiwność wkurzającą momentami strasznie, ale nie można zapominać o jej sytuacji i tu niestety Ayaz zaślepiony furią z powodu Derina w ogóle o tym zapomniał.

Juli Blueberry napisał:

A co do pomocy Oyku firmie Ayaza i Mete to wg mnie to inna sytuacja, bo oni i tak mieli ten projekt, ale go stracili, a Oyku tak jakby pomogła im go odzyskać. Natomiast to załatwienie pracy Oyku przez Ayaza było na zasadzie "wymyślenia nowego stanowiska pracy, które tak prawdę mówiąc jest zbędne, ale znajomemu nie można odmówić".


Dokładnie. Dodajmy do tego ambicję Oyku wywołaną biedą i tym, że ojciec ich zostawił na pastwę losu. Ayaz chociaż miał matkę odnoszącą sukcesy, sam ma świetne wykształcenie i robi to co lubi. Oyku musi o wszystko walczyć swoim talentem...

Juli Blueberry napisał:
Na początku Oyku nie wiedziała o problemach mamy i chciała pracować jako projektantka, a później po akcji na pokazie u Onem straciła twarz w branży modowej, przyjęła propozycję Derina, aby pomóc mamie, bo jak sama wspomniała nikt jej nie zatrudni. Ja sądziłam, że u Derina będzie coś robić wspólnego z modą, a później się okazało, że jednak nie i wtedy stwierdziłam, że Oyku mogłaby nawet w sklepie pracować (bo chodzi tylko o kasę, a nie spełnianie marzeń), bo to co robi u Derina nie ma nic wspólnego z modą. Jednak ostatnio to się zmieniło, gdy Derin nawiązał współpracę z Monicą.


100% zgoda - Oyku dowiedziawszy się o kłopotach mamy bez wahania przyjęła ofertę, bo wiedziała, że zawsze jakieś pieniądze z tego będą. Poza tym sam Derin jej zaoferował, że ją wszystkiego nauczy i tak dalej. A jak już doszło do współpracy z Moniką (na szczęście), to dostała szansę od losu, na którą zasługiwała i ją wykorzystała

Gusia1755 napisał:

Ty widac tez jestes zaslepiony Oyku..
Ayaz zrobil dla niej wiele a ona przegiela ostro i jedna rzecz nie wymaze wszytskiego, tak jak to w przypadku sejmy bylo. Poza tym to co ona zrobila to on ma wąty o to hehe. Choc moglby odpuscic bo ona mu nie zal;atwila pracy tlyko naprawila to co zepsula w jego pracy.
Onem wredna mowilam ze ona tylko chciala wykorzystac sytuacje zeby sie z Ayazem pogodzic i jak on ją przytulil to wredna malpa smiala sie jak on nie widzial.


No właśnie nie jestem, bo przyznaję, że momentami wkurzająca jest strasznie z tą naiwnością i wolnym myśleniem. Irytuje mnie zwalanie 100% winy na nią. Wystarczy się cofnąć 7 czy 8 stron do tyłu wyraźnie to napisałem.

Oyku chociaż wkurzała raz, dwa na odcinek. Ayaz za to był do luftu cały wczorajszy epizod taka prawda... JAk zwykle do niej nic nie dociera, tak teraz nagle on ma wszystko gdzieś. Pisałem, że akurat do tego jak pokazano Ayaza od początku to ta przemiana totalnie nie pasuje. Rozumiem gniew, ale on ma jakieś dziwne farmazoniczne fochy pomijając już jak na nią się wydarł ujawniając prawdziwego Derina... Bo ona wróżka i wiedziała, że ją śledzi...

Oyku naprawiła swój błąd, a on na nią megafocha nr.4 w jednym odcinku, bo ona kiedyś jego pomoc odrzuciła. Tu widać jego brak myślenia, bo sytuacja jest zgoła inna...

Ja nie piszę, że on od razu ma jej wybaczyć, ale jak jej na ratunek tak poleciał, a potem foch za fochem mimo jej przeprosin, PIESIA KOCHANEGO i naprawy błędu to lekka przesada. Mnie u Ayaza bardziej pasowałoby powiedzenie, że musi pobyć sam, pozastanawiać się, żeby dał jej czas itp, a on jej fochy strzela i wrzeszczy jak furiat momentami...

Gusia1755 napisał:
Chlopie chyba tobie sie cos pomylili, forum jest od tego aby kazdy wyrazal swoje zdanie a inni je szanowali a nie ze kazdy ma myslec jak ty bo jak nie to nas zglosisz, masz problem ze soba widac.


Adminka już pisała, żeby przestać o tym wspominać i co mamy robić. Nie wiem po co to wywlekasz znowu...

EizPerAng napisał:
Jakby ktoś chciał zrobiłam tego samego gifa co wcześniej tylko lepszej jakości



Ja skorzystam chętnie, dzięki


Ostatnio zmieniony przez Jordi dnia 0:16:06 03-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alice1312
Obserwator


Dołączył: 02 Lip 2015
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:21:37 03-07-15    Temat postu:

Hej
Tak od kilku dni czytam co tutaj piszecie i widzę że jest wielka woja o to "czyja to wina" Uważam że wiele z was ma racje i podaje dobre argumenty ale mam wrażenie że nie patrzycie na sprawe z szerszej perspektywy

Zarówno dla Ayaza jak i Oyku związek jest czymś nowym, w czym jedno odnajduje sie lepiej drugie gorzej. I nie mówmy tu o pseudo związkach Ayaza które polegały na zasadzie "przeleć i zostaw" bo to nie jest związek. Oyku jest młoda co już wiele osób zaznaczyło i nie była w poważnym związku, ale to samo dotyczy się Ayaza. Nie wspomniano żeby wcześniej miał kogoś na poważnie. Ayaz lepiej odnajduje się w sytuacji i daje od siebie więcej niż Oyku. Jest przy niej, pomaga jej, wspiera, robi niespodzianki - ot taki dosłowny chłopak który ma równowagę w życiu. Dużo osób pisało że Ayaz olewał prace. Do końca nie wiemy czy tak było bo nie jest to ukazane w serialu dokładnie. Owszem była przesłanka że ciągle ich nie ma w firmie - ale czy można to nazwać dosłownym olewaniem? Wiecie inaczej jest jak samemu jest się szefem...
Chodzi mi o to, że teraz w porównaniu do Oyku to Ayaz wypada na takiego co ma równowagę, a ona nie. Popadła w ten pracoholizm co zauważają wszyscy dookoła.
Wracając do tematu...
Oyku w przeciwieństwie do Ayaza dała niewiele w tym związku - co jak wspomniałam może wynikać z jej braku doświadczenia. Z drugiej strony no ludzie facet to nie koleś na posyłki i nie służy do tego żeby podać, zanieść , pozamiatać.
Myślę że podstawą wszystkiego jest to że za mało rozmawiają o tym co czują. W sensie widzicie Ayaz potrafił jej powiedzieć co myśli, co czuje, jakie ma pragnienia. Ale czy takie coś padło z ust Oyku? Jeżeli by ze sobą szczerze rozmawiali o tym jakie maja wobec siebie oczekiwania to sytuacji by takiej nie było jaka jest.
Co do wybuchu Ayaza...
Facet napędzany zazdrością... jest złym facetem Derin działa na Ayaza jak płachta na byka i tyle co tu dużo mówić. Nawaliło mu się problemów i wygarnął to co cały czas mu siedziało w głowie. A że nie było wyżej wspomnianej rozmowy między nimi to... wyszło jak wyszło. Oyku za dużo gadam wtedy kiedy nie trzeba.
Teraz przechodzimy znowu do etapu "Oyku przemilcza temat" który był na samym początku. Przecież to nie są skomplikowane pytania które on zadaje no błagam... Myślę że Oyku jest za mało szczera wobec siebie i sama do końca nie wie czego chce. Dopiero jak coś straci to stwierdza "to było to o co powinnam walczyć". No to teraz będzie miała okazje z Ayazem. I to nie jest tak że kilkoma rzeczami wszystko naprawi. Straciła jego zaufanie a to ciężko odbudować. Myślę że dzisiejsza postawa Ayaza ma dać jej pole do popisu, żeby pokazała do czego jest zdolna żeby go odzyskać.
W tym wszystkim wydaje mi się, że Ayaz poczuł się trochę wykorzystany ( w jakimś stopniu na własne życzenie). Co to sprawy z smsami i wyjadem w delegacje jak i projektem stadionu... to wydaje mi się, że Ayaz z góry przyczepił Oyku tabliczke z intencjami jakimi się kierowała - co też jest wynikiem braku rozmowy. Jakby tak przyszła od razu i powiedziała "jest sprawa taka a taka i możecie odzyskać firme" to by to inaczej wyglądało a tej zachciało się niespodzianek... A cała reszta jest wynikiem nieporozumień, których powodem jest Seyma...

Więc jak widzicie nie da się jednoznacznie określić kto nawalił. Prawda jest taka że związek buduje nie jedna osoba a dwie i to te dwie osoby powinny się starać i wnosić coś do tego związku. Bo ile może udźwignąć tylko jedna osoba? Taki wózek daleko nie zajedzie. Ani jedna strona ani druga strona nie jest idealna. Ayaz dawał za dużo, a Oyku za mało... A potem jak przyszło do rozliczania kto jest winny to każda ze stron na swoje argumenty. Myślę więc, że trzeba ten temat pozostawić i iść dalej. To w końcu tylko serial

Kto dotrwał do końca... tego podziwiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli Blueberry
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 13334
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:22:37 03-07-15    Temat postu:

Jordi napisał:
Ja nie piszę, że on od razu ma jej wybaczyć, ale jak jej na ratunek tak poleciał, a potem foch za fochem mimo jej przeprosin [...]
Ale przecież on się nie złości za nic. Uratował Oyku, a ona nawet nie potrafiła mu odpowiedzieć na pytanie, czy naprawdę chciała go zostawić i wyjechać do Włoch, czy nie... I najgorsze są właśnie takie pytania bez odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jordi
Komandos
Komandos


Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:31:57 03-07-15    Temat postu:

Jasne. Ja to rozumiem, że on jest zły, a Oyku kręci i się wstrzymuje. Z drugiej strony to dla niej nowa sytuacja. Związek itd. Znam osobiście przypadek, gdzie dziewczyna zabawna wesoła nagle nie wiedziała co robić, jak się zachowywać pośród znajomych z swoim chłopakiem. Choć tego jego wrzasku na nią w 21 epie naprawdę nie rozumiem...

Pada stwierdzenie wolno myślącej Oyku. Może właśnie ona musi jeszcze sporo zrozumieć. Przytaczam znów z drugiej strony Ayaza, który był jak lokaj. Na każde zawołanie i tu jest też pies pogrzebany... I teraz oboje zachowują się jak dzieci...

Jak dla mnie Burcu z ekipą powinni ich związać i zamknąć w klatce na tydzień. No ale wtedy jak wypełnić pozostałe 30 epów jak wszystko sobie wyjaśnią? xD


Ostatnio zmieniony przez Jordi dnia 0:36:29 03-07-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anetta418
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 3096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:42:50 03-07-15    Temat postu:

Alice1312 napisał:
Hej
Tak od kilku dni czytam co tutaj piszecie i widzę że jest wielka woja o to "czyja to wina" Uważam że wiele z was ma racje i podaje dobre argumenty ale mam wrażenie że nie patrzycie na sprawe z szerszej perspektywy

Zarówno dla Ayaza jak i Oyku związek jest czymś nowym, w czym jedno odnajduje sie lepiej drugie gorzej. I nie mówmy tu o pseudo związkach Ayaza które polegały na zasadzie "przeleć i zostaw" bo to nie jest związek. Oyku jest młoda co już wiele osób zaznaczyło i nie była w poważnym związku, ale to samo dotyczy się Ayaza. Nie wspomniano żeby wcześniej miał kogoś na poważnie. Ayaz lepiej odnajduje się w sytuacji i daje od siebie więcej niż Oyku. Jest przy niej, pomaga jej, wspiera, robi niespodzianki - ot taki dosłowny chłopak który ma równowagę w życiu. Dużo osób pisało że Ayaz olewał prace. Do końca nie wiemy czy tak było bo nie jest to ukazane w serialu dokładnie. Owszem była przesłanka że ciągle ich nie ma w firmie - ale czy można to nazwać dosłownym olewaniem? Wiecie inaczej jest jak samemu jest się szefem...
Chodzi mi o to, że teraz w porównaniu do Oyku to Ayaz wypada na takiego co ma równowagę, a ona nie. Popadła w ten pracoholizm co zauważają wszyscy dookoła.
Wracając do tematu...
Oyku w przeciwieństwie do Ayaza dała niewiele w tym związku - co jak wspomniałam może wynikać z jej braku doświadczenia. Z drugiej strony no ludzie facet to nie koleś na posyłki i nie służy do tego żeby podać, zanieść , pozamiatać.
Myślę że podstawą wszystkiego jest to że za mało rozmawiają o tym co czują. W sensie widzicie Ayaz potrafił jej powiedzieć co myśli, co czuje, jakie ma pragnienia. Ale czy takie coś padło z ust Oyku? Jeżeli by ze sobą szczerze rozmawiali o tym jakie maja wobec siebie oczekiwania to sytuacji by takiej nie było jaka jest.
Co do wybuchu Ayaza...
Facet napędzany zazdrością... jest złym facetem Derin działa na Ayaza jak płachta na byka i tyle co tu dużo mówić. Nawaliło mu się problemów i wygarnął to co cały czas mu siedziało w głowie. A że nie było wyżej wspomnianej rozmowy między nimi to... wyszło jak wyszło. Oyku za dużo gadam wtedy kiedy nie trzeba.
Teraz przechodzimy znowu do etapu "Oyku przemilcza temat" który był na samym początku. Przecież to nie są skomplikowane pytania które on zadaje no błagam... Myślę że Oyku jest za mało szczera wobec siebie i sama do końca nie wie czego chce. Dopiero jak coś straci to stwierdza "to było to o co powinnam walczyć". No to teraz będzie miała okazje z Ayazem. I to nie jest tak że kilkoma rzeczami wszystko naprawi. Straciła jego zaufanie a to ciężko odbudować. Myślę że dzisiejsza postawa Ayaza ma dać jej pole do popisu, żeby pokazała do czego jest zdolna żeby go odzyskać.
W tym wszystkim wydaje mi się, że Ayaz poczuł się trochę wykorzystany ( w jakimś stopniu na własne życzenie). Co to sprawy z smsami i wyjadem w delegacje jak i projektem stadionu... to wydaje mi się, że Ayaz z góry przyczepił Oyku tabliczke z intencjami jakimi się kierowała - co też jest wynikiem braku rozmowy. Jakby tak przyszła od razu i powiedziała "jest sprawa taka a taka i możecie odzyskać firme" to by to inaczej wyglądało a tej zachciało się niespodzianek... A cała reszta jest wynikiem nieporozumień, których powodem jest Seyma...

Więc jak widzicie nie da się jednoznacznie określić kto nawalił. Prawda jest taka że związek buduje nie jedna osoba a dwie i to te dwie osoby powinny się starać i wnosić coś do tego związku. Bo ile może udźwignąć tylko jedna osoba? Taki wózek daleko nie zajedzie. Ani jedna strona ani druga strona nie jest idealna. Ayaz dawał za dużo, a Oyku za mało... A potem jak przyszło do rozliczania kto jest winny to każda ze stron na swoje argumenty. Myślę więc, że trzeba ten temat pozostawić i iść dalej. To w końcu tylko serial

Kto dotrwał do końca... tego podziwiam


Przeczytałam całość i tak to przedstawiłaś iż totalnie się z Tobą zgadzam. Ja na Oyku ogólnie byłam zła za to, że miała okazje powiedzieć Ayazowi, a przemilczała to. Dziś ponownie mnie wkurzyła tym, że nie odpowiedziała mu na proste pytanie. Sądzę, że gdyby mu odpowiedziała wszystko by wyglądało inaczej. Być może wtedy on wysłuchał by jej do końca, niczego sobie nie domyślał i nie wyciągał pochopnych wniosków. Jej odpowiedź mogła być pierwszym krokiem do ich pogodzenia. A skoro nie było odpowiedzi, a on wcześniej usłyszał z ust Derina głupstwa, które mu utkwiły w głowie. I na dokładkę Oyku krzyczała, by Ayaz, Derina nie bił no to se facet sam scenariusz napisał szczególnie, że od samego początku był o Derina zazdrosny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:43:43 03-07-15    Temat postu:

Ponawiam pytanie: mógłby ktoś podać link do tej strony, na którą wrzuca się animki by potem dostać link i móc wstawić animke do podpisu? Nie pamiętam tego adresu, a na większość, które znalazłam można wgrywać tylko te do 1mb.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anetta418
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 3096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:46:17 03-07-15    Temat postu:

marta87 napisał:
Ponawiam pytanie: mógłby ktoś podać link do tej strony, na którą wrzuca się animki by potem dostać link i móc wstawić animke do podpisu? Nie pamiętam tego adresu, a na większość, które znalazłam można wgrywać tylko te do 1mb.


Ja wgrałam swój avek na tę stronę, bo niestety nie mam linku do tej niemieckiej strony spróbuj może i tobie się uda.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gusia1755
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 11 Cze 2015
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:46:53 03-07-15    Temat postu:

BLU napisał:
"Sezon na miłość" wciągnął mnie ze względu na wątki humorystyczne oraz widowiskowe kłótnie i równie widowiskowe romantyczne niespodzianki czy przeprosiny.

Co do dzisiejszego odcinka 22

Ayaz przesadził tym razem (dotychczas Öykü przesadzała). Nie rozumiem zbytnio jego zachowania. Zwłaszcza tego krzyczenia na Öykü. Owszem, ona zachowuję się egoistycznie, gdy panikuję. Wtedy liczy się tylko jej obawy i to, że bliscy powinny rzucić wszystko i jej pomóc. Zazwyczaj przesadza. Ostatnie wyolbrzymienie problemu (jeszcze przed jego poznaniem) sprawiło, że Ayaz ze swoim przyjacielem stracili kontrakt.. Ayaz zamiast być na prezentacji projektu stadionu, przyjechał do zrozpaczonej Öykü. Przez zalanie przyszłej pracowni stracił firmę w której pracuje od 5 lat. Rozumiem, że to go rozwścieczyło. Nie rozumiem jednak, że nie był w stanie docenić, iż Öykü zrozumiała, że to jej panika pozbawiła go kontraktu, pracy i firmy. Zrobiła co mogła, by Ayazowi i Mete dano jeszcze jedną szansę - nie kazano płacić odszkodowania.

Dlaczego nie pojmuję wściekłości Ayaza ???

1. Uwierzył choremu Derinowi, że Öykü go nie kocha. Jak można takiemu komuś wierzyć i mieć wątpliwości ?

2. Öykü przeprosiła, za to że mu nie powiedziała o wyjeździe i za to że stracił firmę. Co ważniejsze dzięki odzyskali szansę i firma nie zostanie zamknięta. Owszem Öykü wrzeszczała na niego gdy ten załatwił jej pracę. Mimo tego tutaj jestem ją wstanie zrozumieć. Po tym jak Önem upokorzyła ją na konferencji prasowej litując się nad jej sytuacją, kro Ayaza odebrała jako litość. Fakt chciał dobrze,ale to nie o zepsuł jej pokaz, a załatwiając jej pracę w pewnym sensie dał jej do zrozumienia że bez znajomości nie ma już szansę na pracę. Po tym jak potraktowała propozycję jego matki nikt jej nie zatrudni.
W przypadku Öykü za zniszczenie pokazu odpowiedzialna głównie ona sama (kłócąc się z Seymą) i częściowo Seyma. Ponadto mama Ayaza zachowała się wrednie skreślając Öykü i nie dając jej szansy. Ayaz nie był winny. Wręcz przeciwnie zrobił wszystko, by naprawić to co zepsuła Seyma. Ponadto Öykü prosiła by Ayaz w nią uwierzył i nie pomagał jej w znalezieniu pracy.
W sytuacji Ayaza winna była Öykü, więc skoro on przez nią stracił firmę i kontrakt, to ona chcąc naprawić ten błąd przekonała Ondera Atamana, że warto Ayazowi i Mete dać jeszcze jedną szansę. Tak więc zrobiła prawidłowo. Ona zepsuła i ona naprawiła (pokazała, że nie jest taką straszną egoistką). Tak więc złość Ayaza w tej sytuacji jest niewytłumaczalna.

Tak więc sytuacja Öykü os sytuacji Ayaza nieco się różni.

Zachowanie Ayaza wyglądało bardziej jak pomoc z litości, a nie z miłości. Natomiast zachowanie Öykü, było naprawieniem błędu, który popełniła. Była mu to inna. Ten kto psuję powinien naprawiać - ona tak zrobiła. Włożyła w to całe serce.


Ponadto taktycznie praca pochłania, Öykü. Jednak pieniądze domu są potrzebne. Sprzeciwiając się Monice może ją stracić, więc ciężko ją winić za brak czasu dla bliskich. Gdy się dostaje pracę, trzeba się wykazywać i siedzieć godzinami, by zyskać w oczach pracodawcy. Mówiąc krótko albo praca, albo spędzanie czasu z bliskimi. Praca niby nie najważniejsza, ale bez pracy samą miłością się nie wyżyje.

ŁADNIE SIĘ ROZPISAŁAM - ciekawe czy ktoś to przeczyta do końca ?

Przeczytalam dokonca, wreszcie ktos zauwazyl ze Oyku sama zepsula sobie pokaz a Sejma tylko posrednio a bezposrenio oyku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karoleczka
Moderator
Moderator


Dołączył: 13 Sie 2005
Posty: 5388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:50:13 03-07-15    Temat postu:

Shaunee napisał:


Karoleczka jestes moderatorem! Wróć! Wprowadź porządek


Bez obrażania się proszę na przyszłość
Nadrobiłam wszystkie zaległe strony i chyba wróciło wszystko do normy, mam nadzieje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
EizPerAng
King kong
King kong


Dołączył: 09 Cze 2015
Posty: 2893
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź *
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:07:58 03-07-15    Temat postu:

marta87 napisał:
Ponawiam pytanie: mógłby ktoś podać link do tej strony, na którą wrzuca się animki by potem dostać link i móc wstawić animke do podpisu? Nie pamiętam tego adresu, a na większość, które znalazłam można wgrywać tylko te do 1mb.



Tutaj najszybciej się wgrywa


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marta87
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 14390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:24:56 03-07-15    Temat postu:

anetta418 napisał:
marta87 napisał:
Ponawiam pytanie: mógłby ktoś podać link do tej strony, na którą wrzuca się animki by potem dostać link i móc wstawić animke do podpisu? Nie pamiętam tego adresu, a na większość, które znalazłam można wgrywać tylko te do 1mb.


Ja wgrałam swój avek na tę stronę, bo niestety nie mam linku do tej niemieckiej strony spróbuj może i tobie się uda.

[link widoczny dla zalogowanych]

EizPerAng napisał:
marta87 napisał:
Ponawiam pytanie: mógłby ktoś podać link do tej strony, na którą wrzuca się animki by potem dostać link i móc wstawić animke do podpisu? Nie pamiętam tego adresu, a na większość, które znalazłam można wgrywać tylko te do 1mb.



Tutaj najszybciej się wgrywa


[link widoczny dla zalogowanych]


Udało się! Dziękuje!


Ostatnio zmieniony przez marta87 dnia 1:25:57 03-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Analuz
Idol
Idol


Dołączył: 10 Lip 2011
Posty: 1338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:11:19 03-07-15    Temat postu:

mamaNikoli11 napisał:
dziewczyny wiecie cos na temat zycia prywatnego aktorow grajacych Ayaza i Oyku

Ja też szukam i nic .Serkan ma konto na facebooku i twitterze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 143, 144, 145 ... 1187, 1188, 1189  Następny
Strona 144 z 1189

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin